Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Styropian odchodzi od ściany fundamentowej


dimek

Recommended Posts

Gość grend
bo izolacje fundamentów się robi jak masz mury dach i z całą elewacją. Nie wiem kto wymyślił ze od razu stan zero ma być ocieplony - jakas filozofia robola, jeszcze w momencie kiedy bloczki, zaprawa murarska ma hektolitry wody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

bo izolacje fundamentów się robi jak masz mury dach i z całą elewacją. Nie wiem kto wymyślił ze od razu stan zero ma być ocieplony - jakas filozofia robola, jeszcze w momencie kiedy bloczki, zaprawa murarska ma hektolitry wody

Klasycznych fundamentów masz oczywiście racje ze ocieplenie robi się później. Inaczej się ma sprawa z płytą fundamentową izolowaną od spodu i boku. Można zrobić szalunki dla płyty z płyt lub wylać płytę odrazę w szalunki z xps.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo izolacje fundamentów się robi jak masz mury dach i z całą elewacją. Nie wiem kto wymyślił ze od razu stan zero ma być ocieplony - jakas filozofia robola, jeszcze w momencie kiedy bloczki, zaprawa murarska ma hektolitry wody

A ja nie rozumię Twojej filozofii. Robiłem fundament w tym roku, a z resztą ruszam na wiosnę, a pewnie elewację w kolejnym. To jak miałbym robić, zostawić odkryty fundament licząc że mróz go nie powysadza, czy może zasypać aby później wszystko odkopywać ? Wydaje mi się że zrobiłem wszystko w najbardziej sensowny sposób, czyli ociepliłem XPS-em, pokołkowałem, naciągłem klej z siatką, zrobiłem drenaż, zrobiłem opaskę z proszku PUR, i zasypałem wszystko już na gotowo, według mnie tak jest najrozsądniej... ot taka filozofia robola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo izolacje fundamentów się robi jak masz mury dach i z całą elewacją. Nie wiem kto wymyślił ze od razu stan zero ma być ocieplony - jakas filozofia robola, jeszcze w momencie kiedy bloczki, zaprawa murarska ma hektolitry wody
Nie zgodzę się z kolegą.

Bloczki, czy ściana fundamentowa i tak zazwyczaj stoi w wilgoci. Dysperbit jest dla poprawienia nastroju inwestora. Wilgoć (jeśli będzie w gruncie) znajdzie sobie szczelinki i nasyci fundament w 100 %.

 

Natomiast b. ważna jest szczelna (przez 100 i więcej lat) izolacja pozioma między fundamentami a ścianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
A ja nie rozumię Twojej filozofii. Robiłem fundament w tym roku, a z resztą ruszam na wiosnę, a pewnie elewację w kolejnym. To jak miałbym robić, zostawić odkryty fundament licząc że mróz go nie powysadza, czy może zasypać aby później wszystko odkopywać ? Wydaje mi się że zrobiłem wszystko w najbardziej sensowny sposób, czyli ociepliłem XPS-em, pokołkowałem, naciągłem klej z siatką, zrobiłem drenaż, zrobiłem opaskę z proszku PUR, i zasypałem wszystko już na gotowo, według mnie tak jest najrozsądniej... ot taka filozofia robola

 

także mury SSO opatuliłes kołdrami aby nie porozsadzało. Jak wylejesz taras i schody to na zime będziesz je rozbierał i chował w pawlaczu .... bo rozsadzi. Ja przez zime miałem ścianę fundamentową odsłoniętą. Jakos nic nie rozsadziło nic nie powysadzało itp. Oczywiście pomijam tematy kiedy ktoś buduje się na terenach podmokłych i mu wiosna woda zalewa cały teren

Pokolkowałes XPSa :eek: naciągnąłeś na XPSa siatkę :eek: zrobiłeś opaske z PUR :eek: i to jest najrozsądniej :eek: Na pewno najdrożej .... Korzystaj z forum i się ucz i analizuj jak ci KB nie potrafi doradzić - a korzystać z rad wykonawców to można sobie tylko posłuchać i o tym zapomnieć bo to tylko filozofia robola - aby było szybciej, łatwiej, więcej zarobic

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Nie zgodzę się z kolegą.

Bloczki, czy ściana fundamentowa i tak zazwyczaj stoi w wilgoci. Dysperbit jest dla poprawienia nastroju inwestora. Wilgoć (jeśli będzie w gruncie) znajdzie sobie szczelinki i nasyci fundament w 100 %.

 

Natomiast b. ważna jest szczelna (przez 100 i więcej lat) izolacja pozioma między fundamentami a ścianami.

