Mały biały domek

[Niechaj]

Nie wiem, czy mogę tu dać link, wystarczy, że w wyszukiwarce allegro wpiszesz "lampa kapelusz" i wyskakują różne cylindry i meloniki.

Moja kosztowała 99 zł, jest solidnie wykonana, bardzo miły sprzedawca i szybka wysyłka, tylko jeden ma w tej cenie, więc znajdziesz go bez problemu

 

oo, dzięki

[mały biały domek]

Dziękuję Makowapanienko

lustro robił mi stolarz w komplecie z listwami, parapetem, półką i szafką.

kinkiet powieszę nad lustrem, w suficie będą tylko oczka.

Pierwotnie miałam taki pałacowy żyrandol, ale dałam go córce do pokoju, był za duży na tak małą łazienkę

 

Koło domu robię głównie ja, kiedy tylko jest chwila, mąż obecnie przykręca lampy, kraniki, czy jak to się tam zwie do podłączenia baterii, zmywarki, pralki i takie tam prace domowe, a ja działam z taczką i widłami

 

Proszę bardzo Niechaj

[mały biały domek]

Dziś wstawiamy wannę do łazienki, wieszamy resztę lamp, baterie ścienne.

Jutro wchodzą z podłogami

[makowa_panienka]

Trzymam kciuki!

[anulla1986]

Czekamy na zdjęcia z niecierpliwością

[malydomekpodlodzia]

aaaa ale super! jak juz podlogi beda to jest dom!

i przeprowadzka!

[dana1s]

Ale wieści

Cieszę się ogromnie!

[mały biały domek]

Dziś wysiałam łąkę kwietną na niewielkim, oczyszczonym z grubsza terenie z przodu, około 10m2 czyściłam około 3 dni ten kawałek i to tylko powierzchownie

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156469_2016-05-19-282.jpg

 

Młoda inwestorka na wycieczce, a mama godzinę kryształki zawieszała na lampie w jej pokoju:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156465_2016-05-19-281.jpg

 

Łazienka jeszcze niedokończona, ale widać postępy:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156463_20160519_200214.jpg

 

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156468_20160519_200414.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156466_20160519_200227.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/427/5156464_20160519_200400.jpg

 

Podłogi jednak w sobotę od rana, w poniedziałek drzwi.

W niedzielę chyba przewieziemy szafy i będziemy skręcać.

 

 

Nie mogę się doczekać pierwszej kąpieli w wannie, zapalę sobie świeczki, zrobię masę pianki i będę leżeć i leżeć i leżeć

Edytowane 19 Maja 2016 przez mały biały domek

[Iscra]

Bardzo ładnie wyszła łazienka Do jakiej wysokości masz płytki? 120? Nie boisz się chlapania ścian przy kąpieli w wannie?

[mały biały domek]

Dzięki Iscra Tak do 120 cm. Nie boję się, nie zamierzam robić piruetów w wannie by chlapać po ścianach, małych dzieci też nie mam. Nie obawiam się o ściany. W Anglii często przy wannie nawet nie mają płytek na ścianie i jakoś to funkcjonuje, myślę, że ogarnę i taka wysokość jest wystarczająca

A jeśli nie- zawsze za jakiś czas można zmienić

[malydomekpodlodzia]

tez mamy na 120cm płytki

 

łazienka wyszła ze tak powiem "rasowo"

i ta wanna, ooooch!

normalnie mozna sie juz kapac!

[mały biały domek]

normalnie mozna sie juz kapac!

Prawie ... Małydomkupodłodzią NIE MAM MYDŁA

 

Ale serio, taka anegdotka:

Młoda pakuje się na wycieczkę we wtorek, pytam, czy żel pod prysznic wzięła, to mi na to odpowiada, że skąd miała wziąć, skoro w domu nie ma. A w domu nie ma bo już nic nie ma, cały czas myślimy o budowie i zapominamy najprostsze zakupy robić, ostatnio się szamponem kąpałam:p teraz to już tak u nas wygląda przed przeprowadzką, do góry nogami wszystko

Edytowane 19 Maja 2016 przez mały biały domek

[PusiaKssawery]

Bardzo ładnie wyszła łazienka, taka "nieprzeładowana", stonowana, śliczności

A w ogródeczku kamienie wykopałaś czy układasz??

Mam chyba schizę - wszędzie kamienie wypatrzę

[mały biały domek]

Dzięki Pusia za uznanie dla mojej łazienki

kamienie składam, gdzie się da, zaczynam nawet prowizoryczny murek z przodu z nich układać bez zaprawy. Póki co nie ma płotu.

Na werandzie leżą i czekają na brukowanie ścieżki wejściowej. Obok podjazdu leżą, bo co chwilę dokładamy do żwiru i utwardzamy.

Właśnie się zastanawiam nad ułożeniem lekko podniesionej rabaty, bo poziomki muszę wysadzać po weekendzie, a nie mam miejsca przygotowanego na nie.

Schizę to ja mam od ich wykopywania, ale skoro już je mam to muszę wykorzystać. No i podobają mi się po prostu

[PusiaKssawery]

skoro już je mam to muszę wykorzystać. No i podobają mi się po prostu

 

 

No ba kamyczki to jest to

Ciekawa jestem efektu końcowego.

