przerwany kabel telefoniczny tp orange

[rafalek324]

Witam. mam takie pytanko mianowicie kupiłem działkę z domem do remontu i chciałem ją zagrodzić ponieważ stary płot był przewrócony postanowiłem więc bez żadnych planów zrobić tak zwaną "prowizorkę" na czas budowy i wkopałem drewniane żerdzie i na nie założyłem siatkę ogrodzeniową ponieważ tak mi podpowiedziano w mojej gminie żeby tak zrobić bo tak robią wszyscy.Dodam że podczas kopania pod słupki cofnąłem się głębiej w działkę niż stal stary plot około 7m od krawędzi jezdni. Podczas kopania dołka na słupki przerwałem dość spory kabel szarpnęło wiertnicą i po kablu. Przyjechała ekipa odkopała kabel, leżał na głębokości 40 cm na nim bezpośrednio bez żadnej podsypki żółta taśma. Ekipa kabel naprawiła i kazała czekać na pana który napisze protokół. Pan przyjechał, protokół spisał tak jak faktycznie było i kazał czekać na dalsze informacje. teraz przyszło pismo że do zapłaty jest 1500zł z groszami czy mogę się jakoś odwołać od tego? to teraz nawet do sadzenia tuj trzeba będzie plany brać?

[dzabij]

Kabel jak rozumiem znajdował się już w granicy Twojej działki, tak ? Ten kabel doprowadza sygnał do Twojego domu czy biegnie gdzieś dalej ? Czy on tam znajduje się legalnie ? Jest ujawniony na mapach ? Masz w księdze wieczystej wpisaną służebność ? Odpytaj poprzedniego właściciela czy nie wydawał jakiejś zgody przebiegu tego kabla.

[rafalek324]

Sęk w tym że poprzedni właściciel nie żyje a jego córki nic nie wiedzą. księgi wieczystej tez nie było, dopiero gdy zakupiłem ja ten dom to wyrobili księgę. wydaje mi się że i do mojego domu doprowadzone było ale pewności nie mam, kabel biegł dalej. kabel znajdował się juz w naszej działce, ale map nie wyciągałem bo do prowizorycznego postawienia płotu to mi nie było potrzebne. nie wiem co mam dalej robić.

[wiesiek6308]

Musisz jednak ustalić czy on był na Twojej działce czy nie. To jest istotne do rozstrzygnięcia sprawy.

[dzabij]

I czy był tam legalnie. Bez jakiejś mapy się nie obejdzie. Jeżeli był zinwentaryzowany i naniesiony na mapy, odwołanie będzie trudne, chyba że dowiedziesz że jego fizyczna lokalizacja była inna niż ta z dokumentów.

 

Gdyby zaś kabel nie był nigdzie ujawniony - myślę że śmiało można się odwoływać.

[gubik]

Musisz jednak ustalić czy on był na Twojej działce czy nie. To jest istotne do rozstrzygnięcia sprawy.

 

Jak możesz i chcesz to doradzaj, ale mądrze...

Działka zakupiona więc trzeba ustalić właściciela przewodu ziemnego, a jak ustalony to sprawdzić w dostępnej dokumentacji czy jest położony w tym miejscu, gdzie widnieje na dokumentacji. I wiemy wszystko. Jak przewód jest naniesiony na mapy w powyższym miejscu to płaci "ten co nakazał kopać",lub sam szpadlem operował, jak na istniejących planach w tym miejscu nie powinno być żadnego przewodu to mam w nosie powyższe f-ry i inne zapłaty.

