Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Membrany dachowe, folie. Czy to potrzebne? Co wybrać?


korollo00

Recommended Posts

Witam wszystkich. Zamierzam przeprowadzić remont dachu ze zmianą pokrycia. Chcę to zrobić porządnie, żeby przez dłuższe lata nie było potrzeby naprawiania czy innych kłopotów. Jeden z fachowców, który pracował u mnie przy remoncie domu poradził, aby pod pokrycie położyć folię dachową. Miał ktoś styczność z foliami? jaką firmę wybrać, albo jaki rodzaj wybrać. Czy jest w ogóle jakaś znacząca różnica między membranami a foliami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Temat bardziej do działu dachy ale do rzeczy. Niezbędnym jest zastosowanie wstępnego krycia . Wstępne krycie zapewnia szczelność dachu tj. dajmy na to Masz dachówkę, która nie jest w 100% szczelna bo ma zamki i śnieg czy mocny deszcz przedostanie się pod nią wprost na strop powodując zawilgocenie, a i w przypadku użytkowego poddasza nie muszę mówić co by się działo. Ps sam Będziesz robił dach??Jeśli nie profesjonalny dekarz zadba o technologię i na pewno podpowie. I jeszcze tak na marginesie jeśli Chcesz mieć spokój na lata to zalecam pełne deskowanie+papa a nie folia czy inna membrana. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko papom robilim;). Sztywne poszycie znakomicie usztywnia konstrukcję dachu zapewniając stabilność a zarazem jest warstwą ochronną (np. przed kuną) i nośnikiem dla warstwy wstępnego krycia. Dlaczego papa? Odpowiedź brzmi: bo zapewnia szczelność, pozostaje nienaruszona przez lata, nie trzeba zakładać od razu pokrycia docelowego(np .ze względów finansowych),wytrzyma zdecydowanie dłużej jak membrana, nie jest podatna na ataki kuny. Myślę, że to wystarczająco dużo argumentów. Jeśli nie zapraszam do działu dachy. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko papom robilim;). Sztywne poszycie znakomicie usztywnia konstrukcję dachu zapewniając stabilność a zarazem jest warstwą ochronną (np. przed kuną) i nośnikiem dla warstwy wstępnego krycia. Dlaczego papa? Odpowiedź brzmi: bo zapewnia szczelność, pozostaje nienaruszona przez lata, nie trzeba zakładać od razu pokrycia docelowego(np .ze względów finansowych),wytrzyma zdecydowanie dłużej jak membrana, nie jest podatna na ataki kuny. Myślę, że to wystarczająco dużo argumentów. Jeśli nie zapraszam do działu dachy. Pozdrawiam

Fakt, deskowanei zwieksza sztywnosc. tylko po co? Nie robie ladowiska dla helikopterów na dachu. K-G nigdy mi nie popekał, a nie mam deskowania. WIec bez deskowania tez chyba nie jest zle.

Ze stanowi warstwe nosna dla wstepnego krycia? Sztuka dla sztuki. Membrana nie potrzebuje nosnika.

Jest szczelna? Membrana tez jest szczelna. A co wiecej nie trzeba pod deska zostawiac dziury nad welna.

Wytrzyma dluzej? Tia. Porownaj sobie okres gwarancji najlepszej papy z dobra membrana......

A potem porownaj jeszcze cene deskowania, dobre papy z cena najlepszej membrany. Dla mnie sprawa jest jasna.

 

Jedyny dobry argument, to ta kuna. Tu mam nadzieje, ze obecnosc szczekacza na dzialce skutecznie ja odstraszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jedyny dobry argument, to ta kuna. Tu mam nadzieje, ze obecnosc szczekacza na dzialce skutecznie ja odstraszy.

 

Ja słyszałam o jeszcze jednym argumencie - jak przy dobrym wietrze dachówki pospadają a będzie deszcz padać, to przez te szmatę zaleje ci poddasze... Czy dobry - chyba tak - na razie zbieram informację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałam o jeszcze jednym argumencie - jak przy dobrym wietrze dachówki pospadają a będzie deszcz padać, to przez te szmatę zaleje ci poddasze... Czy dobry - chyba tak - na razie zbieram informację...

 

Mam propozycje. Kup dobre ubezpieczenie. Jesli beda fruwac dachówki, to z duzym prawdopodobienstwem bedziesz miał duzo wiecej szkód.

