Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 286
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To ja może przekleję swoją historię z 2013/2014, ze skasowanego wątku ku przestrodze - ciekawe czy ten też zniknie.

Tak, szedłem na rękę do końca. Nie, nie doczekałem się realizacji mojego zamówienia. Delikatnie mówiąc jareko się na mnie wypiął. Panie Jarku, to co z moimi pieniędzmi? Co z tymi historiami o tym, jak to pójście na rękę i umowa 3-stronna gwarantują pozytywne wyjście z tej sytuacji? Dlaczego u innych się dało a u mnie nie mimo, że do samego końca szedłem na rękę i godziłem się na propozycje?

 

"Oryginalnie termin miałem ustalony na przełom maja/czerwca. W marcu podpisana umowa i wpłacona zaliczka: 30tys. złotych (50%, zamówienie na okna i rolety). Pan Jarosław przyjechał na pomiar, i tu powinna mi się zapalić lampka ostrzegawcza - poza laserowym dalmierzem nie miał ze sobą nic. Żadnej możliwości złapania tego samego poziomu zero na wszystkich oknach (z rozmów z innymi firmami wynika, że bez lasera nie ruszają się na pomiary czy montaże), brak drabiny aby zmierzyć poprawnie wysokie okno w salonie (mam okno które zaczyna się na wysokości około 2,5m od podłogi a kończy około 5m od podłogi - o którym ostrzegałem).

Jak zbliżał się termin majowy dostałem informację, że ze względu na długą zimę termin przesunie się o 3 tygodnie. Ok, rozumiem, zima faktycznie była długa.

W 1-2 tygodniu czerwca zaczałem próby kontaktu w celu ustalenia konkretnej daty w obiecanym 3 tygodniu czerwca. Liczne próby telefonicznego kontaktu były albo nieskuteczne, albo dostawałem informację, że niedługo dostanę konkretną datę. Zacząłem coś podejrzewać i znalazłem ten wątek. Ciągle naiwnie liczyłem na to, że jak niektórym i mi się uda, i moja zaliczka trafiła do Hekaplastu. Niestety, żadna złotówka z 30tys. nie trafiła do Hekaplastu. Czyli przez te kilka miesięcy od wpłacenia zaliczki byłem bezczelnie okłamywany, a moje pieniądze trafiły "gdzieś".

W tym samym czasie, chyba w poniedziałek 17 czerwca dostałem maila od Pana Jarosława, z przeprosinami i proponowanym rozwiązaniem sprawy. I tu po raz kolejny moja cierpliwość została wystawiona na próbę - ja rozumiem, że choroba, że jakieś zlecenie nie opłacone, że długa zima. Ale ja dostałem maila w tygodniu kiedy miały być montowane okna, z informacją, że zaliczka nie trafiła do fabryki! Czyli dodatkowe minimum 6 tygodni opóźnienia, bo tyle trzeba czekać Hekaplaście na HS'y.

Proponowane przez pana Jarosława rozwiązanie wydawało się być sensowne: zamawiam okna w fabryce sam (tu muszę pochwalić panów z Hekaplastu, którzy bardzo dobrze traktują klientów pana Jarosława, oferując okna w dobrej cenie i pomagając w załatwieniu całości zamówienia) a Pan Jarosław zamontuje je w sierpniu "za darmo" - koszt montażu i rolet miał być odjęty od wpłaconej zaliczki. I tu zaczęły się pojawiać kolejne zgrzyty - okazuje się, że musiałem się dopraszać o termin w sierpniu, mimo, że Pan Jarosław miał wobec mnie już spore opóźnienie. Ostatecznie ustaliliśmy termin w przedostatnim tygodniu sierpnia.

Gdy zbliżał się termin sierpniowy ponownie próbowałem nawiązać kontakt z panem Jarosławem. Nie było łatwo, a kiedy w końcu po dłuższym czasie udało się dodzwonić ugięły mi się nogi. Otóż pan Jarosław poinformował mnie, że nie ma szans zamontować mi tego w przedostatnim tygodniu sierpnia, że ciągle jest na montażach w Niemczech, a jak wróci to chłopaki muszą odpocząć trochę (to pierwsza firma budowlana z jaką się spotykam która wypoczynkuje pracowników w sezonie, kiedy pracy jest pełno). I generalnie wydźwięk był taki, żebym poczekał parę dni to się dowiem kiedy będzie montaż. Kilka dni później (2 dni przed końcem Sierpnia, grubo po już kolejnym terminie) dostałem maila, z przeprosinami i informacją, że moje okna nie zostaną zamontowane i mam sobie szukać innej ekipy. A pieniędzy do zwrotu nie ma i nie będzie. Cóż innego mi pozostało, znalazłem inną firmę (bo okna już czekały wyprodukowane w fabryce), i okna w końcu mam zamontowane.

