Wadliwa wentylacja oraz odpowietrzanie kanalizacji.... proszę o pomoc.

[Główek]

Witam. Mam następujący problem. Do łazienki przez rurę wentylacyjną dostają się przykre zapachy, a raczej smród. Zlokalizowałem źródło problemu i okazuje się, że wystąpiły błędy w sztuce. Na dachu w pobliżu kalenicy mam zamontowane cztery grzybki (wywiewki). Ustawione są po dwa koło siebie, tworząc kwadrat. Niestety na tej przestrzeni sąsiadujących czterech dachówek-wentylacyjnych, podłączone są następujące przewody: do dwóch górnych (czyli bliżej kalenicy), wentylacja od łazienki oraz poddasza, a do dolnych, a w zasadzie jednego dolnego, odpowietrzenie do kanalizacji (przydomowa oczyszczalnia). Niestety smród z kanalizacji zaciągany jest do łazienki. Wokół grzybka od kanalizacji jest mokro i śmierdząca ciecz spływa po dachu, ale z tym nie będzie problemu gdyż do okien jakichkolwiek jest daleko, ponad 4 metry. Wentylacja łazienki jest prowadzona rurami spiro fi 100 mm, potem przejściówka fi 110 i grzybek (jeżeli kształt jest ważny mogę podać. Wiem, że odpowietrznik od kanalizacji jest za blisko wentylacji z łazienki. Mam jeszcze wrażenie, że powietrze wtłaczane jest do domu (w przypadku innych kanałów). Wszystkie są podłączone rurami spiro fi 100, bez żadnych ostrych łamań. W domu temperatura jest około 21-22 stopnie, a na zewnątrz około 3-6. Dodatkowo w łazience przy kratce wentylacyjnej w przewodzie zainstalowany jest wiatrak, który ma wyciągać mokre i ciężkie powietrze do góry. Proszę o pomoc w dwóch sprawach: 1) w jaki sposób odseparować wentylację łazienki od wywiewki z kanalizacji, czy podwyższyć któryś przewód, gdyż przełożenie grzybka od kanalizacji będzie bardzo problematyczne, a 2) czy wtłaczanie powietrza zimnego jest normalne czy też jest coś nie tak. Aha wysokość do wywiewek od gruntu to około 6 metrów. Z góry dziękuję.

[Tomasz Brzęczkowski]

Może warto zrobić wentylację? Najtaniej wyjdzie taka z odzyskiem ciepła. W takim durszlaku, by było dobrze nic się nie zrobi. Zainwestować choć 2000zł i zrobić tak by miało ręce i nogi.

[pepexy]

u mnie jest prawdopodobnie podobny problem (zdiagnozowany niedawno na forum kanalizacja). Spróbuj sprawdzić, które kanały wentylacyjne wyciągają powietrze z domu i zapewnić do nich dopływ powietrza (np. rozszczelnić okno, itp), tak, aby w wentylacji łazienkowej był właściwy wyciąg (w tej chwili powietrze jest tam zaciągane z zewnątrz z brzydkim zapachem). Ja w taki sposób upewniłem się, że winna jest wentylacja, a nie kanalizacja. Kiedy już ustalisz, że to pomaga, to podejmiesz decyzję, jak naprawić wentylację w domu (może wystarczy samo rozszczelnienie okien, może montaż nawiewników, może podwyższanie kominków na dachu, itp.).

[pepexy]

mam pytanie w związku z powyższym. Ustaliłem, że u mnie winny jest kanał w kuchni. Rozszczelnienie okien najbliżej niego (tj. w kuchni, bądź na korytarzu) powoduje, że wentylacja w łazience działa we właściwą stronę i wszystko jest ok. Co dziwne (a może nie?) rozszczelnienie innych okien (tj. w innych pomieszczeniach) nie pomaga.

 

Niestety jednak, rozszczelnienie okna w kuchni/na korytarzu powoduje, że strasznie wieje zimnym powietrzem, a do tego niezbyt ładnie pachnącym (takim wilgotnym, bądź zadymionym). W związku z tym pytanie, jak można doprowadzić w okolice tego kanału (tj. do kuchni) powietrze, które będzie świeże, a jednocześnie nie lodowate, czy z nieprzyjemnymi zapachami z zewnątrz -jakie rozwiązania mogę zastosować?

 

Proszę o poradę.

[animuss]

Założyć NAWIEWNIKI HIGROSTEROWANE na okna ,szczelne mieszkanie, powietrze z jednego kanału wywiewnego zrobiło kanał nawiewny ,żeby mogła działać wentylacja, a traf chciał że kanał jest przy rurze wywiewnej od szamba więc zaciąga powietrze z okolicy ujścia.