karol16 18.09.2015 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2015 Witam, Jakiś czas temu remontowałem dach w starym (przedwojennym) 3-kondygnacyjnym budynku. Dach jest płaski (kąt nachylenia ~10 stopni) o wymiarach około 10x8.5m. Krokwie w połowie budynku (po krótszym wymiarze) opierają się na płatwi podpartej 4 słupami (co około 3m). Słupy stoją na belkach stropowych około 20 cm od ściany nośnej (w której to belki są zamocowane). Budynek znajduje się około 70 metrów do torowiska tramwajowego, o dużym natężeniu ruchu, tramwaje przejeżdżają z dość dużą prędkością. Ruch tramwajowy zaczął się dopiero niedawno, po długim remoncie torów (nie były remontowane obok mnie - tu cały czas zostały stare tory).Przejeżdżające tramwaje powodują wibracje budynku oraz hałas. Buczenie o dość niskiej częstotliwości, coś wpada w rezonans (buczenie słychać jeszcze kilka sekund po przejeździe tramwaju). Dzisiaj po przyłożeniu ucha do jednego ze słupów chyba odkryłem co rezonuje - więźba dachowa.Czy da radę coś na to poradzić? Czy usztywnienie więźby może coś pomóc? Słupy po prostu stoją na belkach stropowych - może przymocować je za pomocą kątowników? Do tego przykręcić płatew do słupów?Boję się o konstrukcję budynku - zdaje się że taki rezonans może być niebezpieczny dla budynku. Poza tym ciężko funkcjonować w mieszkaniu na poddaszu gdzie co kilka minut słychać hałas i wibracje. Czasami (na szczęście rzadko) w rezonans wpada też podłoga - wtedy słychać naczynia w szafkach. Gdzie szukać przyczyn tego? Czy coś nie tak jest z samą konstrukcją budynku? Czy przyczyną może być niepoprawnie wykonana więźba dachowa (zmieniana 2 lata temu). Czy może coś w budynku uległo uszkodzeniu? Dodam, że torowisko znajduje się tu "od zawsze" i nigdy wcześniej nie było tego typu problemów - fakt, że nigdy nie było takiego natężenia ruchu, tramwaje jeździły dużo wolniej oraz te starego typu raczej nie powodują takich wibracji - sąsiedzi też narzekają, że przejazd nowego tramwaju powoduje u nich duży dyskomfort. Pomóżcie, bo jestem załamany - remont kosztował mnie majątek a teraz wisi nade mną widmo nieprzespanych nocy i/lub uszkodzonego budynku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.