Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mały biały domek


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 681
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pusia no tak, to rozumiem, ale nie zamiarzam póki co przekopywać tego kawałka ziemi. Myślę, że na darmo namachałabym się łopatą, skoro i tak ma leżeć odłogiem do jesieni. Ale tak rozumuję, że pod folią obornik zwiększy trochę temperaturę, wylezie i wykiełkuje wszystko, co w tej ziemi siedzi, uschnie i zgnije, a na jesień odkryję, przekopię, znów nawiozę i posadzę kilkadziesiąt drzew owocowych i krzaków... Nasza ziemia była kiedyś uprawiana, ale leży już tak sama sobie kilka lat, więc trochę nawozu teraz na wiosnę jej się przyda, a później już będę dbała o nią regularnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale to na lata kupujesz, te tańsze marketowe podróby są brzydkie i jeszcze nie mają takiej trwałości.

Wolę dłużej poczekać i kupić te porządne - zresztą ze wszystkim tak robię.

Żadnej taniochy, żadnych prowizorek.

wg mnie trochę ciężko się żyje z dzieckiem bez łazienki, a nawet dobrze prysznica bez płytek nie zrobię, bo ma być taki zwykły a nie wolnostojący.

Mojej żonie spodobało się coś podobnego to tej lazienki

Zobaczymy na czym stanie, niestety wycena nieruchomości mocno stonowała moje zapendy wydatkowo instalacyjne, więc teraz zaczyna się w pewnym sensie cięcie wydatków :/ (a raczej ograniczanie się w nich).

Nadal biję się z myślami, czy położyć pierwsze lepsze panele a za kilka lat wymienić na deskę barlinecką, czy może teraz kupić coś tańszego z desek trójwarstwowych.

 

:rotfl: różnica za m2 wynosi nawet 30 zł, ja moje kupowałam około 100/m2 nie uważam, że to majątek, a i płytkarz je chwalił, że proste, dobrze się kładzie.

Zależy jaką ilość potrzebujesz, płytek prędko nie zmienię, więc wolałam wybrać to, co mi się podoba, niż odpowiednik.

a ile m2 miałaś?

u mnie max 30m2 by było - jeszcze nie podjąłem decyzji gdzie do jakiej wysokości by były

swoją drogą, licowałaś ścianę z płytkami, czy zostało tak jak na fotkach?

 

Nie ulegnę presji.

Wiem, że to dłużej trwa, ale wolę nie mieć wcale niż kupić coś co mi się nie podoba.

Całkowicie się z Tobą zgadzam :yes:

Niby tak, gorzej jak człowiek sam na siebie wywiera presję

 

 

MDB a jak tam twój parkiecik, zrobiony, czy dopiero będzie kładziony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka molikk gdzie tam parkiecik... gładzie się robią, potem malowanie, muszą wszystkie mokre prace być zakończone, parkiecik na końcu :)

 

Ja tylko 17 m2 ( jak dobrze pamiętam) płytek miałam na ściany w łazience, M chciał całą i nie chciał słyszeć, że tylko do takiej wysokości początkowo, koniec końców pokazałam w różnych programach, jak to wygląda i się zgodził :) Powinien się cieszyć, bo kładąc na 1,2 wysokości zaoszczędziłam ;)

 

Nie licuję ściany do płytek, absolutnie mi nie przeszkadza taki stan, zresztą ja nie z tych pedantycznych, jak już kiedyś pisałam mogłabym mieć ręką tynk kładziony, piec kaflowy na pół chałupy, szydełkowe firanki i drewno z odzysku, a w ogrodzie kwiaty i kury ;)

tylko mój M mnie hamuje :rotfl:

 

Nie kładź najtańszych paneli!!! mamy teraz takie i aż wstyd, co z nimi po trzech latach w miejscu nóg od łóżka np. no chyba, że będziesz wszystko dokładnie filcować, ale czy to dobre rozwiązanie? teraz kasę wydasz, za jakiś czas znowu, w rezultacie wyjdzie co nie miara...

