Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bardzo popękany strop 2 dni po zalaniu - dużo zdjęć


Recommended Posts

Jarku 4000 zł to wychodzi na 100m2 stropu, jak ja mam 240 m2 (razem z gankami) to wychodzi około 10 000 zł... A i tak sądzę, że policzyłeś za mało drutu gładkiego fi 6 bo 40 sztuk na 100 m2 to wydaje mi się za mało...

 

Gładki potrzebny jest na strzemiona nie idzie go tyle co fi 12 i faktycznie jak masz 240m2 stropu to pewnie wyszło by jakieś 10-12 tys pln na samo zbrojenie no ale przy budowie jest taka zasada i ja staram się ja stosować: Tanio przy budowie to drogo przy użytkowaniu.

 

Są rzeczy na których rzeczywiście nie ma sensu przepłacać ale z pewnością nie jest to strop ani inny element na który musi przyjechać kierbud aby odebrać.

 

Takie jest moje zdanie dlatego sam na moim zbrojeniu dodaliśmy dodatkowe elementy odciążające wyszło na to dodatkowo 30szt drutu ale wiem że jest dobrze i nie będę się bał momentu rozszalowania.

 

Tak więc ktoś pytał o koszty stropu ja na przykładzie swojego :

deski: 2400

druty 4500

beton B25 5500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 304
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie kominy będą murowane od poziomu zero - w tym miejscu wylewałem szerszy fundament o jakieś 40 cm.

 

Wiem, już widziałem chyba wszystkie filmy na youtubie o stropach jakie tylko ludzie wrzucili :-)

Faktycznie ten strop co na powyższym filmie wygląda super jednak sam drut kosztował pewnie ze 20 000 zł.... a i tak już zwróciliście uwagi, że za mało otulenia :)

 

Mam pytanie do Kolegi, który wspomniał o drewnianym stropie - jak Ci się sprawdza?

Bo też myślałem o drewnianym i szkoda, że go nie zrobiłem... podobno sporo tańszy i bardzo dobry.

Jakie masz wrażenia?

 

mnie strop kosztował na 200m2

belki 9m3 po 700zł czli 6300zł

ułożenie, robili to razem z dachem 10zł/m2 czyli 2000zł

drewna mogłoby być mniej bo ciesla mówił ze przewymiarowane ale nic nie bedzie zmieniał i robi jak w projekcie, a ja tez nie chciałem oszczedzac parudziesieciu zł i zostawiłem jak jest.

ocieplenia nawet nie podliczałem ale betonowy tez trzeba ocieplic jak góra nieuzytkowa, ja dałem 30cm wełny (sam ukłądałem).

sufit dałem płyty gk na stelażu krzyżowym tez nie podliczałem, ale wyszło na pewno taniej niz tynkwanie (sam robiłem). a jak sie spisuje, normalnie jest sufit i tyle. na pewno jest bardziej "idiotoodporny" i sie nie zawali.

 

ale w konstrukcji sufitu mam 3 takie wielkie stalowe dwuteowniki typu heb, teoretycznie moznaby zamienic na drewno, kierowniczka mowila ze moze to przeliczyc ale tez zostawiłem wg projektu. nie wytrzymałbym myslenia ze dach moze mi zaparkowac w salonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku to widzisz ja ma ponad dwa razy większy strop... czyli wszystkie ceny dooobrze razy dwa :-)

 

Jacek a te heby to masz z metalu? W następnym domu chyba zrobię strop drewniany. Bo teraz też mam górę nieużytkową i niepotrzebnie przepłaciłem za monolit i jeszcze ześmy go spierd*lili przy wykonaniu :(

 

Chris bardzo duża cena za strop ale to w końcu 300m2 i bez ścian nośnych... masz jakieś zdjęcie zbrojenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris bardzo duża cena za strop ale to w końcu 300m2 i bez ścian nośnych... masz jakieś zdjęcie zbrojenia?

 

Przy takiej wielkości stropu cena nie jest duża bo nie ma ścian nośnych są dwa podciągi na fi 16 potężne bo takie muszą być i ich wypełnienie też trochę kosztuje. Gdyby był to strop na ścianach działowych kosztowałby mniej. Zdjęcia mam ale nie mogę pokazać bo zbrojenie jest unikalne inne niż było w projekcie. W projekcie ten strop kosztowałby co najmniej 35 tys złotych jak nie 40 tys. Były trzy podciągi. Zbrojenie przeliczył i zaprojektował mój kuzyn który buduje mosty i autostrady nie jest projektantem a budowlańcem ale liczyć umie. Wie że projektanci niestety nie dbaja o kieszen inwestora. A kuzyn sam zbudował już 5 domów dla siebie nie na handel.. Niestety projektant powiedział że tak nie może być ale na szczęście kierownik miał rozum i po wytłumaczeniu przez kuzyna zasad zaakceptował zmiany. Mam niestety zastrzeżenie że są to jego pomysły i pokazać niestety nie mogę.

