Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem na styku salon - kuchnia


Gosiek i Norbi

Recommended Posts

Witam, zwracam się do was drodzy o pomoc w podjęciu decyzji co do najlepszego rozwiązania dot. przejścia między kuchnią i salonem. Do salonu prowadzi szerokie na 1,80m wejście bez drzwi z holu. Następnie z tego salonu jest przejście do kuchni. Obecnie to przejście jest także szerokie na 2,60m. Jednak została podjęta decyzja, aby przejście do kuchni miało możliwość zamknięcia. Wstępnie mają to być drzwi dwuskrzydłowe chowane w ścianę na jedną stronę (kaseta teleskopowa), ściana zbudowana z płyt k-g. I tu jest problem. Na która stronę mają się zamykać (patrząc od strony salonu)? Jeśli na lewo (zdjęcie 2) - to wówczas przejście znajduje się daleko od wejścia do salonu (z holu), w drodze do wyjścia na taras stoją meble w salonie. Jeśli na prawo (zdjęcie 1) - wówczas płyta gazowa zostaje wciśnięta prawie w róg szafek, trzeba też zrezygnować z dwóch szafek stojących 60cm, z salonu jest widok na zlew. Które rozwiązanie jest lepsze? A może macie jakieś inne pomysły. Na załączonych projektach przejście do kuchni jest już zmniejszone do 1,60m.

 

zdjęcie 1 - wersja z zamknięciem na prawo

zdjęcie 2 - wersja z zamknięciem na lewo

 

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.

Gosiek

03c7418dd538d0c1med.jpg

44c32c718d2f631amed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez względu na rozwiązanie z drzwiami - dwie wysokie szafki z prawej strony okna to nieporozumienie :( 1) wizualnie ciężkie, 2) zasłaniają światło, 3) "wchodzi się" na nie. Rozważyłabym wysoką, jednolitą zabudowę na krótkiej ścianie i niską wzdłuż całej ścian z oknem.

 

Czy stół w kuchni będzie pełnił funkcję jadalni, czy będzie gdzieś jeszcze jeden? Dlaczego w salonie meble ustawiasz pod oknami? Jakie wymiary mają te pomieszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję za zainteresowanie :-)

 

Ja bym bardzo chciała wysoką zabudowę na krótszej ścianie kuchni (mam nawet swój projekt dokładnie w układzie o jakim pisze Joliska - zamieszczę wieczorem). Wydaje mi się, że dzięki temu kuchnia jest trochę mniej "kiszkowata" i ma więcej luzu. Ale właśnie na tej krótkiej ścianie, w lewym rogu, jest komin potrzebny do wyciągu kuchennego i wentylacji. Dlatego ta koncepcja na początku upadła.

 

Nie mam oddzielnej jadalni, stąd w zamieszczonych rysunkach stół w kuchni. Może lepiej umieścić stół w salonie i stworzyć jadalnię, a w kuchni tylko jakaś „namiastkę stołu”? Ale wówczas żadna sofa w salonie już się nie zmieści.

 

Meble w salonie umieściłam pod oknem, bo salon jest też pomieszczeniem z komunikacją: z salonu jest wejście schodami (zaznaczone prowizorycznie na rysunkach) na antresolę (znajduje się nad kuchnią) i do górnych pokoi. No i przydało by się „wygodne” przejście do drzwi tarasowych.

 

Na parterze poza salonem i kuchnią jest: pokój/gabinet (i tu raczej będzie telewizor), łazienka, duży hol bez drzwi do salonu. Pomysł zamknięcia kuchni wyniknął z faktu, że już teraz przeszkadzają mi zapachy potraw „wędrujące” do holu i osiadające na wiszących tam ubraniach (no ale to może wystarczy dobry wyciąg kuchenny?).

 

Co do zamknięcia kuchni – wczoraj oglądałam jeden z tematów (pt. układ kuchni, użytkownik: anniap) ze zdjęciami, gdzie między pomieszczeniami została zastosowana zabudowa z witryn. Bardzo mi się to podoba., i pomysł i styl.

 

Wymiary pomieszczeń to: kuchnia 2,70m x 5,60m, salon 5,50m x 5,60m.

