Drena?

[Leszek]

Witam,

Mam parę dylematów dotyczących poprawnego wykonania drenażu opaskowego wokół domu. I tak np. zastanawiam się, czy lepiej owinąć geowłókniną samą rurę (100mm)czy razem z pewną otoczką żwirową? Grunt jest mieszany ale przeważają piaski. A może wcale nie dawać geowłókniny, tylko żwir?

Drugi problem, to czy koniecznie należy umiescić studzienki rewizyjne w każdym rogu? A może tylko w najwyższym punkcie i u wylotu drenażu do np. studni chłonnej? Studzienki rewizyjne są na mój gust dosyć drogie, no chyba że wykonać murowane.

Jak to zrobiliscie u siebie?

Jeżeli temat już był omówiony, to przepraszam

Pozdrawiam

[Cypel]

Wokól domu gdzie mieszkam obecnie zrobiłem 8 lat temu drenaz opaskowy ze studzienkami w kazdym rogu. W zeszlym roku zajrzalem do nich z ciekawosci. W jednej z nich było troche naniesionych osadów w rurze, ale tyle, ze wygrzebałem to ręką. Rura oczywiscie była drożna. Wiec mozna powiedziec, ze niepotrzebnie zrobilem tyle studzienek, bo skoro przez 7 lat nazbierały sie 2 garsci osodów, to taniej niz studzienki wyjdzie profesjonalne płukanie drenazu powiedzmy raz na 10 lat.

W nowym domu zrezygnowalem z tylu studzienek. Acha grunt jest gliniasty, a rurki zasypane zwirem bez włokniny.

[Leszek]

Dzięki,

Pewnie w gruncie piaszczystym zgromadzi się więcej osadu w rurach, niż w gruncie gliniastym. Jestem już prawie zdecydowany na założenie geowłókniny. Czy ma znaczenie, którą stroną ułoży się włókninę (tak, jak to jest przy foliach dachowych), czy jest to obojętnie. Wybaczcie to pytanie, ale wolę się upewnić...

[mirzaw]

Witaj

Ja ułożyłem drenaż z tylko jedną studzienką - jednak od roku niec szeczególnego się nie dzieje i układ jest drożny. Rurę sam owijałem geowłukniną poskładaną na pół i prewiązywałem sznurkiem .

To wszystko wrzuciłem do rowu gdzie wcześniej na wyłożaoną geowłukninę nasypałem żwiru. zasypałem żwirem i przykryłe geowłukniną.

Mirzaw

[michalp]

Witam,

 

Na mojej działce jest ziemia gliniasta i musiałem zakupić rurę z włóknem kokosowym. Próbowałem szukać tego włókna jako oddzielnego elementu, ale nie udało mi się. Ale wydaje mi się, że najlepsze są rury z zamontowaną już włókniną. Wokół tylko obsypka i już.

 

Gdybym chciał robić studzienki na każdych załamaniach, to byłoby ich co najmniej 8. Mam dwa razy mniej - wyszło mniej więcej na każdych rogach domu (choć po drodze są załamania).

 

Czy instalacja działa - tego jeszcze nie wiem. Czekam na deszczowe miesiące.

 

michalp

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: michalp dnia 2002-07-08 08:55 ]

[Tad]

Witam!-mój teren to sama glina.Drenażowe rury położyłem w pozionie środka ławicy (na początku) ze spadkiem ,który nie przekroczył dolnej krawędzi ławicy. Takie rozwiązania widziałem na wszystkich folderach drenażu.Ostatnio z kolei widziałem folder, że na gruncie spoistym drenaż ułożony był poniżej poziomu dolnej krawędzi ławicy.!? Jak jest lepiej? Wg mnie to drugie rozwiązanie, ale ja zrobiłem wg pierwszej wersji. Studzienki mam trzy, na początku, na końcu instalacji i przy jednym narożniku, przy którym pod kątem prostym załamuje się instalacja. Uważam, że tam gdzie jest kąt prosty przy układaniu rur powinna być studzienka.Geowłókninę dałem nie dookoła rury lecz dookoła obsypki żwirowej.Na wierzch geowłókniny dałem cienką warstwę piasku,a nie bezpośrednio glinę.Z gruntu gliniastego wydziela się szlamik, który może "zabetonować" obsybkę żwirową, nie tylko rurę. I wtedy nie ma drenażu.Nie chciałbym do drenażu nigdy wracać- całe rozwiązanie wykonałem sam bez żadnych konsultacji dodatkowych.W studzienkach jest przeważnie sucho, czasem po kilkudniowych ulewach jest okło 3 cm wody.Na razie!!Instalacja pracuje niecałe 2 lata.Teren jest pochyły ok. 10%. Pozdrowionka-Tad

[Feft]

A czy przy terenie piaszczystym oraz wodzie gruntowej na ok. 2 metrach głębokości dawać drenaż, czy mogę z niego zrezygnować?

Był u mnie znajomy geolog i po rozmowach z sąsiadami (szczególnie mającymi studnie) oraz zrobieniu wykopu i pobraniu próbek do badania powiedział żebym sobie darował drenaż.

