Tern 05.02.2019 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2019 A ja mam pytanie z innej beczki: kilkukrotnie wspominałeś o żaluzjach fasadowych, ale nigdzie nie znalazłem ani zdjęć, ani konkretniejszych informacji na ich temat. Coś przegapiłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 15.02.2019 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Hej Tern Żaluzje fasadowe czekają na elewację jak tylko się pojawi elewacja (ma być ta wiosna... oby).. to pojawią się tak ważne dla nas altem żaluzje PS - zaludniliśmy piętro i wczoraj po 4,5 miesiącach wyczyściłem już 2 raz rekuperator - że filtr zewnętrzny był zapchany - normalne, zima była a wokół palenie bele-czym, ale że wewnętrzny chyba od sprzątania góry, był zapchany białym pyłem (wygląda jak pył z gipsu) to mnie zaskoczyło... jakkolwiek filtry do wymiany - kupuję oba nowe, już przy poprzedniej wymianie na końcu października, opisałem je datami, by sprawdzić na jak długo starczają. teraz dopisałem kiedy je wyczyściłem i zobaczę jak szybko będą się zapychały- brakuje mi dostępu do danych z czujników ciśnienia/presostatów tego rekuperatora, czy jak kupię panel zdalny lub moduł Ethernetowy to jest tam dostęp do tych informacji? ktoś wie? Mowa oczywiście o Thesla Green. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.02.2019 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2019 Cieszę się, że troszkę pomogłam Mysława dobrze myśli o zasianiu gorczycy. Są też inne rośliny, które świetnie się nadają na zielony nawóz. Tylko pamiętaj, że samo skoszenie nie wystarczy. Trzeba to potem przemielić z ziemią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 16.02.2019 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2019 Żaluzje fasadowe czekają na elewację jak tylko się pojawi elewacja (ma być ta wiosna... oby).. to pojawią się tak ważne dla nas altem żaluzje Macie je już wybrane? Czy dopiero się przymierzacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamg 05.04.2019 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Cześć, Mysław. Widziałam, że w wątku WARSZAWA i okolice - biała lista pytałeś kilka lat temu o namiary na ekipę od silikatów. Czy trafiłeś w końcu na kogoś sprawdzonego i też możesz go polecić? Jestem właśnie na etapie szukania wykonawców - dom też będzie z Silki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 31.12.2019 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 agamg - przepraszam że się nie odezwałem - ale nie, nie trafiłem więc nic bym Ci nie wniósł do Twoich poszukiwań... Ciężko jest z wykonawcami do tego stopnia, że zastanawiam się, czy nie wejść w tą branżę ale dobierając kilku ludzi z doświadczeniem i kilku uczniów - za odpowiednią kasę i warunki - przy solidnych wymaganiach. Cóż, czas pokaże... już za chwilę może się okazać, że nasz PLEXIT... Pol Exit? może mieć realnie miejsce i znów będzie krach na rynku budowlanym, inwestycyjnym i bankowym.. a tego nikomu nie życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 31.12.2019 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 Kochani, żyjemy... ale mocno przytłoczeni naszymi planami, pracami, działaniami w roku 2019... Ani się obejrzałem i już jutro będzie 2020 rok... a ja tu w zasadzie nic nie napisałem... i nie dlatego, że nic się nie działo (choć nie działo się tyle ile byśmy chcieli w obszarze domu), ale dlatego, że byliśmy przytłoczeni nowymi wyzwaniami zawodowymi, dziećmi, pracą nad domem również (a co...) ale o tym może później Wszystkim którzy tu jeszcze zaglądają, i wszystkim którzy tu zaglądali, i wszystkim którzy nas wspierali słowem, działaniem, odwiedzinami (tak są i tacy), radą a nawet setkami