Termostaty zwiększyły koszt ogrzewania

[Tm.]

No to teraz słówko w temacie więcej. Dzwoniłem do producenta wg tego co mówił TwójPan, producent genarlnie jest zdzwiony ze tak działa. Nei ma zadnych nastaw wstę§nych, wiec nie wiedział nawet za bardoz o co chodzi. powiedziałem co sie dzieje z tymi zaworami i jakie daje to skutki...

 

Generlanie stwierdził że jak bardzo mi one nie pasują to moge pisać reklamacje i zobaczą co z tym zrobić..

A teraz małą ciekawostka, cały dziś dzień krzątałem sie po mieszkaniu zapominając o problemie. nie macałem zupełnie zaworów, olałem sprawę. Teraz zajrzałęm znów na wykres, liczba cykli zwiększyła sie jeszcze o 50% ale.... tylko wtedy kiedy pomieszczenia z dużymi grzejnikami były zamknięte. Obecnie za oknem jest już aż 10*C. wiec kocioł pracuje juz bardzo, bardzo mocno przewymiarowany, zawory robią woje i zwyczajnie nie dopuszczą ciepłej wody - no bo nie. Jesli chodzi o sam montaż zaworów - poza dwoma felernymi, reszta była zamontowana poprawnie.

 

Tak czy inaczej - są do rozwiązania dwa problemy.

 

- Zbyt chłodna woda wracajaca do kotła co skutkuje "dawaniem w palnik"

- Zbyt duża moc kotła.

 

O ile pierwszy przypadek mogę zrobić tak ze dorobię jakiś sposób mieszania np zaworem róznicy ciśnień. Rozwiązanie najprostsze i bardzo szybko zamknie duży obwód bez wychładzania go szybko. Istnieje jednak pewne ryzyko ze ciepło zostanie w kotłowni.

 

Drugie rozwiązanie to wezwanie serwisu i przystosowanie mocy do aktualnej sytuacji z zaworami. Pytanie jakie się rodzi, czy zbyt mała moc nie skutkować będzie niedogrzaniem w czasie mrozów wielkich? Oczywiście Tz można ruszać jednak praktycznie teraz, przez większą cześć okresu grzewczego nie przekraczam 50*C. Sporadycznie jak spadnie do -20*C jest Tz =60*C ale to jak pisałem - sporadycznie.

 

Rozwiązanie bardzo przyszłościowe - rozdzielenie instalacji na taką z zasobnikiem, wymiana obu kotłów które są - węglowy w wersji awaryjnej - po prostu coś niedrogiego kiedy wysiądzie elektryczność lub chwilowo gaz okaże się zbyt drogi oraz nowy kocioł gazowy z zamknięta komora spalania (problem przewentylowania kotłowni) do pracy z zasobnikiem i zasobnik pojemności słusznej do magazynowania ciepła dla CO i CWU.

[Tm.]

I jeszcze wykres ciekawego zbiegu okoliczności.

Dzis rano wysiał program sterujący ogrzewaniem i calutka instalacja wisiała na termostatach. Program jak widać, po długich ale rzadkich cyklach zaczął odcinać (bo tak był nastawiony). Jego wyłączenie spowodowało szaleńczą jazdę kotła i termostatów.

 

Widać regulator tu jest potrzebny. Zatem - po co termostaty są w tym wypadku? bo regulator obcina temperaturę globalnie w efekcie niektóre pomieszczenia są niedogrzane...

Edytowane 20 Października 2015 przez Tm.

[imrahil]

za duża moc kotła w stosunku do obciążenia cieplnego - może pomógłby jakiś bufor?

[Mario19691]

A o jakości (kaloryczności- mieszance ) gazu już kto wspomniał? U mnie jest raz niebieski innych razem pomarańczowy czerwony lub blisko zielony?

[Tm.]

gaz jest ok, piekny niebieski plomin, zreszta, 3km od gazociagu sredniego cisnienia i 7km od wysokiego.

 

Ogolnie nadal jest problem ze zbyt duza cyklicznoscią :/ bufor? ok, tylko to dodatkowa inwestycja. Poki co przydało by sie coś co zlikwiduje skokowe odpalanie.

[Tomasz Brzęczkowski]

Termostaty na grzejnikach mają za zadanie trzymać ustaloną temperaturę w pomieszczeniu (stalą) i nie pozwalać przegrzewać pomieszczenia ..

Pan to powie ciepłownikom. Są tacy co montują termostat na górze, grzejnika, by mierzył temperaturę zasilania, zamiast na dole. Ale ciepłownik, gdyby zaczął myśleć nie byłby ciepłownikiem.