 

Idac tym tropem mozna powiedziec, ze strop/dach wyłącznie z żelbetu i wodoodpornego betonu. Bo jak przyjdzie tornado to Ci i dachówke i te "deszczółki z papa" tez pozrywa i zaleje pomieszczenia.

 

Jak wrzucam do googla cos w stylu nawanica, uszkodzony dach itp, to najczesciej widac albo nieduze uszkodzenia (brak dachówki np) albo totalny brak dachu.

Ja osobiscie bardziej bym się bał gradu stulecia bo taki by pewnie rozwalil krucha jednak dachówke.

 

Ale, jak pisalem IMHO od zjawisk i sytuacji ekstremalnych to jest ubezpieczenie. Mozna zbudowac bunkier ale to troche drogie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membrana nie ma odporności na promieniowanie UV. Nawet po kilku tygodniach ekspozycji na światło straci właściwości i będzie bezużyteczna. Nawet szybkie wykonanie pokrycia docelowe i podbitek może nie wystarczyć gdy w dachu będzie okno dachowe przez które wpadają promienie słoneczne. Ma małą odporność na gryzonie a także np. na przyłożenie zapalonej zapałki. Oczywiście, że deskowanie dachu i krycie wstępne papą jest droższe, dlatego inwestorzy często na siłę poszukują argumentów uzasadniających tańszy wybór. Że nie jest tak źle. Choć zawsze można przyznać, że nie stać mnie na pełne deskowanie dachu i zamknąć temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membrana nie ma odporności na promieniowanie UV. Nawet po kilku tygodniach ekspozycji na światło straci właściwości i będzie bezużyteczna. Nawet szybkie wykonanie pokrycia docelowe i podbitek może nie wystarczyć gdy w dachu będzie okno dachowe przez które wpadają promienie słoneczne. Ma małą odporność na gryzonie a także np. na przyłożenie zapalonej zapałki. Oczywiście, że deskowanie dachu i krycie wstępne papą jest droższe, dlatego inwestorzy często na siłę poszukują argumentów uzasadniających tańszy wybór. Że nie jest tak źle. Choć zawsze można przyznać, że nie stać mnie na pełne deskowanie dachu i zamknąć temat.

To niezostawiaj nieprzykytej membrany, to sie jej nic nie stanie.

Z tym brakiem podbitki to zes pojejechał. Gdzie Rzym a gdzie Krym!?

Z oknem dachowym to już zupelnie nie wiem o co Ci chodzi.

A zapalonej zapalki nie przykładaj, to sie jej nic nie stanie.

 

Deska i papa jest drozsza, wiec niektorzy uwazaja ze lepsza. Czemu wiec jadac przez takie Niemcy i patrzac na budowane domy/dachy nigdzie nie widac tam tej rewelacyjnej papy. Oni sa bogaci, powinno ich byc stac na drozsze ale lepsze i trwalsze rozwiazania a nie jakies "szmaty na dachu".??

Ba, do googla sobie wrzuc "Dach Bau" i zobacz czy tam gdzies pape na deskowaniu widac.

 

Nie twierdze ze papa to zło, że to sie rozypie itd, itp. Twierdze ze ma wiecej wad niz zalet. A ze polacy to tradycjonalisci, wiekszosc ekip budowalnych podpowie "zróp pan papom bendzie dobrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
Witam wszystkich. Nie było mnie trochę i widzę, że się konkretna dyskusja rozwinęła. Zbliżam się do momentu zakupu elementów do dachu. Faktycznie miałem wziąć fachurę po znajomości, ale naczytałem się i posłuchałem opowieści znajomych, jak dobrze spiep**ony dac h może zepsuć życie, że postanowiłem wziąć ekipę dekarską. Oni tez polecili mi hurtownię dachową. Pytałem się o deskowanie z papą. W odpowiedzi usłyszałem, że owszem deskowanie pod cięższe pokrycie dachowe, ale pod blachodachowke (a taką prawdopodobnie zastosujemy) wystarczy kratka złat kalenicowych i membrana - taniej, równie dobrze i nie ma takiego ciężaru, więc i więźba może być lżejsza = tańsza. Dam znać co w rezultac ie zdecydowaliśmy. Pytałem się też o te szczeliny, gdzie mogą np. gryzonie podchodzić pod pokrycie dachowe, ale podobno można sprawę załatwić kratką z grzebieniem (taki element ochronny, dzięki któremu nie wnika pod połacie ani zabrudzenia, ani żadne zwierzęta się nie wslizgną).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, Jastrząb, zrobisz po swojemu. Twój dach. Jedynie bym zasugerował poczytać dość liczne wątki w których liczni "szczęśliwi" użytkownicy opisują stan membrany po dwóch, trzech latach użytkowania. Proponuję również zapoznać się z dość długim i powracającym wątkiem o kunach. I efektywności szczekaczy :)