 

To u mnie było w takim razie "yeti". Fundament był odsłonięty i jak były największe upały to wysechł na "wiór". Na zime został pomalowany placebo - dysperbitem i na wiosne był SUCHY... A jak ktoś wyznaje folozofie robola - to niech sobie ściągnie tą "izolacje" która chroniła mury przed wilgocią i zobaczy jak tam jest sucho, czy przypadkiem miedzy styro a murem nie ma basenu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundament był odsłonięty i jak były największe upały to wysechł na "wiór".

Jak są upały to może i metr pod ziemią wysycha - może. Ale jak masz jesienne deszcze, to każdy fundament stoi w wilgotnym środowisku. A beton jak gąbka wciąga tę wilgoć. Jak nie ma zapory to potrafi i kilka metrów wyżej być wilgotny. Widać to w starych budynkach - grzyb wysoko ponad poziomem gruntu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

także mury SSO opatuliłes kołdrami aby nie porozsadzało. Jak wylejesz taras i schody to na zime będziesz je rozbierał i chował w pawlaczu .... bo rozsadzi. Ja przez zime miałem ścianę fundamentową odsłoniętą. Jakos nic nie rozsadziło nic nie powysadzało itp. Oczywiście pomijam tematy kiedy ktoś buduje się na terenach podmokłych i mu wiosna woda zalewa cały teren

Pokolkowałes XPSa :eek: naciągnąłeś na XPSa siatkę :eek: zrobiłeś opaske z PUR :eek: i to jest najrozsądniej :eek: Na pewno najdrożej .... Korzystaj z forum i się ucz i analizuj jak ci KB nie potrafi doradzić - a korzystać z rad wykonawców to można sobie tylko posłuchać i o tym zapomnieć bo to tylko filozofia robola - aby było szybciej, łatwiej, więcej zarobic

 

No właśnie staram się uczyć i robić dobrze. Do tej pory sądziłem że głębokość posadowienia fundamentu jest zależna od głębokości przemarzania. U mnie w projekcie jest wyraźnie jakie ma być zagłębienie poniżej poziomu terenu. Według mnie nie powinno się zostawiać na zimę fundamentu który ma tylko ławy w ziemi a reszta na wierzchu. Glina, wysoki poziom wód gruntowych to tylko proszenie się o kłopoty jak przyjdą 20 stopniowe mrozy.

Dla przykładu podam ci jak to jest z garażami koło mojego bloku. Jak były stawiane garaże (szeregowe) to ktoś mądry wymyślił że z przodu to jest brama to po co taki głęboki fundament. Ja swój garaż robiłem 2-3 lata później i fundament ma jednakową głębokość. I jak to wygląda z perspektywy czasu. Wszystkie progi poza moim garażem popekane, jak przychodzi mroźna zima niektórzy mają problemy aby otworzyc bramę, bo progi powysadzane po 2-3 cm do góry, oczywiscie jak ziemia rozmarznie wszystko siada i wraca do normy, ale nie trudno sobie wyobrazic jak ten fundament teraz wyglada.

Że ty nie zasypałeś fundamentów i nic nie stało się to nie znaczy, że już wszystko wiesz i każdy ma się na tobie wzorowac. Może była łagodna zima, może masz grunt niewysadzinowy i nic się nie stało... a u mnie glina i mokro do tego niech przyjdą dłuższe mrozy po 20 parę stopni i później ludzie mają takie problemy: http://forum.budujemydom.pl/Pekniety-fundament-t14662.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
No właśnie staram się uczyć i robić dobrze. Do tej pory sądziłem że głębokość posadowienia fundamentu jest zależna od głębokości przemarzania. U mnie w projekcie jest wyraźnie jakie ma być zagłębienie poniżej poziomu terenu. Według mnie nie powinno się zostawiać na zimę fundamentu który ma tylko ławy w ziemi a reszta na wierzchu. Glina, wysoki poziom wód gruntowych to tylko proszenie się o kłopoty jak przyjdą 20 stopniowe mrozy.

Dla przykładu podam ci jak to jest z garażami koło mojego bloku. Jak były stawiane garaże (szeregowe) to ktoś mądry wymyślił że z przodu to jest brama to po co taki głęboki fundament. Ja swój garaż robiłem 2-3 lata później i fundament ma jednakową głębokość. I jak to wygląda z perspektywy czasu. Wszystkie progi poza moim garażem popekane, jak przychodzi mroźna zima niektórzy mają problemy aby otworzyc bramę, bo progi powysadzane po 2-3 cm do góry, oczywiscie jak ziemia rozmarznie wszystko siada i wraca do normy, ale nie trudno sobie wyobrazic jak ten fundament teraz wyglada.