Wiem, że przy budowie ciężko z budżetem, bo zawsze za mało wychodzi, jednak rozważ powyższe :)

Edytowane przez mały biały domek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kładź najtańszych paneli!!! mamy teraz takie i aż wstyd, co z nimi po trzech latach w miejscu nóg od łóżka np. no chyba, że będziesz wszystko dokładnie filcować, ale czy to dobre rozwiązanie? teraz kasę wydasz, za jakiś czas znowu, w rezultacie wyjdzie co nie miara...

Wiem, że przy budowie ciężko z budżetem, bo zawsze za mało wychodzi, jednak rozważ powyższe :)

Mam 71m2, więc przynajmniej 75m2 muszę kupić.

więc jest spora róźnica pomiędzy panelami 30zl/m2 a deską barlinecką 200zl/m2

Jak patrzyłem a obi/castorama/LM/inne to tam można wziąć całkiem ładne desk trójwarstwowe za ok 100zł/m2

więc to jest mowa o wydatku 2250, 7500 a 15000.

Więc to pytanie z gruntu, czy lepiej teraz wydać ok 2500 na panele i za 3-4 lata wymienić na barlinek, czy teraz wziąć coś pośredniego.

A u mnie jest dziecko i będą psy, więc to też ma jakieś znaczenie :)

No cóż zobaczymy jak będę stał z budżetem i pewnie wtedy podejmę decyzję - oczywiście 20-30 lat gwarancji barlinka kusi, ale to jednak spory wydatek.

Ktoś tu gdzieś wspominał chyba tą rozterkę, czy lepiej wydawać mniej a częściej, czy raz a porządnie i to nie tylko w kontekście trwałości, jakości, ale też zwykłej fanaberii - czyli znudziło mi się, to kupię sobie nowe :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak przy dzieciach, ale u mnie przy dwóch dużych psach panele nie uległy zniszczeniu a kładzione były 6 lat temu.

Nie kupuj najtańszego badziewia, weź takie ze średniej półki, o klasie ścieralności nie gorszej niż AC4 i najlepiej V4, czyli z v fugą. Takie panele są bardzo podobne do desek.

 

W nowym domu do sypialni znów wybiorę panele, bo temat przerabiałam właśnie te 6 lat temu i okazał się trafny. Kuzynka w tym samym czasie robiła u siebie deskę barlinecką i kpiąco się uśmiechała, gdy mówiłam o panelach. Ma psa średniej wielkości. W zeszłym roku narzekała, że podłogi są do wymiany, bo całe porysowane a w kuchni przy zlewie to już okropnie wytarte, wtedy ja kpiąco stwierdziłam, że moje panele to co najmniej kolejne 5 lat pociągną ;) Zaoszczędziłam trochę kasy przy zakupie, zaoszczędzam i cały czas nie musząc olejować, malować czy wymieniać na nowe. Psie pazury moim panelom nie straszne, jedyne zarysowanie jakie mam, to gdy zmieniałam wystrój pokoju i przepychałam wielką na 2,3 m szafę trzydrzwiową pod inną ścianę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom to nie muzeum i naturalne ślady używania ( nie mylić z dewastacją) są oznaką tego, że w domku się mieszka ;)

rozumiem jednak, że każdy ma swoje własne priorytety.

 

KOMINEK ROZPALONY :lol2:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849037_20160413_081053.jpg

 

Słupki wreszcie na miejscu.

 

Ziemia przywieziona:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849043_20160413_075305.jpg

 

Roślinki rosną:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849046_2016-04-13-254.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849041_2016-04-13-256.jpg

 

i wschodzą :

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849047_2016-04-13-259.jpg

 

Dziś pokopałam z trzy godzinki, oto moje najładniejsze znalezisko, które zostawiam na pamiątkę :) :

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4849042_DSC07803.JPG

 

Przed chwilą nakupiłam farb Beckersa.

 

Uff czas na poświęcenie się pracy i rodzinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak przy dzieciach, ale u mnie przy dwóch dużych psach panele nie uległy zniszczeniu a kładzione były 6 lat temu.

Nie kupuj najtańszego badziewia, weź takie ze średniej półki, o klasie ścieralności nie gorszej niż AC4 i najlepiej V4, czyli z v fugą. Takie panele są bardzo podobne do desek.