I jeszcze jedno... ze trzy lata temu u mnie przez wieś przeszedł front szkwałowy. Z dwóch obok siebie stojących domów odleciała blacha. Tyle że na jednym blaszyszka pozbierali, wywieźli na złom, założyli nowe. Na drugim zalało chałupę z całym wyposażeniem do piwnic. Zgadnij, co na którym pod blachą było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, Jastrząb, zrobisz po swojemu. Twój dach. Jedynie bym zasugerował poczytać dość liczne wątki w których liczni "szczęśliwi" użytkownicy opisują stan membrany po dwóch, trzech latach użytkowania. Proponuję również zapoznać się z dość długim i powracającym wątkiem o kunach. I efektywności szczekaczy :)

I jeszcze jedno... ze trzy lata temu u mnie przez wieś przeszedł front szkwałowy. Z dwóch obok siebie stojących domów odleciała blacha. Tyle że na jednym blaszyszka pozbierali, wywieźli na złom, założyli nowe. Na drugim zalało chałupę z całym wyposażeniem do piwnic. Zgadnij, co na którym pod blachą było.

Ano Mirku Lewandowski. Zrobisz po swojemu. Wszak Twój dach.

 

Widziałem swoja membrane po 6-7 latach od ulozenia. Miała sie... tak samo jak po połozeniu. Nie wiem co jej sie miało stać. Rozpasc? Czy jak?

 

A ja bym Tobie proponował poczytać dość liczne watki "szczesliwych" posiadaczy deskowania, jak to im deski zgniły bo się komuś szczelina wentylacyjna "omskneła"...

 

Moge bez problemu kupić membrane, ktorej producent daje 25, 30 lat gwarancji. A chyba sa jeszcze dluzsze. A i tak bedzie nadal taniej od deskowania i papy. Znajdziesz producenta papy ktory da 25lat gwarancji na jej szczelnosc? Szczerze watpie zebys wiecej niz 10lat dał rade znalezc. Do mnie to przemawia.

 

Kuna jest jakims problemem, ale nie potrafie sie do tego odniesc bo sie nie spotkałem z tym osobiscie, o czym wyzej wspominalem,

 

Po Twoim dramatycznym opisie zerwanego dachu postanowiłem nie używac wiecej samochodu. Mam wszak wieksza szanse zginac w wypadku niż ze mi dachówka z membrana odfruna gdy trąba powietrzna nad moim domem przejdzie. Po namysle postanowilem ze wykupie ubezpieczenie domu.... :p

 

Dla mnie dyskusja jest bezsensowna i typu wyzszosci swiat tych nad tamtymi. Zaden z nas nie dysponuje statystycznymi danymi ktore krycie czesciej sprawia problemy. Przypomne ze pojedyncze łzawe histore że Zdziskowi zerwało membrane, a Maryscie zgniły deski nie jest statystyka.

 

Do mnie przemawia membrana. Bo taniej, bo szybcie zrobic, bo dluzsza gwarancja, bo trudniej zepsuc ocielenie (brak szczeliny).

Jest jeszcze jeden argument o ktorym nikt nie wspomina. Zagrzybiłe deskowanie lub welna to cichy zabijca. Zarodniki grzybów, plesni, to jedne z silniejszych kancerogenów.

 

