Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, czytam i mam takie pytania gdyż sam się swego czasu interesowałem takim odzyskiem ciepła

 

Witaj

Co mam na myśli? Otóż to, że jeżeli przy tych samych przepływach muszą się zgadzać temperatury, czyli:

jeżeli z szarej wody odzyskujemy (38,3-18,1=20,2) to również o tą samą wartość podniesiemy temp. wody zimnej z przyłącza (31,1-10,1=21)

czyli jeżeli schłodzimy szarą wodę to o tą samą wartość podgrzejemy zimną z przyłącza. Tylko tyle możemy z tych wszystkich temp. wywnioskować.

Natomiast zdradzę jaka była temp. wody wylatująca z prysznica, to około 43 stopnie. Ponieważ lała się w części po mnie, po ścianie brodzika i samym brodziku, normalne jest, ze nim trafiła do wymiennika uzyskała już tylko temp. 38,3 stopnia reszta poszła na ogrzanie ścian i powietrza w kabinie brodzika.

 

Z tego co piszesz uzyskujesz sprawność wymiany na poziomie ponad 100% (pomijając błędy pomiarowe około 100%) jest to sprawność chwilowa, ile czasu potrzeba aby wymiennik nabrał takich temperatur od momentu odkręcenia ciepłej wody pod prysznicem? Po przeliczeniu całkowitej sprawności zyski będą sporo mniejsze.

 

hm...43 stopnie pod prysznicem...u mnie to wywołuje oparzenia, jednak dla mojej żony to normalna temperatura prysznica :) więc potwierdzam da się to przeżyć :)

 

Jak oszacowałeś dzienne zużycie na poziomie 150 litrów CWU o temp około 43 stopni ? bo dla mnie i mojej 2+2 osobowej rodziny to byłby niezły wynik :) obecnie zużywamy niecałe 100m3 wody rocznie w ogóle a 150 litrów ciepłej to prawie 60m3

 

Dla mnie wiarygodniej by wyglądało gdyby to było 100 litrów wody dziennie o temp wejścia do rekuperatora ( właśnie masz to opomiarowane, zdradź jaka jest średnia temp wody wchodzącej do wymiennika ) ale ja osobiście przyjął bym gradient odzysku na poziomie 16 stopni i sprawność układu na poziomie 60%-70% ( tutaj zależy od obserwacji ).

 

Tylko ty masz ten układ opomiarowany i tylko ty możesz podstawić wartości rzeczywiste a nie chwilowe :)

 

A na marginesie opiszę moją wizję odzysku ciepła ze ścieków. wg mnie ścieki powinny trafiać do zbiornika z którego za pomocą wymiennika ciepło odbierałaby pompa ciepła. Dlaczego?

- skuteczny odzysk nawet z temp ścieków na poziomie 10-12 stopnie

- energię można akumulować w buforze

- wysoka sprawność procesu

Pozdrawiam

Edytowane przez dawid blasiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wolno obniżać temperatury ścieków, bo POŚ'ka nie będzie działać.

 

A układ z pompą ciepła można wykorzystać w zbiorniku wody deszczowej. Montujesz zbiornik betonowy o poj. 10-12m3 i zatapiasz w nim dolne źródło w postaci wężownic. Dla lepszej efektywności może dorzucić dodatkową wężownicę podłączoną do solarów. W zimie solary nie potrafią podgrzać cwu, więc nie pracują, ale mogą podgrzać wodę w takim zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za CWU płacę rocznie około 350-400zł :rolleyes:

 

Ale. W tym momencie jeżeli to prawda, to kolektory na dachu do CWU, nie mają już kompletnie najmniejszego sensu.

Może nie powinienem tego pisać ale do takiego wniosku doszedłem już parę lat temu gdy zabrałem się za konstrukcję tego wymiennika.

Myślałem że z prysznica wypływa 31,1, a w kanał idzie 18,1, czyli odzyskujesz 13.

 

A tu jednak wychodzi, że odzyskujesz 20, masz niedokładne te termometry, kąpiesz się w gorącej wodzie, a pisanie po pijaku się nie sprawdza. Tak, czy siak, odzyskanie 20stC to około 66% sprawności całego systemu, więc koszt ogrzania całej CWU do wszystkich celów spadnie przez to o około połowę. Czy to się potwierdza?

Tak to się potwierdza.

To jest prowokacja wobec kol.Kolektora:D

Nie, nie odbieram tego tak, bo nie ja łapię i naciągam klientów a oni sami do mnie dzwonią.

Z tego co piszesz uzyskujesz sprawność wymiany na poziomie ponad 100% (pomijając błędy pomiarowe około 100%) jest to sprawność chwilowa, ile czasu potrzeba aby wymiennik nabrał takich temperatur od momentu odkręcenia ciepłej wody pod prysznicem? Po przeliczeniu całkowitej sprawności zyski będą sporo mniejsze.