Że ty nie zasypałeś fundamentów i nic nie stało się to nie znaczy, że już wszystko wiesz i każdy ma się na tobie wzorowac. Może była łagodna zima, może masz grunt niewysadzinowy i nic się nie stało... a u mnie glina i mokro do tego niech przyjdą dłuższe mrozy po 20 parę stopni i później ludzie mają takie problemy: http://forum.budujemydom.pl/Pekniety-fundament-t14662.html

 

Mylisz zupełnie dwie rzeczy - ściana fundamentowa odkryta wysuszona którą nie zalewa woda, a sciana fundamentowa nie zabezpieczona obsypana ziemią czyli ma styczność z wilgocią i "pije" wodę. Idąc twoim tokiem rozumowania jak sam pisałeś masz stan zerowy i zabezpieczony fundament podziurawionym XPSem (czytałeś specyfikację produktu ?). Powiedz mi nie boisz się ze z drugiej strony nie wejdzie wilgoc i ci wszystko porozsadza ? Czy może od wewnątrz też zabezpieczyłeś XPS-em a na wierzch ścian fundamentowych dałes pierzynę aby tez nie porozsadzało ? Zauważasz twój brak konsekwencji ? Czy może jednak zabezpieczyls ściane fundamentowa z 3 stron ??:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Jak są upały to może i metr pod ziemią wysycha - może. Ale jak masz jesienne deszcze, to każdy fundament stoi w wilgotnym środowisku. A beton jak gąbka wciąga tę wilgoć. Jak nie ma zapory to potrafi i kilka metrów wyżej być wilgotny. Widać to w starych budynkach - grzyb wysoko ponad poziomem gruntu.

 

No masz rację w powietrzu zawsze jest wilgoć, bo tylko powietrze dotykało moich fundamentów. Aby powietrze nie zaszkodziło to pomalowałem disperbitem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz zupełnie dwie rzeczy - ściana fundamentowa odkryta wysuszona którą nie zalewa woda, a sciana fundamentowa nie zabezpieczona obsypana ziemią czyli ma styczność z wilgocią i "pije" wodę. Idąc twoim tokiem rozumowania jak sam pisałeś masz stan zerowy i zabezpieczony fundament podziurawionym XPSem (czytałeś specyfikację produktu ?). Powiedz mi nie boisz się ze z drugiej strony nie wejdzie wilgoc i ci wszystko porozsadza ? Czy może od wewnątrz też zabezpieczyłeś XPS-em a na wierzch ścian fundamentowych dałes pierzynę aby tez nie porozsadzało ? Zauważasz twój brak konsekwencji ? Czy może jednak zabezpieczyls ściane fundamentowa z 3 stron ??:cool:

 

 

Kolego to Ty się bardzo mylisz. Co innego jest "rozsadzenie" czegoś przez zamarzniętą wodę, a co innego "wysadzenie" przez zamarźnięty grunt. Nawet słowa nie piszę że cokolwiek zostanie rozsadzone, bo nie powinno, tylko to że wilgotny grunt spoisty (wysadzinowy) zamarzając zwiększa swoją objętość. Czyli np jeśli pod ławami jest wilgotna glina, i dopuścimy do jej zamarźnięcia to może unieść fundament. Wyobraź sobie co się stanie jeśli to będzie miało miejsce nie równo po całości, tylko w niektórych miejscach. Te same zjawisko które powoduje że butelka z wodą po zamarżnięciu ją rozsadzi bo zwiększy objętość, spowoduje, że grunt pod ławami też zwiększy objętość i może powodować podniesienie fundamentu, a tym samym jego popękanie. Zatem w przypadku gruntów wysadzinowych bezwględnie fundamenty muszą być poniżej strefy przemarzania...fizyki nie da się oszukać (http://www.budujemydom.pl/dzialka/543-dlaczego-przestrzega-sie-przed-budowa-na-gruntach-wysadzinowych ).

Edytowane przez sylwekr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Kolego to Ty się bardzo mylisz. Co innego jest "rozsadzenie" czegoś przez zamarzniętą wodę, a co innego "wysadzenie" przez zamarźnięty grunt. Nawet słowa nie piszę że cokolwiek zostanie rozsadzone, bo nie powinno, tylko to że wilgotny grunt spoisty (wysadzinowy) zamarzając zwiększa swoją objętość. Czyli np jeśli pod ławami jest wilgotna glina, i dopuścimy do jej zamarźnięcia to może unieść fundament. Wyobraź sobie co się stanie jeśli to będzie miało miejsce nie równo po całości, tylko w niektórych miejscach. Te same zjawisko które powoduje że butelka z wodą po zamarżnięciu ją rozsadzi bo zwiększy objętość, spowoduje, że grunt pod ławami też zwiększy objętość i może powodować podniesienie fundamentu, a tym samym jego popękanie. Zatem w przypadku gruntów wysadzinowych bezwględnie fundamenty muszą być poniżej strefy przemarzania...fizyki nie da się oszukać (http://www.budujemydom.pl/dzialka/543-dlaczego-przestrzega-sie-przed-budowa-na-gruntach-wysadzinowych ).