Jeszcze jedno., Jak wrzucam do googla wyszukiwanie zdjec "zerwany dach". To w przytłaczajacej wiekszosci sa to dachy kryte blacha lub eternitem. Gdzie czesc lub cała blacha odfruneła. Widac na tych zdjeciach tez ze bardzo czesto z racji tego ze blacha jest stosunkowo lekka ale w duzych kawalkach, jak leci to pruje sie jak stare majtki zabierajac ze soba takze łaty, wiec membrana faktycznie nie ma sie czego trzymac. Takich samych zdjec gdzie nie ma membrany lub jest uszkodzona ale odfruneły dachówki jest jak na lekarstwo. Wiec dyskusji o wastepnym kryciu nie powinno sie prowadzic w oderwaniu od rodzaju krycia docelowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Membrana nie ma odporności na promieniowanie UV. Nawet po kilku tygodniach ekspozycji na światło straci właściwości i będzie bezużyteczna. Nawet szybkie wykonanie pokrycia docelowe i podbitek może nie wystarczyć gdy w dachu będzie okno dachowe przez które wpadają promienie słoneczne. Ma małą odporność na gryzonie a także np. na przyłożenie zapalonej zapałki. Oczywiście, że deskowanie dachu i krycie wstępne papą jest droższe, dlatego inwestorzy często na siłę poszukują argumentów uzasadniających tańszy wybór. Że nie jest tak źle. Choć zawsze można przyznać, że nie stać mnie na pełne deskowanie dachu i zamknąć temat.

 

Absolutnie nie mogę się z tym zgodzić. Każda membrana ma jakąś odporność, nawet te jednowarstwowe, które generalnie są z najniższej półki. Jeżeli kupujesz dobrej jakości membrany, a przy tym takie, które mają kilka warstw (3 lub 4), to na pewno mają długą odporność na UV. Jak kupisz membranę z wyższej półki, np. Dorken, to masz nawet 2 lata odporności i membrana może sobie leżeć i nic jej nie będzie. Jak wiesz, że trochę szybciej Ci pójdzie z połozeniem pokrycia, to są membrany np. Euroventu czy Avaline, bardzo dobre, tylko troche krótsza odporność na czynniki środowiskowe, ale membrany na pewno wytrzymają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu którym obecnie mieszkam 14 lat temu zmieniany był dach z eternitu na blachodachówkę. Dana była folia wstępnego krycia. Po czasie o którym piszę zrobiło się w niej setki małych dziurek. Nie była to jakaś tania tandeta tylko folia z dobrej na tamte czasy półki - wujek dekarz polecił, więc ma z takimi materiałami do czynienia.

Dlatego też zaczynając budowę swojego domu nawet chwili nie zastanawiałem się nad deskowaniem + papa ;) taką metodę polecam - fakt że jest droższa, ale jak dla mnie pewna, szczelna i dodatkowo usztywnia dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu którym obecnie mieszkam 14 lat temu zmieniany był dach z eternitu na blachodachówkę. Dana była folia wstępnego krycia. Po czasie o którym piszę zrobiło się w niej setki małych dziurek. Nie była to jakaś tania tandeta tylko folia z dobrej na tamte czasy półki - wujek dekarz polecił, więc ma z takimi materiałami do czynienia.

Dlatego też zaczynając budowę swojego domu nawet chwili nie zastanawiałem się nad deskowaniem + papa ;) taką metodę polecam - fakt że jest droższa, ale jak dla mnie pewna, szczelna i dodatkowo usztywnia dach.

Co Wy ludzie macie z tym usztywanianiem dachu. Od tego jest więźba.

Zajrzyj kiedys pod pokrycie na 15-letnia pape.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu którym obecnie mieszkam 14 lat temu zmieniany był dach z eternitu na blachodachówkę. Dana była folia wstępnego krycia. Po czasie o którym piszę zrobiło się w niej setki małych dziurek. Nie była to jakaś tania tandeta tylko folia z dobrej na tamte czasy półki - wujek dekarz polecił, więc ma z takimi materiałami do czynienia.

Patrz pan, a moja jak tylko z linii produkcyjnej zeszła już miała setki małych dziurek. Nawet paru minut nie musiała czekać. ciekawe jak będzie za 11 lat, bo na razie 3 lata na dachu i tych dziurek jak miała tak ma. Nic nie przybyło i nic nie ubyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy ludzie macie z tym usztywanianiem dachu. Od tego jest więźba.

Zajrzyj kiedys pod pokrycie na 15-letnia pape.....

 

napisałem że dodatkowo usztywnia dach. Zaprzeczysz że tak nie jest?

To nie był główny powód dlaczego się na takie rozwiązanie zdecydowałem.

 

Slawko123 - Nie odpisuj na moje posty lepiej. W jednym z wątków już nie odpowiadałeś na niewygodne pytania żeby pokazać że Twoje pomysły są lepsze nie zważając na prawa fizyki i matematyki które temu zaprzeczały. Wiem że dla Ciebie 2,4=70 :bye: tak, tak...

PS. Skoro założyłeś porwaną FWK na dach to gratuluje "pojęcia":jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...