darekola 12.07.2004 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Mam komin z cegły /3 kan. wentylacyjne+1 dymowy/.Jest postawiony na środku ściany nośnej /związany z nią/.A jak w takim przypadku zrobić wieniec??? Proszę o pilną poradę... D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 12.07.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Kominami dochodzisz do wysokości stropu (wieńca) i wieniec robisz w jednej całości wkładając na czas zalewania przelotki o odpowiedniej średnicy dla zachowania ciągłości kanałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 12.07.2004 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 12.07.2004 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Dla komina dymowego nie jest to dokładnie tak. Ale skoro jest związany ze ścianami nośnymi to od początku jest nie tak...Powinien być niezwiązany a przejście przez strop zdylatowane. Jesli to ściana wewnętrzna to jeśli się da nie powinno być w tym miejscu ciągłości wieńca, albo wieniec powinien ominąć komin odpowiednimi podciągami. Amator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 12.07.2004 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Art Media jeżeli tak to opisałeś to czy możesz to udokumentować jakimiś rysunkami lub szkicami. Na wielu budowach widziałem tylko takie rozwiązania jak opisałem.A jak rozwiązać to w przypadku na poniższym scanie?http://www.tinaw.webpark.pl/orzeszek/scany/images/004.jpgPrzykład - komin jest częścią ściany konstrukcyjnej wewnętrznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 12.07.2004 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 niestety ja mam podobnie - jeden komin (5-cio komorowy) jest częścią ściany nośnej grubości 25 cm (komin murowany z cegły); drugi komin od kominka (będzie Schiedel) jest dostawiony do ściany nośnej; też słyszałem, że komin powinien być zdylatowany, ale w projektach widziałem wiele razy że komin jest części ściany nośnej??????? moszę pogadać z wykonawcą i kierownikiem budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 12.07.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Może ktoś udzieli w miare bardziej poprawne rozwiązanie od mojego z pierwszego postu w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thom35 12.07.2004 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 komin nie musi być zdylatowanany. U mnie również jest cześcia sciany nośnej. wieniec został wylany w całości i pozostawiomo tylko kanały dymowy + wentylacyjne. Całość oczywiście zbrojona. Kanały zostały jakby w środku miedzy zbrojeniem. Warto ew. dodać dodatkowe pręty jeśli ten wieniec ma dodatkowo przenosić ciężąr komina powyżej parteru. Zależało mi na tym aby kominek "nie wyjechał mi " na środek pokoju. Z tego też powodu odrzuciłem sysytemowe. Dzieki temu stoi prawie bezpośrednio pod kominem. Jest tylko ważne aby konstrukcja komina "zazębiała się ze ścianą w którą jest wbudowany. U mnie to jest tak że w co drugą warswę bk, wchodzi na pół bloczka "ząb" z cegieł. Nie wiem jak to się fachowo nazywa.Cały komin defakto jest murowany na pietrze dopiero na tym wieńcu, o którym pisałem.Jest to rozwiązanie bardzo praktyczne w przypadku niezbyt wielkich salonow. Kominek nie "wychodzi" naśrodek salonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QBQ 12.07.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Dylatacja komina daje to ze roznica temperatur powstala w kominie i na jego sciankach nie przenosi sie na konstrucje. Roznica temperatur powoduje ze rozne materialy roznie reaguja, ale rozszerzaja sie i kurcza wskutek zmian temperatur ( zalezy to od parametrow technicznych materialu).Czytalem swego czasu na forum rozpaczliwy post uzytkowanika domu z kanalem dymowym niezdylatowanym, do tego strop zelbetowy oparty byl na scianie kominowej (podobnie jakl sadze patrzac na skan jest u Ciebie Wakmen).Trzeba dylatowac albo stosowac kominy systemowe. Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 13.07.2004 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 ... A jak rozwiązać to w przypadku na poniższym scanie? ... Powinien być zdylatowany i wieniec powinien być w tym miejscu albo przerwany, a jesli ktoś się upiera aby go robić to przez podciągi powinien ominąć komin. Kominy wentylacyjne i spalinowe, niskotemperaturowe możnaby zrobić bez dylatacji i z opartym na nich stropem, ale dymowy, wysokotemperaturowy musi być dylatowany i nie może się na nim opierać strop. Już niejeden "płakał" na forum, że mu ściana i strop pęka kiedy rozpali w kominku... Amator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras74 13.07.2004 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 A czym wykonać dylatację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thom35 13.07.2004 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 Jeśli komin spalinowy wraz z akanałami wentylacyjnymi stanowi jedną całość to ciekawy jestem jak wyobrażaśz sobie zrobienie dyletacji tylko kanału spalinowego. I do tego to wszystko na wysokości więńca.Ja mam kanał spalinowy a obok niego 6 dodatkowych kanałów (po bokach) na wentylacje rozprowadzenie Ciepłego powietrza itd. Całość stanowi jeden murowany element konstrukcyjny. Przy przejściu przez strop wieniec jest odpowiedni porzerzony aby wszystkie kanały (lącznie z dymowym) zmieściły się miedzy zbrojeniem.na podłodze pietra komin jest murowany dalej . Tak było w projekcie, nie jest to mój wynalazek.Strop bedzie chroniony przed temperaturą komorą , która bedzie wykonana przy obudowywania kominka. Do kanału dymowego mam wsadzoną rurę żaroodporną . Miedzy rurą a kanałem z cegieł pustka powietrzna w celu lepszej wentylacji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 14.07.2004 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2004 W takim wypadku całość powinna być zdylatowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stiff 13.08.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 No właśnie - mam podobny problem - jak przejechać zbrojeniem z wieńca na drugą stronę komina który jest częścią zewnętrznej ściany nośnej ?W projekcie jak to często bywa ani słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 14.08.2006 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Też mam ten sam problem- a nawet dwa - dwa takie kominy. Wymyśliłem na razie tak (sam ): wieńca, jak u mnie mówili niektórzy, nie chcę przerywać. W związku z tym w ścianie szer. 25 cm na całej wysokości komina warstwa osłonowa od zewnątrz 12 cm cegły lub pustaka, następnie komin szer 37 lub 51 cm (jeszcze nie wiem). Przy czym w warstwie cegieł komina tej wewnątrz , będzie też wieniec. Będą długie na około 1.80 m 1 dymowy+5 wentylacyjnych i nie wyobrażam sobie zdylatowania takiego komina na długości 180 cm co z wytrzymałością stropu? , a ja mamw planie terrive i wtedy belki i tak muszą przechodzić co 60 cm w takim kominie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 14.08.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Tak to jest z budowaniem "na żywo" . A że w Polsce każdy zna się na wszystkim... Na etapie projektowania inwestor określa wszystkie swoje potrzeby a projektant-konstruktor rysuje jak to wszystko wykonać w zgodzie z fizyką. Ba, ale żeby inwestor wiedział wtedy co chce... No i później zaczyna się improwizacja - z różnymi skutkami. Zasada jest prosta - zimny komin może być elementem konstrukcji - i tutaj wszelkie kombinacje z reguły nie mają wpływu na jakość całości. Komin z gorącym kanałem powinien być oddylatowany - i może nie zawali się z braku dylatacji - ale będą pęknięcia i zarysowania na ścianie przy kominie. Każda technologia ma swoje ograniczenia i każdy konstruktor powinien mieć o tym pojęcie... Projektowanie Terrivy z żebrami w gorącym kominie to dylatactwo.... przepraszam dyletanctwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 14.08.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 Dość mocno he! he! Nie wiem co oznacza "na żywo" ale to co pisałem - komin w ścianie nośnej, długość komina i Terriva zostały zaprojektowane przez projektanta. Moje "na żywo" to szerokość 37 lub 51 cm (kanał wewn. dymowy 27x14 lub 27x27) A propo - projektant to stary wyga, doświadczony, pod 60-tkę popularny architekt. I tak ma pobudowane wiele osób i jakoś nie narzeka. Jakieś rysy to się mogą zdarzyć każdemu i to nie tylko z winy komina. Po za tym planuję do kominów wkład żaroodporny i (do drugiego) nierdzewkę ale konkretnie jak będą piece, bo może w ogóle będzie gaz i rura podwójna przez ścianę na zewnątrz. Systemowe to przy tej wysokości duże koszty, nie wiem czy byłyby oba wykorzystane, no i jak je wykończyć - obmurować od samego dołu cegłą - ale jakie wtedy grube, tylko na górze - czy strop wytrzyma taką szeroką obmurówę itd. Poza tym niestety chyba że ktoś ma forsy jak lodu -to nie musi mieć kominów w ścianie nośnej natomiast budowa i nie tylko to system jakiś kompromisów byle małych i z możliwością nieskomplikowanej poprawy. A w ogóle to faktycznie temat do przemyślenia jeszcze - czy np. nie oddzielić wentylacyjne na inną ścianę a sam dymowy zdylatować . Ale to ma swoje inne minusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.