[mały biały domek]

Ja też, ale nie prędko to nastąpi, bo jestem w tym zdana raczej sama na siebie, mój M niestety nie ma polotu i chęci, ale co tam, dam radę

[makowa_panienka]

Jaka piękna łazienka, taka do relaksu. Nie dziwię Ci się, że już chcesz sobie w niej poleżeć przy świeczkach I zazdraszczam wolnostojącej wanny, u mnie nie było miejsca na taką.

[mały biały domek]

Dzięki Kochana u mnie z tą wanną to były przeboje, kilka razy zmieniałam koncepcję, choć miejsca nie ma za dużo też, ale wreszcie powróciłam do całkiem pierwotnego planu.

Nie mogę się doczekać tych podłóg jutro, niby w jeden dzień mają zrobić, potem drugi dzień drzwi i listwy. Póki nie ma podłóg nie możemy nic zrobić, a za tydzień mamy mieszkać, nie chce mi się w to wierzyć. Piszę dziś, bo nie wiem, czy w przyszłym tygodniu będzie kiedy.

Mamy zorganizowane busy, pomoc, więc damy radę, tylko szkoda, że w takim pośpiechu, to jednak nie jest moja pierwsza przeprowadzka w życiu, a któraś z kolei, więc mam wprawę

Chyba jednak ostatnia ( no chyba, że wygram w totka, jak już pisałam, to buduję się w górach)

Mamy do rozkręcenia dwie szafy a'la komandor i zawieźć w niedzielę do gabinetu, poskręcać je. Miałam je pomalować, bo każda ma inny kolor i mi się już nie podobają, ale póki co zostaną takie, w gabinecie mogą być.

Szafy z ikei do Młodej i do sypialni oraz stoliki nocne leżą w paczkach u szwagra, łóżko i ikei do Młodej- do skręcenia u nas w mieszkaniu.

My bierzemy dwuosobowe wyrko, które dotychczas miała Młoda. Do salonu na razie idzie stary narożnik z obecnego pokoju dziennego.

Reszta, to robota stolarza, czekam cichutko i cierpliwie, kiedy się odezwie, ale tylko do jutra, później będę już go bombardować telefonami.

Ponoć ma przygotowaną kuchnię, miał w tym tygodniu robić biurko Młodej i garderobę do wiatrołapu. Po tym wszystkim komodę rtv jeszcze zrobi.

W korytarzu stanie szafa biała, którą dotychczas miałam w dużym pokoju - takie roszady, z czego się da. Co nie pasowało do nowego domu sprzedałam.

Zostaniemy bez stolika kawowego i stołu do jadalni do najbliższego przypływu gotówki.

Mam trzy sosnowe krzesła, to na nich przy wyspie jeść będziemy na razie.

Ale to wszystko jest ekscytujące, a tu jeszcze takie cudne słonko za oknem świeci

Dziś i jutro nie grzebię w ogrodzie, bo pełnia księżyca, a ja trochę słucham poradnika ogrodnika

no i zregeneruję siły przed kolejnym etapem i z córą spędzę trochę czasu, bo z wycieczki wraca i już nie wie prawie, jak matka wygląda

Jakąś hennę na głowę nałożę i film pocisnę, ale sobie zafunduję luksusy, hoho

Miłego weekendu życzę wszystkim

[mamik]

Mały BD, witam się u Ciebie oficjalnie, poczytuję Cię czasami , ale jakoś dotychczas nie miałam "pretekstu", żeby napisać

 

a teraz mam bo widzę u Ciebie MOJĄ kabinę prysznicową, a mam z nią niemały problem, a właściwie nie z nią, tylko z pomysłem na odpływ dla takiej kabiny:(

czy możesz napisać jak masz wyprofilowaną podłogę w kabinie? U mnie kabina jeszcze leży i czeka na kafelkarza, ale już mam zgłoszony problem, że podłoga musi byc cięta po łuku, spadek profilowany nie wiadomo jak, u mnie dodatkowo jest jeszcze listwa do zamontowania na podłodze, na której mają się drzwi opierać-uszczelniać, a odpływ mam punktowy. Czy do Twojej kabiny taka listwa też była? Jak patrzę u Ciebie, to zastanawiam się, czy tej listwy nie olać

Bo to może bez sensu kupować kabinę zamykaną do środka, a na podłodze listwy kleić

Edytowane 20 Maja 2016 przez mamik

[mały biały domek]

Witaj Margaretko co do kabiny - ona jest bo jest, żeby nie lało się bezpośrednio na łazienkę.

Moja siostra ma całkiem bez kabiny odpływ liniowy, tylko, że prysznic ma daleko od drzwi wejściowych i ma więcej miejsca, więc nie musiała się martwić szybami.

Podłogę mam wyprofilowaną ze spadkiem jak do zwykłej szyby walk-in, spadek z obu stron. ( nie było mnie, jak robili wylewkę w prysznicu, więc nie powiem Ci jaką metodą). Koniecznie pamiętaj o porządnej hydroizolacji. Jeśli to nie zda egzaminu najwyżej zamontujemy za jakiś czas płaski brodzik, póki co zobaczymy, przypomnij się jak juz będziemy mieszkać, to opiszę Ci wrażenia z używania i komfortu tego ustrojstwa.

Listwy nie miałam na podłodze, czyli uszczelnienia od dołu szyb nie ma i nie byłoby jak zrobić w tej sytuacji, chyba, że jakoś profilowaną gumą, nie wiem, czy jest to wykonalne przy tej kabinie i kafelkach, może podłogę żywiczną dałoby się odlać co do kształtu i co do milimetra, ale śmiem powątpiewać