Rysunki postaram się wkleić wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączam ogólny rzut, nie mam takiego ze szczegółowymi wymiarami. Postaram się wykombinować sama coś wieczorem. Tylko u mnie w rzeczywistości jest lustrzane odbicie. Proszę pomóżcie - bo okazuje się że sama chyba źle kombinuje z zagospodarowaniem tych pomieszczeń..... Schody na antresolę i pokoje na górze, zaczynające się przy wyjściu na taras, to już muszą tak zostać (innych na górę nie ma, no i są elementem antresoli). Dalej idą sobie po ścianie nad kominkiem. Kominek też bym chciała, ale już niekoniecznie tak na rogu, troszkę go przesunę. Gosiek

79b32c157cc09429med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączam projekt z kuchnią w układzie o jakim pisze Joliska. Bez stołu w kuchni i mebli w salonie. Między kuchnią i salonem zostawiłam niezbędne "ilości" ścianek ze względu na schody i antresolę nad kuchnią. Nad salonem jest pustka, widać dach.

 

I teraz nie wiem, jaką funkcję przypisać dla salonu?: 1) bardziej jako jadalnia z dużym stołem 2) typowy salon z sofą.

Czy zamknąć kuchnię na salon?: 1) drzwi suwane w ścianę 2) jakaś fajna zabudowa (szklana witryna, barek, stolik, inne...). Pomóżcie.

9bf6123a8675b303med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że przedstawione przez Ciebie rzuty nie trzymają proporcji w porównaniu z rzutem parteru budynku. Część "salonowa" jest chyba sporo szersza. To niestety i tak wiele nie zmienia - moim zdaniem tam nie ma miejsca na sofę, czy tez raczej sofa nie pasuje w tym pomieszczeniu.

Zrobiłam rzut pokazujący prawidłowe proporcje + pomieszczenia przylegające. Moim zdaniem w tym pomieszczeniu obok kuchni powinien stać tylko stół, a reszta to komunikacja - w końcu jest tam dojście do schodów i na taras. Zmiesci się duży stół + ewentualnie szafki, witryny.

Zrobiłabym jednak otwór w scianie pod schodami do salonu. Kominek w miejscu tak jak na rzucie budynku - moze dałoby się tam zrobic dwustronny, aby był tez widoczny z salonu.

Nie wiem czy się da, ale przesunęłabym tę ściankę między docelową jadalnią a kuchnią - wtedy w kuchni będzie mozna postawic normalny stół dla 4 osób. Jesli się nie da, większy stół odpada, ale można na koncu pomieszczenia wydzielić spiżarnię, tak aby sama kuchnia była mniej kiszkowata. Na przeciwko płyty zmiesci się mały stolik.

W kuchni w ogóle nie dawałabym wysokiej zabudowy. Lepiej po prostu przy kominie dać lodówkę, a reszta blat. Piekarnik pod płytą. Wysoką zabudowe mozna jednak oczywiscie dać na tej krótszej scianie. W realu jednak niekoniecznie będzie to dobrze wyglądac, bo okno wygląda dobrze, jesli ma sporo oddechu po obu stronach, a tak mielibysmy od razu obok okna wysoką zabudowę.

Do kuchni mozna wstawic te drzwi przesuwne.

http://images66.fotosik.pl/1185/8cb494880d1ef0fcgen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka G. bardzo dziękuję za przedstawione propozycje. Pewnie coś może nie zgadzać się z samym rzutem parteru, ale podane przeze mnie wymiary kuchni i obecnego salonu są rzeczywiste, zmierzone osobiście :-). Podoba mi się pomysł połączenia obecnego salonu z pokojem. Niestety dokładnie na tej ścianie „pod schodami” jest komin (do niego ma być podłączony kominek), zatem nie da się przebić otworu. Ścianki między docelową jadalnią (obecny salon) i kuchnią też nie da się przesunąć, gdyż ściana ta jest podporą dla antresoli (można nią pomanewrować jedynie w długości – teraz ta część po prawej stronie ma długość 0,6m). A z lewej strony (przy wejściu z holu do obecnego salonu) ściana chyba musi mieć ok. 1,5m, gdyż będą opierać się na niej schody idące na antresolę.

 

Taki to dziwny dom…. ale z tego zdaję sobie sprawę dopiero teraz. Wychodzi na to, że ustawienie mebli w samej kuchni to mały pikuś :-).

 

Może znajdą się także inne dobre dusze chcące dać jakieś wskazówki?

 

Podsumowując:

 

Kuchnia – jaki będzie optymalny układ mebli? czy zostawić wysoką zabudowę na krótszej ścianie? gdzie ustawić jakiś stolik? a może zrobić barek?

 

Przejście kuchnia / obecny salon - czy zamknąć kuchnię na salon (drzwi chowane w ścianę, jakaś fajna zabudowa, szklana witryna, barek, inne...? – osobiście chciałabym mieć możliwość zamykania „bałaganu” w kuchni

 

Salon (obecnie) – czy zmienić jego funkcję na jadalnię? jakie meble wstawić i gdzie?

