byry007 24.10.2015 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 Bufor stoi 30 cm od kotła , bufor jest na nogach tak gdzies 50 cm od poziomu pieca czyli jest wyżej ,rury cal , nie próbowałem wydaje mi się ze mogę ale nie za wysoko na piecu i w miare sterownie palenie . Pytam co zyskam szybkim ładowaniem góry bufora ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 24.10.2015 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 (edytowane) Co uzyskasz ładując bufor wolniutko?20-30-40stC i potem 50-60-70-stC Adam M. ",rury cal , nie próbowałem wydaje mi się ze mogę ale nie za wysoko na piecu i w miare sterownie palenie " Sporo wiedzy w projekcie lub duża intuicja!Dopasowanie idealne, jak czytam.Dziwi mnie więc Twoje pytanie... A.M. Edytowane 24 Października 2015 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
byry007 24.10.2015 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 U mnie całe palenie trwa 3 -4 godz , chce się dowiedzieć czy więcej paliwa nie idzie na takie palenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 24.10.2015 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 (edytowane) Masz na tyle cienkie średnice rurek, że grawitacja przy takiej mocy kotła buduje wysoką różnice temperatur wejście/wyjście. Jak chodzi dobrze, to dobrze, ale nie jest "idiotoodporne". Tak jak pisałem, wyższe temperatury,to lepsze spalanie, czystszy kocioł i komin, no i szybko masz gorącą wodę, z której możesz korzystać. W mojej instalacji przepływy na grawitacyjnym obiegu są bardzo duże i dłużej muszę czekać na ten wrzątek. 60-70% palenia to 55-60 na kociołku. Nie muszę z kolei uważać z mocą kotła,pomimo braku prundu . Edytowane 24 Października 2015 przez mac_612 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 24.10.2015 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 (edytowane) U mnie całe palenie trwa 3 -4 godz , chce się dowiedzieć czy więcej paliwa nie idzie na takie palenie ? Masz bufor i kocioł - sprawdź edit: Jak duży masz bufor i do ilu go nagrzewasz? Jeszcze jak napiszesz ile tego brykietu spalasz... Edytowane 24 Października 2015 przez mac_612 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 24.10.2015 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2015 Trochę poszpiegowałem: Na filmiku, widać, że masz podmieszanie, z zaworem 3d, dlatego szybko osiągasz wysokie temperatury. Do palenia brykietu lepsza wyższa temperatura. Choć i tak uzyskujesz ładne jak na zwykłego górniaka 60% sprawności (20-80'C 1000l to ok 60kWh a 20kg brykietu18MJ to 100kWh) ps. filmik dawno opublikowany, oczywiście powrót z kotła jak najniżej do bufora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
byry007 25.10.2015 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 (edytowane) Powrót zmieniony na sam dół , masz rację ze mam zawór 3 d ale mam go otwarte na 100 % przepływu wiec on u mnie jest zbędny , przy paleniu węglem się przydaje brykietem juz nie , 25 kg brykietu kosztuje mnie 12zl i tym potrafię nabić bufor dół około 20 C góra nie całe 30 wczoraj tak miałem i doszedł góra prawie 90 C a dół 83 C, bufor mam 1000l Edytowane 25 Października 2015 przez byry007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Okta 26.10.2015 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 mac_612 cieszy mnie to, że opisałem jak działa twój układ bo to oznacza, że nauka nie poszła na marne Może się czepiam ale napisz mi jaka jest różnica w działaniu rozwiązania z termostatem w miejscu gdzie proponujesz w porównaniu do mieszacza w tym samym miejscu bo jakoś wolałbym zastosować armaturę przeznaczoną do CO niż do samochodu. adam jak możesz to odpisz mi na wcześniej zadane pytanie: jak ma się miarkownik na kotle zasypowym do ładowania bufora do 95*C. Chodzi mi o fakt, że miarkowniki mają nastawy 30-90*C i w/g mnie jak temp na kotle będzie dązyc do 90*C to miarkownik będzie chciał przytłumić proces palenia. Z drugiej strony te 5*C więcej przy ładowaniu od "zera" bufora to będzie ok 8-12% więcej energii zgromadzonej więc warto byłoby o to zawalczyć. Jakoś miarkownik nijak mi nie pasuje do bufora pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ameryka 26.10.2015 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 Mistrzu Adamie mam kilka mniej