Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MYSŁAWY BUDUJĄ DOM (projekt indywidualny, mamy nadzieję że energooszczędny)


Recommended Posts

Mysław, ja staję słupka jak zajączek ile razy podczytuję (tzn. podglądam) Twoje dokonania. Naprawdę szczery podziw :yes: Jesteś nisamowity. Kibicuję i trzymam kciuki, żeby wszystkie Twoje zamysły wypaliły i dały oczekiwany efekt.

Moj J trochę się zna na pracach elektrycznych nawet z racjii studiów, ale jest minimalistą, więc dla mnie porównywanie naszego 230 m2 (30 to garaż) domu z Twoim to jak przyglądanie się sloniowi z poziomu mrówki :) Sypialni mamy tyle samo, ale łazienki są 2.

 

Dom sąsiadki miał wszystko co było dostępne gdy był budowany 15 lat temu. Ta budowa pochłonęła 5 mln. Miał być rezydencją rodzinną, dumą właścicieli, więc skorzystano z niemal każdej możliwości automatyki. Ocieplenie domu i urządzeń też zrobiono na najwyższym możliwym poziomie. Niestety rodzinne problemy spowodowały, że sąsiadka została w tym kolosie sama. Prędko skończyły jej się zasoby finansowe. Dlatego wyłączyła wiele udogodnień i i tak zostało jej 1,5-2 tys do płacenia za prąd zimą.

 

Jeśli o nas chodzi, to nikt by nas nawet batami nie zagonił domiasta, do mieszkania. Za dobrze nam tu z wielu względów i finansowych, i jeśli chodzi o kontakt z przyrodą itp. Tu nam się żyje spokojniej, łatwiej, przyjemniej, a do Pałacu Kultury mamy tylko 32 km, więc jak chcemy do miasta, to nie ma problemu i nie koniecznie trzeba jechać samochodem :)

To nie ja, a była sąsiadka jest szczęśliwa z przenosin do mieszkania. Jest lato i jestem ciekawa, jak będzie jej się mieszkało, korzystało z wody m.in., w tym wymarzonym mieszkaniu zimą.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

.....to nie moja branża, ale coś o prądach błądzących obiło mi się o uszy ......i tak patrząc na te Twoje "sprzęty",myślę sobie......cholera one mają gdzie błądzić :cool:.

A tak poważnie powodzenia w składaniu i liczymy jak zwykle na wyczerpujący wykład.

 

Żałuje, że nie podjąłem tematu wodnego reku, w sumie prosta rzecz tylko......przydała by się jakaś konkurencja ZYPHO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....to nie moja branża, ale coś o prądach błądzących obiło mi się o uszy ......i tak patrząc na te Twoje "sprzęty",myślę sobie......cholera one mają gdzie błądzić :cool:.

 

Hehe, dla mnie jako fana SciFi i elektronika/automatyka z wykształcenia - prądy błądzące - to swego rodzaju duchy w elektronice ;)

A tak serio - to budowa systemu ma działać tak, że gdy w gniazdku (obwodzie gniazdka), nie ma wpiętego odbiornika, automatyka nie załączy prądu w obwodzie.. więc i prądów i pola itd. nie będzie :p

 

A tak poważnie powodzenia w składaniu i liczymy jak zwykle na wyczerpujący wykład.

Postaram się nie zawieść ...

 

Żałuje, że nie podjąłem tematu wodnego reku, w sumie prosta rzecz tylko......przydała by się jakaś konkurencja ZYPHO.

To może trzeba ją zbudować? ;) Ja tam co widzę, oglądam, rozbieram, rozważam.. nie po to by powielać, ale po to by poprawić/ulepszyć.. a może przy okazji zrobić?

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysław, ja staję słupka jak zajączek ile razy podczytuję (tzn. podglądam) Twoje dokonania. Naprawdę szczery podziw :yes: Jesteś nisamowity. Kibicuję i trzymam kciuki, żeby wszystkie Twoje zamysły wypaliły i dały oczekiwany efekt.

Moj J trochę się zna na pracach elektrycznych nawet z racjii studiów, ale jest minimalistą, więc dla mnie porównywanie naszego 230 m2 (30 to garaż) domu z Twoim to jak przyglądanie się sloniowi z poziomu mrówki :) Sypialni mamy tyle samo, ale łazienki są 2.

 

Dom sąsiadki miał wszystko co było dostępne gdy był budowany 15 lat temu. Ta budowa pochłonęła 5 mln. Miał być rezydencją rodzinną, dumą właścicieli, więc skorzystano z niemal każdej możliwości automatyki. Ocieplenie domu i urządzeń też zrobiono na najwyższym możliwym poziomie. Niestety rodzinne problemy spowodowały, że sąsiadka została w tym kolosie sama. Prędko skończyły jej się zasoby finansowe. Dlatego wyłączyła wiele udogodnień i i tak zostało jej 1,5-2 tys do płacenia za prąd zimą.

 

Jeśli o nas chodzi, to nikt by nas nawet batami nie zagonił domiasta, do mieszkania. Za dobrze nam tu z wielu względów i finansowych, i jeśli chodzi o kontakt z przyrodą itp. Tu nam się żyje spokojniej, łatwiej, przyjemniej, a do Pałacu Kultury mamy tylko 32 km, więc jak chcemy do miasta, to nie ma problemu i nie koniecznie trzeba jechać samochodem :)

To nie ja, a była sąsiadka jest szczęśliwa z przenosin do mieszkania. Jest lato i jestem ciekawa, jak będzie jej się mieszkało, korzystało z wody m.in., w tym wymarzonym mieszkaniu zimą.

 

Rozumiem, pozdrawiam i dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś też działy się różne instalacyjne zabawy... wprawdzie w toku prac miałem łapki uwalane wazeliną techniczną i smarem hydrofobowym... wiec mam tylko fotki przestojowe... ale gdy nie będę wisiał pod sufitem, zrobię szerszy reportaż montażu ze statywu...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/czerwiec_8/kros_1.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/czerwiec_8/kros_2.jpg

pierwsze dwie łączówki, a w nich zaszyte 20 par kabla telekomunikacyjnego w kategorii 3 (Kat.3)

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/czerwiec_8/kros_3.jpg

dorzucone dodatkowe przewody do zadajnika temperatury z 2 pokoi (skrętka, po 2 pary) oraz 5 par w kategorii 3, dla dwóch linii sterowania RGB

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/czerwiec_8/kros_4.jpg

założone uchylne pola opisowe, trochę porządkują całość i łatwiej kiedyś będzie zdiagnozować jak coś nie zadziała... lub będzie trzeba coś dorzucić... kilka wolnych kabli zostało :D a to tylko z dwóch pokoi...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/czerwiec_8/kros_5.jpg

z uchylonymi opisami... nic tajnego, kolory i tak są dalej losowo łączone przy podłączaniu np. czujek PIR... więc lista co tam jest (z dwóch pokoi i korytarza)

 

4 x czujki PIR

2 x czujniki okien

2 x zadajniki temperatury

2 x czujniki temperatury w podłodze

1 x czujniki nasłonecznienia (południe)

1 x kamera zewnętrzna

2 x RGB

 

Trochę się nazbierało :D

 

Ponadto, trochę większy zestaw szykuje się na korytarzu i przy samej rozdzielni... ale to też zabawy pod sufitem... wiec dokumentacja będzie mikra...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Mysław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegę,

zrobiłem również izolację na rurach 25mm... mam system zaprojektowany przez rehau i niestety przekroje za duże... z tego co widzę, bez zamontowanej cyrkulacji mam za duże straty wody.

