Gość 11.06.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 Moje dzieciaki były przeszczęśliwe, dobrze, że do Chorzowa tylko 50 km, więc od czasu do czasu można się tam wybrać. Adriano, oczywiście w sprawie ocieplenia zapytaj kierownika. Niech potwierdzi Twoje racje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.06.2006 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Fajnie, ze babcia robi takie prezenty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 14.06.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Och zazdroszczę tego wypadu do Chorzowa !. Byłam tam tylko raz sto lat temu (jeszcze w czasach licealnych) i bardzo miło wspominam. Super ! No i super z tym parkietem !!! Gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.06.2006 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Zeljko, Wiolu bardzo się cieszę z pieniędzy na drzwi i parkiet. U nas z kasą zaczynało już być w tym roku krucho a większy dopływ gotówki dopiero koło września-października. A tu taka niespodzianka . Wiola, my przynajmniej raz w roku urywamy się do Chorzowa z dziećmi. Robimy sobie tylko zmiany - raz do zoo, raz do wesołego miasteczka. A w przyszłą środę mój syn jedzie z klasą znowu do wesołego miasteczka. Tyle, że my mamy do Chorzowa w miarę niedaleko w przeciwieństwie do Ciebie. A Ty byłaś specjalnie w Chorzowie czy przejazdem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 15.06.2006 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 faktycznie męża masz podobnego pokroju do mojego ślubnego oczywiście w pozytywnym wrażeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.06.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 A to by się chłopaki dogadali . Mój zawsze wszystko zrobi najlepiej, a po fachowcach poprawia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 15.06.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 oj skąd ja to znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.06.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2006 Beti, ja myślałam, że tylko mój ślubny taki nadgorliwy. Widać ich tu więcej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 16.06.2006 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2006 Aniu, kochana ta Wasza babcia. W ogóle fajnie, że jeszcze masz babcię. Pomysł z zakupem parkietu rok wczesniej to strzał w dziesiątkę. Sama już powoli o tym myślę, tylko my nie mięlibyśmy go gdzie składować. I tu jest problem. A jaki parkiet będziecie kładli i czy znowu to Twój osobisty mąż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.06.2006 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2006 Tabaluga, nie mam pojęcia, jaki parkiet kupimy. Pewnie taki, jaki nam się spodoba i na jaki nas będzie stać . Oczywiście, mój ślubny go położy - w tym ma już praktykę. Jego zmarły już tata był stolarzem, kładł także ludziom parkiety, robił schody, balustrady i takie tam, a mój mąż mu w tym pomagał, więc zna się na rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 17.06.2006 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 Drzwi oglądać jeszcze nie byliśmy z prozaicznego powodu, jakim jest brak czasu . Może jutro... Codziennie tak mówimy, ale, niestety, zawsze znajdzie się coś pilniejszego do roboty Tak brak czasu to często problem, szkoda że nie da sie go rozciągać Bo spać tez niestety kiedyś trzeba Aniu a tak wogóle to na kiedy planujecie juz zamieszkać w domku Tak mniej więcej na pewno macie określony termin Ciiekawi mnie to bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Andrzejko, nas też to ciekawi . Jako, że nasza chałupka mieści się na placu, który zamieszkujemy, obecnie pełni funkcje graciarni. W tym roku planujemy zadomowić się w piwnicy, w przyszłym roku na parterze, a za dwa lata na pięterku. A co będzie, czas pokaże. A nóż się trafi jakiś napływ gotówki . Aż tak bardzo nam się nie spieszy, nie planujemy żadnych prowizorek, bo przecież my tu mieszkamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.06.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Trzymam kciuki za wylewki...U nas tez jutro robia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 No widzisz, Zeljko jak Ci teraz szybko praca idzie . To w nagrodę za anielską cierpliwość do tynkarzy. Pogoda zamówiona . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.06.2006 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Aniu, i dla Ciebie pogoda zamówiona. Trzymam kciuki za równiutkie wylewki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2006 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Adriano, mąż się stara, więc myślę, że wylewki będą równe. To się okaże, gdy przyjdzie kleić mu na nich płytki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 19.06.2006 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Aniu, ale z Twojego męża zdolna "bestia". Czego ON nie potrafi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.06.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Adriano, potrafi chyba wszystko oprócz "babskich robót". W kuchni nie potrafi nawet umyć szklanki (nie potrafi, albo nie chce pokazać, że umie ) nie mówiąc już o ugotowaniu czegoś. Kilka razy zdarzyło mu się nawet spalić czajnik, gdy gotował wodę na herbatę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.06.2006 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Aniu trzymam kciuki za wylewki! Szkoda, ze nie moglas znalezc kogos z miksokretem, bo to na prawde sprawnie i szybko idzie...,ale poradzicie sobie i tak, na pewno. Tylko troche wiecej to potrwa niz miksokretem i tyle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.06.2006 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 No właśnie, znacznie dłużej zejdzie . Ale z drugiej strony kasa zostanie na coś innego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.