No, nie, jak niby mógłbym uzyskać 100% odzysku. Na podanym przykładzie aby odzyskać 100% musiał bym:

uzyskac temp (4) czyli wylotu ścieków do kanalizacji na poziomie temp. zimnej wody z przyłącza (1). Jeżeli były by one na poziomie 10 stopni to tylko wtedy odzyskał bym 100%. ale temp. wody z przyłącza jest 10 stopni a temp. wyrzucanych ścieków do kanalizacji jest 18. A więc tracę bezpowrotnie te 8 stopni.A więc odejmij od 100% te bezpowrotnie tracone 8 stopni.

Co do uzyskania tej chwili zwłoki aż do stabilizacji tego układu. Jest to krótki układ, bo wymiennik ma około jednego metra rury kanalizacyjnej i średnicy 110mm, a więc i małej pojemności, tym akurat się nie przejmuję. Wyniki podaję po pełnej stabilizacji układu.

Twierdzisz, że podczas stabilizacji jeszcze trochę tracę, mógł bym się z Tobą zgodzić gdybym nie miał na rurce obok elektroniki zamontowanego wodomierza. Zastosowanie naczynia wzbiorczego, stosunkowo dużego na moich zbiornikach, bo i tak taki układ zawsze ich wymaga niweluje a wręcz poprawia sprawność. Celowo nie opisuję tego zjawiska podając wyniki tylko w momencie gdy układ jest stabilny przy takich samych przepływach.

hm...43 stopnie pod prysznicem...u mnie to wywołuje oparzenia, jednak dla mojej żony to normalna temperatura prysznica :) więc potwierdzam da się to przeżyć :)

Jak słusznie ktoś zauważył wcześniej inaczej odczuwamy tą samą temp. w wannie całkowicie się w niej zanurzając a całkiem inaczej gdy jest to prysznic. Ma również znaczenie jak jest w prysznicu rozłozony strumień wyplywający.

Jak oszacowałeś dzienne zużycie na poziomie 150 litrów CWU o temp około 43 stopni ? bo dla mnie i mojej 2+2 osobowej rodziny to byłby niezły wynik :) obecnie zużywamy niecałe 100m3 wody rocznie w ogóle a 150 litrów ciepłej to prawie 60m3

Zauważ, że tą wartość podał Przemek gdzie ja tylko go nie co poprawiłem. Liwko podaje cenę roczną za podgrzanie wody, a włściwie to tak na prawdę to nikt nie wie ile faktycznie tej ciepłej wody zużywa. Ponieważ w całym tym bałaganie, który musiałem zrobić w łazience do układu dołączyłem jeszcze wodomierz i ja wiem dokładnie ile wody przepływa mi przez zbiornik, zdjęcie poniżej. Przez ostatnie 40 dni zużyłem dokładnie 3m3 ciepłej wody. A więc dziennie zużywam z moją małzowinką ok. 75 litrów dziennie.

Dla mnie wiarygodniej by wyglądało gdyby to było 100 litrów wody dziennie o temp wejścia do rekuperatora ( właśnie masz to opomiarowane, zdradź jaka jest średnia temp wody wchodzącej do wymiennika ) ale ja osobiście przyjął bym gradient odzysku na poziomie 16 stopni i sprawność układu na poziomie 60%-70% ( tutaj zależy od obserwacji ).

Otóż wydaje mi się, że nie należy tego uśredniać bo to zacznie fałszować sprawność. Można przyjąć, ze odzyskanej energii będzie faktycznie mniej ale to zależy wszystko od sposobu wpięcia w samą instalację, od samej instalacji , długości rur, sposobu i skuteczności ich izolacji. Zwróć uwagę, ze sprawność jest wartością bezwzględną i sposób porównania mojego wymiennika do innych musi opierać się na takich samych parametrach a i metodologia liczenia sprawności powinna być taka sama lub mocno zbliżona. Jasne, że wymiennik wpięty u mnie może dać inne wyniki gdzie będzie wpięty u ciebie. Monza stracić coś z tej sprawności, a można i nic nie stracić to wszystko zależy od samej instalacji i sposobu jej działania.

Tylko ty masz ten układ opomiarowany i tylko ty możesz podstawić wartości rzeczywiste a nie chwilowe :)

To zależy jak do tego podejdziemy. Jednak podaję wartości chwilowe po ustabilizowaniu się układu, wartością rzeczywistą było by gdybym zamontował licznik ciepła i podawał ile ciepła idzie z powrotem np. podczas kąpieli. Chciałem to tak zrobić jednak było by to przerost formy. Wystarczą cztery temp. oraz przepływ i z tych wartości można wiele odczytać.

A na marginesie opiszę moją wizję odzysku ciepła ze ścieków. wg mnie ścieki powinny trafiać do zbiornika z którego za pomocą wymiennika ciepło odbierałaby pompa ciepła. Dlaczego?

- skuteczny odzysk nawet z temp ścieków na poziomie 10-12 stopnie

- energię można akumulować w buforze

- wysoka sprawność procesu

Pozdrawiam

Też o tym myślałem, jednak cena pompy w stosunku do odzyskanego ciepła jest zbyt duża, nie opłaca się.

