Gość 08.07.2004 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 jeszcze łopaty nie wbiliśmy na budowie ( zaczynamy w sierpniu) , a mój mąż kupił samochód ...duży,podwyższany z opuszczanym tyłem -Renaut Master 93 Twierdzi,że osobówka w czasie budowy może być malo -przydatna , a ta ciężarowka będzie super.Czy rzeczywiście własne ,duże auto sprawdza się w czasie budowy? Chyba towar dostarczają na miejsce z hurtowni i sklepów ? A może sie mylę ? Mam troche mieszane uczucia...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.07.2004 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Gościu, a w zasadzie GościuwoJak ze wszystkim to zależy. Jaki macie samochodzik? Jak go Wam szkoda? Jaki macie dojazd? Czy będziecie z hurtowni sami wozić? Co będziecie na budowie sami robić?I jeszcze parę innych pytanek w tym deseniu.Nadto jeżeli macie jedno autko to może Twa lepsza połowa nie chce Ciebie uwięzić - znaczy pozostawić swobodę Ci chce. Ja staram się moją lepszą połowę namówić na brandenbura kombi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.07.2004 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Na budowie wszystko się przyda. Ostatnio kupiłbym: - koparkę z ładowrką - ubijarkę - glebogryzarkę - wzwyżkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 09.07.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Na budowie wszystko się przyda. Ostatnio kupiłbym: - wzwyżkę A co to takiego wzwyżka? Owszem, hurtownie wszystko dowiozą i nie obciążą kosztem jeśli jedzie cały samochód. Nie wyobrażam sobie dostawy wkłądów kominowych, gwoździ, cemplastu i innych drobiazgów które schodzą na potęgę. Duże autko się przydaje, jeśli się myśli o samodzielnym dłubaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.07.2004 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Wzwyżka to to samo co zwyżka podnośnik hydrałliczny z platformą ( tak jak naprawiają lampy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.07.2004 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Owszem, hurtownie wszystko dowiozą i nie obciążą kosztem jeśli jedzie cały samochód. Nie prawda w niektorych trzeba placic za dowoz ekstra, szczegolnie kiedy sie chce kupic na tyle malo, ze im sie nie oplaca. Problem jest kiedy jest to jednak na tyle duzo, ze nie miesci sie w samochodzi, np pojedyncze drzwi wejsciowe... Kilka metrow kwadratowych siatki zbrojeniowej... Moglabym wymieniac godzinami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.07.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 JoShi, a jak problem rozwiązaliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.07.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Nie wiem jak rozwiązała problem JoShi, ale ja już wymieniłem całe zawieszenie w brawie, pokrowce na siedzeniach są do wywalenia, świecącą linijkę na klapie bagażnika również wymieniłem . Polecam przyczepkę. Albo kupić na początku jakiegoś taniego trucka. Oczywiście jak się coś robi samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.07.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Dzieki Szadamie. Tak jak myślałem. Mam teraz argument, żeby nie wykańczać naszego ginącego gatunki, Pandy znaczy.Koszty byłyby pewnie nieco niższe, ale w dzisiejszych czasach chyba taniej bedzie coś z Reichu sprowadzić do zarżnięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 09.07.2004 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Dzięki za cenne uwagi ( nie wiem dlaczego mnie wczoraj nie zalogowało? ) Mąż tez myślał o sprowadzeniu auta z Niemiec , ale popyt na starsze samochody sprawił,że cena ich podskoczyła ,a i są dość poprzebierane-niestety.Renaut jest trochę nietypowy, bo cały tył samochodu obniża sie do ziemi więc załadunek jest ułatwiony. Obiekcje moje wynikały stąd,że nie jestem do końca przekonana o słuszności jego decyzji co do zakupu takiego wielkiego auta. Kasa nie była porażająca( 9 k) ale zawsze to kasa. Argumentem podst. dla mojego męza była niezależnośc ..mam auto i nie proszę o dowóz czy przywóz ..jak to mężczyzna lubi być niezależny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.