Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Najmniejszy kocioł z podajnikiem na węgiel


tylko.węgiel

Recommended Posts

Prosiłem ,o wykresy pracujących w sieci (sterownik ecoal) nowych OEPM. Do choćby popatrzenia.

Jak na razie,a sprzedają się podobno "jak ciepłe ..."-ni widu,ni słychu.

To też tajemnica?

Wykresy są dla istotne tylko dla tych, którzy potrafią je właściwie zinterpretować. Dla innych to tylko szum, który albo jest nic nie wart, albo jest szkodliwy, w zależności od tego, jak "delikwent" go interpretuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Korzystając jeszcze z dobrodziejstwa jakim jest to forum i ludzi którzy tu piszą chciałbym zapytać jeszcze o następną rzecz jeśli można ?

Jeśli robi się już te badania, dowiedziałem się z lektury ( forum oczywiście ) o ile coś znowu nie poknociłem że w Polsce jednak dalej wystarczy zbadać kocioł na mocy nominalnej bez 30% i też będzie wg.tej nowej normy ok i na 30% nie trzeba badać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Wykresy są dla istotne tylko dla tych, którzy potrafią je właściwie zinterpretować. Dla innych to tylko szum, który albo jest nic nie wart, albo jest szkodliwy, w zależności od tego, jak "delikwent" go interpretuje.

 

No to jeden z "delikwentów",chętnie sobie popatrzy,jeśli łaska rzecz jasna :)

Wracając do mego poprzedniego pytania,skoro Pan taki dziś łaskaw.

Jak to jest z tym podtrzymaniem,wszak jest to jeden z "etapów" pracy kotła.Czy w czasie badań,taki stan jak podtrzymanie np.na potrzeby CWU,jest badany?Jakie są wtedy wskaźniki emisji?Macie tam w tym nowym kotle,jakieś "dodatkowe płuca" na wypadek takiego stanu rzeczy?

I żeby nie było,że jestem po jakiejś stronie.Mam gdzieś Pana i inne kotły produkowane w tym biednym i okradzionym ,choć pięknym-Kraju.

Chciałbym się tylko dowiedzieć,jak to jest z tym wspaniałym (zachwalanym przez Pana sterownikiem,vulgo "zajebistym automatem"-który zakłada Pan masowo do swoich kotłów.jakie są wskazania przyrządów, w waszym labo,kiedy taki wspaniały sterownik całymi dniami,tygodniami,miesiącami -zasmradza okolicę.Jak wtedy z tymi normami jest.No jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boluś co do Twojej odpowiedzi na mojego posta, wygłosiłeś mi następny elaborat, że nie potrafię czytać, szukać, ale nie odpowiedziałeś na to o co pytałem, chyba że nie masz wiedzy na ten temat to zrozumie.

I nie było to chyba złośliwe pytanie, tak myślę bo nie miałem takiej intencji akurat tutaj.

 

Szanowny Panie KAROKA

 

myślę, że najlepiej skierować swoje pytanie do źródła, czyli producenta kotłów Ogniwo. Na ich stronie są pewnie wszystkie papiery.

Jeśli tam są, a będzie Pan miał jakieś pytania odnośnie interpretacji itp. to chętnie postaram się to Panu i innym wyłożyć.

 

Nigdy nie miałem nawet zamiaru stwierdzić, że nie umie Pan czytać. Tylko cały czas zwracałem i robić to bedę nadal, na to, że przepisy są pisane specyficznym językiem. Mają szereg odwołań do innych aktów. Jeśli się tego do koopy nie złoży, a czyta jeno wybiórczo, to wychodzą później różne kwiatki, o których w kolejnym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając jeszcze z dobrodziejstwa jakim jest to forum i ludzi którzy tu piszą chciałbym zapytać jeszcze o następną rzecz jeśli można ?

Jeśli robi się już te badania, dowiedziałem się z lektury ( forum oczywiście ) o ile coś znowu nie poknociłem że w Polsce jednak dalej wystarczy zbadać kocioł na mocy nominalnej bez 30% i też będzie wg.tej nowej normy ok i na 30% nie trzeba badać ?

 

Nie, nie, nie Szanowny Panie. To nie tak jak Pan myśli.

To dokładnie tak, jak piszą inni.

