Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bolera" Ani i Grzegorza


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 622
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

JAk są drzwi w domu, a zwłaszcza do miejsca, w którym cieplutko, to od razu jakoś tak przytulniej się robi :lol: Fajnie, że masz takie miejsce do któego można się "przytulić" (ciepłe serce domku)

Podziwiam was Aniu za samodzielność i i lość prac wykonanych własnymi (męża :wink: ) rękami.

Powodzenia :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, myślę, że z kafelkami będzie jeszcze gorzej. Na szczęście aż takiego wyboru w parkietach nie ma jak w płytkach. Dawno ludzie mieli dobrze, brali co było w sklepie, nie wybrzydzając :wink: .

Męczy nas strasznie temat wylewek, nie można znaleźć w okolicy nikogo z miksokretem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, chyba znaleźliśmy gościa do wylewek. Cieszę się jak diabli, a jeszcze bardziej będę się cieszyć, gdy będą już zrobione :D . Dostaliśmy namiary od Rydza (dzięki!!!). Zaoszczędzimy około dwóch tygodni czasu dzięki wylewkom z agregatu - tyle dni musiałby je robić mój mąż z pomocnikiem. A czasu mamy malutko, bo pod koniec lipca chcemy wyskoczyć nad morze a po wczasach zaczynamy intensywnie pracować. Do tego momentu musimy wykopać szambo, położyć płytki i panele ścienne w piwnicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagat, fakt, te imbirowe pola bardzo mi się podobają w przeciwieństwie do mojej teściowej, która stwierdziła, że są okropne. Ale ona nie z tej epoki jeszcze więc się nie zna :wink: . Najważniejsze, że nam się podobają :D .

Co do realizacji planów, wszystko idzie bardzo powoli, bo dużo rzeczy mąż stara się zrobić sam ze względów oszczędnościowych. Za tę kasę można kupić coś innego. Budujemy trochę wolniej niż inni, ale nie na kredyt. Fajnie jest żyć ze świadomością, że chałupa od początku nasza i nie wisi widmo spłat nad nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabaluga, męczy mnie to zapalenie oskrzeli potwornie, zastrzyki strasznie bolesne :cry: , więc chciałabym szybciutko wyzdrowieć. Na wczasy pojedziemy, ale dopiero gdy zrobimy wylewki i wkopiemy szambo, czyli może za 2-3 tygodnie. W sumie nic nas nie trzyma, pojedziemy, gdy będzie piękna pogoda naszym busem. Bus to super auto na wczasy. Pakujemy co nam przyjdzie na myśl. A że zawsze jedziemy w ciemno (zawsze chcemy trafić w pogodę, więc nigdy nie rezerwujemy) podstawa to namiot. Jeśli nie uda się nic znależź, noc czy dwie spędzamy w nim. Potem zawsze jakieś miejsce się trafi. A jak namiot, musimy zabrać kołdry, krzesła, stolik, grill, garnek do pieczonek i co przyjdzie na myśl, bo przecież wszystko się zmieści :D :D :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabaluga, nie mam pojęcia gdzie się tak załatwiłam. To chyba przez te upały - człowiek się spoci, potem trafi na przeciągi (rzecz normalna na budowie), chlapnie zimne picie i choroba gotowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,

i tak już niedługo będzie ! :D . Odpoczniesz, zrelaksujesz się, nabierzesz sił i odstresujesz się . I co bardzo ważne będziecie wszyscy razem !!! Wspólne spędzanie czasu, rodzinne wypady, wycieczki, kąpiele, leżenie na piasku ... :D .

Urlopy są wspaniałe !!!

Jeszcze raz życzę EXTRA wakacji ! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...