Przez cały ten czas starałem się być wyrozumiałym dla Jareko. Niestety, zakończenie tej sprawy w taki sposób w jaki to zrobił pan Jarosław przelało czarę goryczy. Jestem wyrozumiałym człowiekiem i wiele mogę wybaczyć. Nigdy nie żądałem dodatkowej rekompensaty za te ogromne opóźnienia. Szedłem na rękę. Jednak okazuje się, że pan Jarosław od samego początku z premedytacją mnie okłamywał, a tego wybaczyć nie mogę. Począwszy od przyjęcia 30tys. złotych bez zamiaru wpłacenia ich do fabryki, przez kilkukrotne przekładanie terminów, okłamywanie, że zamówił rolety i będą gotowe w Sierpniu aż po ostateczne wypięcie się na montaż u mnie (rolety nigdy nie zostały przez niego zamówione).

Lukard pisze, że przeprowadzka kilka miesięcy później to nie koniec świata. Dla niego może i nie. Dla mnie te kilka miesięcy opóźnienia na budowie oznaczają, że mogę mieć problemy z zamknięciem budynku na zimę. Jedne okna przesuwają wszystko, od tynkarzy po hydraulika, posadzkarzy, elewacje i ocieplenie dachu. Zima za pasem, a ja zostałem z mnóstwem problemów jak zrobić wszystko przed zimą i skąd wytrzasnąć brakujące 30tys. złotych bez których może mi zabraknąć pieniędzy na domknięcie wszystkich koniecznych spraw. Cieszę się, że pan Jarosław zdrowieje. Ciekawe ilu z jego klientów dzięki niemu podupadło na zdrowiu.

Jeszcze raz podkreślę - problemy mogą się przytrafić każdemu. Jednak to w jaki sposób podczas nich się zachowujemy pokazuje czy mamy "klasę". Pan Jarosław od samego początku, patrząc mi w oczy, okłamywał mnie. Nie dotrzymał żadnego terminu a do tego "zgubił" 30tys. złotych. Więc proszę się nie dziwić, że trudno mi się "wczuć" w jego sytuację. Nie potrafię tak zręcznie kłamać."

Edytowane przez Makusiaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makusiaga dopiero teraz przypomniałem sobie Twoje perypetie z wątku, który niestety nie przetrwał nawet w archiwum FM.

W moim przypadku sytuacja wyglądał podobnie, zaliczka wyparowała, wplata pieniędzy do Heki na okna i po wyprodukowaniu okien miałem podobne trudności z montażem ( kolejka, trudności z pracownikami, finansowe i takie tam wytłumaczenia, które nie powinny Inwestora w ogóle obchodzić).

Wtedy zadałem sobie sprawę, ze musze dołożyć 15k na MOWO by zamknąć budynek przed zima. Montaż rzutem na taśmę odbył się w Listopadzie.

Na zwrot pieniędzy wciąż czekam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makusiaga, 30 tys tak lekką ręką odpuściłeś?

 

Jareko wprawdzie prosił mnie na priv żebym nie podbijał tematu ale po przeczytaniu kolejnej historii szlag mnie trafił po prostu. Sorki ale jak ktos by mnie przekręcił na 30 tysięcy to znalazłbym takiego komornika który te 30 tys znajdzie.

Ze swojego doświadczenia (windykujemy opornych klientów którzy przestają odbierać od nas telefony) wiem że uzyskanie nakazu zapłaty to czasem tylko 3 tygodnie. A odpowiedni komornik to skarb. Potrafi tak zmotywować dłużnika do płacenia że tuż przed licytacją czegoś nagle znajdują się wszystkie pieniądze. Oczywiście dłużnik płaci koszty komornicze ale takze koszty zastępstwa procesowego - czyli naszego prawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makusiaga, 30 tys tak lekką ręką odpuściłeś?

 

Jareko wprawdzie prosił mnie na priv żebym nie podbijał tematu ale po przeczytaniu kolejnej historii szlag mnie trafił po prostu. Sorki ale jak ktos by mnie przekręcił na 30 tysięcy to znalazłbym takiego komornika który te 30 tys znajdzie.

Ze swojego doświadczenia (windykujemy opornych klientów którzy przestają odbierać od nas telefony) wiem że uzyskanie nakazu zapłaty to czasem tylko 3 tygodnie. A odpowiedni komornik to skarb. Potrafi tak zmotywować dłużnika do płacenia że tuż przed licytacją czegoś nagle znajdują się wszystkie pieniądze. Oczywiście dłużnik płaci koszty komornicze ale takze koszty zastępstwa procesowego - czyli naszego prawnika.