 

W PL badać należy i na nominalnej i na obniżonej NIE WYŻSZEJ niż 30% nominału. Tyle, że w PL bada się tak, jak brzmi główny zapis normy. Prawo europejskie dopuszcza ,aby każdy kraj UE mógł ZAOSTRZAĆ (nigdy luzować) wymagania. I takie kraje wraz z zaostrzeniami wymienione w normie. Ponieważ CZ stosuje u siebie te zaostrzone, podobnie jak D, A i kilka innych państw, a w Brnie kotły badane są wg tej "czeskiej unijnej normy", to tam biorą pod uwagę do określenia klasy kotła wyniki i z nominalnej i z minimalnej. Najgorszy parametr determinuje wszystko.

 

Podsumowując:

Wszędzie, gdzie obowiązują badania w normy EN 303-5 trzeba badać i na nominalnej i na minimum. Inaczej tylko uznaje się klasowość kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesory...

Dobre pytanie. Odpowiedzi jak sądzę może udzielić ten, kto przyjmie pewne założenia.

Właśnie tak.

Pojęcia moc maksymalna, moc nominalna, moc minimalna są czysto umowne.

W odniesieniu do kotła - pojęcia moc nominalna i moc minimalna są zdefiniowane przez normę EN 303-5:2012 (ale to tylko dla potrzeb tej normy). Można sobie tam przeczytać te definicje.

W odniesieniu do palnika - takich definicji nie znam.

 

MOC - to jest ilość energii (w tym także ciepła) wytwarzana w jednostce czasu, np. 1W = 1dżul/1sekundę.

 

Jaką moc maksymalną ma dany palnik węglowy???

To pytanie niedobre.

Prawidłowe pytanie to:

Jaką moc maksymalną ma dany podajnik automatyczny z palnikiem węglowym???

Ta moc zależy od:

-wydajności podajnika węgla

-wydajności dmuchawy powietrza

-wartości opałowej węgla

Przy czym, wydajność podajnika zależy w pewnej mierze także od wilgotności i uziarnienia węgla.

 

Dla danego konkretnego węgla - maksymalną moc danego podajnika automatycznego z palnikiem węglowym limituje albo maksymalna wydajność podajnika węgla, albo maksymalna wydajność dmuchawy powietrza, bo praktycznie niemożliwe jest, aby te wydajności dobrać do siebie, bez względnej nadwyżki którejś z nich.

 

Jaka jest moc danego podajnika automatycznego z palnikiem węglowym?

Po pierwsze - trzeba tę moc odebrać, aby ją zmierzyć.

Jak ją odebrać i czym ją zmierzyć? Niech powie, kto wie.

 

Czy wielkość powierzchni paleniska (tzw. przez was popularnie "japy") ma wpływ na moc maksymalną danego podajnika automatycznego z palnikiem węglowym?

Jeśli ta "japa" będzie na tyle mała, że będzie ograniczała przepustowość podajnika węgla, skończy się to zakleszczeniem paliwa w podajniku. Jeśli ta "japa" będzie na tyle duża, że podajnik nie nadąży jej napełnić, skończy się to wypaleniem paliwa do dna (oczywiście w przypadku dostatecznie dużej wydajności dmuchawy powietrza). W pozostałych przypadkach wielkość "japy" nie będzie miała wpływu na moc maksymalną danego podajnika automatycznego z palnikiem węglowym.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja korzystając z łaskawości dnia dzisiejszego chciałbym się zaznaczyć razem moim wcześniejszym pytaniem. Jak nie Zawijan to może Boluś?

No chyba że mam się po prostu "gonić" :) ...

 

Szanowny imienniku forumowy,

wskaż choćby # abym mógł poznać treść, bo sama niebieska ikonka nad twoim wpisem kierunku nie daje.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, nie Szanowny Panie. To nie tak jak Pan myśli.

To dokładnie tak, jak piszą inni.

 

W PL badać należy i na nominalnej i na obniżonej NIE WYŻSZEJ niż 30% nominału. Tyle, że w PL bada się tak, jak brzmi główny zapis normy. Prawo europejskie dopuszcza ,aby każdy kraj UE mógł ZAOSTRZAĆ (nigdy luzować) wymagania. I takie kraje wraz z zaostrzeniami wymienione w normie. Ponieważ CZ stosuje u siebie te zaostrzone, podobnie jak D, A i kilka innych państw, a w Brnie kotły badane są wg tej "czeskiej unijnej normy", to tam biorą pod uwagę do określenia klasy kotła wyniki i z nominalnej i z minimalnej. Najgorszy parametr determinuje wszystko.