Co do stropu drewnianego to ja początkowo myślałem by taki zrobić bo dom parterowy ze strychem nieużytkowym. Ale wtedy w takim stropie akceptowalne jest dla mnie tylko drewno klejone belki zamawiane w fabryce nie z tartaku. Takie drewno nie pracuje tak jak drewno z tartaku. A wiadomo w lato sucho w zimę wilgotniej i drewno z tartaku pracuje. Potem mógłby by być pęknięcia płyt gk na łączeniach. Te belki z fabryki są drogie. Po wyliczeniach zdecydowałem się na monolit . Przynajmniej nic mi nie peka. Nie twierdzę że przy drewnie z tartaku będzie pękać ale może a to dla mnie nie do zaakceptowania.

Edytowane przez mdchris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbrojenie przeliczył i zaprojektował mój kuzyn który buduje mosty i autostrady nie jest projektantem a budowlańcem ale liczyć umie. Wie że projektanci niestety nie dbaja o kieszen inwestora. A kuzyn sam zbudował już 5 domów dla siebie nie na handel.. Niestety projektant powiedział że tak nie może być ale na szczęście kierownik miał rozum i po wytłumaczeniu przez kuzyna zasad zaakceptował zmiany. Mam niestety zastrzeżenie że są to jego pomysły i pokazać niestety nie mogę.

 

Brawo dla kuzyna. Skoro ma takie sprytne metody to czemu nie eche ich ujawnić? Może by już nie musiałby budować tych autostrad, pokazałby światu swoje metody liczenia i siedziałby sobie ......................

 

albo w fotelu z piwem albo ................w innym mniej wygodnym miejscu.

 

Ciekawe co za ciemny projektant nie chciał klepnąć rewolucyjnych pomysłów pana z autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie są one rewolucyjne ale inne. A projektant był przyzwyczajony do swoich zasad i podstaw zresztą nie wiem nie obchodzi mnie. Na fundamenty bez ław lane w całości też nie chciał się zgodzić ( ale z dodatkowym zbrojeniem). Był oporny na tłumaczenie. Chciał ławy i bloczki fundamentowe .Dobrze że kierownik był bardziej myślący . To nie jest jedyny projektant w mojej karierze który jest uparty jak osioł. A zawsze zamawiam projekty w renomowanych firmach. A dlaczego nie chce ujawnić bo jest to facet który realizuje olbrzymie kontrakty i zarabia ogromne pieniądze dlatego swoją wiedzę strzeże. Ma jakieś uprawnienia które umożliwiają firmie w której pracuje start do przetargów powyżej 300 mld euro ( co do sumy to mogłem się pomylić bo kiedyś mi mówił). Takich ludzi w Polsce chyba jest 10 osób. Dokładnie nie wiem na czym to polega bo mnie to nie interesuje ale tak kuzyn mówił. Edytowane przez mdchris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku to widzisz ja ma ponad dwa razy większy strop... czyli wszystkie ceny dooobrze razy dwa :-)

 

Jacek a te heby to masz z metalu? W następnym domu chyba zrobię strop drewniany. Bo teraz też mam górę nieużytkową i niepotrzebnie przepłaciłem za monolit i jeszcze ześmy go spierd*lili przy wykonaniu :(

 

Chris bardzo duża cena za strop ale to w końcu 300m2 i bez ścian nośnych... masz jakieś zdjęcie zbrojenia?

 

Heb to jest dwuteownik szerokosropowy czy jakos tak, jest wiekszy od zwyklego, zwykly jest wyzszy jak szerszy a heb jest w przekroju kwadratowy, jest prawie dwa razy ciezszy i wytrzymalszy, jego waga to ponad 50kg metr biezacy, mialem 3szt po 6m. Mialem heb 180

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma jakieś uprawnienia które umożliwiają firmie w której pracuje start do przetargów powyżej 300 mld euro ( co do sumy to mogłem się pomylić bo kiedyś mi mówił). Takich ludzi w Polsce chyba jest 10 osób. .

 

300 mld euro - niektórzy ludzie są dumni ze swojej głu..ty i jeszcze swoją głu..tę publicznie prezentują... takie rozmowy na poziomie przechwalania się dzieci w przedszkolu ... specjalne uprawnienia ... 10 osób...

 

30 000 euro netto - to jest próg, przy którym zamawiający nie ma obowiązku stosowania ustawy PZP, jeżeli szacunkowa wartość zamówienia netto nie przekroczy równowartości tej kwoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300 mld euro - niektórzy ludzie są dumni ze swojej głu..ty i jeszcze swoją głu..tę publicznie prezentują... takie rozmowy na poziomie przechwalania się dzieci w przedszkolu ... specjalne uprawnienia ... 10 osób...

