Kolejny Z7 tylko tym razem w wersji GL (-:

[kamil2k3]

Z uwagi na to, że 90% prac podczas budowy domu jest wykonywanych we własnym zakresie temat został przeniesiony do samorobów.

 

 

http://s1.fotowrzut.pl/T4W8FL1K9T/4.jpg

 

 

http://s1.fotowrzut.pl/CPI7G2HMH0/1.jpg

 

 

Projekt po kilku zmianach głównie poszerzony budynek o 80 cm aby zwiększyć nieco pomieszczenie gospodarcze i łazienkę.

Tak wygląda zatwierdzony projekt ale będzie jeszcze kilka przesunięć ścianek działowych o kilka cm

Wyprostowana wnęka wygląda znacznie gorzej niż wklęsła zdaję sobie z tego sprawę, ale dzięki temu aż 3 pomieszczenia zzyskały potrzebną mi ustawność oraz wielkość tak to trzeba było zrobić aby osiągnąć zamierzony efekt a z efektem stodoły trudno będę walczył już na elewacji

 

Wszelkie komentarze czy uwagi śmiało wpisujcie w dzienniku nie będzie osobnego tematu dla dyskusji

 

Witam wszystkich, długo rozważałem czy warto w ogóle prowadzić dziennik tym bardziej, że kilka zetek na forum już jest więc ja nie odkryję żadnej ameryki tym bardziej, że na systematyczność prowadzenia wpisów raczej nie ma co liczyć, jednak już kilka osób mówiło mi, że warto coś tam pisać a druga sprawa może to być niezła pamiątka jak już domek będzie skończony tak czy inaczej zdjęcia staram się wykonywać na każdym z etapów budowy więc w wolnych chwilach mogę coś tu zamieścić z krótkim komentarzem niestety humanistą nie jestem więc na porywające opisy niczym w bukowej chatce nie ma co liczyć .

A skoro już o tym to chciałbym podziękować właśnie takim osobom jak front247 aka Kasia242 czy właśnie Iwona i Mariusz z wspomnianej bukowej chatki, ale też i innym samoobronom dzielącym się swoimi spostrzeżeniami, ale akurat w tych 2 dziennikach spędziłem najwięcej czasu i dziękuję za wszelkie porady spostrzeżenia czy pomysły jakie były w nich zawarte pomogły mi one zarówno wybrać dany projekt jak i wprowadzić zmiany tam gdzie nie do końca odpowiadało mi to co było w gotowym projekcie.

 

- Dlaczego budowa?

Ale po kolei, wiek już taki, że o własnym kącie trzeba myśleć bo wynajem do tanich rzeczy nie należy przynajmniej w mojej okolicy a mieszkam w woj. pomorskim w dość rozwiniętym mieście pod względem przemysłu mamy tu sporo fabryk przez co zarówno mieszkania jak i działki są naprawdę drogie często nie wiele tańsze niż w trójmieście co jest oczywiście kompletnym absurdem (nie mówię o centrum gdańska) ale na obrzeżach spokojnie znajdzie się mieszkanie w takiej cenie jak u nas wołają.

Druga sprawa, byłem w takim mieszkaniu nowego budownictwa u siostry kiedy pomagałem jej robić meble i jak miły pan w niedzielę włączył od 12 do 16 gitarę basową to wyszedłem tylko z bólem głowy od tego dudnienia, takie ściany że TV się głośniej zrobi i wszystko słychać.

Wychowałem się w bloku choć miałem kilka lat gdzie zamieszkiwałem w domku i tam mieszkało się znacznie lepiej zresztą własny kąt na ziemi od zawsze mi się marzył.

 

Biorąc pod uwagę za i przeciw doszedłem do wniosku, że nie chcę płacić za mieszkanie około 50 m2 250 tyś wysłuchiwać sąsiadów dniami i nocami i do tego brać kredyt na 30 lat i jeszcze płacić po mimo tego cały czas czynsz bo tak to jest w spółdzielni w końcu.

 

Padła decyzja o szukaniu działki po około 7 m/c udało się trafić naprawdę dużą okazję jak na nasze rejony, świeżo przerobione działki rolne na budowlane najpierw kupił sąsiad później ja po czym cena poszła w górę o niemal 100% ale ważne że się załapałem na okazję choć żałuję że nie kupiłem 2 tylko zbrakło by mi $ na budowę stąd taka decyzja trudno.