 

Podsumowując:

Wszędzie, gdzie obowiązują badania w normy EN 303-5 trzeba badać i na nominalnej i na minimum. Inaczej tylko uznaje się klasowość kotła.

Dobra Boluś, dzięki za odpowiedź.

Teraz karoka napisze jak to rozumuje a Ty sprawdź czy prawidłowo myśli ? :)

Rozumiem to tak: jeśli badasz w Brnie, badają na 100% i na 30%, jeśli wyjdzie 5-tka na 100 a powiedzmy 3-ka na 30% to kotłowi przyznaje się klasę III-cią ?

Jeśli badamy ten sam kocioł już na przykład w Zabrzu i ma podobnie czyli 5-tka na 100% i na 30% na przykład wychodzi 3-ka czy nawet gorzej jeszcze jak te "strzelające" :) śmieciuchy to i tak kocioł jest kwalifikowany do klasy V-ej ?

Bo tak wnioskuję z tego co napisałeś że u nas bierze się tylko to co na 100% w kwalifikacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się tylko dowiedzieć,jak to jest z tym wspaniałym (zachwalanym przez Pana sterownikiem,vulgo "zajebistym automatem"-który zakłada Pan masowo do swoich kotłów.jakie są wskazania przyrządów, w waszym labo,kiedy taki wspaniały sterownik całymi dniami,tygodniami,miesiącami -zasmradza okolicę.Jak wtedy z tymi normami jest.No jak ?

Ecoal jest dobrym sterownikiem ,dużo większe szkody dla środowiska przynoszą użytkownicy ,którzy nie mają pojęcia o procesie spalania węgla i majstrują przy sterownikach ręcznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny imienniku forumowy,

wskaż choćby # abym mógł poznać treść, bo sama niebieska ikonka nad twoim wpisem kierunku nie daje.

 

Pozdrawiam

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?241889-Najmniejszy-kocio%C5%82-z-podajnikiem-na-w%C4%99giel&p=6970095&viewfull=1#post6970095

 

 

Właśnie tak.Jaka jest moc danego podajnika automatycznego z palnikiem węglowym?

Po pierwsze - trzeba tę moc odebrać, aby ją zmierzyć.

Jak ją odebrać i czym ją zmierzyć? Niech powie, kto wie.

 

No ale w jakiś sposób podaje się moce palników, więc ktoś to musi zmierzyć/oszacować. W jaki?

 

Właśnie tak.

Pojęcia moc maksymalna, moc nominalna, moc minimalna są czysto umowne.

W odniesieniu do kotła - pojęcia moc nominalna i moc minimalna są zdefiniowane przez normę EN 303-5:2012 (ale to tylko dla potrzeb tej normy). Można sobie tam przeczytać te definicje.

W odniesieniu do palnika - takich definicji nie znam.

 

Z tego co widzę to w normie piszę że moc nominalną deklaruje producent, a norma ogranicza moc minimalną do poziomu (najwyżej) 30% tego nominału. Jeśli tak to jak wyznacza się ten nominał?

Ponadto jeśli są to sprawy czysto umowne, to po co to w ogóle pisać, czemu nie napisać dla nominały 5 albo 100kW... bo badania nie wyjdą dla takich widełek?.

 

Szkoda że nie wiadomo nic o definicji dla palników

Rozumiem przez to że bawiliście się tylko gotowymi zestawami potocznie zwanymi kotłami. Jak w takim razie jest z ich realną sprawnością, np coś co się zwie 20 oraz 10kW, jaki jest przeciętny spadek sprawności idąc w zasadzie do 0% mocy. Robiliście taki temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Boluś, dzięki za odpowiedź.

Teraz karoka napisze jak to rozumuje a Ty sprawdź czy prawidłowo myśli ? :)

Rozumiem to tak: jeśli badasz w Brnie, badają na 100% i na 30%, jeśli wyjdzie 5-tka na 100 a powiedzmy 3-ka na 30% to kotłowi przyznaje się klasę III-cią ?

Jeśli badamy ten sam kocioł już na przykład w Zabrzu i ma podobnie czyli 5-tka na 100% i na 30% na przykład wychodzi 3-ka czy nawet gorzej jeszcze jak te "strzelające" :) śmieciuchy to i tak kocioł jest kwalifikowany do klasy V-ej ?

Bo tak wnioskuję z tego co napisałeś że u nas bierze się tylko to co na 100% w kwalifikacji ?

 

Szanowny Panie Karoka

 

Przepraszam, jeśli niezbyt precyzyjnie a równocześnie prosto wyjaśniłem jak to jest tu i tam.

