Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy „Dom pod Morwą” – czyli moja przygoda z budową.


Recommended Posts

Pusia&Kssawery, Dziękuję :D Lakiego już wymiźiałem :D

 

mother_nature Nie widzę potrzeby otulać chudziaka izolacją. Połączę izolację podłogi i ściany fund. , dodatkowo pierwsza warstwa z Ytong FORTE zaizoluje miejsce styku z bloczkami fundamentowymi zmniejszając mostek termiczny a dopiero na nią Ytong 600.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 285
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Malutkimi kroczkami zbliżam się do stanu zero. Dziś osłoniłem izolację z pianki folią budowlaną aby zapobiec zdzieraniu jej przez wsypywany piach.

Oto efekty:

http://s1.fotowrzut.pl/0ZGMBDAZTW/1.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/0ZGMBDAZTW/3.jpg

 

Dodatkowo zafundowałem sobie prywatne wydmy, piękny pustynny krajobraz.

 

http://s1.fotowrzut.pl/0ZGMBDAZTW/4.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/0ZGMBDAZTW/5.jpg

 

Tak wygląda 200 ton pospółki :D .

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zagęszczaniu będę pracować razem z kolegą oraz teściem plus oczywiście pan koparkowy.

Cała potrzebna pospółka znajduje się parę metrów od miejsca docelowego. Dodatkowo operator jest baaaaardzo doświadczony i sprawny.

Plan wygląda następująco, dwóch przy łopatach jeden przy zagęszczarce. Dodatkowo łopata będzie zamieniana na szlauf aby podlewać świeży piach.

Liczę że uporamy się w około 6-7 godzin. Oczywiście jak nie uda się w jeden dzień to pozostaje jeszcze dwa dni w zapasie przed zalaniem chudziaka.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FUNDAMENT - WYPEŁNIENIE POSPÓŁKĄ CZ.1

 

Wybaczcie ale dziś się nie będę dużo rozpisywał. Padam z nóg.

 

Niechaj zdjęcia opowiedzą swoją historię:

 

http://s1.fotowrzut.pl/NLGZ5Q72IO/5.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/NLGZ5Q72IO/1.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/NLGZ5Q72IO/2.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/NLGZ5Q72IO/3.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/NLGZ5Q72IO/4.jpg

 

Zapakowaliśmy 200 ton piachu, jednak zabrakło około 50 t do drugiej większej komory.

Jutro ma być dostarczona brakująca część pospółki, jednak pracę będę kończył dopiero w piątek.

 

Zagęszczałem warstwy o grubości około 40 cm, zagęszczarką 250 kg. Jutro będę dodatkowo podlewał piach wodą.

 

Powiem tak. Cholernie ciężka praca, mimo że na to nie wygląda.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasypałem fundamenty od środka i od zewnątrz.

Zagęściłem pospółkę oraz ułożyłem główne aorty kanalizacji ( drobnice dokończę na dniach).

 

http://s1.fotowrzut.pl/C2UKKNG5RM/1.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/C2UKKNG5RM/2.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/C2UKKNG5RM/3.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/C2UKKNG5RM/4.jpg

 

Pozdrawiam

Tomasz

Edytowane przez Tomasz P.
foto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zapracowanie. Jutro na spokojnie nadrobię zaległości.

---------------------------------------------------------------------------

 

Tak jak obiecałem uzupełniam braki.

 

Po zasypaniu fundamentów pospółką zabrałem się za rozplanowanie i ułożenie kanalizacji.

Trochę utrudniłem sobie życie ponieważ aorty poukładałem tylko w jednej komorze fundamentów, w drugiej natomiast musiałem kopać i układać od podstaw.

Przyznam się że poszedłem trochę w przesadę i pozamieniałem średnice rur na większe niż były podane w projekcie. Zamiast fi 110 stosowałem fi160 ( z pewnymi wyjątkami) oraz zamiast fi50, stosowałem fi75. Dodatkowo koniecznie stosowałem dwa kolanka 45* zamiast 90*.

Nauczyłem się także że do łączenia rur 160 lepiej się nadaje płyn do naczyń niż preferowany przez hurtownie "smalec" . Dodatkową radą są dwa sposoby dobijania rur, pierwszy to położenie ich na ziemi i zadanie im solidnego kopniaka z podeszwy a także wycięcie sobie kawałem deski o wymiarach około 20 na 20 cm i walenie w nią w miarę ciężkim stalowym młotkiem.