Działka uzbrojona tzn skrzynka elektryczna w granicy woda przy granicy gazu nie ma i nie będzie minus ale cóż ma dużo innych plusów jak np bardzo dobry dojazd a to było dla mnie największe kryterium bo mieszkając w domku miałem drogę sypaną i każdej jesieni czy po większym deszczu praktycznie nie byłem w stanie przejechać czy nawet czasem przejść przez to bagno.

Działka 800m2 mogła by być większa myślałem o czymś do 1000m2 ale ta jest dość dobrze usytuowana na wzniesieniu dlatego akurat ta.

 

To chyba cała historia dlaczego a miałem się nie rozpisywać

 

- Kto buduje

Budowę prowadzi mój tata za co jestem mu bardzo wdzięczny oczywiście pomagam jak mogę staram się uczyć szybko aby nie być tylko przynieś podaj pozamiataj, ale służyć rzeczową pomocą i jak na razie dajemy sobie świetnie radę.

Ojciec ma już ponad 30 lat praktyki w zawodzie budowlanym z zawodu cieśla, ale jeśli chodzi o budowlankę robił już wszystko od budowy bloków po wykończenia wnętrz prawdziwa złota rączka zresztą od kilkunastu lat pracuje w DE więc sezon budowlany mamy taki kiedy jest w domu

Łącznie na budowie spędziliśmy może z 5 tyg pracy ale przez jego wyjazdy i moją pracę budujemy czy to w urlopie czy weekendowo bądź po pracy.

 

- Dlaczego Z7 ?

Chyba ten sam powód jak u wszystkich budujących ten dom, marzenia o własnym domu nie są dla wszystkich wszyscy wiemy ile to kosztuje a niestety brak spadków czy wygranych w totka skłaniają do liczenia po prostu na siebie i liczenia się z kosztami

Więc dom ma być prosty i tani w budowie, chcę mieć swoje miejsce a nie manifest dla sąsiadów jaki to przy kasie jestem bo nie jestem to po co oszukiwać

Nie neguję willi gdyby było mnie stać na budowę i utrzymanie czemu nie ba nawet basen bym sobie w domu zrobił a kto bogatemu zabroni, ale rozsądek podpowiada aby budować dom na swoją miarę tak abym mógł to zrobić bez kredytu bo zwyczajnie nie stać mnie aby brać nie wiem 400 tyś i oddać 600 tyś żyjąc przez 30 lat z pętlą na szyi cóż to nie dla mnie.

Po przeszukaniu setek projektów, tu na forum dostałem namiar na Z7 od razu wpadł mi w oko szczególnie niski dach ( nie lubię tych szpiczastych tzn wizualnie mi się nie podobają)i szukałem tylko i wyłącznie parterówki nie cierpię skosów bardzo źle je wspominam jestem do nich za wysoki i zwyczajnie chciałem dom parterowy do 100 metrów ten wydawał się niemal idealny, a dzienniki wspomnianych wcześniej użytkowników mnie w tym tylko utwierdziły.

Najpierw miał być bez garażu później jednak stwierdziłem że koszt dobudowania go od razu nie powali mnie a jednak warto mieć miejsce na jakieś graty czy mały warsztat stąd decyzja o budowie nie dlatego aby auto miało domek to sprawa drugorzędna.

Budynek został poszerzony podczas adaptacji o 80 cm jest naprawdę szeroki bo z garażem ma aż 17 m to sporo ale obalę w tym wątku kilka mitów w stylu jaki to drogi fundament itp.

 

 

- Koszta

Plan jest taki, że ile się zrobi tyle się zrobi a ile trzeba będzie zapłacić tyle zapłacę za budowę proste prawda?

Bez kosztorysu zwyczajnie pilnuję swoich wydatków ale absolutnie nie oszczędzam na materiałach, cicho liczę, że przy takim nakładzie prac

czyli niemal wszystko samemu zmieścimy się w okolicy 200 tyś.jak wyjdzie zobaczymy.

