Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

instalacja odgromowa


Recommended Posts

Generalnie, jeśli chodzi nawet o nowo ustanowiona normę PN-IEC 61024-1 a także częściowo obowiązujące jeszcze stare arkusze norm PN-86(89)/05003 (bez arkusza 2) domki jednorodzinne nie wymagają ochrony odgromowej. Choć zgodnie z nową normą należy to określić indywidualnie.

Niezależnie od normy instalacja odgromowa nie jest zbyt kosztowna, a stanowi istotne zabezpieczenie przez bardzo poważnymi stratami (a w przypadku uderzenia pioruna zniszczenia zwykle są ogromne).

Inna sprawa że korzystnie jest mieć instalację odgromową także dla ubezpieczenia domu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto o tym pomyśleć już teraz, producenci betonowych dachówek (np. IBF) maja w ofercie proste (i tanie - ok. 1 zł) uchwyty do zamontowania piorunochronu. Uchwyty te montuje sie razem z gąsiorami, można więc instalację wykonać starannie nieco później, nie martwiąc się i nie płącąc za montowanie specjalnych obejm.

Finiszant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli zdecydujesz się na instalacje odgromową to musisz ją wykonać bardzo starannie. Źle zrobiona instalacja bardziej zaszkodzi niż pomoże. Pamiętaj, że przy odgromówce MUSISZ wykonać połączenia wyrównawcze i koniecznie zainstalować dwa stopnie ochrony przepięciowej (jest zintegrowany ochronnik z dwoma stopniami za ok 1000zł firmy Dehn). Jeśli tego nie zrobisz to przy najbliższej burzy w okolicy będziesz wymieniał cały sprzęt elektroniczny podłączony do sieci (nawet wyłączony czy pracujący w standby). Instalacja odgromowa działa jak antena i indukują się w niej pola od wyładowań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenia wyrównawcze należy wykonać niezależnie od obecności instalacji odgromowej.

Ochrona przepięciowa instalacji elektrycznych (także telefonicznych, także antenowej!) jest przy instalacji odgromowej niezbędna. Jednakże o ilości stopni i poziomów ochrony decyduje sposób zasilania budynku (linia napowietrzna czy kablowa). To powinien zawsze indywidualnie określić projektant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Marcik, że masz świadomość jakie niebezpieczeństwa niesie błędnie wykonana instalacja elektryczna. Jednak większość budujących nie wykonuje połączeń wyrównawczych, żle buduje rozdzielnice (tu oszczędza lub liczy na wiedzę fachowca murarza) itp.

Jeszcze raz podkreślam, że przy zastosowaniu instalacji odgromowej te wszystkie błędy nabierają większego znaczenia.

Jeśli chodzi o odgromniki to ja w przypadku zastosowania odgromówki zainstalował bym dwa stopnie ochrony:

pierwszy stopień (inaczej klasa B) dla ochrony przed bezpośrednim oddziaływaniem prądu piorunowego oraz

drugi stopień (klasa C) jako ochrona przed przepięciami atmosferycznymi.

Mozna zaryzykować tylko z drugim stopniem, lecz w przypadku wyładowania w budynek lub w najbliższej okolicy, zabezpieczenie to nie wystarczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azielu, nie wprowadzaj w błąd. Nie ma żadnego znaczenia że dom jest najniższy w okolicy. Musiałby być w strefie ochrony jakiegoś innego obiektu (np. obok wysokiego komina - mało realne). Nie ma też żadnego znaczenia czy sąsiedzi mają czy nie instalacje odgromowe. Także użycie elementów metalowych na rynny czy pokrycie dachu nie ma tu wpływu. Istotnym dla "ściągnięcia pioruna" może się okazać dym z komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzić się mogę, że zanieczyszczenie atmosfery zwiększają prawdopodobieństwo wyładowania atmosferycznego. Opinie, które przytoczyłem powtarzam za moim starym profesorem, który zjadł na tym zęby. Oprócz oparcia się na teorii, największe znaczenie w przypadku wyładowań atmosferycznych mają badania statystyczne.

