Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale cisza...wszyscy zapracowani czy już się cieszą kawą na tarasie?

U mnie wylewki zrobione :wiggle:

Nic mnie tak nie wku...tzn denerwuje w całym budowaniu jak kontakt i współpraca z instytucjami typu ,,gazownia''. Umowa na przyłącz do granicy zawarta rok temu w lutym. Termin na wykonanie - rok. Pan się pyta czemu tak wcześnie skoro chce mieszkać dopiero w 2017 i że to bez sensu. Ja mu mówię, że jestem przezorny...i oczywiście miałem rację. Kończy się kwiecień a gazu w granicy ani widu ani słychu, żadnego pisma, nic. Co dwa tygodnie wykonuję telefon i słyszę ,,przeciąga się''. Już mi się nawet śmiać nie chce...

 

Znajomi właśnie wzięli rozwód z gazownią :D Też się wszystko przedłużało i w końcu mieli już dość tych przepychanek i wydzwaniania.

My przezornie olaliśmy gaz.

 

Ja się już cieszę kawką na tarasie, choć taras wygląda tak:

MWSnap342.jpg

:rotfl:

Jeszcze długo tutaj nic się nie zmieni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie w kość daje budowa gdy coś musimy sami zrobić. W tamtym roku drenaż, i jeszcze nie dokończona rekultywacja terenu. Teraz przygotowania przed tynkami czyli elektryka i inne dziury.

Zmęczenia nie czuję, ale niestety nabawiłem się jakiejś poważnej dolegliwości i chodzę dosłownie obolały. Byle do tynków. A później dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie w kość daje budowa gdy coś musimy sami zrobić. W tamtym roku drenaż, i jeszcze nie dokończona rekultywacja terenu. Teraz przygotowania przed tynkami czyli elektryka i inne dziury.

Zmęczenia nie czuję, ale niestety nabawiłem się jakiejś poważnej dolegliwości i chodzę dosłownie obolały. Byle do tynków. A później dalej.

 

Dobra dobra... a Policz sobie oszczędności...to Ci poprawi nastrój i dolegliwości :)

Edytowane przez jankes789
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra... a Policz sobie oszczędności...to Ci poprawi nastrój i dolegliwości :)

 

Oszczędności może i są. Ale jaki pożeracz czasu. Wlecze się to nie miłosiernie, a że mamy jakiś plan na ten rok i umówionych ludzi na dalsze prace to niestety musimy się też i spieszyć, więc satysfakcji mało i cieszenia się z wykonanych prac. A zmartwienia czy zdążymy.

Byle do tynków. Później jeszcze do rozłożenia styropian na podłogach i kanały WM, reszta zostawiamy firmom.

Podziwiam ludzi którzy sami budują wszystko.

 

A jeszcze mamy problem z gazem. Nie wiem czy w tym roku dociągną nam czy dopiero w przyszłym. A ponadto trzeba podciągnąć wodę. Muszę zdążyć przed wylewkami.

Edytowane przez Darkat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh a mi się wydawało, że to mi w kość daje budowa, bo ciągle nasi wykonawcy nam podnoszą ceny i mam już tego serdecznie dosyć :-( ale fakt, pewnie miałabym tego jeszcze bardziej dosyć, gdybym robiła coś sama. My już mamy elektrykę, robią się tynki a po świętach mam nadzieję, że przyjedzie czas na hydraulikę.

Może macie jakieś namiary, gdzie mogę kupić blachę koloru miedzianego?? Taką mam w projekcie a okazuje się, że nie mogę jej nigdzie znaleźć :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh a mi się wydawało, że to mi w kość daje budowa, bo ciągle nasi wykonawcy nam podnoszą ceny i mam już tego serdecznie dosyć :-( ale fakt, pewnie miałabym tego jeszcze bardziej dosyć, gdybym robiła coś sama. My już mamy elektrykę, robią się tynki a po świętach mam nadzieję, że przyjedzie czas na hydraulikę.

Może macie jakieś namiary, gdzie mogę kupić blachę koloru miedzianego?? Taką mam w projekcie a okazuje się, że nie mogę jej nigdzie znaleźć :-(

 

Najlepiej z polecenia brać wykonawców i popytać w swoich okolicach jak ktoś się budował/buduje . Tu na forum znajdziesz paru polecanych fachowców ale górę pieniędzy Musisz mieć...u mnie tynki w lato a hydraulik miał być w tym tygodniu ale pomocnik jego dostał wypłatę i poszedł w cug...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. U mnie budowa ruszyła w sierpniu i w grudniu był już dach nakryty dachówką. W 2016 wszystko szło w miarę płynnie. A niestety w 2017 jakoś nie możemy ruszyć dalej. Mocno opóźnił się elektryk i wygląda na to, że wypadną mi z grafiku tynkarze :(.

Poszukuję więc pilnie ekipy do tynków gipsowych (preferowany Knauf Diamant) na budowę w Warszawie (Wawer). Czy możecie mi kogoś polecić? Fachowcy z białej listy (mazowieckie) są mocno zapracowani i najbliższe wolne terminy mają za 2-3 miesiące.

Edytowane przez Tom_buduje_dom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...