Możesz mi napisać, jak planujesz wysterować cyrkulacją, aby ograniczyć jak najbardziej straty ciepła CWU?

 

 

 

Cześć :D

 

 

 

Hmm... za dużo? Zbyt skomplikowanie? ... też już to słyszałem, ale też zdania odmienne... czas pokaże ;)

 

 

 

OK, więc, teraz seria pytań by się przydała, ale zamiast tego, odpowiem tak:

 

Mam tylko 260m2, z czego 55m2 to garaż, mały warsztacik i coś czego często w budowanych domach brakuje (i robi się blaszakiem za domem lub przed bramą - ma to u siebie wokół u każdego sąsiada), miejsce na rowery, kosiarkę, grabie... może nawet małą taczkę... czyli ~200m to reszta, tzw. pow. użytkowa, z czego ~38m2 to korytarze, hole i przedsionki, i do tego 20m2 to spiżarnia i pomieszczenie techniczne typu maszynownia... czyli ~140m2 to salon, gościnny, kuchnia, gabinet, 4 sypialnie oraz 3 łazienki...

 

Obecny koszt budowy i szacowany wyposażenia, jest o jakieś 200 tyś większy, niż zakup i wyposażenie 130-150m2 mieszkania w Warszawie lub na jej obrzeżach, gdzie i tak będę około minimum 1000zł/mc płacił za: czynsz, prąd, fundusz remontowy, sprzątacza, ogrzewanie i wentylowanie części wspólnych, do tego rokrocznie będę dorzucał ~700zł za gaz, bo zimą koszty rosną, a zazwyczaj budowane mieszkania mają słabe pakiety okienne, zamontowane na piankę, które po 2 latach zaczną wiać... (pomijam fakt wyciętej uszczelki na górze okien, aby spełnić wymagania wentylacji gdy wszystko jest zamknięte na max), pominę fakt braku wystarczającej wentylacji w łazienkach, i wentylację grawitacyjną w mieszkaniu (która zimą w 3 na 4 mieszkania jakie użytkowałem, wiało zimnym powietrzem, za wyciąg dla wentylacji grawitacyjnej i dziur w oknach zawsze robiła klatka schodowa..., do tego na ścianach było do 5 do 15cm izolacji (to już luksus). Pominę dopłatę za miejsce postojowe lub za wynajęty garaż na 2-gi samochód..., pominę odległość śmietnika i fakt, że myszy, szczury i różne robale, legną się nawet w najbardziej luksusowych osiedlach... bo wszystko jest wspólne czyli niczyje, wiec mało kto tak naprawdę dba...

 

Fakt, może brak mi będzie portiera/ochroniarza, który przyjmie paczkę od kuriera pod moją nieobecność, ale tutaj zniweluję to automatyką i zdalnym domofonem + miejscem do którego taką paczkę można wrzucić... i pewnie brak córce bezie znajomości z osiedla... choć to można nadrobić odwiedzając sąsiadów (mieszkania przecież nie sprzedajemy, wiec też na osiedle wejść będziemy mogli).

 

Za to mam: działkę ~1000m2, gdzie 3-ka dzieci być może z dzieciakami sąsiadów, będą mogły się bawić, biegać, cieszyć... póki na to im czas..., gdzie ja a w przyszłości one zrobią grilla, zaproszą znajomych, gdzie ja mogę posiedzieć i się poopalać w samych slipach albo i bez... :p, gdzie posadzę trochę warzyw, może kilka krzaków owocowych, mam gdzie umyć samochód, mam gdzie pomajstrować, etc... etc..

 

I choć bardzo lubię nasze obecne mieszkanko ~80m2 + taras ~150m2 z własnym ogrodem zielonym + garaż + duża piwnica... to nie mogę się doczekać, jak pisklę w za małym gnieździe... przeprowadzki do domu, gdzie rozprostuję skrzydła, a dzięki przestrzeni dam rodzinie więcej możliwości, przestrzeni i spokoju...

 

Różnica w kosztach? Nieznaczna w skali roku, porównując do takiego "mieszkanka" i nie mówię z palca, mówię z własnego doświadczenia... i znając koszty jakie do tej pory ponoszę na dom (w tym PC która z powodu braku rekuperacji, ocieplenia przez pół sezonu, brak szczelności przez cały sezon, dużą wilgotność po budowlaną przez cały sezon grzewczy, chodziła jak głupia i spaliła w okresie zimowym z 7-8 tyś zł).

 

Wiem też, że uda mi się zrzucić koszty nie tylko dzięki zamknięciu budowy, ale właśnie dzięki być może kosztownej automatyce i elektryce, która lepiej niż nawoływania, kłótnie i krzyki o wodę i o światło, zadba o dawkowanie wszystkich luksusów i która wyłączy je bezwzględnie gdy nie będę ich na prawdę potrzebował...

 

Taką mam nadzieję i tak na to patrzę ja... Mysław, głowa rodziny Mysławów.

Może swoje spostrzeżenia dołoży szyja domu, czyli Mysława... bo Mysłąwiątka... jeszcze za małe... choć już tęsknią do nowego domu i swoich pokoi... a jak przyjeżdżają w odwiedziny, to za diabła nie chcą wychodzić :D

 

Suma summarum - ~13 tyś rocznie, wydawane do tej pory w mieszkaniu ponad 4-ro krotnie mniejszym, powinno wystarczyć na podstawowe potrzeby w domu, 4-ro krotnie większym + działka, las, czystsze powietrze, przestrzeń, etc... czy się mylę czy mam rację, czas pokaże...

 

Że muszę na to wszystko wydać duże środki w jakimś określonym czasie? - Fakt, ale dzięki temu mam pewien komfort.. nie jestem z tych, którzy uważają, że dom to inwestycja finansowa, a każda instalacja powinna się zwrócić...(część tak, ale nie wszystko się zwróci, bo pewne rzeczy zamortyzują się po 10-15 latach i dłużej, a wtedy zapewne trzeba będzie część z nich zmodernizować/naprawić/wymienić...), gdyby tak było że instalacje się zwracają czysto finansowo, i że domy to czysta inwestycja, byłbym deweloperem lub deweloperem wynajmującym domy/mieszkania, a koszt z 1m2 brutto do sprzedaży, bez kosztów działki, wyniósłby nie więcej niż 1600zł... gdzie przy sprzedaży puszczał bym ten sam metr po 4-5 tyś zł, jak koszty i zyski jakie mają deweloperzy w okolicy mojego domu... i jakie zyski i koszty mają deweloperzy "ciepłych" mieszkań...

 

 

Tak na koniec, Pestka - wiem, że np. woda dystrybuowana do łazienek z obiegiem cyrkulacyjnym, to koszt i strata, ale spytaj czy w ich domu mieli 25mm pianki izolacyjnej na rurach każdego typu wody, w tym obwodu cyrkulacji, czy mieli sterowanie automatyką dla tych obwodów wg czasu/potrzeb użycia (samouczące się instalacje)? U mnie piony z cyrkulacją mają jak najkrótsze biegi i pojemności, i prócz kuchni, mają dostęp od razu do pionu.

