Gość 22.11.2001 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2001 Moi Drodzy,czy 23 tys. dla ekipy za stan surowy otwarty (fundamenty, sciany, strop, ścianki działowe, więźba, pokrycie dachu, obróbka blacharska) to dobra cena. Domek jest niewielki (140m całkowitej), budowany z betonu komórkowego. Ile Wam udało się zapłacić za takie prace?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiarus 22.11.2001 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2001 firma- 15.ooona czarno- 10.000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.11.2001 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Jeżeli budowała firma, jak na warunki małopolskie - to dobra cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 23.11.2001 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 W dolnośląskim2000 PLN za fundamenty3500 PLN za ściany2500 PLN za stropbez fakturPozdrowieniaAgnicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 23.11.2001 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Agnicha - skad mialas tak tania ekipe ? A moze masz malutki domek ? Np. strop kosztowal mnie (tez w dolnoslaskim) 35zl+VAT za 1m2. Nie znalazlem tanszej firmy. 1m2 sciany z bloczkow betonu komorkowego to ok. 25zl+VAT. Fundamentow za 2000 nikt mi nie zrobil. Samo wymurowanie scianek fundamentowych kosztowalo mnie 1300zl (bez rachunku) a zdjecie humusu i kopanie law, wylewanie betonu przynajmniej drugie tyle (tez bez rachunku). Chetnie bym znalazl ekipe ktora za 23tys zrobi mi wszystko, lacznie z dachem.. Ale byc moze mam zbyt duzy dom - 220m2 pow. uzytkowej i stad wysokie koszty..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 23.11.2001 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Dave,Moja ekipa to murarze od dwóch pokoleń - nie mają żadnej firmy - po prostu murują, ale bardzo solidnie - kierownik Budowy był bardzo zadowolony - żadnej fuszerki (najmłodsze pokolenie tych murarzy ma doświadczenie z pracy na budowach w Niemczech).Dom na parterze ma 135m2 powierzchni (łącznie dom będzie miał 170m2) więc nie jest mały. Za m2 wymurowania porothermem P+W płaciłam 16PLN bez faktury oczywiście. Strop za całość (ułożenie terrivy, szalowanie i wylewanie). Fundament 2000 PLN za wymurowanie ścianek i obrzutkę tynkową na zewnątrz (inny człowiek mi to robił niż ściany, zrezygnowałam z niego później bo był drogi). Ławy natomiast robiliśmy sami - zdjęcie humusu wykopanie ław, zbrojenie i zalanie (Teść, mąż, szwagier i ja).Faktycznie wyszło tanio - ale długo szukałam ekipy. Nie chcieliśmy z mężem płacić więcej za m2 robocizny niż kosztował nas m2 materiału. Muszę przyznać, że miałam dużo szczęścia - szczególnie, że ekipa nie zrobiła żadnych błędów. I jesteśmy z nimi w dobrej komitywie obecnie - myślę, że zlecę im jeszcze murowanie kominów i ścianek działowych.PozdrowieniaAgnicha [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha dnia 2001-11-23 10:41 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beata 23.11.2001 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Moi drodzywszystko zależy od szczęścia.Mój domek ma 135 m2 powierzchni użytkowej, całkowitej dokładnie nie pamiętam ale coś około 220m2.Za fundamenty na fakturę( wszystko robili oni) zapłaciłam 3000 zł brutto, oczywiście bez materiału. Fundamenty zrobili bardzo dokładnie, co też wzięłam ich do położenia dachu, tu już bez faktury za dach powierzchi 230 m2 zapłaciłam 4000 zł,położenie więźby+położenie dachówki betonowej.I to wszysko na dolnym Śląsku.Byłam bardzo z nich zadowolona, są to dwaj bracia, którzy prowadzą firmę ogólnobudowlaną. Zapytacie dlaczego nie wzięłam ich do ścian- a bo te akurat budował mi kuzyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.11.2001 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 U mnie liczyli :za fundament 1500 zł, za mury,ściany działowe i wylewki + komin 3000zł, do tego wyżywienie, po piwie , fajki i czasem flaszka.Co do wykonania - bez zastrzeżeń.Ekipa z części kraju gdzie jest padaczka z pracą.Cieśla za więżbę - 1200zł (znajomi tej samej ekipy)Cenę ustalali oni sami po obejrzeniu projektu.Porównywalnie firma górali chciała:za fundament 8000zł(izolacje do uzgodniania), za całą resztę też nie mało(pozycja zbrojenie