Statystyki firm ubezpieczeniowych wykazują, że największe straty powodują przepięcia generowane w instalacjach nawet w promieniu 1,5 km od miejsca uderzenia piorunu. Firmy oferujące odgromniki i ochronniki nie dają 100% gwarancji że ich produkty rzeczywiście ochronią instalację. Wadliwa instalacja odgromowa może spowodować tak jak pisano wcześniej więcej start niż jej brak. Dlatego, że jestem projektantem elektrykiem odradzam wykonanie instalacji odgromowej w większości domków.

W przypadku budynków użyteczności publicznej i.o. jest obowiązkowa, więc nie ma dyskusji. Po to jest internet aby poznać opinie wielu, i można się z nimi nie zgadzać :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aziel,

mówisz o źle wykonanej instalacji odgromowej. Na czym polega więc taka źle wykonana instalacja. Gdzie my inwestorzy możemy sprawdzić jak powinna wyglądać taka instalacja i co w jej skład powinno wchodzić. Nie wszędzie są projektanci, a po drugie dobrze jest sprawdzić wiadomości rzekomego fachowca. Podaj jakieś miejsca gdzie można łyknąć trochę w miarę nowoczesnej teorii na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Azielu!

Prawdą jest, że statystyki istnieją, lecz nie są one pewnikiem, że akurat w nasz dom piorun nie uderzy.

Ochronniki przepięciowe czasami nie działają, zwłaszcza w budynkach gdzie jest wadliwa instalacja elektryczna. Spotkałem się z sytuacją, że u dwóch moich klientów (dwa budynki biurowe w odległości 50m)po wyładowaniach atmosferycznych w okolicy były różne skutki uboczne. U jednego kompletnie nic się nie stało a u drugiego spaliły się wszystkie urządzenia aktywne sieci komputerowej (jakieś 200kzł). Okazało się, że u tego najbardziej poszkodowanego ktoś wyciągnął zabezpieczenia odgromowe z linii telefonicznych. Wspomnę że w obu przypadkach były nowe instalacje elektryczne i teletechniczne ze wszystkimi stopniami ochrony przepięciowej. Aż boję się pomyśleć co by było jakby to nasza instalacja elektryczna była przyczyną takiej awarii. Więc wniosek jest jeden. Jak my budujący mamy niewielki plusik finansowy bo zaoszczędziliśmy na cegle, nie oszczędzajmy na ochronę urządzeń elektrycznych i własnego zdrowia.

 

P.S.

Muszę wspomnieć, że kiedyś byłem nad jeziorem pod namiotem i 30m od mojego namiotu uderzył piorun w najniższy słupek drewnianego ogrodzenia. To potwierdza regułę, że piorun nie uderza tylko w wysokie drzewa (bo w moim przypadku takie ominął) lecz w miejsca o największej różnicy potencjałów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi stopień może nie wystarczyć. Jak wiesz uderzenie pioruna jest o tak wysokiej energii, że indukujące się prądy są bardzo duże. Jak to w życiu bywa nie ma urządzeń uniwersalnych. Tak też jest z ochronnikami. Trzeba je stopniować. 1 stopień jest zbudowany z iskiernika, który w bardzo krótkim czasie zwiera prądy piorunowe. Gdy prąd piorunowy będzie ok. 15kA to w czasie 15us zdławi go iskiernik i napięcie udarowe do 4kV. W tym przypadku te pozostałe 4kV mogą się "rozejść” na długości kabla do odbiorników i nic nie uszkodzimy w naszym domu. Jednak gdy np. udar prądowy wyniesie 100KA to dopiero po 350us zdławiony będzie prąd piorunowy do 50kA i w tym przypadku jeśli będzie drugi stopień ochrony to on po 100ns zacznie dławić pozostały prąd po pierwszym stopniu i obniży napięcie udarowe poniżej 1,5kV, A to większość urządzeń elektronicznych wytrzyma. Jednak drugi stopień ogranicza prądy max 15kA i z tego powodu przed nim należy zainstalować pierwszy stopiń. Jest jeszcze cała masa teorii jak poprawnie zainstalować ochronę przepięciową. Jak wcześniej pisałem polecam zintegrowany ochronnik (1 i 2 stopiń), który montujemy w rozdzielnicy w budynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mimo wszystko zdecydujemy się na instalację odgromową, trzeba o nią dbać jak o każdą inną. Okresowo kontrolować wartość rezystancji uziemienia uziomu, galwaniczną ciągłość siatki zwodów i przewodów odprowadzających.

