Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Najmniejszy kocioł z podajnikiem na węgiel


tylko.węgiel

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ogniwo 26 kw to kolos zadecydowanie dla ciebie za duży. jak kolega ma życzenie kupić kociołek mniejszy z dobrymi papierami to polecam sas solid 14 kw .aha i namawiam do zapoznania się ze stroną : http:cieplowlasciwie.pl

 

A w czym ten Sas solid jest lepszy od Ogniwo Eko Plus 10kW, bo to Ogniwo w sposób naturalny stało się teraz moim celem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega jarecki nie chciał przyjść na mój wątek, czemu się nawet nie dziwię, po przeczytaniu tych licznych awantur na tym forum.

Ale zadam pytanie Tobie. Może głupie, ale co mi tam. Uczę się przecież.

Czy spadek sprawności spalania na niskich mocach będzie większy w kotle OEPM, który na mocy 7,6kW miał sprawność 92,5%, czy w kotle OEP, który na mocy 10kW miał sprawność 89,6%?

Odpowiedz szybko, zanim kolejna awantura wybuchnie tutaj.

 

nie wiem ponieważ po pierwsze nie mam do czynienia z tymi kotłami

po drugie nie znam charakterystyki palników a są inne mimo iż wygladają podobnie- mają inne napowietrzenie chocby ze względu na moc czajników w jakich są montowane. podejrzewam że w OEP da się zejść z mocą w okolice 2KW co będzie odzwierciedlać średnie potrzeby Twojego domu a w OEPM z zejściem tak nisko może byc kłopot. Tu jednak mozesz zadać pytanie Zawijanowi i potwierdzić moją hipotezę lub ja obalić- on zwyczajnie zna ten palnik a ja mogę tylko się domyślać

po trzecie nie wiem po co porównywać kocioł o mocy 26KW z kotłem o mocy 10KW

to jak porównanie silnika 1,2 i 2,8 - mija sie z celem gdyż każdy do innych zadań przeznaczony

dodatkowo w Twoim przypadku gdy szczytowe zapotrzebowanie zapewne nie przekroczy mocy 7-7,5KW myślenie o OEPM bym wykluczył i jeśli juz to rozważał OEP o mocy 10KW który moim zdaniem łatwiej sobie poradzi z pracą na mocach rzędu 2KW niż 26KW potworek

 

co do Jareckiego to chłopak jest zapracowany i myśle iż więcej zdziałasz jedną prywatną wiadomościa niż postami w watkach na które rzadko zagląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę sam liczył zapotrzebowania, bo to chyba jest trudniejsze od doboru kotła.

 

Przybliżone określenie nie jest trudne. Wybór kotła bez oszacowania mocy? No cóż... Mądre głowy piszą tu o mocach ale tylko Ty widziałeś ten dom.

U mnie było 5 hydraulików i każdy chciał inny piec i każdy o innej mocy, czasami o diametralnej różnicy.

 

Pierwszy mój krok - kocioł. Potem pójdę dalej, krok po kroku.

 

Cały wątek może się okazać do kosza gdy się okaże że potrzebujesz 20 kW... dobra dobra, tyle na pewno nie.

Domu nie podejrzewam o ocieplenie więc na 120 m2 około 10 kW będzie dobrze choć pamiętam u rodziców na 110 m2 nieocieplonego ze starymi oknami zasypowy 11 kW bez CWU w prawdziwe zimy mocno się napracował i palone było węglem i koksem a nie słabym ekogroszkiem

 

Jeżeli kupisz trochę za duży będzie Ci palił trochę więcej niż by palił mniejszy jednak nie sądzę aby to była tragicznie duża różnica

Kupisz trochę za mały - ubierzesz sweter w zimie, poczekasz trochę dłużej na ciepłą wodę a do zasobnika wsypiesz mocniejszy ekogorszek pokroju Wesołej czy Pieklorza

 

Każdy na tym forum będzie Ci polecał zapewne piec który ma albo sprzedaje albo produkuje :rolleyes:

 

Ja Ci życzę sterownika, który sam reguluje proces spalania i moc kotła chyba że chcesz się stać ekspertem od spalania grupowego, wcześniej jednak jeszcze więcej czytając to forum, zadając pytania jak ustawić parametry oraz popijając piwko do pieca w kotłowni, a jak przyjedzie nowa tona grochu to i tak trzeba będzie pozmieniać bo KWK to samo ale ściana inna lub inny pokład. Taki sterownik pewnie spali z 10 % więcej ale przykładowo 1500 zł za zimę albo 1650 zł i siedzenie na dup.... A zawsze ten sterownik później gdy już nabędziesz ogłady możesz ustawić na spalanie retortowe ręczne czy grupowe.

 

Życzę Ci również pieca z dobrym serwisem. Ja chciałem kupić Klimosza z żeliwnym wkładem, 10 lat gwarancji i takie tam. Po przeczytaniu warunków gwarancji podziękowałem (odsyłanie kwitów gwarancyjnych w ileś tam dni od zakupu, pomiar ciągu kominowego, przeglądy coroczne.....) i opinii o załatwianiu reklamacji odpuściłem.

 

Ostatnio padł mi mój sterownik... no cóż... napisze tylko iż to nie moja wina i nie sterownika... :D

Zadzwoniłem: mogą wysłać płytę główną kurierem jeżeli sam sobie zamontuje, będzie jutro...

W zimie dobry motyw. Może inni producenci też tak robią. Nie wiem.

Edytowane przez mkrex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ponieważ po pierwsze nie mam do czynienia z tymi kotłami

po drugie nie znam charakterystyki palników a są inne mimo iż wygladają podobnie- mają inne napowietrzenie chocby ze względu na moc czajników w jakich są montowane. podejrzewam że w OEP da się zejść z mocą w okolice 2KW co będzie odzwierciedlać średnie potrzeby Twojego domu a w OEPM z zejściem tak nisko może byc kłopot.

...

dodatkowo w Twoim przypadku gdy szczytowe zapotrzebowanie zapewne nie przekroczy mocy 7-7,5KW myślenie o OEPM bym wykluczył i jeśli juz to rozważał OEP o mocy 10KW który moim zdaniem łatwiej sobie poradzi z pracą na mocach rzędu 2KW niż 26KW potworek

 

W OEP 10 kW o ile dobrze wiem jest montowany palnik Burner o mocy 25 kW tyle, że ma mniej nawierconych otworów napowietrzających - niestety "japa" czyli wyjście paliwa jest takie samo, więc przy niskich mocach pewnie tak jak w wersji 16 kW, którą serwisowałem w zeszłym sezonie będzie palić się na 1/2 palnika lub mniej.

W OEPM jest palnik o takiej samej wielkości wyjścia paliwa, ale ma więcej otworów napowietrzających, więc przy niskich mocach powinno być faktycznie gorzej.

 

Schodzenie do 2 kW przy takim palniku będzie raczej bez sensu skoro u mnie przy Pancerpol 25 kW z mniejszym wyjściem paliwa praca na takim poziomie mocy nie jest ekonomiczna - praktycznie 3-4 kW to minimum na jakim osiąga wysoką sprawność, podejrzewam, że w Burner może to być około 6 kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klasa 5

 

Nie zależy mi na klasie 5, bo nie będę starał się o dofinansowania, bo nie mam zamiaru likwidować swoich pieców kaflowych. Pisałem o tym.

Zależy mi tylko na papierach dopuszczających kocioł do sprzedaży oraz na papierach z weryfikacji mocy i sprawności kotła.

Wezmę jednak pod uwagę ten sas solid 14kW, choć po drodze do niego od OEP 10kW jest jeszcze Skam-P 12kW, który prawdopodobnie takie papiery ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybliżone określenie nie jest trudne. Wybór kotła bez oszacowania mocy? No cóż... Mądre głowy piszą tu o mocach ale tylko Ty widziałeś ten dom..