pytań tu czy na wiadomościach prywatnych - wszystkim wam życzymy Obfitego, Spokojnego, Udanego i Efektywnego roku 2020 i aby w nadchodzącym roku spełniało się 9 na 10 waszych planów... (10/10 to zbyt podejrzane i ... męczące i nużące nieprawdaż?) Zdrowia, Szczęścia, Radości, Ciepła i Bliskości z Rodzinami i ważnymi dla was osobami, życzą Wam wszystkim Mysławy! Pozdrawiam Mysław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 31.12.2019 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 Kochani, żyjemy... ale mocno przytłoczeni naszymi planami, pracami, działaniami w roku 2019... Ani się obejrzałem i już jutro będzie 2020 rok... a ja tu w zasadzie nic nie napisałem... i nie dlatego, że nic się nie działo (choć nie działo się tyle ile byśmy chcieli w obszarze domu), ale dlatego, że byliśmy przytłoczeni nowymi wyzwaniami zawodowymi, dziećmi, pracą nad domem również (a co...) ale o tym może później Wszystkim którzy tu jeszcze zaglądają, i wszystkim którzy tu zaglądali, i wszystkim którzy nas wspierali słowem, działaniem, odwiedzinami (tak są i tacy), radą a nawet setkami pytań tu czy na wiadomościach prywatnych - wszystkim wam życzymy Obfitego, Spokojnego, Udanego i Efektywnego roku 2020 i aby w nadchodzącym roku spełniało się 9 na 10 waszych planów... (10/10 to zbyt podejrzane i ... męczące i nużące nieprawdaż?) Zdrowia, Szczęścia, Radości, Ciepła i Bliskości z Rodzinami i ważnymi dla was osobami, życzą Wam wszystkim Mysławy! Pozdrawiam Mysław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.12.2019 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 Mysławie, Wam również niech darzy się w Nowym Roku, a każdy dzień będzie ciekawy i pomyślny. Niech 2020 przyniesie wiele naprawdę dobrego, czyli tego, na co wyjątkowo zasługujemy wszyscy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 08.01.2021 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Jejku, tak dziwnie po tylu miesiącach wręcz latach, przecież juz 2021 ... wracać do forum budowy... ale musiałem... musiałem bo musze się z wami podzielić pewną informacją... po niemal 2 latach użytkownika budynku... który jeszcze ma długa drogę przed sobą do świetności.. z różnych powodów, a zamieszki w 2020 wcale temu nie pomogły... Jakkolwiek na początek, ktokolwiek tu jeszcze zagląda - wszystkiego najlepszego w 2021 i oby był na serio lepszy od 2020. Oby wasze plany budowlane, inwestycyjne, projektowe oraz plany zakończenia budowy - rychło się spełniły! A teraz, z czym wracam - ano z moją Pompą Ciepła... Dla niewtajemniczonych, posiadam: - PC Alpha Innotec, linia ALTERRA z regulowaną mocą (inwerter/falownik), model SWCV 162H3 (moc tego urządzenia od 3,7 do 17,2kWh) - 4 pionowe odwierty, każdy około 80-100m wgłąb ziemi, technologia super hiper, szczegóły w dzienniku - podłogówka na około 250m2 z 263 m2 podłogi (poddasze ogrzewane ciepłem "odpadowym" 80m2 po skosach, nie wliczam jeszcze w powierzchnię), podzielone na 2 kondygnacje, łącznie 20 sekcji z czego ponad 8 jest przygotowanych pod aktywne sterowanie. Mam jeszcze do kompletu sterowanie sekcjami i temperaturą w pokojach dzięki "Alpha Home" (tzw, system SMART), ale jakoś się jeszcze nie zadomowił na dobre i nie jest spięty z PC - służy mi na razie za kontroler do pomiaru temperatury, bez aktywnego sterowania sekcjami. I nie, nie chce tutaj teraz dyskutować o sensie, celu, wyższości, problemach takiego czy innego systemu regulacji - ja wiem swoje, inni swoje - na tym poprzestańmy Przejdźmy do meritum sprawy Streszczenie dla niecierpliwych (TL;DR)-> Siadł zewnętrzny czujnik temperatury systemu pogodowego PC, kontakt z instalatorem (nie pomogę, a przy okazji wprowadzę