Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Styropian odchodzi od ściany fundamentowej


dimek

Recommended Posts

Ok, czyli podsumowując...

robotę ekipa spierdzieliła i jest to do poprawy. Wytłumaczcie mi to jak laikowi...

Płyty xps powinny mocno przylegać do muru - to pewne, ale czy powinny być klejone na łączeniach? Z tego co wyczytałem to nie powinny być kołkowane nawet powyżej gruntu (na wystającej części). Ciężko określić jak się sprawa miewa pod przysypaną częścią, dlatego czy ktoś z Was mógłby mi napisać co trzeba zrobić? Styropian kłaść na nowo, czy można to jeszcze jakoś poprawić, bo sam zgłupiałem :???:

 

Z góry dzięki za wszelkie sugestie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

co trzeba zrobić? Styropian kłaść na nowo, czy można to jeszcze jakoś poprawić, bo sam zgłupiałem :???:)
Nie jestem ekspertem, ale myślę że tam gdzie ocieplenie jest przysypane ziemią to odchodzić nie będzie. Natomiast powyżej gruntu to nic się nie stanie jak od czasu do czasu dasz kołek. Bo rozumiem że ocieplenie będzie jeszcze jakoś wykańczane od zewnętrznej strony?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu dysperbit to shit... Jeśli mieliście bloczki mokre, jeśli było posmarowane zaraz po budowie, jeszcze zanim wyschły np fugi z zaprawą, jeśli bloczki dostały gdzieś później wody... Wszystko to sprawia, ze dysperbit albo zmaże się ze ściany , albo się odspoi... Tak, zmaże się, nawet wtedy, gdy był już wyschnięty przed zasypaniem... Miałem kawałek odkryty fundament, pomalowany dysperbitem i widziałem, zę był wszędzie suchy. Przyszły deszcze, patrzę, a tam wszystko się marze, szczególnie miejsca, gdzie spadała woda z chudziaka... Więc bajki, że jak wyschnie, to już jest nie do ruszenia, można właśnie między bajki włożyć...

Odposic się może zaś z powodu wody gdzies w fundamencie i mrozu, i to odspaja się bardzo ładnie...

 

Ja kleiłem na klej o XPS w pianie. Pierwszego dnia nawet tego ruszyć nie mogłem... Potem wszystko ładnie można było derwać. Choć nie każdą płytę, to jedna k niektóre bardzo ładnie się odspajały... Obsypałem wszystko ziemią, potem górę zakołkowałem, zaciągnąłem siątką i that's all.

 

Dodam jeszcze, że dysperbit nakładałem w 3 warstwach, cienko. Mój wykonawca mówił, że oni "kładą jedną bardzo grubą warstwę , przyklejają dysperbit, obsypują ziemią i zapominają... Czyli całkiem inaczej niż się powinno robić... Róznica między mną a nimi jest taka, że mnie interesowało, co się z tym będzie działo później. I szczerze powiem, że nie wiem, czy ich sposób działa, ale wiem, że mój, mimo tego, że był zgodny z instrukcją, nie działa tak, jak powinien...

 

Wydaje mi sie, ze cały ten dysper w róznych nazwach po prostu działa bardziej na spokój duszy (bo coś się zrobiło) niż w rzeczywistości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego w instrukcji na opakowaniu jest napisane aby najpierw zagruntować odpowiednim gruntem. Ale nikt tego i tak nie robi bo szkoda roboty.

 

Może. A może nie... Mało kto to sprawdza, co się z tym dzieje, jak już przyklei się styropian... A rozmazywanie się pod wpływem wody zaschniętego juz porządnie (kilka dni) dysperbitu już pod brak warstwy gruntującej podciągnąć się nie da za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kleiłem na klej o XPS w pianie. Pierwszego dnia nawet tego ruszyć nie mogłem... Potem wszystko ładnie można było derwać. Choć nie każdą płytę, to jedna k niektóre bardzo ładnie się odspajały... Obsypałem wszystko ziemią, potem górę zakołkowałem, zaciągnąłem siątką i that's all.

 

I dokładnie tak zrobie :) Koparkowy wyrównywał cała działkę i podsypał przy okazji cały fundament, tak że wystaje ok 20-30cm ściany fundamentowej z xps'em. W przyszłym tygodniu ekipa ma zakołkować resztę, przykrywam wsio folią budowlaną i "zimujemy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...