Wykopanie rowów pod kanalizację nie jest lekką pracą, zwłaszcza po zagęszczeniu gruntu, dodatkowo trzeba trafić w bez deszczową porę, bo inaczej wszystko się zasypie. Następnie trzeba się naszarpać z rurami oraz złączkami. Jak już to wszystko połączy się w ładną konstrukcję to raz-dwa na kolana i ustawianie spadków oraz liniowości rur aby zapobiec powstania miejsc gdzie będzie się zbierała woda (syfonowanie). Po tym wszystkim delikatnie przysypuje się rury z dwóch stron piaskiem i zagęszcza za pomocą kołka drewnianego lub jak ktoś się nie boi młotkiem trzymanym do góry nogami. Po tym zabiegu dosypujemy pospółki i ponownie zagęszczamy. I to powtarzamy aż do poziomu gruntu.

http://s1.fotowrzut.pl/1XPPDWLN03/1.jpg

 

http://s1.fotowrzut.pl/1XPPDWLN03/2.jpg

 

Po wykonaniu kanalizacji zagęściłem miejsca wykopów małą zagęszczarką oraz trzy razy polałem całość obficie wodą.

 

http://s1.fotowrzut.pl/1XPPDWLN03/4.jpg

 

Pozdrawiam

Tomasz

Edytowane przez Tomasz P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZALUNEK TRACONY

 

Z powodu braku doświadczenia oraz poniekąd niedbalstwa popełniłem błąd polegający na tym, iż dwa narożniki miałem położone niżej o 5 cm.

Aby naprawić błąd postanowiłem zastosować szalunek tracony ze styropianu (gr. 10 cm lambda 0,033). Styropian kleiłem opierając go na niewtryśniętej piance nie trzymając się szczególnie poziomu jedynie pilnowałem pion. Po przyklejeniu szalunku wypełniłem szczeliny między nim a pianą za pomocą pianki tytana 2020 oraz zasmarowałem je masą kauczukową. Następnie za pomocą niwelatora wyznaczyłem odpowiednią wysokość po czym przyciąłem go za pomocą zwykłej piły płatnicy a chropowatość zniwelowałem tarką do styropianu.

 

http://s1.fotowrzut.pl/1XPPDWLN03/4.jpg

 

Po tym zabiegu zabrałem się za równanie pospółki :/ , musiałem niektórych miejscach zrobić miejsce na chudziaka. Tu się naszarpałem.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LANIE CHUDZIAKA

 

Beton zamówiłem, ekipę zwołałem w ilości ja plus kolega Adam. Chociaż pojawił się także mój tata jednak bez ubrania roboczego nie za dużo mógł pomóc. Jednak nawet mała pomoc w takich przypadkach jest bezcenna.

 

Beton zamówiłem b15, chociaż miałem wrażenie że to coś mocniejszego z powodu dość dużego kruszywa oraz dużej gęstości. Strasznie ciężko się to rozprowadzało i kosztowało nas mnóstwo sił, dodatkowo nie zdążyłem wypożyczyć łaty wibracyjnej a to zmusiło nas do zacierania betonu na klęczkach.

Uffffffffffff ciężko było ale za to jak satysfakcjonująco,Całą tą tracę wykonywałem z wielkim uśmiechem na buzi. W końcu dotarłem do zakończenia najżmudniejszego etapu budowy, ponoć ma być już tylko łatwiej :p, choć ciężko w to uwierzyć.

 

Polecam budowanie swoimi siłami - duża frajda. A i w brew pozorom spędzam teraz więcej czasu z dziećmi niż przed budową. Człowiek chce zrekompensować czas nieobecny w domu i poświęca więcej uwagi na rodzinę. Wcześniej było się tylko z nimi a teraz aktywnie uczestniczy w relacjach.

 

http://fotowrzut.pl/tmp/upload/KA064R9JZ3/3.jpg

 

http://fotowrzut.pl/tmp/upload/KA064R9JZ3/6.jpg

 

http://fotowrzut.pl/tmp/upload/KA064R9JZ3/2.jpg

 

Dzisiaj oczekuję pierwszej dostawy bloczków oraz zaprawy.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...