cię w błąd), kontakt z producentem - pełna pomoc jaka jest możliwa zdalnie -> przejazd po Warszawie w celu zakupu nowego czujnika -> montaż tymczasowy (do jutra) nowego czujnika -> uruchomienie PC -> dzięki wsparciu serwisu likwidacja błędów, restart systemu. I tu cała historia mogła by się skończyć, ale… po zajrzeniu w ustawienia zaawansowane pompy ciepła, zaczęły się pokazywać ciekawe rzeczy… A dzięki otrzymanemu kodowi instalatora oraz instrukcji dla instalatora odkryłem konfigurację, niewidoczną dla mnie dotychczas (zablokowane opcje w menu) i krew mi się trochę zagotowała… Podsumowując wersję krótką, nie korzystajcie lub uważajcie na usługi firmy TRIGEO (z różnych powodów - o czym w wersji rozszerzonej ) Dla odważnych i lubiących czytać moje tasiemcowate produkcje (pewnie ich niewielu zostało z czasów gdy tu byłem regularnie, pewnie ich też niewielu w ogóle było wsród zaglądających) zapraszam do szerszego sprawozdania - z rysem historycznym oczywiście -> zapraszam do kolejnego posta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 08.01.2021 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Dobrze, że jesteś, bo mam sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 08.01.2021 23:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Więc tak, pompę ciepła miałem zainstalowaną na koniec 2016 roku (23 listopad - firma TRIGEO) Do domu weszliśmy z pracami przygotowującymi go do zamieszkania mniej więcej w maju 2018 roku i wtedy dopiero unormowaliśmy jej pracę (w sumie trwało to rok testów prób i nauki jej działań - biorąc pod uwagę ze do ćwiczeń najlepsze sa okresy chłodne). PC od momentu instalacji cały czas chodziła, najpierw grzała tynki i suszyła ściany (a ekipy wietrzyły), a potem wygrzewała jastrych, a potem dogrzewała wodę dla "czystej ekipy" (łazienki rób na koniec, a przynajmniej biały montaż :mad:). Wtedy zużywaliśmy na budowie straszne ilości energii i na PC i na urządzenia budowlańców i na kontener mieszkalny, a do tego PC pracowała na "standardowych" ustawieniach instalatora - czasem grzejąc za mocno, czasem jeszcze mocniej... co tu dużo mówić, wystarczy dodać, że tylko w ciągu kilku dni (23.11 do 3.12 - pompa wygenerowała 1MWh ciepła, 6.12 suma wynosiła już 2MWh i tylko przy 4 cyklach, z czego każdy trwał średnio 40 godzin !!! - budynek był w trakcie ocieplania, wilgotność w środku była powyżej 65%, kto czytał dziennik wie co się wtedy działo... 11 grudnia było już 3MWh ciepła wpompowane w budynek, średnio 250kWh ciepła na dzień, ciągła moc pobierana przez PC w trakcie grzania wynosiła wtedy 2,2kW. Na szczęście w kolejnych dniach PC trochę zwolniła i do Wigilii (miesiąc od montażu), wpompowała w budynek około 6MWh ciepła. Dzienne zużycie prądu w tamtym okresie dla całej budowy wynosiło nawet 140 kWh (po taryfie budowlanej sam prąd kosztował ponad 90 zł za dzień!). Dla jasności - to nie było tylko zużycie PC, ale też dwóch dużych profesjonalnych osuszaczy, dwóch grzejników elektrycznych w domu, grzejnika 2,2kW w kontenerze mieszkalnym, sporo brała tez maszyna tynkarska (7kW silnik). Problemem zużycia energii na dobre zająłem się dopiero gdy: a) zaczęły przychodzić dość wysokie rachunki za prąd (nawet 1400 zł za miesiąc - to był najwyższy rachunek za prąd w trakcie całej budowy). b) zaczęliśmy mieszkać w domu regularnie i trzeba było dostosować poszczególne sekcje ogrzewania w pokojach i pomieszczeniach do warunków stałego przebywania ludzi i zmiennocieplnej Mysławy (zależnie od pomieszczenia i aktywności). Dlatego PC "już" po roku ćwiczeń, testów różnych ustawieniach krzywej grzewczej, punktu startowego i końcowego, granic grzania, etc.. była naszym