 

30 000 euro netto - to jest próg, przy którym zamawiający nie ma obowiązku stosowania ustawy PZP, jeżeli szacunkowa wartość zamówienia netto nie przekroczy równowartości tej kwoty.

 

Nie znam się na tym i nie będę dyskutował . Tak mówił kuzyn. A że mam inaczej i taniej niż osły projektanci chcą to mój zysk . Nie muszę się przechwalać tylko chce uświadomić inwestorom że projektanci to nadęte bufony i mają w wielkim poważaniu koszty inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma jakieś uprawnienia które umożliwiają firmie w której pracuje start do przetargów powyżej 300 mld euro ( co do sumy to mogłem się pomylić bo kiedyś mi mówił). Takich ludzi w Polsce chyba jest 10 osób.

 

Tak samo wiarygodne, jak wszystkie twoje opowieści dziwnej treści. Budżet UE na 2014 to 145mld Euro, kto realizuje kontrakty po 300mld? :bash:

 

Strop z 3 potężnymi podciągami, które kosztowały tyle co pół zwykłego stropu (ale tego kuzyn oczywiście nie powiedział).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Strop z 3 potężnymi podciągami, które kosztowały tyle co pół zwykłego stropu (ale tego kuzyn oczywiście nie powiedział).

 

 

O nie nie , nie jest to moja pierwsza budowa i wiem ile kosztuje zwykły strop( wg projektantów) taki zrobiłem na pierwszej budowie. A Forgetit piszesz bzdury po twierdzisz że jak bym zrobił strop zwykły to wyszedł by mnie 15000 zł .To chyba przy oszczednościach jak inwestor zaczynający ten wątek Poza tym czytaj ze zrozumieniem są dwa a nie trzy podciągi .. Ale wiem zabolało jak się pisze o projektantach.

Edytowane przez mdchris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baje opowiadacie .. i tyle . jest literatura i proszę zajrzeć do W. Starosolskiego ..

czy innych maherów z świata ..

 

Ty raczysz pisać rzeczy dziwne, są od tego normy, choć niby nie obowiązujące to jednak w WT (warunkach technicznych są przywołane) Jeśli z wykresu sił wynika taka i taka siła-/ moment gnący to prosty wór na As i mamy pole powierzchni zbrojenia poprzecznego i proste jak woźnicy bat. Owszem można przeliczyć na parę szafek i parkiet .. i zredukować obciążenie do 0,5 kN/m2 na własne ryzyko..

A kolega mostowiec nic szczególnego nie wie... co by nie było wiadome i znane.

http://www.kablobeton.pl/stropy_kablobetonowe.html

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baje opowiadacie .. i tyle . jest literatura i proszę zajrzeć do W. Starosolskiego ..

czy innych maherów z świata ..

Niech i tak będzie a inwestorzy niech rusza szarymi komórkami i sobie sami oceniają czy projektanci dbają o ich kieszeń czy nie. Jak bym podążał za tłumem jak jest powszechnie to nie zrobiłbym tego co udało mi się zrobić w życiu i dużo osiągnąć w kraju jak i zagranicą. Dlatego ci co myślą inaczej do czegoś dochodzą a reszta próbuje dorównać. Wszystkiego dobrego dla elity forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile na domku można uprawiać radosna twórczość i uchodzi to bezkarnie o tyle na moście czy autostradzie nie am szans na to aby bez papierów zmienić zbrojenie. Najzwyczajniej na dużych budowach gdzie występuje Generalny ilość osób które uczestniczy w tym procesie nie dopuściłaby do takiej samowoli.

Ściemniać tez trzeba umieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie napisałem że na moście czy autostradzie kuzyn i jego ludzie zmieniają zbrojenia bez uzgodnienia czy robi bez projektu . Jednak do jego obowiązków i obowiązków jego inżynierów należy też sprawdzanie czy projektant się nie pomylił. Tak jak piszesz w to jest zaangażowana masa osób. Ale zbrojenia czasami i tak są zmienianie i przeliczane jeszcze raz bo to co na papierze zaprojektowane nie zawsze jest odpowiednie jak się wejdzie na budowę.Oczywiście sprawdza to też projektant. Miał jeden przypadek kiedy projektant dał totalnie ciała i jego inżynierowie też nie sprawdzili bo kuzyn był chory i nadzorowali zbrojenia młodzi inżynierowie bez doświadczenia na budowach nie wychwycili pomyłek. Most zbudowali i przy próbach obciążeniowych nie trzymał norm. Trzeba było poprawiać. A koszty to miliony złotych. Trzeba było udowodnić że to projektant dał ciała.

udało się. Koszty pokryło ubezpieczenie projektanta ale nie było by tego gdyby sprawdzono od razu. Kuzyn był zły na swoich inżynierów ze tak bezgranicznie zaufali projektantowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...