 

Tymczasem w moim obecnym mieszkaniu płacę za zimną wodę z gorącego pionu, bo gdy chcę umyć ręce przez minutę leje się lodowata woda... a liczniki liczy ją jako ciepłą, i nie jest to budowa sprzed 50 lat, tylko budynek który ma 7-8 lat od oddania do użytkowania.

 

Więc nie wszystko jest takie proste i wprost porównywalne :) i nie mówię, że nie macie obie racji, bo sporo wygody i braku zmartwień dają też mieszkania, ale po prostu wszystko od czegoś zależy...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegę,

zrobiłem również izolację na rurach 25mm... mam system zaprojektowany przez rehau i niestety przekroje za duże... z tego co widzę, bez zamontowanej cyrkulacji mam za duże straty wody.

Możesz mi napisać, jak planujesz wysterować cyrkulacją, aby ograniczyć jak najbardziej straty ciepła CWU?

 

Witam kolegę w naszym dzienniku :)

 

Trochę rozciągnąłem post, nie tylko odpowiadając na pytanie kolegi, ale że forum czytają różne osoby, to napisałem więcej - jak do tematu podszedłem całościowo - mam nadzieję, że to dla kolegi nie problem ;)

 

Wracają do tematu, z tego co czytam, to budynek już stoi, instalacje wykonane, izolacje wykonane, teraz tylko jak tym sterować!

 

Ale opiszę jak do tego podchodziłem ja, jak to robią Niemcy czy Austriacy - gdzie oglądałem ichnie instalacje (i nasze proste lub jedynie słuszne są ... żeby źle nie zabrzmiało, wobec ich rozwiązań - wręcz prymitywne...).

 

Dla oponentów automatyki jako zła wszelakiego - mówię o certyfikowanych domach typu NF15 lub pasywnych - nie jest prawdą, że w takim domu samo się dzieje, samo się steruje, samo się reguluje... nad takimi domami czuwa automatyka, albo właściciel.. co jest wygodniejsze - pozostawiam Wam do wyboru!

 

Moim zdaniem, aby nie stracić na cieple i jednocześnie mieć ciepłą wodę w kranie zaraz po otwarciu kurka można zastosować trzy główne rozwiązania:

 

1. Terma/ogrzewacz przepływowy pod szafką, w łazience, etc... (grzanie w punkcie, elektryczne, bez centralnego zasobnika) - dobre rozwiązanie do letniskowych domków, do małych mieszkań z małą liczbą osób, gdzie woda nie jest używana do długich pryszniców i kąpieli.

Opcją wariantową jest jeszcze mały - taki 30-40L, lokalny "bąbelek" czyli bojler elektryczny - warunek, że prysznic nie potrwa dłużej niż 3-4 minuty, gdy się namoczymy zamykamy i otwieramy do spłukania mydlin i nie myjemy się jedna osoba po drugiej... tylko z jakimiś 20-30 minutami przerwy (to wystarcza aby taki bąbel się dogrzał, musi mieć tylko dużą grzałkę) ale czy to ekonomiczne?

 

2. Instalacja w pełni centralna, "odpowiednio duży" zasobnik, do niego PC/elektryka/Solar/PV co tam mamy - grzanie wody centralnie do temperatury 50-55 stopni - przegrzewanie od czasu do czasu (znów ręcznie lub jakaś automatyka, jeżeli bojler/system ogrzewania nie ma tego w swojej automatyce). I do takiego centralnego systemu, dodatkowe obwody cyrkulacji wymuszonej dodatkową pompką, załączoną stale (duże straty), lub cyklicznie w okresach przewidzianego użytkowania (poranki i wieczory kąpielowe, okresy jedzeniowe, etc.), lub na żądanie - czyli w momencie zmniejszenia się ciśnienia/naciśnięcia przycisku - ale wg mnie ten tryb "wykrywania otwarcia kranu" nie ma większego sensu - bo wtedy już sami wymienimy tę wodę otwierając kran i chwilę czekając...

 

3. Instalacja mieszana - zasobnik grzejący wodę do 30-35 stopni + lokalna terma (warunek jest jeden - zawór termostatyczny ograniczający temperaturę (automat mieszający z zadajnikiem), abyśmy się nie poparzyli, gdy zejdzie trochę tej zimniejszej i dopłynie woda o temp 30-35 stopni. Znów układ przegrzewania do 70 i wyżej. Ale ponownie - czy to znów jest ekonomiczne? To zależy :D

 

 

Opisałem więc już 3 modele/możliwości rozwiązania tematu - dobór pozostawiam wam (a wytyczne chyba nasuwają się same), teraz jak to zrealizowałem u siebie:

 

Ponieważ budynek został zaprojektowany jako energooszczędny (do pełnej pasywności przeszkadza m.in. bliskość domu sąsiada, który w okresach chłodnych zasłania nisko idące słońce - góra się łapie na zyski temperaturowe, ale dół tylko jednym oknem wschodnim i południowym).

Jakkolwiek, ponieważ dom z założenia miał być mocno energooszczędny, w związku z tym - uwzględniałem nie tylko zyski i straty dla ogrzewanej powierzchni, ale też zyski i straty na cieple wody, wentylacji, odzysku wody technicznej, etc.. a w przypadku CWU i cyrkulacji zrealizowane jest to w następujących punktach:

 