 

Pokój/gabinet (obecnie jest to dość duże jedno pomieszczenie 37m2 zrobione z dwóch pokoi, można zostawić tak, można przedzielić) – tam będzie raczej telewizor, więc i jakaś sofa, zatem może przedzielić i w jednym pomieszczeniu zrobić gabinet z telewizorem, sofą, biurkiem, w drugim pokój gościnny (?)

 

Łazienka – jako jedyna zagospodarowana już w całości, w sumie tak jak zaproponowała Agnieszka, tyle, że jest dłuższa, bo nie ma garderoby

 

Hol – plan: na całej długości ściany pod oknem duża szafka na buty, na długiej ścianie na prawo od okna siedzisko i wieszaki, na ukośnej ścianie obok drzwi wejściowych wysokie lustro.

 

Do usłyszenia :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rzuty parteru z wymiarami. Czy tak będzie ok, aby dało się coś wymyśleć? wg opisu w ostatnim moim poście :-) Dorzucam tez rzut poddasza, aby było widać antresolę.

 

Dodam jeszcze, że tej ściany między kuchnią i pokojem dziennym o długości 237cm - nie można niestety skrócić - tak mówi mój budowniczy.

cccddd6e733e09e6med.jpg

3fb6d0af9c80e7c3med.jpg

Edytowane przez Gosiek i Norbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

Widzę, że niełatwo znaleźć rozwiązanie dla mojego "przypadku". Poproszę zatem chociaż tylko o opinie odnośnie ustawienia mebli w kuchni. Załączam trzy wersje.

 

I tak mamy już następujące spostrzeżenia:

 

wersja 1 - tylko ta wersja podoba się mojemu M, bo w układzie C (wszystko dostępne na wyciągniecie) i ma stół, ale - jak napisała już Agnieszka G. i kinka - mamy wysoką zabudowę, która 1) wizualnie ciężka, 2) zasłania światło (?), 3) "wchodzi się" na nią

 

wersja 2 - problem to brak stołu, lodówka otwierana bezpośrednio na okno (okno będzie się kończyć dokładnie przy szafce)

 

wersja 3 - problem to brak stołu, praca przy długim blacie może być niewygodna, brak dostępu do wysokiej szafki przy oknie nad zlewem.

 

Niestety wiem już też, że ścianek między kuchnią i pokojem dziennym o długości 237cm (na lewo) i 60cm (na prawo) zmienić nie można. Wejście do kuchni z pokoju będzie miało 260 cm i najprawdopodobniej drzwi dwuskrzydłowe suwane na prowadnicach teleskopowych (szkło w drewnianej ramie - coś jak na załączonym zdjęciu).

 

Liczę na Waszą opinię. Pozdrawiam

819d0b4909b47f2amed.jpg

cb3a4979e8084e70med.jpg

7528cb64e0cd7839med.jpg

1e1780d7e9bce58bmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Liczę na Waszą opinię. Pozdrawiam

 

Jeśli stół niezbędny to tylko 1 wchodzi w grę. Raz ludzie piszą, że jak się wchodzi na zlew to źle bo bałagan widać z daleka, jak na wysoką zabudowę to też źle bo ciężka:lol2: Kuchnia duża, wizualnie będzie ok. Okna są aż 2 więc na brak światła narzekać nie będziesz, co nie zmienia faktu, że inaczej bym to rozplanował. Wysoką zabudowę umieściłbym tam gdzie płyta gazowa, którą przeniósłbym na środek, zlew zostaje pod oknem. Tak to widzę:

 

http://images68.fotosik.pl/1209/b38cd7b730949fb7.jpg" target="_blank"><img src="http://images68.fotosik.pl/1209/b38cd7b730949fb7gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja - tak na szybko i niedopracowana, zwłaszcza jeśli chodzi o drzwi.

 

1)Prawa ściana przedłużona do 80cm(niekoniecznie) a w połowie przejścia postawiona niska ścianka-barek i przy niej stół. Powyżej "barku" może być stała szyba a przejście zamykane szklanymi drzwiami suwanymi(po ścianie od strony salonu lub kuchni lub nasuwanymi na stałą szybę) - jedno skrzydło lub dwa teleskopowe. Ostatecznie w miejscu barku może być zabudowana płytami k-g część kasety(jak planowaliście) chociaż moim zdaniem szkoda aż tak zamykać kuchnię(zostanie przejście ok.120-130cm). W części stołowej na szafkach dolnych stoją witrynki ale jak potrzebujesz więcej blatu to mogą zamiast nich być szafki wiszące.

