Mam chyba gości w kanałach wentylacyjnych

[tomfil]

Witam. Co to mogą być za małe czarne robaczki, które pojawiły się na anemostacie w garderobie i na suficie jest ich pełno? Pozdrawiam

[Tomasz Brzęczkowski]

Susza o gorąc. Gromadzą się gdzie wilgoć i chłód.

[tomfil]

Dzięki, to by się zgadzało bo chłodniej to zniknely. Myślałem że jakieś pasożyty się zalęgły w kanałach. Rozumiem ze to normalne zjawisko i nie ma sensu niczego rozpylać?

[Tomasz Brzęczkowski]

Dzięki, to by się zgadzało bo chłodniej to zniknely. Myślałem że jakieś pasożyty się zalęgły w kanałach. Rozumiem ze to normalne zjawisko i nie ma sensu niczego rozpylać?

 

Normalne to nie. W kanałach nawiewnych nie powinno być wilgoci.

[rgal]

Podczas upałów kiedy powietrze z zewnątrz jest schładzane w rekuperatorze to jego wilgotnośc względna siłą rzeczy rośnie - moja teoria dotyczaca możliwości wystąpienia wilgoci w kanałach nawiewnych. O ile w tej garderobie kanał jest nawiewny.

[Tomasz Brzęczkowski]

Podczas upałów kiedy powietrze z zewnątrz jest schładzane w rekuperatorze to jego wilgotnośc względna siłą rzeczy rośnie - moja teoria dotyczaca możliwości wystąpienia wilgoci w kanałach nawiewnych. O ile w tej garderobie kanał jest nawiewny.

 

Od centrali do anemostatu, temperatura powietrza latem rośnie, nawet jak jest gwc, więc wody w kanałach nawiewnych być nie może.

[rgal]

Od centrali do anemostatu, temperatura powietrza latem rośnie, nawet jak jest gwc, więc wody w kanałach nawiewnych być nie może.

 

Ok, miałem na myśli przykładową sytuację (wartości "z czapy" - niie wiem jak to w rzeczywistości wygląda) - temepratura wewnątrz domu dajmy 25 stopni, na zewnątrz 35. Wilgotnośc powietrza na zewnątrz dajmy 50%. Powietrze to przechodzac przez wymiennik ochładza się do temperatury 27stopni. Wilgotnośc względna rośnie do ok 80% i takie powietrze wydostaje się z anemostatów. Pracujący w domu klimatyzator powoduje dopiero osuszenie tego powietrza.

Czy w tym rozumowaniu jest jakiś bląd?

[Tomasz Brzęczkowski]

Ok, miałem na myśli przykładową sytuację (wartości "z czapy" - niie wiem jak to w rzeczywistości wygląda) - temepratura wewnątrz domu dajmy 25 stopni, na zewnątrz 35. Wilgotnośc powietrza na zewnątrz dajmy 50%. Powietrze to przechodzac przez wymiennik ochładza się do temperatury 27stopni. Wilgotnośc względna rośnie do ok 80% i takie powietrze wydostaje się z anemostatów. Pracujący w domu klimatyzator powoduje dopiero osuszenie tego powietrza.

Czy w tym rozumowaniu jest jakiś bląd?

 

Wentylacja odbiera nadmiar wody w sezonie grzewczym, latem tylko klimatyzacja. Nie ma błędu.

[rgal]

Czyli z tego wysoka wilgotność w kanałach nawiewnych jest normalna i wystarczająca do gromadzenia się "gości". Fakt - nieprecyzyjnie się wyraziłem bo pisząc o wilgoci w kanałach miałem na myśli powietrze o dużej wilgotności, a nie wodę w stanie ciekłym co sugeruje moja wypowiedz - moj błąd.

Inna sprawa że taka sytuacja jest możliwa - kontynując mój przykład - jedno pomieszczenie jest tylko klimatyzowane ale za to mocno tj 20 stopni. Powietrze z wywiewu dochodzace do reku ma 25 stopni więc na nawiew idzie również powietrze 27stopni 80%. Przechodząc przez kanały w tym pomieszczeniu może nastąpić kondensacja. Jest to jednak faktycznie nienormalne i wynika z błędu w wykonaniu instalacji i jej użytkowaniu.