  • Budynek ma jeden pion wody (4 rury PE DN32 - woda ciepła, woda zimna, obwód cyrkulacyjny, woda techniczna) + kanalizacja, odpowietrzanie, etc...
  • Kotłownia, łazienka na parterze i jedna łazienka na piętrze, jest bezpośrednio przy tym jednym pionie więc trasa obiegu cyrkulacji, ale i sama trasa wody jest krótka (od 2m, do 6m bieżących biegu - przy cyrkulacji jest to od 3,5m do 11m biegu). Kuchnia i druga łazienka na górze są już dalej, ale o rozwiązaniach szczegółowych dla tych pomieszczeń, piszę dalej :)
  • System dystrybucji wody jest oparty o rozdzielacze - w praktyce oznacza to, że mam pion do którego na dole i na górze podłączone są rozdzielacze, które dystrybuują dalej wodę rurami PEX16.
  • Istotny w tym wszystkim (moim zdaniem) wydaje się fakt, że dodatkowo zastosowałem mały chwyt: np. w łazience na dole, z dwóch obiegów wody ciepłej, cyrkulacji podlega jeden, ten pod prysznicem (dłuższy). Woda w obwodzie od rozdzielacza do umywalki, nie ma już takiego obiegu, ale od rozdzielacza, w którym wymiana już nastąpiła, pozostało raptem 1,2mb biegu dla wody, więc w 3-4 sekundy w kranie umywalki też mam ciepłą wodę. Podobnie jest w innych łazienkach. Ta dalej położone łazienki mają dwa obwody cyrkulacji podłączone jednym powrotem (wanna + prysznic) natomiast umywalka w łazience przy pionie idzie z rozdzielacza lokalnego w łazience, więc po raz kolejny woda to 3-4 sekundy, w drugiej tej dalszej na piętrze woda do umywalki idzie spod obwodu wanny.
  • Dla dalszego opisu - w kuchni mam dwa obwody - jeden dla zlewu a drugi dla zmywarki - ten zlewowy ma obwód cyrkulacji, a zmywarkowy nie ma - ponieważ nie uznałem, tego za istotne. Za to obwód zmywarkowy mogę przełączać miedzy zimną, a ciepłą wodą z rozdzielacza gdzie już cyrkulacja działa - więc tutaj patrząc na bieg woda ciepła będzie do 6-8 sekund, gdy w zlewozmywaku będzie niemal natychmiast jak będzie pracowała cyrkulacja.
  • Wszystkie rury, kolanka, połączenia, wszystko od początku do końca (nawet rozdzielacze) są zaizolowane minimum 22mm pianki izolacyjnej, tam gdzie przekroje mają DN32 jest to minimum 25mm izolacji, z rur nie nacinanych, tylko zakładanych na rury przed zgrzaniem/montażem złączek itd. Nie ma rur, nie izolowanych, i ciepłą i zimna podlega izolacji, cyrkulacyjne też i podobnie woda techniczna.
  • Do obiegu cyrkulacji mam dwie pompy firmy Grundfoss, regulowane elektronicznie - dlaczego dwie? Ha, bo jeden obwód cyrkulacji to piętro, a drugi to parter. Dla każdego obiegu mam inną charakterystykę pracy i inne wyzwalacze czasowe.
  • Generalnie pompy cyrkulacyjne uruchamia PC (w trybie on/off) ale między wyzwalaniem z PC a pompkami, dochodzi automatyka, która ma za zadanie - wysterować pracę cyrkulacji na piętrze, w godzinach porannych i wieczornych - czyli w porach kąpieli. Właśnie z oszczędności - nie przewiduję pracy cyrkulacji w innych okresach dla piętra (w razie co mogę to przeprogramować), nie przewiduję też wyzwalania piętra na "spadek ciśnienia" - czyli odpada sterowanie typu otwórz kran i zamknij i zaraz będzie ciepła - bo to potrwa tyle samo co odkręcenie kurka i zaczekanie na zrzut wody zimnej. Z kolei obwód dolny działa na zasadzie pora jedzeniowa (śniadanie, obiad, kolacja/cje) + tryb goście (załączanie trybu goście to inna para kaloszy i na razie tutaj nie zdradzam jeszcze algorytmu pracy :D)
  • Ponadto, aby obniżyć straty - zaprojektowany system nie będzie włączał cyrkulacji, gdy dom będzie miał uzbrojone wszystkie strefy alarmowe, włączony będzie tryb wakacje, itp... czyli tryby symulowania obecności, etc. Możliwe jest też przesunięcie czasowe i uruchomienie trybu cyrkulacji gdy w ciągu 2-3h od okna danego trybu wieczornego, rozbrojono alarm (daje to zwłokę, zachowując komfort cyrkulacji, gdy wróciliśmy później niż planowaliśmy od gości, z rodzinnego wyjazdu, etc.
  • Dodatkowo, mam możliwość uruchamiania niezależnie pompki górnej i dolnej - po włączeniu światła w łazienkach, lub zanotowanej obecności w łazienkach lub kuchni. Pomysł polega na tym, że gdy wchodzimy do łazienki i nie mamy nawyku mycia rąk, przed posiedzeniem (co w sumie warto robić), to po osiągnięciu sukcesu, woda już będzie ciepła :p, z drugiej strony, jak od momentu wejścia do łazienki i otwarcia kranu, minie choćby 4 sekund - woda już będzie przepompowana na znaczną część odległości na piętrze, czy w kuchni i na pełną odległość w dolnej łazience...

 

Rozważam jeszcze:

- wyłączanie pompek, gdy kran jest otwarty (po co mają pracować skoro wymiana następuje do rozdzielacza)

- uruchamianie obiegu cyrkulacji dla celów dezynfekcji - gdy PC grzeje wodę do 70 i więcej stopni

- wykorzystanie mechanizmu samouczącego się do sterowania faktyczną pracą obiegu dolnego (są pewne pory, które są zbliżone do siebie i pomiar czasookresu otwarcie i obecności/zapalenia światła w łazience/kuchni) pozwoli zdefiniować działanie dostosowane do realnych potrzeb (jednak o ile powyższe, jest prosto realizowalne, o tyle ten pomysł wymaga chwili ćwiczeń, zabawy i być może budowy własnego sterownika opartego o kawałek większej logiki, której na prostym PLC nie wykonam).

 

Ktoś powie, że nakombinowane? Ależ skąd - używany sterownik LOGO, lub byle sterownik z kilkoma wejściami i 2-3 wyjściami, jedno popołudnie i gotowe :) Koszt - nie licząc pompki i czasu nauki programowania od 300 zł z kablem i montażem samodzielnie.

 

Straty - zminimalizowane do niezbędnego komfortu - cena nie za wysoka, do tego nadal np. dla kuchni, gdzie czasem woda 50-55 jest za chłodna, można dorzucić mały przepływowy ogrzewacz elektryczny + mieszacz termostatyczny aby nie ugotować sobie rąk i gotowe (jesteśmy na taką opcję przygotowani w kuchni).

 

Koszt jednej pompy - 260zł, brutto (w dobrej zaznajomionej hurtowni), koszt sterownika LOGO (używka) 250zł z niezbędnym modułem, zasilacz centralny więc go nie doliczałem, kable jakieś 40zł z wszystkimi elementami... pomysł i zaprogramowanie? uznajmy ze darmowe :D

 

Pozdrawiam wszystkich czytających i wracam kończyć połączenia elektryczne na piętrze

 

PS - wykonawcy od GK nadal się nie odezwali, wczoraj nie odebrali telefonu... nie wiem co sądzić... ale zaczyna mnie to i niepokoić i irytować...

Edytowane przez Mysław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak... dziś trochę popracowałem ... wreszcie wybrałem i podpisałem umowę na dostawę - drzwi wejściowych - będą to drzwi marki CAL...

 

Nie wiem czy to najlepszy wybór - ale jestem na nie zdecydowany - seria Arktyczna, z jednym pionowym przeszkleniem, kolor RAL 7016 + szkło z refleksem grafitowym, pakiet P4, wielopunktowy zamek, doświetle też z pakietem P4 i szybą termiczną 3-warstwową na ciepłej ramce... miała być antaba i zamek elektromechaniczny, ale chyba zostanie klamka i dwa niezależne zamki w klasie C, na 5-punktowym wyposażeniu z autozamykaczem i hakami, całość w klasie C, - drzwi zostaną dostosowane do klasy RC3, bo klasycznie arktyczna jest w RC2. Drzwi z izolowanym progiem, mocowane na stalowe kotwy do muru w systemie ciepłego montażu, jak okna czyli taśmy, pianki itd.

 

Miał być lacobel na wierzchu - ale jakoś nie wyszło... cena za lacobel czarny, bo taki nam się spodobał, to koszt 1,5 tyś w firmie CAL...