 

Ja także proponuję tylko.wegiel podstawienie danych domu do kalkulatora pod linkiem

 

http://www.cieplowlasciwie.pl/start

 

to dość łatwe, a wynik ogólny jest wiarygodny - proponuję wkleić tu link do strony z wynikiem.

 

 

Jeżeli kupisz trochę za duży będzie Ci palił trochę więcej niż by palił mniejszy jednak nie sądzę aby to była tragicznie duża różnica

Kupisz trochę za mały - ubierzesz sweter w zimie, poczekasz trochę dłużej na ciepłą wodę a do zasobnika wsypiesz mocniejszy ekogorszek pokroju Wesołej czy Pieklorza.

 

Trochę za duży powinien spalać mniej od dobranego na styk, tyle, że przy niskich mocach będzie miał niższą temp. spalin bo będzie miał [powinien mieć] większy wymiennik ciepła.

 

Z tym węglem jest dokładnie odwrotnie - na mróz raczej mniej kaloryczny, który szybciej się spala i w jednostce czasu da więcej energii niż wysokokaloryczny, który ma mniej części lotnych a więcej C i musi być dłużej spalany na palniku, żeby się spalić całkowicie.

Tu liczy się szybkość spalania i uwalniania energii a nie kaloryczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zależy mi na klasie 5, bo nie będę starał się o dofinansowania, bo nie mam zamiaru likwidować swoich pieców kaflowych. Pisałem o tym.

Zależy mi tylko na papierach dopuszczających kocioł do sprzedaży oraz na papierach z weryfikacji mocy i sprawności kotła.

Wezmę jednak pod uwagę ten sas solid 14kW, choć po drodze do niego od OEP 10kW jest jeszcze Skam-P 12kW, który prawdopodobnie takie papiery ma.

 

Skam-P 12 kW papiery ma na pewno, a sprawność w nich ma najwyższą z kotłów na ekogroszek [od tych w 5 klasie także].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ponieważ po pierwsze nie mam do czynienia z tymi kotłami

po drugie nie znam charakterystyki palników a są inne mimo iż wygladają podobnie- mają inne napowietrzenie chocby ze względu na moc czajników w jakich są montowane. podejrzewam że w OEP da się zejść z mocą w okolice 2KW co będzie odzwierciedlać średnie potrzeby Twojego domu a w OEPM z zejściem tak nisko może byc kłopot. Tu jednak mozesz zadać pytanie Zawijanowi i potwierdzić moją hipotezę lub ja obalić- on zwyczajnie zna ten palnik a ja mogę tylko się domyślać

po trzecie nie wiem po co porównywać kocioł o mocy 26KW z kotłem o mocy 10KW

to jak porównanie silnika 1,2 i 2,8 - mija sie z celem gdyż każdy do innych zadań przeznaczony

dodatkowo w Twoim przypadku gdy szczytowe zapotrzebowanie zapewne nie przekroczy mocy 7-7,5KW myślenie o OEPM bym wykluczył i jeśli juz to rozważał OEP o mocy 10KW który moim zdaniem łatwiej sobie poradzi z pracą na mocach rzędu 2KW niż 26KW potworek

 

co do Jareckiego to chłopak jest zapracowany i myśle iż więcej zdziałasz jedną prywatną wiadomościa niż postami w watkach na które rzadko zagląda

 

Dziękuję za sporo przydatnych informacji, które od Ciebie otrzymałem.

OEPM spodobał mi się ze względu na prawie brak konieczności czyszczenia w bieżącej eksploatacji, dlatego tak się rozpytuję o te moce duże i małe.

A na rozmowy z producentami i zawijanem przyjdzie czas później, jak się trochę naumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybliżone określenie nie jest trudne. Wybór kotła bez oszacowania mocy? No cóż... Mądre głowy piszą tu o mocach ale tylko Ty widziałeś ten dom.

U mnie było 5 hydraulików i każdy chciał inny piec i każdy o innej mocy, czasami o diametralnej różnicy.