zdaniem, ustawiona. PC chodzi do dziś, na parametrach wody powrotnej na poziomie około 25-26 stopni, tylko czasem sięgając w zakres 28-29 stopni (bardzo zimno na dworze). I jak dalej przeczytacie - do dziś chodziła nadal na tych "standardowych" ustawieniach instalatora... Dla lepszego zrozumienia o czym pisze dalej informuję, że CWU ustawione mamy na 46 stopni (taka temp pasuje moje rodzinie), raz w tygodniu dezynfekcja do temp 64 stopni Celsjusza (maks pojedynczej PC to 65 stopni ze sprężarki bez grzałek i 72 stopnie z grzałkami), do tego w PC na stałe ustawiona cyrkulacja (o tym dalej i więcej w dzienniku), na stałe ustawione pompy obiegowe nadążne (gdy PC grzeje, one pracują ciągiem, gdy nie grzeje - jadą zgodnie z cyklem pomp obiegu PC. sterowane wprost z pompy). Zanim zacznę się skarżyć, jeszcze mała statystka PC od czasu odpalenia (na dziś dzień od początku jej uruchomienia): - czas pracy sprężarki 12 444 godzin - cykle sprężarki 8 309 sztuk (5,5 cyklu dziennie, gdzie dłuższy jest cykl CO, znacznie krótsze są cykle CWU i jest ich średnio 2-3 dziennie) - średni czas pracy sprężarki 1,5 godziny (zaniża cykl CWU) - czas pracy na II źródle ciepła wyniósł 655 godzin (dużo, a dlaczego o tym dalej) - czas pracy w trybie CO 9 681 godzin - czas pracy w trybie CWU 2 673 godzin - ilość wygenerowanego ciepła łącznie to 88,7 MWh - ilość ciepła dla ogrzewania to 68,5 MWh - ilość ciepła dla CWU to 20,1 MWh - ilośc ciepła wygenerowanego z grzałek (czystego prądu) to 5,3 MWh (około 8kW na godzinę -> 5 zł - znów dużo, o tym dalej) Nie prowadzę dokładnego dziennika ile PC żre prądu dziennie, nie rozróżniam też sytuacji gdy grzeje CO a gdy grzeje CWU - nie po to ją kupiłem by się tym martwić lub nad tym doktoryzować... ale porównując do gazowników czy groszkowników/peletowców dookoła nas - moim zdaniem przy całym komforcie i tak jest tanio. Roczne zużycie mojego domu na wszystko co w domu elektryczne - wynosi około 9000 kWh rocznie No dobra, opowiadasz, dzielisz się informacjami czy chwalisz się… zapyta czytelnik... co bardziej wartcy w wielowątkowych tekstach zapytają: - Ale co z pompą?... miałeś się poskarżyć!? A znając nasze narodowe podejście - pytanie powinno od razu brzmieć: - I co... popsuła się? taka miała być dobra... niemiecka... dodał czytelnik z nadzieją w głosie… I tu niestety nie zadowolę czytelnika... - NIE POPSUŁA SIĘ, przynajmniej nie sama pompa… Ta działa, na prawdę działa nieźle i mimo całej złości jaką za chwilę wyleję... jestem z tej inwestycji zadowolony! Zacznijmy więc od tego, że firma wykonująca montaż pompy, jak też odwierty, oraz wykonująca podłogówkę (wspomniane TRIGEO) - nie zaprzeczę, robotę wykonała, musiała zrobić kilka poprawek, kilka spraw nadal odbija mi się lekką czkawką, ale przecież cały system dostarczyła, wykonała i uruchomiła, nawet odpowiadała na pierwsze telefony niedoświadczonego właściciela takiego cuda techniki... Aż nie przyjechała na pierwszy okresowy przegląd... (niewtajemniczonym dodam - że taki jest wymóg producentów większości pomp i jest to wymóg decydujący o trwaniu gwarancji urządzenia).. notabene, wyprzedzę opowieść i powiem, że na kolejne - tez nie dojechali... Trochę się wkurzyłem, gdy mimo umówionego terminu nie przyjechali, gdy nie odbierali telefonów też się wkurzałem, ale gdy poskarżyłem się przedstawicielowi Alpha Innotec na Polskę (cóż miałem zrobić walcząc o utrzymanie gwarancji), a to nic nie dało, zacząłem szukać serwisu na własną rękę I tu kolejne mało ciekawe doświadczenie - nikt, dosłownie nikt z bliższej i dalszej okolicy, nie był zainteresowany przeglądem serwisowym rocznej pompy, której sam nie montował... *wtedy serwis firmowy nie