Sama antaba + zmiana zamka na słabszy ale elektromechanicznie otwierany to koszt 1700zł...

 

sprawdzę jeszcze 2 firmy i ... w poniedziałek wpłata zaliczki lub zmiana decyzji :/

 

Rozważane były inne firmy:

- Internorm (ceny z sufitu... gdyby jeszcze klamki i powłoki były powlekane złotem i srebrem, a szyby miały refleks zrobiony patyną, cenę 30 tyś zł za drzwi bym zrozumiał... a to się wiele nie różni od innych produktów i konstrukcji...) cóż, nie moja półka

- Wikęd - najlepsze drzwi mają współćzynnik przenikania 0,85... do tego RC2, pakiety P3 a nie P4... więc... odpadły + malowanie na RAL7016 to 1430zł... netto

- Stolpaw - odwlekły mnie od zakupu niepochlebne opinie o problemach z wagą tych drzwi, regulacją, kiepskim kontaktem, do tego mój ulubiony montażysta z jakichś powodów (nie chciał zdradzić) też się wycofał z ich dystrybucji i montażu... do tego malowanie na RAL (tak mówią) jest kosztowne i niechętnie wykonywane...

 

było też kilka mniej znanych (przynajmniej mi) producentów... ale nie będę się do tego już odnosił...

 

Drugi temat - wprawdzie nie zrobiłem zdjęć, ale niewiele zostało do ukończenia piętra pod katem instalacji (pomijając piętrową rozdzielnię, która jeszcze nie przybyła... ale pewnie w next, week już będzie uzbrajana - podobnie jak wszystkie 3 parterowe).

 

Dziś podłączałem okablowanie oświetlenia, żaluzji fasadowych, światła efektowego (ledy), przeciągałem kable zasilające sprowadzone z pokoi i sypialni na piętrze, do głównej rozdzielni, niewiele zostało do zrobienia, ale 1-2 dni trzeba na to przeznaczyć - łączenie, mierzenie, zaciskanie jest pracochłonne, do tego zgubiłem jedną szczękę swojej zaciskarki do kabli i choroba jasna muszę kupić nowe (pewnie już od razu zestaw szczęk, który od dawna planowałem, ale nie chciałem wydawać kasy)...

 

 

Trzeci temat - ponieważ obiecałem wykonawcy od dachu, rozliczyć się (wraz z przeglądem faktur, i stanu dachu) z wykonanej roboty, poprzyglądałem się solidnie i z bardzo bliska obróbkom dachowym w tym obróbkom dookoła okien... i dziw mnie bierze, że wcześniej tego nie oglądałem... bo są straty... i teraz muszę to ponaprawiać... szlak mnie wziął jak to zobaczyłem... wrzucę za jakąś chwilę kilka zdjęć to zobaczycie w czym rzecz...

 

 

Swoją drogą, mogę zrozumieć, że skoro się zgrzewa, to będzie gorąco, ale ... nie wziąć kawałka blachy, nie zasłonić okien, taśm uszczelniających, ciepłego parapetu, podczas grzania blachy z membraną? teraz mam to wszystko powypalane, kto wie jak głęboko i jak mocno... to co na zdjęciach nie wiem czy wystarczająco przedstawia jak to widać na żywo.. ale... chwaliłem firmę, że szczelnie, ale teraz jak widzę powstałe usterki przy oknach, że o uszkodzeniu samej powierzchni okien od zewnątrz już nawet nie wspominam, ... nie wiem co mam mówić i jak to teraz załatwiać... FUCK! Było szczelnie, a teraz muszę na nowo kombinować, wypełniać, uszczelniać, doklejać taśmy tam gdzie zostały przepalone...

 

c.d.n...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegę...

jeśli chodzi o CWU... super to przemyślałeś, gratulacje- prawdopodobnie z któregoś rozwiązania na pewno skorzystam.

 

Teraz temat drzwi.

Mam u siebie drzwi firmy CAL, w kolorze szarym, nie pamiętam RAL i powiem szczerze nigdy CAL.

1/ Drzwi przyjechały do mnie sierpniu ur- miały być montowane i niestety okazało się, że drzwi w promieniach słońca wyglądają jak "drzwi do stodoły". Drzwi są niewłaściwie przygotowane do malowania w kolor ral tz. jeśli drzwi są choć trochę w słońcu, widać na nich fale Dunaju, na źle przygotowanym drewnie. Nie chodzi tutaj o malowanie, ani o słoje, a po prostu duże fale na całej powierzchni drzwi.

Drzwi reklamowałem, prosiłem producenta, aby wzięli te drzwi do siebie na kontrolę jakości, ale niestety odmówiono mi, przysłano do dystrybutora mobilnego serwisanta, który orzekł:

cyt. z odpowiedzi reklamacyjnej.

...pragnę zwrócić Pana uwagę na sposób oceny jakości wyrobu, a mianowicie struktura malowania powinna nie wykazywać nieścisłości, pofalowań z odległości dwóch metrów, podczas oceny drzwi w świetle rozproszonym...Jednocześnie zwracam Pana uwagę na zapisy karty gwarancyjnej, która precyzuje, iż gwarancja nie obejmuje "struktury drewna wzdłuż rocznych przyrostów objawiających jako nieznaczne nierówności między drewnem późnym, a wczesnym".

Czyli pod roczne przyrosty, wszystko można podpiąć... Żenada...

 

Byłem tak zdesperowany, że samemu chciałem zapłacić za przesyłkę, niestety CAL się na to nie zgodził.

Na czym stanęło? Byłem w Federacji Praw Konsumenta u prawnika i zrezygnowałem, bowiem Klient przy drzwiach indywidualnych drewnianych jest na przegranej pozycji. Dlaczego, ponieważ nawet jak reklamacja byłaby uznana, na drzwi mogę czekać nawet rok, ponieważ producent np. w tym momencie może nie mieć drewna, aby wykonać mi prawidłowo drzwi. Z racji tego, iż musiałem się przeprowadzić odpuściłem temat w styczniu br je zamontowałem.

 

 

2/ Dodam, że przy montażu drzwi zauważyłem liczne obicia, które wcześniej zgłaszałem i do dzisiaj dnia nie zostały poprawione. Przy protokole odbiorczym wyraźnie napisałem, iż te i te elementy są do poprawy- do dzisiaj dnia cisza ze strony dystrybutora Firma VOX Pro Expert Drzwi, Rzeszów Armii Krajowej. Nie polecam tego dystrybutora.

 

3/ Kolejny minus to kwestia montażu antaby. Zdecydowałem się na antabę na zewnątrz i wewnątrz na klamkę. Co ciekawe antaba montowana jest przelotowo przez drzwi, czyli od wewnątrz widać zaślepki. CAL chwali się, że drzwi są ciepłe, no tak, ale te dwie dziury z drzwi o współczynniki Ud=1,0 W/m2K, pewnie robi 1,2-1,4 w/m2k . Kolejna żenada.

 

4/ Kolejny minus to drewno, a dokładnie odporność na uderzenia. Lakier jest tak miękki, iż przy małym obiciu powstają rysy nie do usunięcia, łącznie z odejściem farby.