[empi]

Ja bym nie robił. Ale jak geolog pobrał próbki to dlaczego się jeszcze zastanawiasz?

Pozdr.

[Tad]

Moje doświadczenia są takie-przez 30 lat mieszkam w szeregowcu, na terenie piaszczystym. Przez 25 lat było sucho w piwnicach. Nagle pojawiła się woda i po każdym, nawet niewielkim deszczu było kilka cm wody w piwnicy. Wykonałem drenaż poniżej poziomu w piwnicy-jest sucho zawsze. Widzisz jakie są anomalia pogodowe w świecie, teraz nawet w Polsce. Burze, ulewy, grady..Jeśli ci się nie chce nie rób drenażu.Z biegiem lat poziom wód gruntowych się może się zmienić.Będziesz wtedy rozkopywał teren dookoła swojego domku. Drenaż wykonany we własnym zakresie to nie jest ogromny koszt.

[_Piotr]

Właśnie! Jaki to mniej więcej jest koszt, Tad?

[Tad]

ceny w 2001 roku:

geowłókninaPolyfelt TS20-wałek 100 m2-307.44 zł brutto (w Bielsku B.)

rura drenażowa fi 80 mm-3.5 zł/1 mb (w Oświęcimiu)

trójnik fi 80x80- 11.14 zł/1 szt

rura karbowana fi 315x1250 mm(studzienka kontrola)-50.35 zł

pokrywa do rury fi 315 ok.80 zł/1 szt(ale ja na razie nie kupowałem)

[engi]

Cześć Tad!

Dzięki za cenne informacje dot. drenażu.

Interesują mnie ceny szczególnie w ok.Bielska.

Czy mógłbyś na priv podać w jakich firmach zrobić tekie zakupy?

Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś z ok. Bielska?

Dlaczego nie odezwałeś sie w grupie budujących w Beskidach?

Serdecznie zapraszamy na to forum!

[empi]

Tad a uważasz, że nieużywany drenaż zadziałałby po 25 latach. No wiesz organ nieużywany zanika . Ja rozumiem, że po Twojej przygodzie wolisz się zabezpieczyć, ale robienie czegoś bo może się przydać jak się zmienią warunki geologiczne to daleko posunięta zapobiegliwość.

Pozdr.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: empi dnia 2002-07-19 09:49 ]

[Tad]

myślę, że nie ma drenażu nie używanego, zawsze cos tam się przesącza. Nie jestem specjalistą ani od drenażu, ani od budowy, ani od wielu innych rzeczy,które robiłem czasem jeden raz i wyszło z reguły dobrze.Obserwuję otoczenie i wyciągam wnioski.Nie chcę się zajmować tym co jest po ziemią drugi raz-zrobię wjazdy, pewnie jakieś chodniki, tarasy, roślinki. Będę zmieniał jak będę chciał, a nie jak będę musiał.Znajomy wybudował ładny dom może 60 m od niewielkiej rzeczki na terenie piasczystym.Nawiercał przed budową teren i było sucho.Włożył kasę w piwnice,a teraz pływa mu wszystko w piwnicy.Robi teraz drenaże, ale nie ma gdzie odprowadzć wody bo poziom rzeczki się podniósł.Żałuje,że ma piwnice i że nie podniósł domu o 1.5m w górę.

O zanikającym nie używanym organie pamiętam i robie wszystko, żeby to nie następowało...

Engi, niestety do Bielska jeździłem tylko po geowłókninę.Jestem bliżej Chrzanowa.Namiaru na te materiały szukałem w internecie. Co wiem, podam ci na priva.

Pozdrowionka Tad

[empi]

Właśnie dlatego, że się przesącza przez te 25 lat nazbiera się wewnątrz sporo różnych rzeczy, które utrudnią pracę drenażu jak już będzie naprawdę potrzebny i co wtedy? Tad je nie chcę powiedzieć, żebyś nie robił drenażu. Są sytuacje (np. rzeka w okolicy albo gliniasty teren) kiedy wręcz trzeba go zrobić. Zdziwiło mnie tylko trochę, że pytasz geodetę o coś co Cię wcale nie interesuje, bo grenaż i tak zrobisz.

Miłego weekendu.

[Tad]

Sorry EMPI- pomyliłeś autorów. Nie pytałem o geodetę, a drenaż już mam.Ale za dobry weekend dzięki, z wzajemnoscią.

Tad

[Gość]

Pozdrawiam wszystkich "fanów" drenażu. Jestem na etapie fundamentów i buduję na byłych łąkach. Na 1 m mam wodę gruntową, którą przejmowałem się na początku i kombinowałem jak zrobić odpływ z drenażu i wymyśliłem szczelną studzienkę zbiorczą w którą zmieści mi się dosyć dosyć wody, a że aż tak źle nie jest z gruntówką to myślę, że mi to wystarczy. W ostateczności mogę włożyć pompkę i wypompować na prawie 1000 m ogrodu. Co o tym myślicie?