[asolt]

Pan to powie ciepłownikom. Są tacy co montują termostat na górze, grzejnika, by mierzył temperaturę zasilania, zamiast na dole. Ale ciepłownik, gdyby zaczął myśleć nie byłby ciepłownikiem.

 

Zamiast doradzac o dolnym usytowaniu nie sądzi Pan ze jeszcze lepsze efekty da calkowite odseparowanie elementu pomiarowo regulacyjnego (termostat) od grzejnika? Zresztą nie wazne co Pan sądzi, takie rozwiazanie jest bez porówniania lepsze pod wzgledem dokladnosci w stosunku do Pana propozycji.

Przy grzejniku powinien byc zawór termostatyczny z siłownikiem który by otrzymywał sygnał z regulatora umieszczonego w innym miejscu pomieszczenia. Dlaczego Pan nie pisze o takim rozwiazaniu tylko czepił sie dolnego polozenia głowicy termostatycznej? Jest to rozwiazanie drozsze ale tak samo działajace jak Pana osławione regulatory na ASIC z dokladnoscia do 0,1 oC, zresztą moga byc to te same regulatory.

[Tomasz Brzęczkowski]

Zamiast doradzac o dolnym usytowaniu nie sądzi Pan ze jeszcze lepsze efekty da calkowite odseparowanie elementu pomiarowo regulacyjnego (termostat) od grzejnika? Zresztą nie wazne co Pan sądzi, takie rozwiazanie jest bez porówniania lepsze pod wzgledem dokladnosci w stosunku do Pana propozycji.

Przy grzejniku powinien byc zawór termostatyczny z siłownikiem który by otrzymywał sygnał z regulatora umieszczonego w innym miejscu pomieszczenia. Dlaczego Pan nie pisze o takim rozwiazaniu tylko czepił sie dolnego polozenia głowicy termostatycznej? Jest to rozwiazanie drozsze ale tak samo działajace jak Pana osławione regulatory na ASIC z dokladnoscia do 0,1 oC, zresztą moga byc to te same regulatory.

 

Dlaczego mam nie pisać o braku wiedzy niektórych wykonawców? Jak tak będziemy cicho to w dalszym ciągu, niedouczeni będą montować nie tylko termozawory na górze, ale i drabinki w łazience, gdzie jest wentylacja z dołu do góry, czy grzejniki pod oknem, co nawet ponad 2x zwiększa zużycie.

Ciepłowników wyedukować jest bardzo trudno, dlatego trzeba uczyć inwestorów, by się balona nie dali robić.

[Liwko]

Dlaczego mam nie pisać o braku wiedzy niektórych wykonawców? Jak tak będziemy cicho to w dalszym ciągu, niedouczeni będą montować nie tylko termozawory na górze, ale i drabinki w łazience, gdzie jest wentylacja z dołu do góry, czy grzejniki pod oknem, co nawet ponad 2x zwiększa zużycie.

Ciepłowników wyedukować jest bardzo trudno, dlatego trzeba uczyć inwestorów, by się balona nie dali robić.

 

Jestem przeszczęśliwym posiadaczem dwóch drabinek w łazienkach, wpiętych w pod zasilanie podłogówki, które służą niemal wyłącznie za suszarki do ręczników. Nie dość że ręczniczek cieplutki, to jeszcze wilgoć z niego leci sobie prosto do wentylacji. Normalnie cud malina, a ty tu jakieś herezje wymyślasz. Mówisz że mnie to dużo kosztuje? To ile z tych moich 700zł na sezon marnuję na te drabinki?

[Tomasz Brzęczkowski]

Jestem przeszczęśliwym posiadaczem dwóch drabinek w łazienkach, wpiętych w pod zasilanie podłogówki, które służą niemal wyłącznie za suszarki do ręczników. Nie dość że ręczniczek cieplutki, to jeszcze wilgoć z niego leci sobie prosto do wentylacji. Normalnie cud malina, a ty tu jakieś herezje wymyślasz. Mówisz że mnie to dużo kosztuje? To ile z tych moich 700zł na sezon marnuję na te drabinki?

 

Jest Pan taki sam jak Ci przeszczęśliwcy ogrzewający się węglem. Jak Im się powie coś, że to drogo, że smrodzi, to i tak są przeszczęśliwi, a Pan staje się ich wrogiem, bo np. na fitnes nie muszą chodzić.