nadproży 1600zł, a "moja" ekipa nic takiego nie wyszczególniała).Tak że całość z cieślą do więżby policzyła 33 000zł.Dom 137 m2 pow użytkowej ku informacji.Jest różnica znaczna nie?Zgadnijcie kogo wybrałem? [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bobiczek dnia 2001-11-23 14:40 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.11.2001 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Więźba dachowa 1500 zł. Dach dwuspadowy, lukarna z przodu, pow. około 150 m2. Dachówka betonowa i obróbki na w/w 2800 zł. Resztę sam dłubałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba 23.11.2001 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2001 Agnicha jeżeli możesz podaj proszę kontakt do murarzy.Potrzebni mi będą dopiero w 2003,ale przecież i tak trzeba się wcześniej umawiać.Buduję się we Wrocławiu.baba. [email protected] [ Ta Wiadomość była edytowana przez: baba dnia 2001-11-23 19:58 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzka 26.11.2001 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2001 O Boze, a ja zaplacilam ekipie 40 tysięcy- za stan surowy, parter-95 m2 + ok. 40 m2 garaze. + poddasze uzytkowe 115 m2 (podłogi, z tego połowa pod skosnym dachem, więc nie ma ścian zewnętrznych.)Dodatkowo jeszcze za drenaz 1,5 Tysiąca. Budowalam z Porothermu 38 p+w, nie lałam schodów, stropy Terriva, prosty dach z blachy. Oczywiscie bez rachunku!!!!Wojewodztwo swietokrzyskie. A jaki syf zostawili po sobie. 2 dni sprzątałam butelki, pety, gruz, trociny. Stan surowy kosztował mnie ponad 100 tysiecy. (bez blachy na dachu.)Jak sadzicie, czy przeplacilam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 26.11.2001 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2001 Beata - czy moglabys podeslac kontakt do tej firmy ktora budowala ci wiezbe i dach ? Email: [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 26.11.2001 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2001 Agnicha - mialas niezwykle tania ekipe. Terive polozyli ci chyba ponizej kosztow wlasnych. Pewnie musialas kupowac wlasne stemple i deski na szalowanie ? Ja dalem 35zl za 1m2 terivy ale wykonawca dostarczal stemple i szalowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek M. 26.11.2001 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2001 Ja stan surowy robiłem dwa lata temu, ale koszty robocizny były następujące:- fundament, izolacja, ściany na parterze (MAX), płyta (monolit wylewany), ściany na poddaszu (MAX), płyta nad poddaszem (monolit wylewany), schody (monolit wylewany) - koszt 13 tysięcy zł.;- dach (konstrukcja krokwiowo - płatwiowa, folia, łaty, kontrłaty, blachodachówka, rynny, 4 okna dachowe) - 2.700 zł;Dom o powierzchni użytkowej 160 m2, całkowitej 195 m2 (garaż), powierzchnia dachu 220 m2.Koszt robocizny stanu surowego otwartego 15.700 zł. Oczywiście wszystkie ceny są bez rachunków, bez podatków i bez umowy. Gdy chciałem spisywać umowę, to cena na wykonanie natychmiast wzrastała o 30%. Budowałem więc bez umowy i nie wiem czy to był dobry pomysł.Budowały dwie ekipy (mury + dach). Zapewniałem im tylko materiały oraz stemple i szalunki, ewentualnie woda mineralna, kawa, herbata. Reszta ich. Murowali porządnie, ale czasami trzeba było przedyskutować jakieś szczegóły. Jeden, ale za to OGROMNY problem to słowność. Kilkutygodniowe poślizgi to była norma. Murarze przynajmniej mówili, że np. przyjdą za dwa tygodnie, a po tygodniu dzwonili i informowali, że znowu za dwa tygodnie. Gorzej było z cieślami. O 22-giej wieczorem mówili, że na 200% będą na budowie rano, a nie byli. I tak kilkarazy. Kosztowało mnie to masę nerwów, bo na początku budowy nie byłem przyzwyczajony, że wykonawcy oszukują na terminach i uważają to za normę. Najgorzej, jak pisałem było z cieślami. W połowie listopada nie miałem nawet konstrukcji dachu, a oni już cztery razy mówili, że będą jutro. Przyszli dopiero wtedy, gdy już miałem umówioną inną ekipę za wiele wyższą cenę. W końcowej fazie krycia dachu, musieli zrzucać 60cm zaspy śniegu z góry.To był najgorszy okres budowy. A już zupełnie rozbawili mnie wspomniani cieśle, gdy po zakończeniu prac i wypłacie (gdy rozważałem możliwość nie wypłacenia im części pieniędzy), stwierdzili z ujmującym