Gość 19.07.2005 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Andrzejko, gotować to ja też nie cierpię, o wiele bardziej lubię myć okna (jeszcze będę żałowała tego co mówię, widać na fotkach ile mam okien). A z tej kuchni jestem bardzo zadowolona. Obecnie wstawiłam tam regał, kilka szafek, lodówkę i zrobiłam sobie spiżarnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.07.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 No i jeszcze kawałek łożka i można spac w nowym domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.07.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 I będzie jak prawie pod namiotem i prawie jak na wakacjach, które niestety z braku czasu i waluty spędzimy na własnym podwórzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 19.07.2005 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Andrzejko, gotować to ja też nie cierpię, o wiele bardziej lubię myć okna (jeszcze będę żałowała tego co mówię, widać na fotkach ile mam okien). A z tej kuchni jestem bardzo zadowolona. Obecnie wstawiłam tam regał, kilka szafek, lodówkę i zrobiłam sobie spiżarnię. A ja gotować to nawet nawet, rzecz jasna nie zupę pomidorową tylko coś bardziej wymyślego, jak to facet Za to nie znoszę zmywać okien. Anka...? Bo ja już mam okna... Jakbyś chciała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.07.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Fajnie byłoby się zamienić rolami. Bo ja okna myję raz w miesiącu a obiad gotować trzeba codziennie. No to zazdroszczę Luśce, że ma męża kucharza. Mój potrafi wszystko, byle nie związane z garami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.07.2005 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Czytam sobie wszystkie dzienniki i trochę mi smutno, że u mnie nic się nie dzieje. Ale cieszę się, że Wasze chałupki tak szybciutko rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 26.07.2005 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Aniu wszystkiego naj naj naj http://bukietybaranowska.com.pl/ebukiet/images/02.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 26.07.2005 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Ja też życzę wszystkiego dobrego!!!!! Fajne masz chłopaczki! Mój starszy też ma na imię Kuba. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.07.2005 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Dziękuję kobitki za życzenia i te piękne kwiaty. Poprawiłyście mi humor, bo mój ślubny całkiem dziś o mnie zapomniał. Miło, że jednak ktoś pamięta. Czy to prawda, że Kubusie to straszne łobuzy? Mój jest strasznym rozrabiaką w przeciwieństwie do starszego Piotrusia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 26.07.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Coś w tym jest!! Mój Kuba jest starszy, ale tak dawał mi popalić, że nie wyrabiałam. Za to młodszy Kamil był bardzo grzeczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.07.2005 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 No, ale teraz Żaba to już masz prawie dorosłych facetów. I jacy przydatni w budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 26.07.2005 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 No, ale teraz Żaba to już masz prawie dorosłych facetów. I jacy przydatni w budowie. To prawda! Teraz naprawdę odpoczywam....Dla mnie są w porządku, gdyby jeszcze siebie nawzajem trochę bardziej szanowali... O właśnie przed chwilą padło: ZAMKNIJ SIĘ!!! ( Kamil do Kuby) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2005 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Moi chłopcy też tak mówią do siebie. Czasami nawet gorzej (to czasami to zdarza się kilka razy na dzień). Nie wspomnę już o rękoczynach. Oby im z wiekiem przeszło. Mnie przeszło dopiero w wieku 20 lat gdy zmieniłam stan cywilny. Tłukliśmy się z bratem równo. Ze ślubnym już tych sportów nie uprawiam, ale przynajmniej wiem po kim dzieci to mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 07.08.2005 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Wiesz Aniu, w pierwszej chwili, jak zobaczyłam Ciebie w kożuszku, a Twoich chłopców w ciepłych kurtkach to pomyślałam, O kurcze, jak w tym Mysłowie zimno!!!! U nas tez dość chłodno, ale nie aż tak.... Dopiero po chwili, jak zobaczyłam drzewa bez liści, to przypomniało mi się, że to przecież historyczne zdjęcia!!!!! Teraz to pewnie już prace wykończeniowe????? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 07.08.2005 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Fakt ogląda się trochę inaczej takie zdjęcia póki człowiek nie przypomni że to już historia Dobrze ci możesz już bez tych wszystkich emocji wszystko nam pokazywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.08.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Oj zimno u nas straszliwie. Co prawda nie aż tak by chodzić w zimowych ubraniach, jednak gdy spoglądam na jesienną aurę za oknem, to sobie myślę, że ta zima tuż, tuż.Fotki są rzeczywiście z zimy i wiosny, gdy cieśle zaczęli stawiać więźbę. Powoli, przy dużej cierpliwości męża do wklejania zdjęć przy pomocy netu radiowego (Agnesk ma podobne problemy) staram się nadrobić zaległości w fotoreportażu.A u nas prace budowlane zakńczone z braku czasu i kasy na etapie podbetonu w piwnicy. Teraz zajmujemy się pomnażaniem kasy na naszą budowę. I tak aż do Bożego Narodzenia. Potem znowu pół roku przerwy od pracy i zajmowanie się budową domku. Za to teraz w nowym domku mamy niezłe magazyny i dużo miejsca na rzeczy, które nigdzie nie mogły się zmieścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 12.08.2005 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Te dzwonki to mogą być przyjemne szczególnie w okresie świąt Bożego Narodzenia jak do każdego Mikołaj będzie dzwonił innym dzwonkiem Zdolny ten twój mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.08.2005 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Dzwonki cztery, w tym trzy typu bim-bam, a jeden o przeraźliwym odgłosie drrrrrrrrrrr, jak za czasów komunistycznych telefonów. I ten z innej partii jniestety dzwoni najgłośniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 17.08.2005 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Śmieję się, że zapomniał tylko o dzwonku w sadzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.08.2005 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Też mu o tym wspominałam, no i w wygódce na podwórzu. Ach, znalazłoby się jeszcze kilka takich miejsc. Nie wiem tylko dlaczego sąsiedzi upodobali sobie przeskakiwanie przez bramę zamiast korzystania z dzwonka. Z przyzwyczajenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.