Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa/remont - Zamczysko


Recommended Posts

@prumpel. Cieszymy się, że nasze radosne remontowanie może się nawet komuś przydać : )

 

Relację będe kontynuował niebawem, jak tylko troszkę czasu sie znajdzie na zdjęcia i pisanie.

Jako, że pracę nad elewacją powoli ruszyły to pozwolę sobie tylko to tutaj zostawić.

Może ktoś z samorobów, będzie miał pomysł na rozwiązanie moich problemów z klejeniem styro. :)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?346470-Jak-wykona%C4%87-izolacj%C4%99-zewn%C4%99trzn%C4%85-styropianem-krzywych-%C5%9Bcian&p=7652389#post7652389

Edytowane przez fr3d3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Doli. dzięki! Ja po tych latach mam odwrotnie- na poczatku miałem mylne myślenie, że wszystko sie fajnie szybko ogarnie,

Nie. Nie ogarnie się szybko, Może nie bez dna, ale bardzo głęboka ta studnia jest :)

Ale najważniejsze, że mamy dom na dużą rodzinę, z podwórkiem i kawałkiem ogródka gdzie i dzieci i dorośli się dobrze czują.

Jeszcze troche wysiłku trzeba włożyc i odpoczniemy.

A tymczasem start elewacji. Rusztowanie stoi. Siatka na rusztowaie też jest- ponoć grafitowi słońce nie służy. Muszę przyznać, że stracha miałem jak trzeba ramki rusztowania ustawiać coraz wyżej. Wiatr wieje, poręczy brak, kotwienia jeszcze też brak. Normalnie na miękkich nogach :) Dobrz chociaż, że szelki są. Tak więc ściana "obsmarkana" szprycą- już wiemy, że kolejne ściany bedą bardziej pożadnie tynkowane. Jak pisałem wyżej, klejenie na takich krzywiznach to udręka niesamowita.

Przy okazji postawił się drugi komin, który kupiliśmy 3 lata temu :) Z drabiny się go postawić nie dało. Na początku miałbyć do drugiego kominka, ale zrezygnowaliśmy skoro rodzice po drugiej stronie mają z płaszczem wodnym podłączony do wspólnej instalacji CO/CWU. Może kiedyś się nam zachce, a jeśli nie to wykorzystamy do grila na tarasie czy coś :) W trakcie zamawiania jest jeszcze kilka ramek rusztowania warszawskiego, bo trzeba jakoś narożnik obrobić tym sytro, a te elewacyjne za krótkie. Tak więc pierwsza ściana jest mocno testowa:) Wychodzą co chwile jakieś niepodziajki, trzeba wyrobić sobie system pracy wykorzystując line a nie biegać góra-dół i przyzwyczaić się do kicania po rusztowaniu też troche czasu zajmuje. Mam nadzieje, że dalej pójdzie troche sprawniej.

 

yLgUi99.jpg

 

HnyI9KR.jpg

 

IP93UA9.jpg

 

d7JEQ2w.jpg

 

KlaTYjw.jpg

 

Wrzucam jeszcze link do naszych pomysłów na elewacje. Chcemy połączyć tynk z jakimś akcentem drewnopodobnym. Raczej w samo drzewo nie pójdziemy, tylko coś sztucznego- panele vinylowe czy styropianowe.(nie tak ładne ale lekkie i nie trza malować ponoć) Kolorystyka jak i samo rozmieszczenie tych elementów, też wyjdzie w praniu. Ja skłaniam się do większych powierzchni i mniejszych ilości. Żonka natomiast mniejsze a więcej :) Ciężka sprawa.

Nie umiem podlinkować jak zdjęć więc jest sam link.

https://imgur.com/7H1aWLx

 

 

pozdrowienia!

Edytowane przez fr3d3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nieregularne wzory to mnie się podoba pierwsza wizualka pod względem rozmieszczenia. Te żółto brązowe kolory wyglądają niekorzystnie moim zdaniem. Ja tam lubię biel lub biel złamaną (śmietankową) - do drewna pasowała by super.

 

Elewacja francja-elegancja. Będziecie kołkować? Od razu jak skończycie kleić to lecicie z siatką? Napisz coś więcej jak kleicie? Najpierw tynkowanie wstępne, a potem kleicie na co? Klej z wora? Piana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że będziemy kołkować :) To nie nowobudowana parterówka

Z powodu ograniczonego rusztowania i żeby nim nie skakać, chcemy odrazu całą ścianę na gotowo czyli tynk, klej, siatka, tynk/panele.

Kleimy metodą mieszaną :) Po obrzucie kleimy głównie z wora, a gdzie nie dochodzi styro to piana w ruch i po obwodznie w szpary. Czasem zamiast dawać dużo kleju robimy podkładki "dwójeczkami" styropianu

Jeśli nie będzie ściany równej to inaczej sie nie da.

 

edit. co do elewacji. Nie bardzo chcemy iść w biel mimo że jest najfajniejsza. Mieszkamy w okolicy gdzie wokół mamy same stare budy i wieczorem nawet nie ma co wychodzić na zewnątrz, Więc biel odpada, bo długo by się nie utrzymała. Najlepiej coś z szarości. Dzięki za uwagę!

