renekm 06.10.2015 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Witam. Jakiś miesiąc temu wywierciłem studnię głębinową. Sąsiedzi dom wyżej też chcą wiercić jak zobaczyli ile u mnie wody. Pytanie teraz do fachowców w temacie. Czy wywiercenie u mojego sąsiada studni oddalonej jakieś 40-60m od mojego odwiertu nie spowoduje spadku wydajności u mnie lub braku wody ? Większość fachowców twierdzi, że nie ale ja byłem świadkiem czegoś takiego, że podczas intensywnego wypompowywania wody z mojego odwiertu, u sąsiadki w studni kopanej 5m, lustro wody spadło jej (w deszczowy dzień) do 50cm Czy mam się czego obawiać?? U mnie lustro wody jest na 7 metrze od ziemi. Czy istnieje jakaś wymagana odległość między studniami aby nie było problemów? Dodam, że studnia kopana u tego sąsiada znajduje się jakieś 20-30m od mojego odwiertu. Pompowałem przez dwa dni co 2 godziny przez 30 minut. Myślę, że nie było to aż tak intensywnie biorąc pod uwagę, że niektórzy pompują przez kilka godzin bez przerw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 06.10.2015 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Witam. Jakiś miesiąc temu wywierciłem studnię głębinową. Sąsiedzi dom wyżej też chcą wiercić jak zobaczyli ile u mnie wody. Pytanie teraz do fachowców w temacie. Czy wywiercenie u mojego sąsiada studni oddalonej jakieś 40-60m od mojego odwiertu nie spowoduje spadku wydajności u mnie lub braku wody ? Większość fachowców twierdzi, że nie ale ja byłem świadkiem czegoś takiego, że podczas intensywnego wypompowywania wody z mojego odwiertu, u sąsiadki w studni kopanej 5m, lustro wody spadło jej (w deszczowy dzień) do 50cm Czy mam się czego obawiać?? U mnie lustro wody jest na 7 metrze od ziemi. Czy istnieje jakaś wymagana odległość między studniami aby nie było problemów? Dodam, że studnia kopana u tego sąsiada znajduje się jakieś 20-30m od mojego odwiertu. Pompowałem przez dwa dni co 2 godziny przez 30 minut. Myślę, że nie było to aż tak intensywnie biorąc pod uwagę, że niektórzy pompują przez kilka godzin bez przerw. Trzeba by spytac geologa. Jestes z zywca, czyli gory. Nie jestem geologiem, ale wyobrazam sobie ze w gorach, czesto woda jest uwieziona w jakis peknieciach skał. W samej skale,wody nie bedzie. W typowej warstwie wodonosnej na nizinach woda znajduje sie pomiedzy ziarnami żwiru. JEst tego tam pod aboslutnym dostatkiem, zakladajac ze jest to warstwa odonosna a nie warstewka. Oczywiscie w czasie pompowania powstaje w poziomie wody depresja. Ale bardzo szybko jest uzupelniana. Zeby cos sie stało u sasiada to trzab by latami pompowac bardzo intensywnie. Wez pod uwage, ze wodociagi (np u mnie we wsi) to pompuja po 30-50m3 na godzine praktycznie non stop przez wiele lat. Po wielu latach jakies mierzalne efekty to pewnie daje. Ale jak wspomialem, jak jest w gorach w utworach skalnych, no to wymaga glebszej wiedzy i pewnie rozeznania w konkretnym przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 06.10.2015 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Dopowiem, że za obniżenie zwierciadła w sąsiednich studniach jest odpowiedzialny lej depresyjny.Woda przeciska się przez grunt z jakąś szybkością - przez żwir z dużą, przez glinę z małą. Jak wypompujesz wodę ze studni, to jej poziom się obniży i otaczająca studnię woda zaczyna do niej wolniej lub szybciej napływać, powodując obniżenie jej poziomu, który przybiera kształt leja. Jeśli w jego zasięgu są inne studnie, to poziom się w nich obniża, aż do wyrównania.Podobno lej depresyjny kopalni Bełchatów obejmował powierzchnię 1/3 Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renekm 09.11.2015 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2015 Już po temacie. U sąsiada wywiercili. Studnia na 33 metry i dużo mniej wody jak u mnie. Gostek mówił, że mimo tak małej odległości między odwiertami to warstwy wodonośne na różnych poziomach i bardzo duża różnica w poszczególnych warstwach gleby - nie wiem czy użyłem poprawnego słowa. Różnicę było również widać podczas odpompowywania u sąsiadów. U nich trzeba było 4 dni pompowania żeby woda się "oczyściła" bo na początku leciał "syf". Mieli nastawiony programator czasowy, który załączał pompę. Dodam, że u mnie od początku leciała praktycznie czysta woda. Na drugi dzień po nalaniu do naczynia można było zauważyć jeszcze jakieś drobinki. Na trzeci dzień praktycznie kryształ. Jestem zadowolony z tego, że nic się nie działo, w sensie takim, że u mnie lustro wody nie opadało podczas intensywnego pompowania u sąsiadów. Mierzę co jakiś czas i ustabilizowało się na poziomie około 5m od ziemi. Odwiert ma 21 metrów głębokości. Ludzie z okolic mają nadal ogromne problemy z wodą. Jadąc do pracy wcześnie rano praktycznie codziennie spotykam samochody którejś z okolicznych firm, zajmujących się odwiertami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.