Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Prawie rok temu remontowałem mieszkanie w starej kamienicy, na podłodze był zniszczony parkiet, położony na starych deskach podłogowych, sosnowych na legarach. Po zdjęciu parkietu okazało się że deski podłogowe są w dobrym stanie i po konsultacji z "fachowcem" od cyklinowania wyszło że najtaniej będzie zeszlifować deski i polakierować, szczególnie że taka "postarzana" i niedoskonała podłoga pięknie pasowała do planowanego wystroju. No i faktycznie podłoga wyszła ładnie, w trakcie prac zwracałem uwagę, żeby nigdzie nie skrzypiała. Zarówno przed szlifowaniem jak i po odebraniu prac podłoga nie stanowiała żadnego problemu, była stabilna w żadnym miejscu nie skrzypiała.

 

Problemy rozpoczęły się jakieś pół roku później, zauważyłem że w miejscu gdzie najwięcej się chodzi deski zaczęły lekko uginać się przy chodzeniu, tam gdzie stykają się ze sobą zaczęło skrzypieć, z czasem problem się pogłębiał no i w tej chwili głównie na wejściu do sypialni, trzeba uskuteczniać niezły slalom, żeby nie wywołać głośnego skrzypienia gdy deski trą o siebie. Niestety fachowiec od cyklinowania, zainkasował kasę, a gdy porosiłem żeby przyszedł obejrzeć i doradzić co z tym fantem umawiał się kilka razy, nie przychodził w końcu po dwóch miesiącach umawiania zrezygnowałem.

 

Całe życie mieszkałem w blokach więc nie miałem pojęcia o tym na co trzeba zwracać uwagę przy takich podłogach, gdym wiedział to co dziś zapewne inaczej bym to rozegrał. No ale teraz już za późno, kasa wydana a ja mam problem.

 

Mam pytania dla osób które może miały podobne problemy:

- podjerzewam, że deski pracują gdyż przymocowane są do legarów na gwożdzie, a te od chodzenia obluzowały się - to by tłumaczyło dlaczego przez pół roku było dobrze, ale troche dziwne jest że deski zaczęły się uginać - czy fakt obluzowania gwożdzi mógł taki efekt spowodować?

 

- czy ktoś z was naprawiał coś takiego? W jaki sposób?

- ja widzę dwa wyjścia: albo dokręcać deski dodatkowymi wkrętami, albo pomiędzy legarami "wstrzyknąć" piankę montażową - w obu przypadkach, będzie trzeba uszkodzić deski.

 

Wkręty wydają się mniej inwazyjne, ale jeśli okaże się że nic nie dały to już w ogóle zrobi się "kiszka" bo dodatkowo będę musiał wiercić pod piankę.

 

Czy macie może jakieś inne pomysły?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/203847-deski-pod%C5%82ogowe-na-legarach-problem/
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...