Edytowane przez fr3d3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dniach przeczytałem cały wasz wątek, prawie na raz.

Jednym słowem imponująca praca. Jak zobaczyłem pierwsze zdjęcia co chcecie remontować to pomyślałem jedno: kaskaderzy :) Podziwiam determinację i konsekwencję w pracy. A byłem pewien, że zabraknie wam sił i dopadnie rezygnacja. Dobrze, że się tak nie stało :)

 

Wasza aranżacja wnętrz to generalnie nie moje klimaty. Ale szanuję.

Najbardziej podoba się fragment oryginalnego muru za szybą koło prysznica. Robi robotę. Może kiedyś u siebie odgapię też konstrukcję schodów podwieszonych z jednej strony na prętach w rurach :)

 

Co do elewacji. U siebie (o ile się wreszcie wybuduję) planowałem robić wstawki drewniane (no właściwie tak jak wy, drewnopodobne), na wizualkach biur projektowych bardzo fajny efekt. Ale zacząłem przyglądać się jak to na żywo. To modny obecnie kierunek, więc i w okolicy sporo takich nowych jak i kilkuletnich realizacji się pojawiło... i powiem, że słabo to wygląda. Albo prawdziwe drewno albo w ogóle. U siebie rezygnuję (koszty, komplikacje).

Jeśli już to podobnie jak Doli, pierwsza wasza wersja najlepsza. Dużo małych wstawek wygląda zbyt pstrokato i psuje odbiór bryły budynku.

Rozumiem, że nie macie dokumentacji jak wyglądała elewacja w czasach świetności tego budynku? Przed wojną?

Co do kolorystyki nie próbuję doradzać. Bo jak nie biały/bardzo jasny szary to nie wiem. Ostatnio podoba mi się ciepły szary, ale to bardziej myślę o detalach we wnętrzach, coś jak: http://www.e-paint.co.uk/Colour_alternatives.asp?cRange=Pantone%20C&cRef=407%20C&metallic2=False&cDescription=

 

Czy przybudówka z wejściem była od zawsze w tym budynku? Bo moim zdaniem ten klocek jest jakoś tak wyrwany z kontekstu i tu nie pasuje. Nie myśleliście by go jakoś przerobić? Choć to pewnie duże koszty a funkcjonalności nie doda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maaszak dzięki za bardzo treściwy i szczery komentarz! wszystko co napisałeś ma sens.

Wnętrza to nasza fantazja, mamy dzieci, lubimy kolory, szukamy różnych rozwiązań i testujemy. Strona rodziców już trochę inna. Więcej klasycznych szarości czy bieli. Gust każdy ma inny. Nie da się dogodzić wszystkim na raz :)

Ściana pod prysznicem...też nieskormnie przyznam, że mi sie zajebiscie podoba.

Co do elewacji. dzięki za spostrzeżenie. będzie trzeba jeszcze raz przysiąść i przedyskutować czy może jednak nie drzewo :)

Wariację kolorystystyczną z szarością i dużymi wstawkami próbuje przepchnąć u żonki - napewno czyta też wątek więc dzięki za głos !

Dokumentacji nie mamy i nawet zdjęć żeby coś podpatrzeć.

I tak, przybudówka była i raczej zostanie. Jest spięta ankrami z resztą budynku i cieżko ją było zwalić. Udało się ją podniesć o kilka cm i w przyszlości zaplanowany jest na jej dachu mini taras. W środku zyskaliśmy miejsce na taki większy przedsionek gdzie stoją szafy z ubraniami czy narzędziami bo jako takiego pomieszczeniagospodarczego nie przewidzieliśmy. Co wyjdzie , się okaże :) Może nie będzie tak odstawać.

Jeszcze raz, dzięki.

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

ahhhh

Ta elewacja to najcięższa rzecz jaką do tej pory przez te 4 lata robiliśmy.

Po miesiącu ciężkich prac udało się ogarnąć prawie jedną szczytową ścianę, czyli 1/5 całości. Trzeba pomalować jeszcze, ale to poczeka sobie z rok dwa. Narazie zostanie surowy tynk.

Ile przy tym jest roboty to się można zniechęcić. Myśłałem, że tynkowanie reczne 7 cm pod ogrzewanie scienne na poddaszu było najgorsze. Nie, nie było.

Termomodernizacja trzypiętrowej budy o powierzchni 300m2 będzie mi się jeszcze długo śniła.

Obrzut tynkiem c-w dał tylko tyle, że styropian można przyklejać na wmiarę równej powierzchni. Bo o pionie można zapomnieć. I tak o to wyszło, że poddasze mamy pasywne bo 20 cm styropianu, gdzie na dole zaczynałem od 12. Żeby nie robić "doklejek" to bym musiał kupić wszystkie grubości styro jakie są dostępne.

Mając 12, 10, 5, 3 i 2 trzeba było nieźle kombinować i dużo tarki używać, żeby to w miarę wyszło.