Nie wolno obniżać temperatury ścieków, bo POŚ'ka nie będzie działać.

A co to jest POŚka?

licznik.jpg

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej temp. zamiera "życie" w POŚ. Zalecaną temp. jest 12oC.

 

Jest różnica między temp. ścieków a temp. w POŚ. Pierwsza to jest temp. szarych ścieków do PO Ś .Druga to jest temp. wytworzona poprzez procesy fermentacji .Aby w POŚ temp. nie spadła poniżej 12oC ,temp. domowych ścieków ( przy typowym zużyciu ) nie powinna spaść poniżej 5-6oC . Wszystko też zależy kiedy ,bo w grudniu to bez znaczenia ale w lutym,marcu i owszem .

 

W marcu na -100cm jest ok. 5oC .Czy POŚ Zamiera? Nie.

Na złożu rozsączającym też są procesy gnilne podnoszące temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest różnica między temp. ścieków a temp. w POŚ. Pierwsza to jest temp. szarych ścieków do PO Ś .Druga to jest temp. wytworzona poprzez procesy fermentacji .Aby w POŚ temp. nie spadła poniżej 12oC ,temp. domowych ścieków ( przy typowym zużyciu ) nie powinna spaść poniżej 5-6oC . Wszystko też zależy kiedy ,bo w grudniu to bez znaczenia ale w lutym,marcu i owszem .

 

W marcu na -100cm jest ok. 5oC .Czy POŚ Zamiera? Nie.

Na złożu rozsączającym też są procesy gnilne podnoszące temp.

 

Kolega dawid blasiak pisał o możliwościach odbioru ciepła ze zbiornika ściekowego za pomocą pompa ciepła. Taki układ może doprowadzić do niepoprawnych zachowań pracy takiego zbiornika. Domniemuję, że zbiornikiem tym jest osadnik gnilny przydomowej oczyszczalnie ścieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, :) odbiór ciepła na przepływie przed oczyszczalnią, coś w rodzaju zbiornika niewielkiego, przepływowego, o pojemności kilkunastu litrów w którym pompa utrzymywałaby temp w okolicach 5 celcjuszów. Odzysk byłby nawet jakby ktoś umył ręce :)

 

Delta z 25K . Kilkanaście litrów,niech będzie z 19. 0,5kWh. Szału nie ma.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a jak według was spisywałoby się takie rozwiązanie (założenia: niski koszt, bezobsługowość, współczynnik odzysku nie jest priorytetem, instalacja ma być jak najbardziej idiotoodporna).

 

Dla uproszczenia załóżmy, że główny wodomierz mamy przy wejściu na działkę w studzience a nie w budynku, choć w każdej instalacji dałoby się to zrobić na etapie budowy. Za wodomierzem wstawiamy trójnik. Puszczamy jedną nitkę standardowo do domu. Drugą nitkę zaś podłączamy do takiego oto bieda wymiennika:

 

Do najdłuższej jaką kupimy w jednym kawałku (chyba 6 m) rury kanalizacyjnej przyklejamy od zewnątrz (tylko w jednym miejscu, nie na całym obwodzie) żywicą epoksydową np. 6 rurek PP o jakiejś małej średnicy (15, 18 ). Zalewamy to żywicą czy "czymś" innym co zwiększy powierzchnię styku - rura kanalizacyjna - rurki. Całość wkładamy w izolację.

Wodę do tych małych rurek podłączamy w przeciwprądzie do kierunku ścieków. Tę wodę następnie podłączamy do wejścia zbiornika CWU.

 

Myślę ścieki lekko wodę w tych rurkach ogrzeją. Wymiennik działałby tylko w czasie używania wody (używamy ciepłej wody i niejako napędzamy maszynę). Oczywiście pytanie o straty, o ile spadnie temp. ścieków np. 6m od prysznica.

 

Pomysł na licencji GNU, nie wymagam opłat za użycie i wdrożenie:-)

Edytowane przez scruffty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest jedna. Przetestuj,opisz,pogadamy:D.

Dla mnie rozwiązaniem jest duży zasobnik na szare ścieki i odzysk do świeżego powietrza. W mrozy bywa ,że i 110% sprawności:yes:

Z tą sprawnością to bym nie był taki optymista, bo miszcz Brzęczkowski tu wlezie i narobi szamba tak jak wszędzie gdzie wlazł. A przecież to temat nie dla niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą sprawnością to bym nie był taki optymista, bo miszcz Brzęczkowski tu wlezie i narobi szamba tak jak wszędzie gdzie wlazł. A przecież to temat nie dla niego.

 

Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem . Jeżeli temp. ścieków jest niższa od temp. wody dostarczanej z wodociągu, to znaczy ,że coś urwaliśmy z tego co dają wodociągi. Jednym słowem energia która pozostała po zużyciu wody i energia dostarczona przez rurociąg zasilający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...