 

Z tego co mi wiadomym, to przywołane przez Pana Zabrze podobnie jak w CZ stosuje literalny zapis pkt. 4.4.1 normy PN-EN303-5:2012. A tam stoi tak:

"W wymaganiach dotyczących sprawności cieplnej i granicznych wartości emisji zanieczyszczeń wyróżnia się 3 klasy. Aby spełnić wymagania jednej z klas należy spełnić wszystkie wymagania dotyczące sprawności cieplnej i granicznych wartości emisji zanieczyszczeń dla tej klasy."

 

Są w PL inne jednostki badawcze, które dla odmiany opierają się na pkt. 4.4.7 tejże normy, a tam napisano tak:

 

"Spalanie powinno być niskoemisyjne. Wymaganie to jest spełnione wówczas, gdy podczas pracy z nominalną mocą cieplną a dla kotłów grzewczych z zakresem eksploatacyjnej mocy cieplnej podczas pracy z nominalną mocą cieplną i minimalną mocą cieplną, w czasie badań wg 5.7, 5.9 i 5.10 emisja nie przekracza wartości podanych w Tablicy 6."

 

Skąd takie dictum?

 

Ano pewnie stąd, że norma nie określa w sposób jednoznaczny definicji kotła z zakresem eksploatacyjnej mocy cieplnej.

 

Ale o to proszę pytać w PKN, bo ja za mały żuczek jestem. Niestety, a może i na szczęście. Wyłącznie moje.

 

p.s. Tylko na litość Boską, nie zaczynajcie od nowa, że wobec tego norma do doopy, papierki zbędne, a jak kogoś w trakcie eksploatacji NIEZBADANEGO kotła szlag trafi, to bedzie to wyłącznie wypadek przy pracy.

Edytowane przez boluslolusj23
wytłuszczenia i podkreślenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Lider

Sugerowałbym, aby przed pisaniem czegoś na forum, z tak przeogromną pewnością jak pan to robi, zapoznać się z istniejącym stanem rzeczywistym. A ten jest taki, że w Polsce i w Czechach obowiązuje inny stan prawny w zakresie kwalifikacji normatywnej kotłów.

 

Jeżeli u nas producenci badają tylko parametry uzyskane na mocy nominalnej dla klasy 3-5 ,choć pewności nie ma to na pewno ten stan ,nie będzie wieczny i z czasem to się zmieni i zaczną wymagać do oceny kwalifikacyjnej kotła parametrów uzyskanych zarówno na mocy nominalnej, jak i na mocy minimalnej .

Dla klasy 5 w kotłach z podajnikiem w Polsce została zlikwidowana komora oraz ruszt do spalania ręcznego to jest wielki +

Potrzebne są też przepisy odnośnie do sterowania takim kotłem .

Powinien być instalowany wyłącznie sterownik automatyczny bez możliwości innych nastaw ręcznych itd.. Pracujący -badany wyłącznie w przedziałach mocy nominalnej / mocy minimalnej w ,której uzyskał ocenę kwalifikacyjną pozytywną dla klasy 5 ,inaczej to jest wielka lipa i ściema nawet dla kotłów przebadanych w Czechach .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boluś dlaczego nie odpowiesz jak chłop do chłopa, tak jasno: tak karoka masz rację albo nie, karoka nic nie wlazło do twojego pustego łba.

Nie bój, nie obraże się :)

Przecież doktorata to ja nie mam zamiaru z tego pisać, co to znaczy tak po ludzku:

"W wymaganiach dotyczących sprawności cieplnej i granicznych wartości emisji zanieczyszczeń wyróżnia się 3 klasy. Aby spełnić wymagania jednej z klas należy spełnić wszystkie wymagania dotyczące sprawności cieplnej i granicznych wartości emisji zanieczyszczeń dla tej klasy."

bo dla mnie choć żem ciemny chłop z brudnej wsi jakoś to mało precyzyjnie napisali.

Czy te: wszystkie wymagania dotyczące sprawności cieplnej i granicznych wartości emisji zanieczyszczeń dla tej klasy ma się spełnić tylko na 100 czy też obowiązkowo jak w Brnie na 30% mocy żeby uzyskać tą klasę w przykładowym Zabrzu ???

Tak prosto napisz, bez kolejnych punktów, podpunktów, odnośników i innych pierdół, raczej czytują tutaj bardziej prości ludzie nie mający kontaktu z normami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...