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/80156f0a489b.jpg

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a79fa8d5267.jpg

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6776a1926fe5.jpg

 

2)Ewentualnie z niezbyt dużym stołem okrągłym. Połowa przejścia 260cm (lub jakaś inna część, np.1/3) przeszklona na stałe, w pozostałej części suwane drzwi - najlepiej całość od strony salonu salonu żeby wokół stołu było więcej miejsca(zawsze to te 20-25cm więcej - jeśli taka jest grubość ściany).

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2353622819ae.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Długo mnie nie było. Wszystkim bardzo dziękuję za zaangażowanie. Każdy Wasz głos i projekt na swój sposób pomógł mi w podjęciu decyzji.

 

Kuchnia. Ostatecznie pozostaje układ C w wersji zaproponowanej przeze mnie (bo jest: stół, wolno wiszący okap blisko komina, raczej najdłuższy i najbardziej ergonomiczny blat roboczy). Podoba się mojemu M, pozytywnie wypowiada się arek570 (identyczne argumenty jakie ma mój M), ja także nie mam nic przeciwko. A więc trzy głosy za. Dopowiem, że kuchnia będzie jasna/może wręcz biała, coś w stylu skandynawskim, z drewnianym blatem i stołem. Terakota w kolorze rudym. Na białym suficie będą widoczne drewniane belki (jako że sufit to antresola).

 

Co do przejścia kuchnia/salon. Szerokość 2,60 zostanie na razie nieruszona, zobaczymy jak to będzie funkcjonować już przy meblach, z dobrym wyciągiem (to w kontekście zapachów). Gdyby w przyszłości zaszła „konieczność” zamknięcia, to w zamyśle są szklane drzwi (szkło w drewnianej ramie - coś jak na załączonym powyżej zdjęciu) – szerokość 2,60 podzielona na 4 tafle szkła suwane na prowadnicach teleskopowych.

 

Salon zostaje salonem. Jeśli chodzi o jadalnię, to M przekonał mnie do rozwiązania, że nie będzie jej na stałe. Skoro w kuchni będzie stół, z którego na co dzień będziemy korzystać, także wraz z gośćmi (przy stole 80x140/160 spokojnie może usiąść 6 osób). Na większe spotkania czy specjalne okazje będziemy mieli schowany (złożony) większy stół, który w razie konieczności zostanie rozłożony w salonie.

 

 

Poprosiłabym o opinię co do salonu.

 

Salon - jak wiemy z poprzednich opisów - jest też pomieszczeniem z komunikacją: z salonu jest wejście schodami na antresolę (znajduje się nad kuchnią) i do górnych pokoi. Naprzeciwko kuchni wyjście na taras. Na każdej ze ścian „coś” jest: wejście, okna, schody. W związku z tym nie można ustawić zbyt dużej ilości mebli. Salon jest wysoki (do dachu), nie ma stropu, widoczna jest antresola i schody na górę. Pomyślałam, że wystarczy:

* Kominek (na prawo od wejścia do salonu z holu, tam jest komin)

* Sofa (najchętniej dwie dwuosobowe ustawione naprzeciwko siebie)

* Stolik kawowy

* Lampa stojąca

* Raczej nie będzie telewizora, zostanie wstawiony w innym pokoju/gabinecie/gościnnym na parterze.

 

Moje pytania:

Czy przy tak minimalistycznej ilości mebli nie będzie „obco”?

Czy dwie sofy w tym salonie to dobre rozwiązanie?

Czy uważacie, że można je ustawić bokiem do kominka i wejścia do salonu, jedna będzie wówczas tyłem do wejścia do kuchni (między nimi stolik kawowy)?

Jakie sofy byście zaproponowali (nie biała, myślałam o drewnianych podłokietnikach, najlepiej rozkładana, niskie oparcia, może być ekoskóra) – przy (około)skandynawskiej kuchni połączonej z salonem, w którym będzie brązowa, ciemna terakota (wiem... wizualizacji w necie dużo, ale z białą podłogą)

Może inne uwagi?

 

Pozdrawiam (prawie)weekendowo

Edytowane przez Gosiek i Norbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który układ dwóch sof będzie najlepszy wg Was + stolik?

Gdzie ustawić lampę stojącą w wybranym wariancie?

Ewentualnie - czy i gdzie widzielibyście TV w tym salonie? - nie jest koniecznością, ale się zastanawiam...

8a1ccb5689bb5968med.jpg

97fc0436923d6ab8med.jpg

7291c2d5daef8c6fmed.jpg

cd2d7bf788208381med.jpg

Edytowane przez Gosiek i Norbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...