Uszkodzenia najczęściej zdażają się przy remontach pokrycia dachowego, elewacji, opaski wokół budynku. Połączenia przewodów uziemiających z uziomem pod ziemią mogą być skorodowane.

Częstym błędem jest uziemianie samego masztu antenowego, bez zabezpieczenia anteny (dot. głównie CB). Anteny nie uziemia się bezpośrednio, lecz przez iskiernik.

Następny błąd: nie sprawdzanie stanu ochronników przepięciowych. Najczęściej stosowane są ochronniki bez styków dodatkowych, jedynie z wizualną sygnalizacją zadziałania. Cóż z tego, że wyłożymy kasę na ochronniki, jeżeli po pierwszym zadziałaniu pozostaje w rozdzielnicy tylko atrapa.

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko to prawda. Niestety użytkownicy nie dbają o instalacje elektryczne. Nie robią przeglądów, pomiarów kontrolnych itp. Większości wydaje się, że jak raz zainwestowali pieniądze to koniec tematu do końca życia. A instalacja elektryczna (i podobne: odgromowa itp.) zużywa się z czasem tak jak wszystko :sad: i konieczne są przeglądy i modernizacje).

Jeśli zastosujemy dużą ilość różnych zabezpieczeń to korzyścią jest ochrona urządzeń podłączonych do sieci ale koszty utrzymania takiej instalacji rosną. Każdy sam podejmie decyzję co wybrać - mały wydatek i duże ryzyko, czy zainwestować w zmniejszenie ryzyka. Ja proponuję to drugie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że nie wszyscy są tu elektrykami. Dla tych którzy nie są chciałbym wyjaśnić sprawę przepięć, bo trochę jest zamieszania.

Instalacja odgromowa (mówimy o zewnętrznej) ma za zadanie nie dopuścić do tego żeby piorun wniknął w budynek. Prąd piorunowy ma odpłynąć do ziemi przez przewody odgromowe. To zabezpiecza przed zniszczeniami od pioruna, bo bezpośrednie uderzenie może być tragiczne dla budynku. W najlepszym razie zniszczony pokrycie dachu, widziałem też zniszczone kominy, rozerwany na kawałki kominek na parterze, rozwalony piec c.o. (w piwnicy! na szczęście nie gazowy), stopione szyby w oknie, tapety zwęglone na prawie nietkniętej ścianie, osmalone pędzle wystające ze ścian gdzie były gniazdka i puszki, rozerwane jak od wybuchu oprawy świetlówkowe. O pożarach nie wspomnę.

W budynku bez instalacji odgromowej z reguły przy uderzeniu pioruna w budynek instalacje elektryczne przestają istnieć. Oczywiście także cały sprzęt elektryczny.

Zdarza się też że przy bezpośrednim uderzeniu prąd piorunowy ominie instalację gdy nie ma odgromówki. Jeśli ominie i tak wygeneruje przepięcia w instalacjach.

No i właśnie te przepięcia. Przepięcia mamy zawsze - czy mamy odgromówkę czy nie.

Dochodzą do nich przepięcia, które już z naszym budynkiem nie mają nic wspólnego. Przepięcia od uderzenia w linie zasilające albo telefoniczne, albo też przepięcia indukowane w liniach przy uderzeniu w pobliżu nich.

Z nieznajomości tego powstają uwagi - była odgromówka a i tak telefony się popaliły.

Dlatego uwaga, czy się ktoś decyduje na odgromówkę czy nie - ochronę przepięciową warto mieć, nie tylko na zasilaniu, także na telefonie (ochronnik tani, telefon drogi), także przy antenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Właśnie będę krył dach i stanąłem przed problemem - robić instalację odgromową, czy nie? Czytam tę dyskusję powyżej i prawdę mówiąc, nie jestem wcale mądrzejszy niż byłem. Tzn. przekonują mnie głosy, by instalować ochronę przed przepięciami w instalacjach, ale w sprawie odgromnika pozostaję cały czas ciemny jak tabaka w rogu :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...