 

 

 

Cały wątek może się okazać do kosza gdy się okaże że potrzebujesz 20 kW... dobra dobra, tyle na pewno nie.

Domu nie podejrzewam o ocieplenie więc na 120 m2 około 10 kW będzie dobrze choć pamiętam u rodziców na 110 m2 nieocieplonego ze starymi oknami zasypowy 11 kW bez CWU w prawdziwe zimy mocno się napracował i palone było węglem i koksem a nie słabym ekogroszkiem

 

Jeżeli kupisz trochę za duży będzie Ci palił trochę więcej niż by palił mniejszy jednak nie sądzę aby to była tragicznie duża różnica

Kupisz trochę za mały - ubierzesz sweter w zimie, poczekasz trochę dłużej na ciepłą wodę a do zasobnika wsypiesz mocniejszy ekogorszek pokroju Wesołej czy Pieklorza

 

Każdy na tym forum będzie Ci polecał zapewne piec który ma albo sprzedaje albo produkuje :rolleyes:

 

Ja Ci życzę sterownika, który sam reguluje proces spalania i moc kotła chyba że chcesz się stać ekspertem od spalania grupowego, wcześniej jednak jeszcze więcej czytając to forum, zadając pytania jak ustawić parametry oraz popijając piwko do pieca w kotłowni, a jak przyjedzie nowa tona grochu to i tak trzeba będzie pozmieniać bo KWK to samo ale ściana inna lub inny pokład. Taki sterownik pewnie spali z 10 % więcej ale przykładowo 1500 zł za zimę albo 1650 zł i siedzenie na dup.... A zawsze ten sterownik później gdy już nabędziesz ogłady możesz ustawić na spalanie retortowe ręczne czy grupowe.

 

Życzę Ci również pieca z dobrym serwisem. Ja chciałem kupić Klimosza z żeliwnym wkładem, 10 lat gwarancji i takie tam. Po przeczytaniu warunków gwarancji podziękowałem (odsyłanie kwitów gwarancyjnych w ileś tam dni od zakupu, pomiar ciągu kominowego, przeglądy coroczne.....) i opinii o załatwianiu reklamacji odpuściłem.

 

Ostatnio padł mi mój sterownik... no cóż... napisze tylko iż to nie moja wina i nie sterownika... :D

Zadzwoniłem: mogą wysłać płytę główną kurierem jeżeli sam sobie zamontuje, będzie jutro...

W zimie dobry motyw. Może inni producenci też tak robią. Nie wiem.

 

Zapotrzebowanie ciepła określił mi inżynier specjalista a nieco przymałego kotła się nie boję, bo mam piece do wspomagania, w razie czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W OEP 10 kW o ile dobrze wiem jest montowany palnik Burner o mocy 25 kW tyle, że ma mniej nawierconych otworów napowietrzających - niestety "japa" czyli wyjście paliwa jest takie samo, więc przy niskich mocach pewnie tak jak w wersji 16 kW, którą serwisowałem w zeszłym sezonie będzie palić się na 1/2 palnika lub mniej.

W OEPM jest palnik o takiej samej wielkości wyjścia paliwa, ale ma więcej otworów napowietrzających, więc przy niskich mocach powinno być faktycznie gorzej.

 

Schodzenie do 2 kW przy takim palniku będzie raczej bez sensu skoro u mnie przy Pancerpol 25 kW z mniejszym wyjściem paliwa praca na takim poziomie mocy nie jest ekonomiczna - praktycznie 3-4 kW to minimum na jakim osiąga wysoką sprawność, podejrzewam, że w Burner może to być około 6 kW.

 

Dla mnie to jeszcze chyba za wcześnie na taką fachową dyskusję, ale zapytam Cię tak - Myślisz chyba o pracy ciągłej na tej małej mocy? A jak w pracy przerywanej, tzn. praca z jakąś mocą większą i zatrzymaniami palnika na pewien czas? Wiem, że tak też się pracuje z tymi palnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...