lub bardziej chaotycznych pytań, bo dążę do uruchomienia bufora nad kotłem w układzie grawitacyjnym bez U-rurek, zaworów klapowych, wyeliminuję też pompki oraz obecną wężownicę w zasobniku CWU:-Czy umieszczenie termostatu na kotle w rurce nawet 1,5" w której woda kotłowa stoi (aż dzięki konwekcji nie osiągnie temperatury otwarcia) nie powoduje przypadkiem miejscowego gotowania wody? Mi zdarzyło się tak przypalić w kotle, że dochodziło do tego. Dziwne i wg mnie niebezpieczne bo pompa ustawiona na 60 stopni (czujnik 20 cm od kotła). Inaczej zamontowałem czujnik, bo z tego powodu zapowietrzała się wężownica kotła w zasobniku CWU z dwoma wężownicami. -Czy takie miejscowe gotowanie zładu nie spowoduje nadmiernego ruchu w buforze jeśli odpowietrzenie układu planuję dopiero w naczyniu wyrównawczym połączonym z górą bufora? -Czy średnica rury kocioł-bufor 1,5" jest wystarczająca do prawidłowego ładowania grawitacyjnego? A może za duża i kocioł 12-14 kW nie nadąży wysoko zagrzać zładu jak się układ rozpędzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 26.10.2015 21:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 Miarkownik to jeden ze sposobów regulacji mocy kotła.Regulacji w "rozsądnych" granicach metodami prostymi.Trzeba bardzo dobrze znać kocioł, aby spokojnie doprowadzić go do "prawie zagotowania" ale bez wytwarzania chmurki. "Czy umieszczenie termostatu na..."Bardzo wiele zależy od konstrukcji kotła.Miejsca zamontowania termostatu.1,5 cala wydaje się wystarczające, jak kocioł i baniak stoją blisko siebie.Można przymknąć zawór dolotu, jak kocioł na pełnej mocy "nie daje rady".Nie ma dwóch takich samych kotłów, kotłowni, układu. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 30.10.2015 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2015 Tak jak pisałem mam układ nilsena, zrobiony na spawanej instalacji z 2" rur, co bardzo utrudnia wszelkie modyfikacje. Kombinowałem jak by tu wstawić nasz upragniony termostat samochodowy i olśniło mnie, że układ podmieszania mam na śrubunkach z zaworami i skręcany! Po sezonie będę przerabiał układ.[ATTACH=CONFIG]334936[/ATTACH] Zalety: -szybkie rozgrzewanie -swobodny obieg grawitacyjny -żadnej armatury na wyjściu z kotła -możliwość zastosowania mniejszych termostatów (praca tylko na obiegu wymuszonym pompką) Wady: -nie ogranicza samo rozładowania buforu (trzeba stosować "głęboki syfon") -trochę bardzie skomplikowana obudowa termostatu. Jest to praktycznie ekwiwalent laddomatu, napewno będe zamiszczał zdjęcia z realizacji. Ja mam układ z termostatem jak na w/w rys, bez syfonu i chyba nawet sam go wymyśliłem. W każdym razie działa od 2010 roku. Moje uwagi: - potrzebny jest inteligentny termostat pompy, który rozróżniałby rozgrzewanie i stygnięcie. Inaczej kocioł (u mnie KPW) startuje na grawitacji, a jak bufor zimny to nieźle mu to idzie. I do momentu załączenia pompy termostat jest bezużyteczny. - gdy wygaśnie, a termostat działa doskonale jako regulator grzejnika ( w naszym wypadku kotła), mieszając sobie z bufora wodę i utrzymując (w moim wypadku 65C) na KPW i grzejąc..... komin. - nie można "wyssać" z KPW wody o temp. poniżej 65C nawet jak dól bufora ma 20C - dla mnie strat 100L wody o tem 60C - ustawienie termostatu pompy na wysoko np. 80C skutkuje łatwością zagotowania - u mnie efekt jest jeszcze inny bo układ zamknięty i przy około 90C załącza się chłodnica KPW. Z ciekawostek moja pompa "kominkowa" ma regulowaną prędkość poprzez sterownik PWM od około 30% do 100% - im mniejsza delta na dole KPW-doł bufora. Tym szybciej się kręci, ale doładowywanie bufora na 100% to już wyższa sztuka jak na dole masz 80C i delta 10C. Nie mam syfonu i układ ma tendencje do rozładowywania , zawór klapowy na dole nie ogranicza tego. Potrafi też rozładowywać się drogą przez pompę i termostat do dołu bufora. Termostat jest samochodowy choć na temp. 65 C w mosiężnej obudowie, udało mi się kupić taki zestaw za jakieś rozsądne pieniądze - ale nie pomnę gdzie. P.S. ja za to chciałem przebudować układ na ten "krzyżowy" Nilsena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 31.10.2015 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Fajnie, że działa. Zapomniałem napisać, że wymaga ten układ, albo ręcznego załączenia pompki, albo (tak