[Liwko]

Jest Pan taki sam jak Ci przeszczęśliwcy ogrzewający się węglem. Jak Im się powie coś, że to drogo, że smrodzi, to i tak są przeszczęśliwi, a Pan staje się ich wrogiem, bo np. na fitnes nie muszą chodzić.

 

Ale Tomeczku, to działa! W dodatku mam grzałki w tych drabinkach i po za sezonem grzewczym ładnie podgrzewają mi powietrze w łazience z COP1 i suszą ręczniki. To chciałem i to mi się sprawdza

[oszczednyGrześ]

Ale Tomeczku, to działa! W dodatku mam grzałki w tych drabinkach i po za sezonem grzewczym ładnie podgrzewają mi powietrze w łazience z COP1 i suszą ręczniki. To chciałem i to mi się sprawdza

 

Kolego ty czym grzejesz w domu? Jaki budynek m2?

[oszczednyGrześ]

gaz jest ok, piekny niebieski plomin, zreszta, 3km od gazociagu sredniego cisnienia i 7km od wysokiego.

 

Ogolnie nadal jest problem ze zbyt duza cyklicznoscią :/ bufor? ok, tylko to dodatkowa inwestycja. Poki co przydało by sie coś co zlikwiduje skokowe odpalanie.

 

przeczytałem większość postów i takie sytuacje to niestety nadal norma czyli przewymiarownie kotłów/instalacji. Ja siedzę w regulacji vaillantów i względnie innych kondensatów, które dają możliwość zmiany parametrów pracy. U jednego gościa udało nam się w okresach przejściowych zejść ze zjadanych 12m3 na dzień na 3-4m3! Jak? Przede wszystkim zdławienie kotła, zmiana krzywej grzewczej, rozsądne umieszczenie zaworów, zmiana trybu grzania cwu oraz parametrów, dobranie optymalnych ram czasowych ogrzewania. Inne zabiegi u różnych osób to odłączenie podłogówki np. z wiatrołapu z 5 cm w podłodze, wyeliminowanie grzejników z korytarzy i tak ciepłych czy montaż powietrznej pompy ciepła w okresach typowo przejściowych/na cały sezon. I tak mamy zeszły październik grzanie gazem na dom 100m2 za 120 zł i teraz za połowę tego (a w zeszłym roku październik był ładniejszy i cieplejszy). W innych przypadkach po założeniu rekuperacji też pojawiały się oszczędności i poprawa komfortu i eliminacja grzyba. Ale każdy przypadek jest inny.

 

podeślij kolego dane do kotła/link do instrukcji to coś popatrzę.

[Liwko]

Kolego ty czym grzejesz w domu? Jaki budynek m2?

 

Gruntową pompą ciepła. 133m2

[Tm.]

oszczednyGrześ, było już wrzucane tutaj w watkach...

 

To.. kto sie podejmie wyregulować moc? Na instalatora z junkersa trzeba poczekać trochę za dlugo...

Edytowane 30 Października 2015 przez Tm.

[Tm.]

Chcicie poznać opnie autoryzowanego serwisu?

 

no to proszę:

A. Dziwne, nie powinno tak być ale możemy wysłać serwis który za przyjazd liczy sobie 140zł a za jakakolwiek usługę 300zł. - Czyli przyjedziemy, może coś zrobimy, ale kasę zapłacić trzeba

B. Kocioł ten ma najniższa moc 7kW i niżej nie zejdzie, jest to fabrycznie ustalona. Mozna próbować obniżać moc jeszcze bardziej ale ja się tego nie podejmę ponieważ za takie coś odpowiedzialności nie wezmę. Skontaktuje sie jeszcze z głównym serwisantem w tej sprawie ale lepiej nich pan zadzwoni do kogoś innego. Można zamontować jakiś system buforowania i mieszania ale to już niech się pan kontaktuje z hydraulikiem, nie ze mną.

C. To jest stary kocioł i on niezbyt dobrze współpracuje z termostatami, zalecamy wymianę na nowy - wartość 4 sezonów grzewczych.

 

Jakieś jeszcze pomysły?

 

Fakty są takie ze do kotła wraca zbyt zimna woda i ten głupieje. Teraz kiedy za oknem w ciągu dnia dochodzi do 13*C oraz jest słonecznie liczba cykli oscyluje około 100-120 na dobę. zużycie gazu bez zmian.

[oszczednyGrześ]

Chcicie poznać opnie autoryzowanego serwisu?