 

No super ... - a czytałeś mojego posta cyt ' pomijam tematy jak ktoś się buduje na terenach podmokłych" :wiggle: .W Polsce zdarzały się zimy gdzie przemarznięte było na 2 metry i w tym momencie wszystkie domy buduje się od początku ? ...nie generalizujmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..W Polsce zdarzały się zimy gdzie przemarznięte było na 2 metry i w tym momencie wszystkie domy buduje się od początku ? ...nie generalizujmy...

 

Nie pisz głupot bo ktoś uwierzy i będzie powielał te "mądrości". Jak by grunt zamarzał do 2 metrów to jak by przyszła taka zima to byśmy wody w domach nie mieli, bo by wszystkie wodociągi pozamarzały. 9 lat pracowałem w tej branży, i wiem na jakiej głebokości układa się wodociagi, po co, nie aby rur nie ukradli tylko po to by nie zamarzły (i to nie jest ponad 2 m). Również niejednokrotnie usuwałem awarie bo zamarzły rury i wiem co znaczy kopać przy 30 stopniowym mrozie w zamarźniętym gruncie (a tym samym wiem jaki grunt na jaką głebokość zamarza). I skąd takie awarie... bo za płytko ktoś wykonał wodociąg, albo był dobrze zrobiony, tylko ktoś później obniżył teren.... dobra koniec tłumaczenia, bo i tak ty zaraz swoje, przecież jesteś fachura nad fachury.

 

O.K. grend ogólnie niech będzie Twoje na wierzchu jeśli to ciebie dowartościuje, ja jestem tepak, na niczym się nie znam , Ty jesteś super, hiper spec. Kończę te bezsensowną dyskusje, ty wiesz swoje, ja wiem swoje i niech tak zostanie.

Edytowane przez sylwekr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Nie pisz głupot bo ktoś uwierzy i będzie powielał te "mądrości". Jak by grunt zamarzał do 2 metrów to jak by przyszła taka zima to byśmy wody w domach nie mieli, bo by wszystkie wodociągi pozamarzały. 9 lat pracowałem w tej branży, i wiem na jakiej głebokości układa się wodociagi, po co, nie aby rur nie ukradli tylko po to by nie zamarzły (i to nie jest ponad 2 m). Również niejednokrotnie usuwałem awarie bo zamarzły rury i wiem co znaczy kopać przy 30 stopniowym mrozie w zamarźniętym gruncie (a tym samym wiem jaki grunt na jaką głebokość zamarza). I skąd takie awarie... bo za płytko ktoś wykonał wodociąg, albo był dobrze zrobiony, tylko ktoś później obniżył teren.... dobra koniec tłumaczenia, bo i tak ty zaraz swoje, przecież jesteś fachura nad fachury.

 

O.K. grend ogólnie niech będzie Twoje na wierzchu jeśli to ciebie dowartościuje, ja jestem tepak, na niczym się nie znam , Ty jesteś super, hiper spec. Kończę te bezsensowną dyskusje, ty wiesz swoje, ja wiem swoje i niech tak zostanie.

 

Jakos nawet mi przez myśl nie przeszło że udowadniam cos żeby "moje było na wierzchu" -2 metry była przemarznieta gleba gdy był jakiś mecz i to podawali bo zamiast trawy była sól. Tak samo ostatnio przez dwa tygodnie mrozu w kwietniu ziemia przemarzła ponad 1 metr, bo nie było śniegu. Proszę http://www.budujemydom.pl/fundamenty-i-piwnice/18484-czy-budynek-zawsze-musi-byc-posadowiony-ponizej-strefy-przemarzania. Przeczytaj sobie pierwszy akapit co jest napisane na temat gleby niewysadzinowej i jaką część stanowi w Polsce. Reasumujac jeżeli ktoś ma na terenie niewysadzinowym to mu nic się nie stanie, a ze mróz wejdzie w sciane i go rozsadzi to kolejne bzdury - wystarczy poczytać karty produktów. Oczywiście decyzja należy do budującego i tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
A to sobie obejrzyj nieskończone domy (bez dachu) po paru latach. Pękają pustaki, cegły i stropy betonowe. Karta produktu nic nie poradzi na mróz.

 

Po kilkunastu latach... Nie wiem jak już mam pisać. Zostawiłm ten stan na jedną zimę zabezpieczony disperbitem. A tutaj bo po X latach gdzieś popekał strop na którym stała woda i cały czas był mokry itd. Glebe mam niewysadzinową - zrobiłem tak i jest wszystko Ok - jak ktoś uważa inaczej to niech robi inaczej. Karta produktu mówi np. ze wytrzymuje 50 razy zamarzanie i odmrazanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...