uśmiechem na twarzy, że mógłbym im dołożyć ekstra premię za pracę w trudnych warunkach pogodowych.Można mieć zrobione tanio, dobrze (w miarę, na 95%) i nie być zadowolonym z wykonawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 26.11.2001 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2001 Dave,Faktycznie drewno na szalunki kupiłam (i tak musiałabym to zrobić - jak nie przy stropie to na kolejnym etapie), natomiast stemple pożyczyłam częściowo od sąsiada, a częścioweo moja ekipa przyniosła swoje (część własną a częsć pożyczoną).Przyznam, że wydawało mi się, że zapłaciłam dużo (stargowałam z 3000PLN na 2500), ale z tego co widzę to udało mi się zrobić strop niedrogo. PocieszającePozdrowieniaAgnicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 27.11.2001 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2001 Aha - pewnie jeszcze mialas najprosze wykonanie Terivy - czyli belki polozyli na scianach ? Ja robilem wieniec opuszczony - belki byly uniesione 10cm nad wierzch scian wiec to dodatkowo komplikowalo deskowanie i szalowanie i stad tez wyzsze koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 27.11.2001 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2001 Nie Dave - skomplikowany - szczególnie, że w ostatniej chwili zmieniłam nadproża L-ki na skrzynki RKS - co wymagało zrobienia podciągów nad każdym oknem. Poza tym belki terriva nie były oparte bezpośrednio na ścianach, ale na specjalnej wylewce betonowej (kilkucentymetrowej). Po prostu miałam tanią ekipę bez faktury. Ale gdy policzyłam ile Ty zapłaciłeś to za głowę się złapałam - strasznie dużo.PozdrowieniaAgnicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 27.11.2001 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2001 Witam. To i ja sie pochwalę Ławy zrobiłem sam. Fundamenty z bloczków - 700PLN Instalacje kan. samodzielnie. Posadzka, ściany bet. kom. na zaprawe ciepłochronną, strop terriva, nadproża, wieńce itp. - 3400PLN Więźba ok. 200m. kw. dachu z dwoma lukarnami - 600PLN. Deskownie i papowanie - 800PLN. Aha, kominy i ścianki szczytowe ze wszystkim co się z tym wiąże - 700PLN. Wszystko bez faktur, stemple pożyczyłem od sąsiada "za flaszkę" Deski kupiłem, łącznie nie licząc deskowania 2 m. sześć. Sebastian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlaniec 27.11.2001 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2001 Jeśli mogę się wtrącić w wypowiedź Agnichy, to wykonanie stropu Teriva z ułożeniem belek bezposrednio na ścianie lub wszelkiego rodzaju wylewkach (poduszkach bet.) jest wykonaniem nieprawidłowym. Takie wykonanie stosowane jest przez firmy idące na skróty, oszczędzając w ten sposób na czasochłonności wykonania całego stropu. Często przekonują inwestora o słuszności takiego (wylewka lub bezpośrednio na śc.) właśnie wykonania podpierając się wywodem o mniejszym zapotrzebowaniu na stemple, deski, itp., itd. Wieniec opuszczony o 4,o cm zapewnia idealne zakotwienie belek we wieńcach i zabezpiecza dobrą współpracę stropu ze ścianą. Pręty dolne wieńca umieszczone są pod belkami, a górne nad zbrojeniem belek. Tak zabetonowany strop jest wytrzymały i stabilny. W oszczędnej wersji zbrojenie wieńca jest nad belkami, a i same belki nie są w pełni otulone betonem, może się to w późniejszym użytkowaniu zaznaczyć tzw. "zarysowaniem" się belek, tak bywa często przy stropach typu WPS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 28.11.2001 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2001 Budowlaniec burzysz mój święty spokój, ale cenię sobie Twoje wypowiedzi. Zastanawia mnie jedynie dlaczego kierownik budowy nic nie powiedział. Najpierw miałam wylewany strop nad garażem (garaż jest niżej) i już tam było widać ewentualne nieprawidłowości. Może nie zareagował gdyż takie wykonanie nie zmienia właściwości nośnych stropu. Wiem na pewno, że wieniec był niżej kilka cm niż podstawa stropu gdyż sama to widziałam. Może jednak został prawidłowo wykonany. Żle natomiast zostałam zrozumiana jeśli chodzi o drewno i stemle. Stempli miałam wystarczająco (po prostu z trzech źródeł)a drewna zkupiłam ponad 1 kubik. Wydaje mi się, że to nie jest mało.PozdrowieniaAgnicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.