Opisałbym jeszcze jakieś detale, ale naprawde nie chce się. Wszystko zajmuje czas, którego sie pod uwage nawet nie brało. Skuwanie starych tynków, demontaż rynien, obrzutka, pionowanie, klejenie styro jednej warstwy, potem drugiej, pianowanie, kołkowanie, zatapianie siatki, gruntowanie, tynkowanie cienkowarstwowe, zacieranie, podbitka, stelaże pod siding, oklejanie okien, narożniki, parapety, obórbki blacharskie na fundament bo jest szerszy niż ściana rozbieranie i skłądanie rusztowania, sprzątanie tego syfu a nawet wklejanie kółek styropianowych po kołkowaniu. A wszystko to czasem 10 metrów nad ziemią i z drabiny w upał.

Nie chce z wątku robić epopeji także wrzucam kilka fotek i zmykam na rusztowanie.

pozdr!

ps. jest jednak plastik nie drewno. Wyglada całkiem znośnie- chce to skończyć.

 

joToNnY.jpg

 

WNPD62m.jpg

 

yNHq1WT.jpg

 

4x2sy8D.jpg

 

dgVfpy8.jpg

 

DBRjA6x.jpg

 

nAa3lGF.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu pochłonęłam Wasz dziennik w całości, w jedno popołudnie.

Na początku myślałam - wariaci, ale odważni, porwać się na TAKI remont... :jawdrop:

 

Dziś też robię tak :jawdrop: ale wynika to z wrażenia i podziwu dla ogromu pracy jaką wykonaliście.

Efekt przerasta moje najśmielsze oczekiwania :)

Gratulacje i trzymam kciuki za rychły finisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wszystkim za słowa wsparcia !

 

Na dzień dziecka udało się o 7 rano skrzyknąć ekipę. Teść, brat, ja i kilku przyjaciół- nie było łatwo. Ciężkie poranki przy długim łikendzie ale muszę przyznać, dali chłopaki rade! Nie nadążałem z mieszaniem tynku. I tak o to 80 m2 ściany otynkowano w godzinę i piętnaście minut.

 

IYB2aBW.jpg

 

Została polerka i poprawki przy oknach...dałem ekipię odpocząć już :)

 

TRLkHZy.jpg

 

A w kolejne dni

-parapety - oczywiscie łatwo nie może być- każde okno osadzone na innej głębokości wiec i każdy parapet na swój wymiar, jakby tego było mało to wyszło, że kilka okien nawet w płaszczyźnie muru nie jest- parapet z jednej strony oscieża 23 cm, a z drugiej 24 :!o -miała być chwila na montaż a zeszło cały dzień...

-panele elewacyjne-poszły w miare gładko, choć zabawy przy oknie troche było

-podbitka na długości tej części domu zajeła tacie i bratu ze trzy godzny- co weszli na góre to zaczynało lać i schodzili na dół :)

-rura spustowa rynny została stara, dospawane pręty do jej mocowań żeby te 20 cm styropianu przebić i złapać mur

-demontaż siatek, rusztowania i kotew to już z górki- pół godziny i można rozstawiać na kolejnej części.

 

I tak o to mamy teraz domek o dwóch twarzach. Piękna i bestia normalnie:)

 

DFn21C0.jpg

 

JCI5NPF.jpg

 

2Lu19v2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

okres wakacyjny...

prace nad elewacją wciąż trwają. Nie ma sensu wrzucać znów fotek stojącego rusztowania, klejonego styro i ogólnego bałaganu. Poczekamy kilka tygodni jeszcze i wrzucimy skończone.

Udało się za to wprowadzić rodziców. Wiadomo, zawsze w takich sytuacjach zostaje do zrobienia sporo detali. Ale najważniejsze: mieszkają wszyscy!

I tak o to 4 lata remontu stukneły...

 

B4rtiTn.jpg

 

2T0vLlQ.jpg

 

3OMlDm7.jpg

 

e9d10dG.jpg

 

TxouRSx.jpg

 

91LSa5V.jpg

 

aBnU3TL.jpg

 

8ovZku6.jpg

 

pW58Uzh.jpg

 

2LvklO4.jpg

 

pozdrawiamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Po pół roku zabawy można powiedzieć, że z elewacją koniec. Cokoły sie obrobi przy okazji opasek i kostki. Malowanie całości w jakiejś jeszcze nieokreślonej przyszłości. Na dniach się trza zająć poręczami na balkonie i tarasie. Narazie DOŚĆ. W między czasie sąsiad wynajął ekipe i docieplił swoją część. Niecały miesiąc i gotowe :!o I odrazu mamy całkiem inną chatkę. Jak to mówią: "Styropian wszystko zakryje" :)

Teraz będzie zimowy test grzania.

 

EDIT:

Aha, koszty to 27 tysięcy w tym rusztowanie 7 i styropianu zostało jeszcze na stodołe.

MrTsJuE.jpg

 

DMOWFpa.jpg

 

xxrJMH8.jpg

 

RMSNrPh.jpg

 

u8jO7mF.jpg

 

tOzGTFU.jpg

Edytowane przez fr3d3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...