robił jeszcze takich lokalnych przeglądów po innych instalatorach - a przynajmniej taka mam odpowiedź od Alpha Innoteca gdzieś w mailach. Jak się okazuje, dziś już przedstawiciel robi przeglądy serwisowe, ale uwaga - tylko pompy a nie całej instalacji i to za kwotę około 1000 zł brutto). Więc pierwszy problem i moje pierwotne wkurzenie na wykonawcę to fakt, że moja przedłużona do 5 (czy więcej) lat gwarancja na całą pompę - poszła się… kochać… z innymi, bynajmniej nie ze mną Kolejnych przeglądów też nie udało się zorganizować ani skoordynować, ani też wykonać - więc wykonałem tylko to co sam mogłem - oczyściłem osadniki i koszyki na instalacji górnej i dolnej, sprawdzając czy więcej w instalacji jakiegoś szlamu i kamieni czy jednak nie jest tak źle. Po jakimś czasie doszło do pierwszej awarii zewnętrznego czujnika temperatury - przewód uszkodzili panowie od elewacji, zaciekło i zardzewiało złącze. Te wymieniłem, przewód skróciłem, powiesiłem na ścianie i działało. Ale jak już pisałem, w poprzednim poście, dziś doszło do ponownej awarii zewnętrznego czujnika temperatury, okazało się, że obudowa fabryczna czujnika, niestety albo straciła swoją szczelność z czasem, albo od początku była nieszczelna. Ponieważ spoczywający sobie tam poczciwy termistor 2,2k, nie dość że dzielił swoje środowisko z wysoką wilgocią oraz ze stadem jakichś mniejszych pajączków lub owadów, to jeszcze wszystko totalnie zaśniedziało, a sam termistor po prostu ropadł się w palcach na dwie części... W wyniku tego zdarzenia - PC najpierw wskazywała temperaturę od -34 do +71 stopni na zewnątrz (robiąc bajzel w algorytmie i krzywej grzania bo średnia temperatura nagle wyszła 13,9 stopnia), przez to PC nie grzała gdzieś od 1 w nocy... a po rozpadnięciu się termistora, zgłosiła błąd generalny "NIE BĘDĘ GRZAĆ - WEZWIJ INSTALATORA". Po sprawdzeniu logów pompy, okazało się że od wyłączenia minęło wtedy już około 14h, kubatura domu jest spora, a do tego cały czas powietrze mieli rekuperacja na trochę wyższym biegu niż zazwyczaj - głównie z racji wytężonej pracy. Mój pierwszy wniosek jest taki, że trzeba będzie włączać rekuperację w tryb "pusty dom", gdy PC zgłosi awarię, a przede wszystkim wynieść sygnał o awarii PC na jakiś buczek... bo gdybym nie stwierdził że mi coś ciągnie po rajtuzach od zazwyczaj letniej tylko podłogi, w następstwie nie spojrzał na termometry a w wyniku tego nie zajrzał do panela PC - to bym się dowiedział zbyt późno (zamknięte sklepy) by zrobić cokolwiek sensownego - poza wymuszeniem trybu “stało temperaturowego”. No bo kto normalny codziennie lampi się z rana w panel PC (robiłem tak przez pierwsze miesiące po instalacji... teraz robie przynajmniej raz w tygodniu - zaglądam na co najmniej kilka urządzeń jednocześnie). Zatem po zdiagnozowaniu usterki, pilny telefon do instalatora, o dziwo odebrali, a nawet kojarzyli instalację - ale czujników na stanie nie mieli, po dłuższej rozmowie udało się ustalić że oni tam chyba stosowali termistor NTC 10k, ale więcej pomóc nie mogą... Zostałem zatem z domkiem, zimą, bez aktywnego ogrzewania - bo mój INSTALATOR - nie pomoże (przypominam - TRIGEO). Na szczęście kontakt z przedstawicielem i głównym serwisem Alpha Innotec w Polsce, okazał się o wiele bardziej pomocny i przyjazny Dostałem fachową poradę co i jak, omówiłem wszystkie swoje bolączki , otrzymałem kilka pytań - w tym o to kto instalował system - a po udzieleniu odpowiedzi (że TRIGEO) dodatkowo dostałem zapewnienie o wsparciu w razie problemów, gwarancję wykonania przeglądu w wolnym terminie i co ważne - aktualizację softu, kod instalatora oraz dokumentację dla instalatora. No po prostu szef serwisu jest