[rafalek324]

A więc odwołałem się pisemnie tłumacząc sie nie wiedzą o kablu, nie pomogło, więc wyciągnąłem mapki. Okazalo sie że kabel odsunięty 1,5m od miejca na których jest na mapkach, i jest na głębokości 40cm jak pisałem na początku. Wysłałem następne odwolanie z xero mapkami, po jakimś czasie znowu decyzja odmowna i nakaz zapłaty 1500zł ,uzasadniona tym że teren mógł uledz przemieszczeniu ze zwględu na warunki atmosferyczne. (myślałem że się posikam ze śmiechu jak to czytałem) więc udałem siędo znajomego adwokata który wystosował odpowiednie pismo.Poprosił o przedstawienie dokumentacji czy kabel idzie prawnie po mojej działce, odziwo po dwóch tygodniach dostałem telefon z informacją że odstąpili od kary finansowej, jakoże jestem nowym nabywcą działki i koszt naprawy oni pokryją, w zamian za podpisanie umowy że wyrażam zgodę oby kabel szedł przez moją działkę .

[wiesiek6308]

Nie daj się zrobić w konia teraz. Wiesz już dlaczego odstępują od kary a nadal szantażują. Jeżeli chcesz podpisać taka umowę to im powiedz, że nie ma nic za darmo.

[Slawko123]

Nie daj się zrobić w konia teraz. Wiesz już dlaczego odstępują od kary a nadal szantażują. Jeżeli chcesz podpisać taka umowę to im powiedz, że nie ma nic za darmo.

Dokładnie.

Tteraz Ty im wystaw fakturę do zapłaty za służebność przesyłu i za bezprawne korzystanie z Twojej działki.

[rafalek324]

no tak tylko cholerka oni się nie odwołali do tego czy mają pozwolenie na to że ten kabel idzie po mojej dzialce być może ten stary właściciel ktory już nie żyje podpisywał zgodę, gdzie można to sprawdzić?

[Slawko123]

............ być może ten stary właściciel ktory już nie żyje podpisywał zgodę, gdzie można to sprawdzić?

najłatwiej wystosować do nich pismo z zapytaniem na jakiej podstawie prawnej korzystają z Twojej działki. Wtedy oni Ci odpiszą jeśli mają stosowny dokument czyli umowę cywilno-prawną, lub nie odpiszą.

[rafalek324]

właśnie że broblem w tym że ten znajomy adwokat wystowował pismo w ktorym zarządał przedstawienia dokumentu na jakiej podstawie ten kabel idzie po działce a oni nic nie przedstawili ani wogle się nie odnieśli do tego

[Slawko123]

W takim razie wystaw im rachunek za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Zawsze możesz odstąpić od żądania zapłaty i anulować rachunek

 

Oczywiście wiem, ze to sie fajnie pisze na odległość, ale może warto spróbować?

[rafalek324]

ok tylko jak to wycenić ?

[andrzej6223]

Pisz odwołanie i dzwoń do nich. Nie ma sensu płacić. Miałem podobną sytuację i po kilku telefonach nie zapłaciłem ani grosza. Tylko proś podczas każdej rozmowy o kontakt z przełożonym, pomaga.

[Slawko123]

@andrzej6223, przecież @rafalek324 wcześniej napisał, ze firma już odstąpiła od kary.

[Slawko123]

ok tylko jak to wycenić ?

nie wiem, wyceń na 1500zł/rok czyli tyle ile oni chcieli z Ciebie obciążyć.

[wiesiek6308]

Nie odpuszczaj im, w końcu może skubani będą respektować jakieś poszanowanie cudzej własności. Zażądaj kwoty adekwatnej a w przypadku próby z ich strony przeniesienia kabla w miejsce właściwe wylicz im za miesiące wstecz i opłatę za ponowne wejście na grunt.

[Slawko123]

nie za miesiąc, tylko 3 lata wstecz, bo po 3 latach sie przedawnia roszczenie(chyba tak jakos to jest w prawie, prosze poprawić, jesli jest inaczej)

[wiesiek6308]

nie za miesiąc, tylko 3 lata wstecz, bo po 3 latach sie przedawnia roszczenie(chyba tak jakos to jest w prawie, prosze poprawić, jesli jest inaczej)

 

Ja pisałem ,, miesiące,, nie miesiąc. Głębiej wstecz nie sięgniesz niż do czasu od kiedy stałęś się właścicielem działki.