Nie odpuściłem, ale komornikowi nic się nie udało znaleźć poprzednim razem. Co jakieś 2 lata planuję ponawiać egzekucję i tak do skutku. Jeśli masz namiary na jakiegoś dobrego komornika, to chętnię skorzystam z jego usług - daj znać na priv.

Edytowane przez Makusiaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jareko wprawdzie prosił mnie na priv żebym nie podbijał tematu

 

fantastyczne podejście do tematu...

pewnie redakcję też już prosił o usunięcie wątku ;)

 

ponieważ to co się teraz dzieje to jest "recydywa" to ja nie widzę okoliczności łagodzących, niech każdy czyta i wyciąga wnioski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym powinna zająć się telewizja. Jak można okradać innych ludzi ?! 30 tys. zł ? Ilu jest takich oszukanych przez tego człowieka ? Gość powinien siedzieć w więzieniu i najgorsze w tym wszystkim, że jeszcze byłby utrzymywany z naszych podatków. Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Tym powinna zająć się telewizja. Jak można okradać innych ludzi ?! 30 tys. zł ? Ilu jest takich oszukanych przez tego człowieka ? Gość powinien siedzieć w więzieniu i najgorsze w tym wszystkim, że jeszcze byłby utrzymywany z naszych podatków.

 

Po prostu zbyt porządnych ludzi do tej pory oszukiwał. Znam przypadek sprzedaży trefnego auta, cwaniaczek niewłaściwą osobę oszukał, niepotrzebny był komornik, sąd, czy telewizja, sprawa była "załatwiona" sprawnie i nie do końca przyjemnie - "pamiątka" została do końca życia....Oczywiście pieniądze za auto zostały odzyskane.

Edytowane przez sylwekr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up...

 

EDYTOWANY:

 

Widze że co niektórych świerzbi palec bądź też chcieliby wyciszenia wątku. Nic z tego, nadal czekam na swoje pieniądze i dopóki ich nie odzyskam będę używał wszelkich możliwych środków aby zmotywować dłużnika oraz uchronić potencjalnych klientów przed oszustem. Korzystając z okazji:

 

Proszę wszelkie osoby poszkodowane przez jareko / nikt ważny które jeszcze się nie zgłosiły o kontakt na priv.

Edytowane przez Dziekanows
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma wszystkich wieżycieli daleko w du..e.

Obwinia nas za swoje niepowodzenia, to my podcieliśmy mu skrzydła w rozwoju firmy.

Powinniśmy siedzieć cicho i czekać do zasranej śmierci na łaskę.

Problem polega na tym, że cierpliwość ma swoje granice i nikt ważny powinien mieć tego świadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez oczywiscie ze ma w d... Dlatego dalej stara sie pracowac by moc w koncu odpracowac, tak trudno to pojac ? Trudno jak widac.

Szczerze mowiac jest mi juz obojetne co w tym watku sie wypisuje i dba byl na samym szczycie.

Na pewno pomoze rozwiazac problem.

Słowa, obietnice, zapewnienia..

I tak przez ostatnie 24 miesiące.

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez oczywiscie ze ma w d... Dlatego dalej stara sie pracowac by moc w koncu odpracowac, tak trudno to pojac ? Trudno jak widac.

Szczerze mowiac jest mi juz obojetne co w tym watku sie wypisuje i dba byl na samym szczycie.

Na pewno pomoze rozwiazac problem.

Jar-Eko,

ciesze sie ze pamietasz o swoich wierzycielach i caly wysilek wkladasz, zeby zaspokoic jak najszybciej ich roszczenia.

P.S.

nie martw sie, reklama dzwignia handlu wiec watek nie przepadnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jesli dalej taka bedzie kondycja to kolejne nie 24 miesiace tylko 24 lata.

Za pomoc w rozwiazaniu problemu, za kazdy wpis go przyblizajacy ;) slicznie dziekuje.

Nie, nie to my ślicznie dziękujemy za okna, za złudzenia, wyłudzone pieniądze, za zszarpane nerwy. Dziękujemy za zapewnienia, za kłamstwa.

Dziekujemy za złożone pisemne obietnice bez pokrycia.

Każdy z nowych klientów powinien się dobrzez zastanowić bo tak jak Pan wspomniał żadnego majątku nie posiada więc w razie "w" klient może tylko zachodziç w głowe co dalej robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...