na dziś dzień moim ulubionym “serwisantem urządzeń domowych” Obdzwoniłem czym prędzej wszystkie hurtownie i sklepy w Warszawie i tylko w jednym, na drugim końcu warszawy, był potrzebny mi termistor - niestety zakup hurtowy zobowiązywał mnie do większych zakupów. Tak też zrobiłem i po 2h wróciłem do domku, wykonać tymczasowy montaż termistora 2,2k (a nie 10k, jak poradził mi serwisant z TRIGEO). Montaż tymczasowy dlatego, że już było ciemnawo, a kupiłem też nową puszkę prawdziwie hermetyczną, dodatkowe uszczelki, profesjonalną mufę ze stali nierdzewnej z uszczelnieniem z EPDM na kabel - i jutro wykonam i zamontuję nową, szczelną puchę dla tego jakże ważnego elementu pompy ciepła. I ponownie, tu można by zakończyć powieść (tak, to już nie opowieść a powieść… niestety nie sensacja tylko jakiś melodramat), ale... Ponieważ zadałem kilka pytań podczas rozmowy z przedstawiciele serwisu, on też zadał mi kilka pytań. W wyniku czego sprawdziłem kilka ustawień, oraz korzystając z kodu instalatora, zobaczyłem jeszcze więcej ustawień i tu szlag mnie trafił... bo? Sai przeczytajcie... 1. Moja pompa miała ustawione 64 stopnie Celsjusza jako temperaturę do dezynfekcji instalacji. Okazuje się, że Instalator ograniczył maksymalną temperaturę pompy ciepła, generowaną ze sprężarki do 56 stopni, w wyniku czego, dogrzewanie CWU raz w tygodniu przez ostatnie dwa lata, było realizowane przez grzałki elektryczne. 2. Ba, żeby grzałki (w PC są dwie o różnej mocy)… okazało się, że po zdjęciu obudowy, podłączone jest zasilanie tylko do jednej grzałki, a obwód drugiej większej grzałki wisi sobie w powietrzu… co lepsze, faktu że PC dogrzewa temperaturę CWU w czasie dezynfekcji grzałką nie widać na wyświetlaczu, bo jest to “tylko dogrzewanie” 400 L wody z temp 56 do 64 stopni - grzałką elektryczną. A że grzała tylko jedna i to mniejsza - to proces trwał dłużej… pominę w ogóle, że miał miejsce. 3. Jak już przyjrzałem się jak moja PC jest połączona do prądu - zacząłem się zastanawiać - jakim cudem tam pompa pracuje i jakim cudem nic się nie zapaliło lub nie wystrzeliło całej maszyny i mojego domu w kosmos… sztukowanie, mostki, plastikowa izolacja i kable skręcane kombinerkami z drutami… tragedia - jutro poprawki. 4. Mając kod instalatora, zacząłem przeglądać resztę ustawień PC - okazuje się, że mam konfigurację pompy ustawioną na “grzejniki” w układzie “z mieszaczem” dla grzejników i “bez mieszacza” dla CWU... kurna zejebiście... i tego ni zobaczysz, jak nie masz kodu... 5. Ponadto jest kilka innych ciekawych opcji, które właśnie analizuję - np. czas pracy pompy po którym do pracy dołączają się grzałki, kwestia ustawień optymalizacji pracy pompy, włączona na stałe cyrkulacja - która powoduje stałe podgrzewanie wody w zasobniku - niezależnie od tego czy mój sterownik dalej realnie tą cyrkulację załącza, czy nie załącza, etc. Słowem - na prawdę jest co robić i co analizować - na szczęście tym razem mam wsparcie serwisu, który ustawił już ze mną przegląd serwisowy PC i odpowiada bardzo szybko na pytania. Gdyby doliczyć do tego inne wpadki Instalatora (firma TRIGEO): 6. Miały być 3 sekcje w salonie, wykonane zostały dwie - bo tak wyszło... 7. Miała być instalacja napełniona wodą destylowaną, została napełniona wodą z wodociągu (bardzo twardą bo powyżej skali) z prawdopodobnym dodatkiem jakiegoś ulepszacza… 8. Izolacja na rurkach w korytarzach i na przejściach całych grup, podnosiła się (zakładana po ułożeniu rur) czym spowodowała w kilku miejscach na piętrze dodatkowe problemy podczas wylewania anhydrytu i potem układaniu podłogi 9. Poprowadzenie rur i ustawienie złącz w olbrzymich szafkach wkutych w ściany nośne wymagało kilkukrotnych poprawek, a podczas prac wykończeniowych - jeszcze raz potem sam przerabiałem prowadzenie rur bo były zbyt krótko ucięte i pomimo wlewki, podłogi, oraz tynku - nadal wystawały nad tynk lub nad podłogę. 