 

no to proszę:

A. Dziwne, nie powinno tak być ale możemy wysłać serwis który za przyjazd liczy sobie 140zł a za jakakolwiek usługę 300zł. - Czyli przyjedziemy, może coś zrobimy, ale kasę zapłacić trzeba

B. Kocioł ten ma najniższa moc 7kW i niżej nie zejdzie, jest to fabrycznie ustalona. Mozna próbować obniżać moc jeszcze bardziej ale ja się tego nie podejmę ponieważ za takie coś odpowiedzialności nie wezmę. Skontaktuje sie jeszcze z głównym serwisantem w tej sprawie ale lepiej nich pan zadzwoni do kogoś innego. Można zamontować jakiś system buforowania i mieszania ale to już niech się pan kontaktuje z hydraulikiem, nie ze mną.

C. To jest stary kocioł i on niezbyt dobrze współpracuje z termostatami, zalecamy wymianę na nowy - wartość 4 sezonów grzewczych.

 

Jakieś jeszcze pomysły?

 

Fakty są takie ze do kotła wraca zbyt zimna woda i ten głupieje. Teraz kiedy za oknem w ciągu dnia dochodzi do 13*C oraz jest słonecznie liczba cykli oscyluje około 100-120 na dobę. zużycie gazu bez zmian.

 

Ile zjadło ci gazu w październiku? Jaka kwota?

[kaszpir007]

Jakieś jeszcze pomysły?.

 

Czyli tak jak sądziłem badziewny kocioł z badziewną modulacją mocy ..

 

Chyba jedynie wywalenie termostatów i powrót do poprzedniego stanu , bo jak sam pisałeś , wtedy zużywałeś mniej gazu , a chyba o to chodzi ...

Termostaty opchnąć na olx lub alegro i tyle ..

 

Można też kombinować z buforem , ale to też wydatek kilka tysiecy złotych , a za podobną kwotę kupisz już nowy kocioł innej firmy ...

Więc sens znikomy , tym bardziej że nie wiadomo czy zysk będzie i jak duży ...

 

Ideałem by był zakup nowego kotła , potrafiącego działać na możliwie najniższej mocy i dopasowanego mocą ...

[oszczednyGrześ]

Czyli tak jak sądziłem badziewny kocioł z badziewną modulacją mocy ..

 

Chyba jedynie wywalenie termostatów i powrót do poprzedniego stanu , bo jak sam pisałeś , wtedy zużywałeś mniej gazu , a chyba o to chodzi ...

Termostaty opchnąć na olx lub alegro i tyle ..

 

Można też kombinować z buforem , ale to też wydatek kilka tysiecy złotych , a za podobną kwotę kupisz już nowy kocioł innej firmy ...

Więc sens znikomy , tym bardziej że nie wiadomo czy zysk będzie i jak duży ...

 

Ideałem by był zakup nowego kotła , potrafiącego działać na możliwie najniższej mocy i dopasowanego mocą ...

 

Włącz wyłącz żre ogromne ilości gazu... U niejednej osoby z Vaillantem tak było. Zrobiłem zdławienie na minimum ile się dało i od razu zrobiło różnicę. Potem jeszcze dobranie przedziałów grzania, termostaty odpowiednio uregulowane i jest lepiej. U Ciebie tak jak pisze kaszpir007 zamiast bawić się w bufor kupić kocioł nawet z tych tańszych z jak największą modulacją i wyjdzie to znacznie lepiej niż w chwili obecnej. Nadal jestem ciekaw ile gazu ci poszło za październik.

[Tm.]

Dzis kontaktowałem sie z większym serwisem i sprawa ma sie tak:

- Wypierdzielic zawory i zareklamować je kupując droższe z nastawami ale nie ma pewnosci ze to pomoże

- Wymienić kocioł na taki który może pracować z tak niskimi parametrami (cena) i też nie ma pewnosci ze bedzie dobrze

- Otworzyć termostaty na 5 i pozowlic pracowac tak jakby ich nie było

- Dorobić układ mieszania wody powrotu wodą z zasilania.

 

Ostania pozycja jest do wykonania na "już" jednak ma pewne wątpliwości jak to będzie się zachowywać, czy w ogóle woda będzie tłoczona do grzejników we właściwej ilosci kiedy będzie większe zapotrzebowanie na ciepło? Czy termostat na tyle powiększy swoje światło aby chłodniejsza woda z mniejszym ciśnieniem była w stanie ogrzać pomieszczenia?

Co w sytuacji gdy taki by-pass będzie za mocno otwarty i kocioł stwierdzi ze swoje zrobił i nie bedzie puszał wody dalej? Pojawia sie problem regulacji przepływu...

 

A liczba cykli na dobę sięgneła juz absurdu...

 

Edytowane 4 Listopada 2015 przez Tm.