Gość 27.03.2006 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Co do szybkości, nie muszą się spieszyć, bo pośpiech nie zawsze idzie w parze z dokładnością. Wolę, żeby było ładnie i dokładnie. W tym roku nie zamierzamy się jeszcze wprowadzać z oczywistego powodu - kasa. Tylko piwnicę docelowo zagospodarujemy. A sprawy wykończeniowe w przyszłym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 27.03.2006 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 A sprawy wykończeniowe w przyszłym roku. To tak jak my. Chcielibyśmy Święta Bożego Narodzenia 2007 roku spędzić już w nowym domu. A na wiosnę 2008 wyprawić w nim Komunię Św. syna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.03.2006 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Tabaluga, my będziemy wykańczać etapami. Na przyszły rok też wykończymy tylko część. Przed nami widmo zrobienia ocieplenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 28.03.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Aniu, jestem jednak pewna, że wolisz tą szarość tynku niż biel silki. A ekipa faktycznie na medal- oby wszyscy tacy byli. Ale ciiiiiiiiiiiiii...- nie ZAPESZYĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.03.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Jasne, że wolę, bo kolejny etap będziemy mieć za sobą . Tylko, że byłam przyzwyczajona do bieli ścian, a tu nagle zrobiło się strasznie ciemno. Może będzie trochę jaśniej, gdy tynk przeschnie. A to pewnie nie szybko, bo coś słońce zza chmur przebić się nie może. Cały czas siąpi deszcz. Marzy mi się taka prawdziwa wiosna ze słoneczkiem i kwiatkami. Musimy jeszcze umówić się z instalatorem c.o., by szykował się do nas po świętach. A potem jeszcze robimy wylewki w piwnicy, mąż położy tam płytki i w tym roku prawdopodobnie koniec pracy. Trzeba będzie zarabiać pieniążki. Z tymi płytkami pewnie trochę zejdzie, bo jest ich 120 m2. Też chciałabym zamieszkać na dobre na komunię Piotrusia. A to dopiero za 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.04.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Nikt nie komentuje , a u nas tyle się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 05.04.2006 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Nikt nie komentuje , a u nas tyle się dzieje. Jak to, a ja? A męża masz zdolnego, nie ma co? Podziwiam za te mury, tym bardziej, że murował pierwszy raz. Na pewno i wylewki sprawnie i dobrze mu pójdą. Możecie dzięki temu sporo zaoszczędzić. Mój, niestety, w tym roku nic nie zro bi na budowie, dopiero przy wykończeniówce będziemy pracować ramię w ramię. Pozdrawiam i życzę samych takich fachowców jak Twój mąż i ekipa od tynków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.04.2006 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Tabaluga, myślę, że zbyt wielu wachowców na naszej budowie mieć nie będziemy, bo mąż wiele potrafi zrobić sam. Jeśli już, to weźmiemy kogoś do zrobienia tynków zewnętrznych (stawiam na ekipę, która robiła nam tynki) i położenia płytek w łazienkach (to się jeszcze zobaczy). Parkiety położy mój mąż. Ma w tym wprawę, gdy żył teść - miał swą firmę stolarską, więc kładł razem z nim parkiety. Balustrady, ogrodzenie też we własnym zakresie. Będziemy, może jeszcze w tym roku, otwierać zakład z produkcją ogrodzeń i wszelakich mebli kutych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 08.04.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2006 Aniu ja jestem zbyt wygodna by miec tyle okien, dla mnie dom ma byc do mieszknia i nie sprzątania ale za to ile masz pomieszczęń i widoków na swiat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.04.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2006 O tak, widoki mam piękne - z przodu domu duża górka i las oraz ulica, z tyłu jeszcze większa górka (wszak mieszkam na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej), od wschodu domy. Okien mam dużo, bo uwielbiam jasne pomieszczenia. Niestety trzeba pójść na kompromis . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siłaczka 09.04.2006 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2006 Coraz ładniej się u was robi - chyba fajny ten etap budowy. Dopiero teraz widzę, że macie wylewane skosy - u nas się raczej tego nie spotyka - wszyscy dają płyty gipsowo-kartonowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.04.2006 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 Siłaczka, fakt, fajny ten etap budowy, zwłaszcza z tym, że pogoda nie gra roli - jak jest w przypadku murowania ścian. Nie widać za to efektów prac, Ty możesz sobie oglądać jak Ci dom rośnie, ja widzę zmiany, gdy wejdę do środka. Mimo wszystko, jestem zadowolona z każdej pracy, choćby tej najdrobniejszej, bo dzięki temu budowa posuwa się naprzód.U nas większość luszi robi żelbetowe skosy, no, chyba, że ktoś na siłę szuka oszczędności (nie ubliżając oczywiście nikomu). Po prostu tak się tutaj robi i już. Na 10 domów może w 1 nie ma takich skosów. Dla murarzy taki strop to codzienność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 10.04.2006 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 To prawda różne okolice mają rózne zwyczaje i nie tylko obyczajowe ale też i budowlane, na pewno to ojest droższe ale chyba znacznie mocniejsze Dobrze jak mąż sam moze duzo zrobić, iłatwiej znacznie wtedy wszystko idzie. Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 10.04.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 "szczypta papryki"- brzmi pięknie i jest piękna. Założę się, że to farby Duluxa . A ja mam w moim mieszkaniu: "cierpką cytrynę"- jestem z niej bardzo zadowolona, "błękitną chmurkę", "mus jagodowy", "słoneczny pocałunek". Nazwy piękne, czasem bardzo smaczne i ładnie się zmywają. Miłego malowania, Aniu. I OCZYWIśCIE ZDROWYCH I WESOłYCH ŚWIĄT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JBL 10.04.2006 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 "Szczyptę papryki" mamy w sypialni. Moim zdaniem jest zdecydowanie za ciemna, żona jest oczywiście innego zdania.Mamy też tropikalną pomarańczę, karmazynowy przypływ, miodowy, szafran, jasny beż i jeszcze taki różowawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 10.04.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 a w kuchni "chiński nefryt"- zapomniałabym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.04.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2006 A ja Wam powiem, że tych nazw zupełnie nie pamiętam (aż muszę skoczyć do garażu przeczytać). Wiem tylko, że ściany mają mieć kolory - pomarańczowy, żółty i zielony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 13.04.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 http://kartki.elf.com.pl/wielkanoc/images/zajaczek.gifWESOŁYCH ŚWIĄT, ANIU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.04.2006 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Kolorowych jajeczek, wacianych owieczek, rozkicanych króliczków, pyszności w koszyczku! A przede wszystkim udanego uciekania w dniu "wielkiego lania". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 14.04.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Zzz okazji swiat zycze Ci:Na stole święcone, a obok baranek, Koszyczek pełny barwnych pisanekI tak znamienne w polskim krajobrazieW bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie.Zielony barwinek, fiołki i żonkile- Barwami stroją uroczyste chwile.W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,Gdy wielkanocne na stole śniadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.