Problem z kaloryferem - brak dopływu wody?

[KaczmarczykM]

Witam,

Jestem laikiem w sprawach hydrauliki, mimo to wiem jak odpowietrzyć kaloryfer czy przekręcić termostat tak żeby grzał.

Lecz mam problem z jednym, a w zasadzie z dwoma kaloryferami które są dla mnie istotne, a mianowicie w moim pokoju oraz w mojej łazience.

Wszystkie pozostałe kaloryfery grzeją, wręcz robią saunę w innych pokojach, a u mnie jest chłodnia, ale do rzeczy. Pokój i łazienka znajdują się na piętrze, piec centralny mam na parterze w korytarzu. Kaloryfer w ostatnim sezonie grzewczym też sprawiał problemy, ale wystarczyło odpowietrzyć i wszystko grało, teraz jednak to nie działa. Otóż wszystko zaczyna się w łazience na DOLE (nie u mnie na górze), rurki do kaloryfera (PCV) "wychodzą" z kaloryfera w łazience (jak na zdjęciu) Jak widać zawory są otwarte... woda przed nimi (niżej zaworu) jest gorąca, ale za zaworem już nie, mimo tego, że jest otwarty to woda powinna płynąć i grzać mi kaloryfer. Kaloryfer w łazience wygląda następująco . Oczywiście nie muszę mówić, że jest odkręcony na amen i odpowietrzony (odpowietrzacz widoczny na lewo).... zimny jak lód, nie słychać żeby woda w nim się przemieszczała, oczywiście pompa przy piecu cały czas chodzi. Kaloryfer w pokoju, zwykły stalowy, podwieszony pod oknem, ściana zabezpieczona, posiada dwa zawory (obydwa po tej samej stronie kaloryfera niestety ze względów umeblowania nie mogę tego pokazać) . Szczerze to nie byłem przy budowie instalacji, ale działa to mniej więcej tak jak przedstawiłem poniżej na prowizorycznym rysunku. przed zaworami woda jest ciepła, za zaworami mimo tego, że są otwarte nie jest, jest jedynie letnia ale im dalej tym zimniej. Kaloryfer u góry jest zimny, czasami niebieską rurką popłynie ciepła woda i dół kaloryfera robi się ciepły, ale tylko przy wlocie. (A przecież to powinna być droga "powrotu" wody (sic!) ) Kaloryfer odpowietrzałem, odkręcałem zawór (?) na końcu kaloryfera żeby wylać z niego wodę która była czarna ale z czasem zrobiła się normalna. Kaloryfer jak nie grzał tak dalej nie grzeje, a ja jestem bezradny.

Podsumowując, zawory otwarte, ciepła woda nie chce się przemieszczać.

Proszę o pomoc i z góry dziękuje za rady.

Pozdrawiam.