 

W nowym domu do sypialni znów wybiorę panele, bo temat przerabiałam właśnie te 6 lat temu i okazał się trafny. Kuzynka w tym samym czasie robiła u siebie deskę barlinecką i kpiąco się uśmiechała, gdy mówiłam o panelach. Ma psa średniej wielkości. W zeszłym roku narzekała, że podłogi są do wymiany, bo całe porysowane a w kuchni przy zlewie to już okropnie wytarte, wtedy ja kpiąco stwierdziłam, że moje panele to co najmniej kolejne 5 lat pociągną ;) Zaoszczędziłam trochę kasy przy zakupie, zaoszczędzam i cały czas nie musząc olejować, malować czy wymieniać na nowe. Psie pazury moim panelom nie straszne, jedyne zarysowanie jakie mam, to gdy zmieniałam wystrój pokoju i przepychałam wielką na 2,3 m szafę trzydrzwiową pod inną ścianę ;)

 

Dziecko póki co (odpukać) nie ma zapędów do dewastacji, ale nie wiem jak zwierzak - niby chciałbym by był psem podwórkowym, ale świadom jestem, że 2 kobiet w domu nie przegadam :p

Ja aktualnie mam panele AC4 bez fugi, nie były najtańsze, ale jednak oznaki użytkowania na nich widać.

No i właśnie deska barlinecka mnie trochę martwi, bo wiem, że o nią jednak trzeba bardziej dbać niż o panele.

Z drugiej strony takie lepsze panele podchodzą cenowo pod deskę 3warstwową w promocji w Obi, więc może nie głupim rozwiązaniem jest kupić taką deskę (bo cena podobna i zobaczyć jak się będą sprawować po kilku latach.

Wiem jak zachowują się panele tanie, wieem jak średniej klasy,

nie wiem natomiast jak klasy premium, które są w tej samej cenie co deski 3warstwowe ala barlinecka.

Oczywiście prawdziwa deska barlinecka z 30 letnią gwarancją albo finishparkiet z 50 letnią, to już 200+/m2

Nie zapominam też że sporo kasy kosztuje wykończeniówka i wszystko co jest do tego potrzebne.

Tak jak wspomniałem, decyzja zapadnie w momencie gdy już będę na etapie wykończenia i będę znał saldo konta :p

 

PS chyba już czas założyć własny dziennik, ale jakoś nazwy nie mogę wymyślić :/

Edytowane przez molikk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi deskę kładzie sąsiad rodziców, który zajmuje się tym zawodowo od przeszło dwudziestu lat, widziałam też podłogi u niego w domu i bardzo mi się podobały, nie są zniszczone, po za tym będę mieć gwarancję na długie lata.

Może tak jest, gdy ktoś kładzie podłogi z marketów, może tam dają jakieś gorsze? Nie wiem, ale mam wrażenie, że tu sami wrogowie deski, a przecież lepiej chyba mieć naturalny materiał, niż plastik w domu...

 

Ewuś co to znaczy "bardzo szybko się zniszczyła" nie miałaś gwarancji? czy kładł Ci przedstawiciel firmy?

Molikk ja też mam indywidualny projekt, a nazwę znałam od dzieciństwa :)

Jest bardzo stara bajka Disneya "Mały domek" i on jest biały, uwielbiałam ją i stąd nazwa. Od zawsze chciałam taki mieć :)

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/408/4854175_Little_House.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancja nie obejmuje tego, że CI się podłoga porysuje od chodzenia albo od zwierzaka.

Ja kupiłem sobie 3 deski z praktikera, żeby zobaczyć jak wyglądają i w ogóle, (chyba taką nawet mam a to barlinek jest)

i już widzę, że jakieś wgłębienie od uderzenia jest.

Pod tym względem panele są troche trwalsze i znacznie twardsze no i jakby nie patrzeć mało naturalne.

 

A z nazwą faktycznie coś pomyślę, może coś od koloru wezmę (czyli tak po najmniejszej lini oporu).

A tej bajki MBD nie znam :/

Edytowane przez molikk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...