 

5/ Kolejny minus to zwykłe wręcane zawiasy (bardzo mała możliwość regulacji) i zaślepki na zawiasy, które są wykonane z malowanego plastiku. Nie takiej jakości spodziewałem się po firmie CAL. Żenada

 

Przykro mi bardzo bo za drzwi Jagienka, gładkie 150tki z naświetlem i automatycznym zamkiem dałem niecałe 8000 zł (załatwiane duże rabaty) i jest to najgorsza rzecz jaką zakupiłem w całym moim życiu.

 

Jeśli ktoś sobie będzie życzył, mogę podesłać zdjęcia po montażu, obrazujące jak wyglądają defekty w tych drzwiach. Z chęcią je podeślę na emaila.

 

Widziałem drzwi konkurencji- drzwi drewniane firmy erkado, były wykonane dużo lepiej.

Jeśli w przyszłości miałbym kupować drzwi to nigdy CAL, a poleciłbym drzwi aluminiowe. Mój kolega ma drzwi firmy Aluhaus, są perfekcyjnie wykonane i piękne.

Edytowane przez geedymin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie...

 

Co do drzwi, zakupione (zaliczka, czekam na pomiar), montaż za jakieś 6-7 tygodni, co do uszkodzeń jakie pokaże mi kolega z forum - cóż, pozostanie rezygnacja na etapie montażu i odszkodowanie jeżeli cokolwiek będzie źle...

 

Co do reszty - pracowałem ostanie 3 doby prawie 24/24 a ponad tydzień w podwyższonej liczbie godzin... a w poprzedni weekend trochę musiałem odpocząć więc niedziela była dla dzieci i żony, dziś też musiałem odespać, więc dopiero jadę - a jeszcze po drodze muszę zajrzeć do wykonawcy izolacji dachu płaskiego/tarasów... trzymajcie kciuki, ale czuję, ze to bezie przeprawa...

 

Co do uszkodzeń, oceńcie sami, czekam na info od mojego instalatora... co z tym można i trzeba zrobić...

Natomiast, mam obawy, że okno najcięższe w naszej sypialni trzeba zdemontować i osadzić ponownie przez wzgląd na wypalenie ponad połowy ciepłego parapetu, a to na nim stoi ciężar okna...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_01.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_03.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_04.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_07.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_09.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_11.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_12.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_13.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_15.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_16.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_21.jpg

 

 

Poniżej, to już na pozostałych oknach tarasu nad salonem (dachu w zasadzie nad salonem):

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_25.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_26.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_28.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_31.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_32.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_39.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_40.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_41.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_42.jpg

 

 

Widać, że ktoś zauważył co się dzieje, bo na kolejnych oknach zniszczenia już minimalne, a parapet prawie nie naruszony...

 

I zrobiono mi jeszcze taki "schowek" ... huk wie po co... ?! Zauważyłem, bo po deszczu było tam mokro na elewacji...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_48.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_50.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_6/uszkodzenia_51.jpg

 

Jak się dogadamy i uda się ustalić, że nie ma szkody i ryzyka, że szyby w tym najbardziej uszkodzonym parapecie, nie powinny strzelać - nie pojawi się tu nazwa firmy, jeżeli się nie dogadamy, pójdziemy na sprawę do sądu - nazwa firmy pojawi się i tutaj i na wykazie firm nie polecanych... a niewiele mi brakuje, aby to zrobić...

 

 

UWAGA do czytających - przy dachach płaskich, zazwyczaj kładzie się z rolki kilometry i nie ma precyzyjnych obróbek przy plastikowych oknach lub przy tego typu izolacjach... natomiast to rozwiązanie gdzie jedno łączy się z drugim wymaga wiedzy i staranności, i nie jest elementem występującym na każdym dachu płaskim. Z jednej strony nie mogę firmie zarzucić braku staranności w wielu elementach wykonanej izolacji, ale przy precyzyjnych i wymagających myślenia działaniach, przy lekkim podejściu do spadków (miały dać radę - a były już poprawiane), przy bezmyślnym potraktowaniu okien i izolacji wokół nich... nie można stwierdzić - że nie robiliśmy to nie odpowiadamy! Bo to nie jest standardowy element!. Nikt nie mówił, że nie da rady, ze to trudne, wręcz przeciwnie - super, damy radę, prosta robota - 2-3 dni i gotowe...

 

WIĘC TŁUMACZNIE ŻE TO NIE JESTE STANDARDOWY ELEMENT, WIĘC TAK SIĘ MOŻE ZDARZYĆ, ALE ZA TO NIE ODPWIADAMY (jako wykonawca) i DAWAJ PAN KASĘ ZA ROBOTĘ (za towar już uregulowaliśmy się) TO JAKAŚ KPINA!

 

Pozdrawiam i miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie trafiłem na wykonawcę, czekałem ale nic, zdzwoniliśmy się i może wieczorem, a może jutro... zobaczymy.

 

Ja jeszcze raz na spokojnie zrobię dziś endoskopem sprawdzenie głębokości uszkodzeń ...

 

Korzystając z chwili, ze już byłem po drugiej stronie miasta gdzie się buduję, stwierdziłem, że zajrzę do zaprzyjaźnionej hurtowni sanitarno-instalacyjnej w poszukiwaniu:

  • miska ustępowa + deski wolno-opadające + mile widziany szybki demontaż (rozważamy Vileroy&Boch z systemem bezrantowym itd... model Subway 2.0 + deska slim QuickRelase, itp.)
  • wanna 140x70 + obudowa systemowa
  • wanna 2-1,5 osobowa 190 x 120-140 cm...
  • podbudowy prysznicowe z odpływami (płyta styrodurowa z odpływem i uszczelnieniem itd...) do pryszniców 90x120 i 190x100
  • podbudowa prysznicowa, lub brodzik konglomeratowi do wpuszczenia lub montaż na styk, o wymiarach 80x80
  • dwa zestawy prysznicowe, natynkowe (jedna narożna, druga nie), obie termostatyczne ze słuchawką prysznicową
  • jeden podtynkowy zestaw prysznicowy z deszczownicą, 4-6 dyszami, słuchawką i głowicą termostatyczną
  • płytki na ściany + dekory do ścian

 

Niestety, ceny... nie spadają poniżej oczekiwanych granic... i to mimo dużego upustu jaki miałem na materiały instalacyjne, tam urwałbym o 30 i więcej (nawet 50% ceny wyjściowej, a elementy wyposażenia już tak tanio wyceniać się nie chcą)

 

Rozpakowałem też kolejne zakupy montażowo-instalacyjne - to już przygotowania po części pod większy kaliber, ponieważ pod montaż schodów i balustrad...