10. Ani razu nie przyjechali na serwis, ani do wezwania przy pierwszej i drugiej awarii czujnika. 11. Ani razu nie przyjechali sprawdzić poziomu glikolu w dolnej instalacji 12. Wykonanie wprowadzenia instalacji dolnego źródła do budynku z użyciem 2 kolan 90 stopni jedno po drugim… 13. I trochę by się jeszcze znalazło… Słowem - po długim czasie i namyśle - nie polecam (wykonawcy TRIGEO) Można by powiedzieć, że po 4 latach chyba się już nauczyli… ale moim zdaniem, sądząc po “dzisiejszej reakcji i wsparciu” raczej nic się nie zmieniło. Tym samym kończę smutną dla mnie opowiastkę z doświadczeń, ale liczę, że z tego powodu nie będzie aż tak źle w przyszłości… nawet jak serwis stwierdzi, że na wiosnę wymieniamy wodę w układzie lub glikol w dolnym źródle… i oby tylko to (może jeszcze wymienniki płytowe - ale chyba nie)… ponieważ teraz wiem co dodatkowo nabija mi rachunki i co mogę zoptymalizować - obniżając trochę temperaturę dezynfekcji, a może też podnosząc temperaturę pracy PC, aby jak najmniej używać grzałek elektrycznych… jak poprawić bezpieczeństwo PC dla mnie i moich najbliższych i całego domu… oraz, że mogę zaktualizować moją pompę do najnowszej wersji, oraz wreszcie podłączyć system “Alpha Home” do pompy. Kolejny mój wniosek to taki, że teraz żałuję, że na PC mam tylko jeden licznik, a nie 3 (jeden jednofazowy na elektronikę, jeden trzy fazowy na sprężarkę, jeden trzy fazowy na grzałki) - bo bym to wyłapał… bo przez te niecałe 3 lata gdy działała dezynfekcja instalacji, nie nabiło by 5,3MWh energii elektrycznej… którą mogłem uciąć o co najmniej 60%. Więc sprawdzajcie co macie w swoich pompach, patrzcie swoim instalatorom i serwisantom na ręce - nie popełniajcie moich błędów. Na koniec pocieszenie - dla mnie przynajmniej… jeżeli robie błędy w założeniach lub obliczeniach - dajcie znać, ale pamiętajcie że to jest dla siebie - a nie do certyfikacji... Roczne zużycie energii elektrycznej przez mój dom - na wszystko (w tym ogrzewanie, cwu, gotowanie, pracę i zabaw, wentylację, koszenie trawy i wodę z instalacji deszczowej do ogrodu itd… wynosi w zaokrągleniu 9 tyś kWh rocznie. Oznacza to, że zużywamy 34kWh/1m2 na rok (przeliczone bez uwzględnienia poddasza) Z poddaszem wynik wynosi 26kWh/1m2 na rok (poddasze policzone po powierzchni użytkowej - patrząc na wysokość dachu). Nie mam dokładnego rejestru rok do roku / miesiąc do miesiąca - ile zużywa pompa ciepła - ale robiąc co jakiś czas (spontanicznie) zdjęcia licznika od PC, mam takie dane: 28.04.2019 roku pojawił się licznik dla PC - ze stanem 0,0. 08.01.2021 roku licznik ma stan 6815,82 kWh Podzielmy teraz to przez te 20 miesięcy zliczania zużycia i pomnóżmy razy 12 miesięcy, aby uzyskać zużycie za jeden rok: 6815,82 / 20 msc = 340,71 * 12 = 4089,49 kWh / rok Podzielmy tę liczbę przez 263 i 343 m2 (odpowiednio dla powierzchni bez i z poddaszem) 4089,49 kWh / rok : 263 m2 = 15,54 kWh/1m2 na rok 4089,49 kWh / rok : 343 m2 = 11,92 kWh/1m2 na rok Mogę więc chyba powiedzieć… że mam dom nie tylko energooszczędny... ale niemal pasywny ? Oczywiście to są tylko takie moje szybkie przeliczenia na kolanie - bo serio już nie pamiętam, czy energooszczędność zależy od energii pierwotnej jaką pobiera dom (u nas elektryczność, co policzyłem wyżej), czy energia jaką musi ta pierwotna dostarczyć do domu, aby go ogrzać - wtedy są to obliczenia wyższe - wiec wtedy dom jest między 3,5 a 5 litrowym, zależy jak liczyć... Wiem, że na pewno powinna to być energia do ogrzania i wentylacji domu w tym przygotowania C.W.U. Pozdrówka dla was! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 08.01.2021 23:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Dobrze, że jesteś, bo mam sprawę Co tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 08.01.2021 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Wysłałem PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 09.01.2021 00:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 Mysław, dziwna sprawa z tym 5,3MWh. To niemożliwe, że z dezynfekcji. Zasobnik chyba mamy ten sam. Joule 400l z nierdzewki. Grzeję raz w tygodniu do 65C. Moja sprężarka grzeje do 57C, potem przejmuje grzałka. Mam to opomiarowane i sama grzałka to jest 20-25KWh miesięcznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 09.01.2021 00:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 Ktoś tu pytał o elewację - ja nie wiem czy już wrzucałem - ale nie widzę więc coś podrzucam - przepraszam, że tak jako załącznik a nie z hostingu, ale nie mam już siły obrabiać dziś i wrzucać na serwer Wybaczcie. Tak to mniej więcej wygląda, plus doszło teraz ogrodzenie (choć front jeszcze nie jest gotowy - długie terminy u ślusarzy kto®zy wykonują takie rzeczy na zamówienie - 6mb bramy... Jakoś nie złożyło że nie mam zdjęcia pełnego ogrodzenia od frontu (boki są z paneli 5mm), tu coś widać: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 09.01.2021 00:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 Mysław, dziwna sprawa z tym 5,3MWh. To niemożliwe, że z dezynfekcji. Zasobnik chyba mamy ten sam. Joule 400l z nierdzewki. Grzeję raz w tygodniu do 65C. Moja sprężarka grzeje do 57C, potem przejmuje grzałka. Mam to opomiarowane i sama grzałka to jest 20-25KWh miesięcznie. Będę to sprawdzał - trochę na pewno nagoniło wygrzewanie jastrychu na początku 2017 - jak już budynek trochę się ogrzał i miał ocieplenie, bo do wysokich temperatur w płycie jakich wymaga wygrzanie jastrychu - pompa używa grzałki. Uwzględnij też, że u mnie z 7kW grzałki, grzała tylko 3kW... i dłużej to trwało... ale cóż... sprawdzę dokładnie te nastawy i zobaczymy. Ah... Moze być jeszcze to, że na początku przez kilkanaście miesięcy grzanie CWU raz w tygodniu było do 70 stopni! - nigdy system nie osiągnął tej temp, ustawienia limitu czasu pracy i optymalizacji itd.. do kto®ich nie miałem wglądu to regulują - teraz mogę to przeanalizować - wtedy opuściłem bo i tak nie było sensu. Do tego realnie na Salmonelle wystarczy 60 stopni przez czas około 20 minut. Przy 70 stopniach wystarcza 4 minuty - wiec optimum jest te 63-64 bo od 60 do 65 zajmie to chwile czasu. Tak zasobnik mamy taki sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 09.01.2021 01:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 Zagospodarowała się też wstępnie tył posesji... wszyscy pracowali! W sumie to dla mysławiątek było budowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 09.01.2021 01:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 A tu jakiś pogląd na pokój najstarszego Mysławiątka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mysław 09.01.2021 01:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 I efekt prawie końcowy... sorki ze w miniaturkach, Moze jutro poprawię. Niestety zdjęcia były robione w nocy przy słabym oświetleniu itd, na szybko kiedyś, więc nie oddają całego uroku, ale jest to jakiś smak tego co w środku. Wyobraźcie sobie teraz jeszcze plakaty hogwartu, skarby z Harrego Pottera, obrazy w różnych ramach na ścianie, książki rodem z opowieści Harrego Pottera Dobrej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.