jak mam u siebie zrobione) termostatu na czopuchu. Szkoda, że nie jesteś w stanie zidentyfikować termostatu z obudową, bardzo ułatwiło by to innym sprawę. Ja planuje zaadoptować termostat z obudową od c360 - 50zł komplet ;P Rozładowanie, przez obwód z pompką załatwiłby zawór zwrotny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 01.11.2015 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Jaki thermostat masz na czopuchu ? Kominek zabudowany i trudno sie dostać do czopucha ale może to najsłuszniejsze rozwiazanie. W obwodzie z pomka jest zawór zwrotny tyle ze ten minimalny przepływ nie zamyka zaworu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 01.11.2015 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Termostat najzwyklejszy, z zakresem np 50-300'C np taki: Szukaj pod hasłem termostat do piekarnika. Cena ok 30zł Z tym samorozładowaniem również mam problem. Mam za płytki syfon (wg mnie powinien sięgać poniżej dna kotła) i niestety ratuje się zakręcaniem zaworu u dołu zbiornika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 02.11.2015 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Na jaką temp. nastawiony masz termostat pompy i jak szybko po rozpaleniu startuje i jak długo po wygaśnięciu podtrzymuje działanie pompy? KPW jest zabudowany i mam spory problem jak sondę termostatu przytwierdzić do czopucha, ale chyba warto. U mnie zamknięcie dołu nie ogranicza rozładowania mikro-cyrkulacja wewnątrz rury 3/4 całkiem dobrze sobie radzi IMHO jedyne solidne rozwiązanie to elektrozawór, ale nie mam odwagi zamontować na wyjściu kotła, czegokolwiek co mogłoby nie otworzyć się, z tego powodu nie zastosowałbym termostat tak "wprost". Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 03.11.2015 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 (edytowane) Na trochę ponad 50'C,ale nie pamiętam. Nie bardzo rozumiem, dlaczego odcięcie dołu bufora nie ogranicza samo rozładowania. Masz pewnie inaczej umoszczony zawór odcinający (za jakimś węzłem, u mnie jest tuz przy buforze).Jeśli chodzi o zamykane zawory, to bezpieczne są do puki, do póty nie odcinasz rury bezpieczeństwa. Czyli na powrocie do kotła, lub za ww rurą. Edytowane 3 Listopada 2015 przez mac_612 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 03.11.2015 22:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2015 "Jeśli chodzi o zamykane zawory, to bezpieczne są do puki, do póty nie odcinasz rury bezpieczeństwa. Czyli na powrocie do kotła, lub za ww rurą. " Teoretycznie - tak! Całe życie tak uważałem... Ostatnio...zagotowano mi DWIE tony wody w baniakach umieszczonych w piwnicy. No, trochę trwało to produkowanie chmurek... Podobno od 11.00 do około 16.00. Jeszcze siedzę i myślę JAK im się to udało! :lol: A nikt zaworów nie ruszał. Otwarte były!!! Układ to przeżył, ale tonę z hakiem trzeba było uzupełnić... Układ otwarty na atmosferę JEST bezpieczny!!! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 04.11.2015 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 no to ja... rozpaliłem sobie po dłuższym letnim niepaleniu, palę sobie ostro tak z prawie godzinkę termometry oglądam... na kominku rośnie prawie 80C, w buforze ROŚNIE całkiem wartko 60C a tu nagle....załącza się chłodnica kominka (mam takową gdyż układ zamknięty)łomot się robi na cały dom .... bo zaworek termostatyczny wpada w rezonans i na przemian zamyka i otwiera....Biegam szukam.... pierwsza myśl pompka kominka padła po letnim postoju... pompka działa. Az tu nagle EUREKA... zawór kominek - bufor zamknięty. ????? tylko jak ta temperatura na buforze przez ta godzinę rosła ????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 04.11.2015 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2015 Nie będąc uszczypliwym...Teves nie mamy szklanej kuli.. Z tego co piszesz NA PEWNO nie odcinasz całkiem bufora. To wynika z Twojego ostatniego postu jak i tego dotyczącego samorozładowania. Przydałby się jaki obrazek,choćby narysowany w paincie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 05.11.2015 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2015 Widzę prawidłowe wnioskowanie: odcięcie przepływów wody nie odcina przepływów ciepła. Nie będąc uszczypliwymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.