Te jeszcze w głowie, i częściowo w notatnikach i cennikach różnych wykonawców - ale skoro nadarzyła się okazja, a za chwilę tego samego będę używał do montażu innych ciężkich elementów - to zakup w sam raz i w sam czas ... :)

 

Więc przyszła dostawa materiałów i narzędzi marki HILTI:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_04.jpg

trochę amunicji słabszej mocy do mocowania w materiale typu SILKA i ŻELBET (zależnie od gwoździa i jego długości)

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_05.jpg

ładna lista ostrzeżeń i nakazów

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_06.jpg

tłok / dobijak prochowy do mojego osadzaka DX460 HILTI - ponieważ mam do długich mocowań, do małych był uszkodzony... ale teraz mam sporo montażu małymi gwoździami i przyda się uruchomić podajnik z magazynkiem :) kupiony ze szperania - nówka, nie otwarty

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_09.jpg

Wg HILTI (i wielu ludzi), najmocniejsza żywica do osadzania kołków w materiale budowlanym - uwaga, nie tyle w samym betonie/żelbecie, ile konkretnie w materiałach typu ściany, cegły, pustaki, etc, w tym wszelkiego rodzaju dziurawki...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_10.jpg

Trochę tego przyjechało, ma jeszcze rok terminu przydatności, a kupiłem po 35zł sztuka - przechowywane w oryginalnym zamkniętym pudle "pozostałość z dużej budowy". Jak widać - 6 paczek po 330ml, (przy średnicy do 16mm i głębokości do 20cm, daje to możliwość zamontowania około 50 kotew, przy mniejszych średnicach - więcej - przeliczyłem, ze na moje obecne potrzeby wystarczy (i więcej sprzedający nie miał)...

 

Muszę jeszcze dokupić żywicę do betonu - FILTI HIT270 bodaj? będę kupował, i montował, pokażę...

 

Oczywiście aby skorzystać z takich żywic, niezbędne są końcówki mieszające (w zestawie po 2 sztuki, po 4zł sztuka do kupienia w sklepach), ale bez wyciskacza, nie da rady... wynajem na dobę w mojej okolicy kosztuje tyle, ile używany ręczny wyciskacz... z kolei trafiła mi się nie lada gratka, bo kupiłem za 300 zł, sprawny wyciskacz akumulatorowy HILTI-HIT-500. Wprawdzie bez walizki, osprzętu jak wydmuchiwacz (można zastąpić pompką z rurką lub odkurzaczem z odpowiednią końcówką), szczotki (te mam), i pudełka (jak się uda, zdobędę używane w systemie SORTIMO - jak reszta osprzętu BOSCH), i bez ładowarki (to muszę dokupić, ale koszt 60-100zł więc nie tak straszny - do tego sprzedający naładował akumulator na full). przydała by się jeszcze końcówka / wkładka do wyciskania mas sylikonowych, ale koszt używanej to koło 50 zł... wiec się doposażę z czasem.

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_11.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_12.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_14.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_15.jpg

 

 

Prócz zabawek powyżej... dotarły promocyjnie wypatrzone elementy sieci strukturalnej,

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_17.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_18.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_20.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_22.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_24.jpg

 

oraz dokupiłem 150mb kabla KAT6 FTP dla kilku połączeń, które nie były wcześniej dobrze przewidziane/zaplanowane...

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_16.jpg

 

więc kilka kabli musiało zmienić swoją lokalizację... i niestety ale 12 z prawie 60 kabli, przejdzie proces przedłużania... nic nie poradzę, tak wyszło... do tego celu zużyłem resztę kabla Kat5 marki Belden, a ten posłuży do nowych tras... aby połączenia były skuteczne, użyję systemowego rozwiązania:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_08.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_07.jpg

znów okazyjnie, więc kupiłem większą liczbę, czasami się przydaje... wiem to z doświadczenia...

 

I trochę elementów systemu alarmowego, ponieważ doszliśmy do wniosku, że same czujki ruchu i obecności, wewnątrz i na zewnątrz to nie wszystko - dorzucimy czujki zbicia szyby/szkła + czujki sejsmiczne w niektórych miejscach (np. na bramie garażowej, czy drzwiach wejściowych), a że mam dostęp do produktów lidera branży, nie skorzystać to byłby grzech :)

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/lipiec_7/dostawa_27.jpg

taki rzut okiem np. na znane mi lubiane czujki zbicia szyb

 

Jak będę miał siłę, to coś jeszcze wieczorem wrzucę...

 

PS - nie pojawił się wykonawca gipsów, ... nie wiem co mam robić... ale chyab poszukać innego.. gorzej, że od tej samej firmy mam wykonawcę do elewacji... stąd niepokój podwójny...

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja z wczoraj, ponieważ przyjechał wykonawca od dachu (w sumie to właściciel firmy która ma podwykonawców).

 

I żeby nie było, nie mam większych zarzutów do samego ułożenia i wykonania izolacji dachu - chodzi tylko o uszkodzenia wokół okien.

 

Więc jeszcze raz sprawdziłem ilość uszkodzeń, oraz ich głębokość, ustaliłem sposób naprawy przez instalatora od okien i w tygodniu dostaniemy wycenę naprawy uszkodzeń, + koszty dojazdu ekipy - już wiem, że część izolacyjną wykona instalator, ale naprawę uszkodzonej powierzchni okna, wykona serwis fabryczny - więc dwa koszty.

 

Teraz, po wymienieniu się uwagami, oraz "lamentami" że nieprofesjonalnie wstrzymuję wynagrodzenie (niecałe 2/3 całości, bo dostawę towaru na budowę w ilości większej niż zużyto i tak już zapłaciłem wcześniej), że powinienem był zrobić protokół usterek na odbiorze (byli ze mną na odbiorze, po prostu tego nie zauważyliśmy - było już wieczorem, mało słońca, nie rzucało się to w oczy), wycenić usterki i on się zobowiązałby je naprawić, lub pokryć koszty szkody zgodnie z wyceną moją czy wykonawcy, który to wykona, a tymczasem - koszty planowane odjąć od wynagrodzenia i zapłacić za resztę. Nawet był gotów pokryć koszt demontażu i montażu okna... jeżeli będzie to wymagane... przynajmniej podczas rozmowy.

 

Ciężko facetowi nie przyznać racji, że ma u mnie zablokowane prawie 12 kpln i dla małej firmy to pewne obciążenie.

Z drugiej strony - są firmy i zderzałem się z takimi osobiście, że po zapłacie szukaj wiatru w polu...

 

Jakkolwiek - robimy protokół usterek, wyceniamy koszty naprawy, nie wykluczam roszczeń w razie "W", odejmiemy koszty od reszty kwoty i zrobimy wypłatę.

 

W sumie nie różni się to od moich działań do wczoraj, ale... skoro ktoś lubi aby to wyszło z jego ust.. spoko... grunt ze wydaje się, ze się dogadaliśmy.

 

Co do wyceny i zakresu - jak dostanę oficjalne info z fabryki i od instalatora - podzielę się info.

 

 

Pozdrawiam - spadam na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem kiedyś, że pod puszki montowane na izolacji, podłożę blachę, słowom stało się zadość i wszędzie, gdzie puszka styka się z drewnem, materiałem izolacyjnym, etc... pojawiły się blachy grubości 1,8mm, mocowane do materiału a dopiero potem do nich puszki... to i tak tylko na wszelki wypadek, bo puszki są niepalne, przewody idą w stalowych osłonach, a na wszelki wypadek, każdy obwód idący przy konstrukcji drewnianej i cokolwiek bezie na poddaszu, zostanie dobezpieczone automatem przeciw-pożarowym...

 

Dziś zrobiłem sporo, nie ma się czym chwalić, bo zdjęć mało zrobiłem, ale zostały dwa pomieszczenia i piętro gotowe, w sumie już można kłaść GK prócz 2 pomieszczeń, i kawałka korytarza, ale tam najpierw Panowie muszą położyć stelaż, na wzorze którego dopiero rozmieszczę oświetlenie korytarza...

 

Poza tym, gdyby ktoś chciał nakręcić kolejny kawałek Obcego, czy jakiś film katastroficzny, czy film postapokaliptyczny, to prócz kolorów - wszystko się zgadza - i można kręcić... kabli, drutów, resztek na podłogach (choć zamiatałem, to jest jeszcze spora kupka w korytarzu i porozrzucane przy 2 ostatnich pomieszczeniach różnych odpadków - Panie Spielberg - plan czeka! ;)

 

Pozdrawiam, idę zamawiać różne różności do GK, do łazienek, itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów :)

 

Po kolejnej chwili ciszy... chciałem poinformować, ze ruszamy z kolejną siłą... tak jest jakieś finansowanie po 3 miesiącach ociągania się po stronie banku (zmiany w banku - odbijają się na wszystkich jego klientach... nie ważne co podadzą w komunikatach...)

 

Jakkolwiek - dach i problem usterek - czekam na wycenę naprawy... wiec chyba jutro skocze do wykonawcy i polubownie, jeszcze z połowę zaległej kwoty ureguluję..., reszta poczeka na wycenę.

 

Co chciałem dziś... a tak.. łazienka parter...

 

W środę pojawi się specjalista od łazienek i wykończenia (generalnie - nie tylko od płytek, ale też nie hydraulik :D)... w dniu wczorajszym zarwałem dzień zamiast na budowie, to na poszukiwaniu płytek, dobieraniu odcieni, a potem zjawiła się siostra z lubym i już poszło z górki...

 

Jakkolwiek, na start rzuty naszej łazienki parterowej/gościnnej (przepraszam, ale nie operuję i nie mam softu do "semi-realistycznego" renderowania)

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-1.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-2.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-3.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-4.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-5.png

 

 

a tu przekroje do wymiarów...

 

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_1.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_2.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_3.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_4.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_5.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v2-wymiar_6.png

 

 

Jeżeli chodzi o szczegóły i materiał:

 

Ściany w łazience - szare płytki to: Cerrad Batista STEEL (rozważamy dwa wymiary: 600x600x10 lub 1200x600x10)

Ściana pod prysznicem - drewnopodobne płytki to: Cerrad Lussaca NUGAT (dostępny wymiar 600x175x8)

Podłoga - jeżeli nie żywica, to beton zacierany uszczelniany w kolorze o ton ciemniejszym niż płytki ścienne

Drewniane półki - dąb lub orzech, wybarwiany do koloru płytek olejem

 

Jeżeli chodzi o kolory na żywo jedno z drugim przy białym oświetleniu dziennym (zza okna) wygląda to tak:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/zestawienie_plytek.jpg

 

Kolor grzejnika drabinkowego - jeszcze temat dyskusji, ale chyba jednak czarny... co do baterii - nie zdecydowane, poza tym, że automat na PIR lub naciskowy/mechaniczny...

 

Zestaw pod prysznicem - natynkowy - ba podtynkowy za dużo dłubania i spory koszt - ale do jutra (ostateczny termin zakupu) może się zmienić :D

 

Jeżeli są pytania, uwagi do szarego domu, etc.. śmiało :)

Edytowane przez Mysław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :) Jak dla mnie projekt łazienki - bomba :D Zastanowiłabym się tylko czy nie warto byłoby zrobić gdzieś zamykanych szafek. Np. pod umywalką. Wiadomo, że nie wszystkie łazienkowe akcesoria są piękne i zawsze lepiej mieć gdzie je schować, żeby nie zaburzały tak pięknie zaprojektowanej przestrzeni :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :) Jak dla mnie projekt łazienki - bomba :D Zastanowiłabym się tylko czy nie warto byłoby zrobić gdzieś zamykanych szafek. Np. pod umywalką. Wiadomo, że nie wszystkie łazienkowe akcesoria są piękne i zawsze lepiej mieć gdzie je schować, żeby nie zaburzały tak pięknie zaprojektowanej przestrzeni :)

 

Witam w moim dzienniku :)

 

Dziękuję, za opinię o łazience - nieskromnie powiem, że to moja koncepcja i Mysławy dobór kolorów do mojego założenia... więc wspólne dzieło.

Moim zdaniem, masz rację z tymi zamykanymi półkami, ale jakoś moja lepsza połowa nie przychyliła się na razie do tego konceptu...

 

Co więcej, pierwszy koncept półek wbudowanych w ścianę zakładał taki scenariusz:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v3.png

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/Lazienka_parter_v4.png

 

Co najwyżej należało by ją troszkę zwęzić, aby nie wchodziła i nie stykała się ze szkłem prysznica...

 

Jest też drugi koncept, i ten wpadł mi do głowy dziś na budowie, już po opublikowaniu tamtego postu - mianowicie, zrobienie ukrytej szafki, tak jak zaznaczona prostokątem na dole (wykorzystując tzw. maskowane drzwiczki), ale wtedy na pewno bym musiał skorzystać z mniejszych formatów płytek.

 

Są też koncepcje na szafkę pod umywalką, gdzie będzie zamiast takich otwartych szafek, szuflada, na 2/3 szerokości lub 2/3 wysokości wtedy szafka może będzie troszkę niższa :)

 

 

Pozdrawiam z budowy, gdzie aktualnie wtórują mi dźwięki Don't Stop Believin' w kompozycji i zapisie Stephen Ray Perry, Neal J Schon & Jonathan Cain, oczywiście w wykonaniu Journey - z 1978 roku

 

:B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, grzejnik drabinkowy vel suszarka...

 

Więc albo grafit albo czarny - w każdym razie chyba ta firma i ten wzór - z podłączeniem na środku + grzałka elektryczna wbudowana i maskowany przewód

Spodobał mi się kolor i faktura - w obydwu przypadkach nazywa się to "perła" i jest to lekko strukturalne... i teraz czy szare na szarym, czy czarne na szarym :D a muszę to kupić przed położeniem płytek - czyli na wczoraj ;)

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/sierpien_3/grzejnik_1.png

 

Firma (producent) to EDAN DECOR - można ich spotkać na znanym portalu aukcyjnym :)

 

Co moim zdaniem dobre - to fakt, że zrobią podejścia, odpowietrzenie, wymiar prawie jaki zechcemy.

Co w tym złego? Ano pytanie jaka jakość jest tych prac indywidualnych... jakkolwiek - cena bardzo mi się podoba, widziałem takie grzejniki na żywo, tego producenta (robi też pod inne marki), i wygląda to nieźle...

 

Powłoka może rodzić obawy - bo jest matowa, błyszcząca, lekko jakby porowata, ale okazuje się, że nie ma problemu z czyszczeniem tego... przynajmniej z kurzu, zobaczymy jak po jakimś czasie. Powłoka nanoszona jest metodą proszkową z wypalaniem - więc powinna być trwała..

 

Mój klasyczny grzejnik drabinkowy z mieszkania, w standardzie deweloperskim, już ma spękania na farbie i gdzieniegdzie zaczyna się pojawiać ruda...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...