Co do czasu budowy jest to budowa czysto weekendowa traktuję to raczej jak sposób na spędzanie wolnego czasu nowe hobby poza sportem

No i czasem będę musiał robić przerwy na dozbieranie odpowiednich funduszy więc zakładam czas jakieś 3-4 lata na taki stan do wprowadzenia i potem na spokojnie wykończenie elewacji czy dodatkowych pokoi które póki co i tak nie są mi potrzebne

 

 

Tak bardzo "krótko" można opisać moją przygodę z budową

Kolejne teksty będą raczej krótsze ciekawe kto przez ten przebrnie

Edytowane 14 Maja 2017 przez kamil2k3

[kamil2k3]

No to zaczynamy

 

Początek budowy przypadł na samo lato które w tym roku było niemiłosierne susza i gorączka tak to pamiętam, ale nie ma co narzekać byłem szczęśliwy, że w końcu uszyliśmy po około 3 m/c przeciągnięciu sprawy przez moich architektów, ale nie mam żalu bo założony plan na ten rok i tak udało się wykonać.

Pewnego dnia wjechała koparka aby zebrać humus oraz wykopać ziemię na fundament samą ławę kopaliśmy już ręcznie łopatami.

W wykopie geodeci ustawili nam osie i można było zaczynać.

Zdziwienie byli, że udało nam się tak trafić z wymiarami mówili, że zwykle taki wykop jest mocno przesunięty

Edytowane 11 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

Całe zbrojenie ukręciłem sam w tym czasie tata zbijał szalunek na ławy i poprawiał wykop, praca dość prosta ale nudna nie ma co ukrywać, choć palce to mnie bolały przez 2 tyg robiłem to zbyt dokładnie i kręciłem cęgami jakoś tak wygodniej mi było mimo że mamy ten świder do zakręcania drutów.

Po wszystkim zamówiliśmy beton i zalaliśmy ławy oczywiście z pompy na pewnych rzeczach nie warto oszczędzać, zbrojenie było podwieszane na drutach do szalunku po zawibrowaniu i zatarciu wyglądało to jak na zdjęciach.

Edytowane 11 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

Na ławy jak i stopę pod komin która wyszła naprawdę spora poszła papa termozgrzewalna a na nią pierwsze bloczki betonowe tu akurat bułem tylko od noszenia całość fundamentów wybudował ojciec ja tylko dostawiałem bloczki i szykowałem zaprawę no i oczywiście wiecznie szukałem zapodzianych przez niego narzędzi

Na ostatnim zdjęciu widać 4 górki piachu ta mała to murarski pozostałe 3 to 90 ton zasypowego które w jakiś tydzień po pracy ręcznie przewaliliśmy do środka.

Tak jak mówiłem czas był i siły były bo to było po przerwie od fundamentów.

Niestety 90 zbrakło trzeba było jeszcze 30 domówić

Edytowane 11 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

Na bloczki poszedł dysperbit x2 a na to pianką kleiliśmy styro EPS w wersji hydro stop czy jakoś tak niby wodoodporny taki kupiłem ale bez przekonania mam wrażenie, że to marketing choć podobno coś tam faktycznie daje w specyfikacji ma niby mniejszą nasiąkliwość niż zwykły ale zobaczymy.

Koszt folii kubełkowej był niewielki i chciałem ją położyć aby jednak uchronić przed gryzoniami i uszkodzeniem mechanicznym różnie tu piszą u mnie jest i tyle

W międzyczasie taczkowaliśmy warstwami piach do środka weszło go jakieś 110 ton, mieliśmy trochę czasu bo zagęszczarka pożyczona była od kuzyna za co też jestem bardzo wdzięczny bo zaoszczędziłem oczywiście dużo na tym i na spokojnie warstwa po warstwie ubijaliśmy piach.

Edytowane 11 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

Mam garaż w mieście i to razem z kanałem często się przydawał czy to do auta czy to jako schowek więc i u siebie wykopaliśmy dół i uwaga łopatami nie tam jakimiś koparkami

Tak czy inaczej kanał wymurowany i zasypany, po zasypaniu budynku powoli ogarnialiśmy działkę do tego już zamówiłem koparkę aby rozepchał ziemię na dalsze działki położonie sporo niżej (tak prosiła mnie właścicielka a dla mnie nawet lepiej nie musiałem myśleć co z tą ziemią robić) zostawiłem tylko humus który po postawieniu ścian rozsypię w koło budynku aby zrobić na nim ogródek i wyrównać teren.

Edytowane 20 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

A tak to wygląda mniej więcej na dziś przygotowane do zimy, myślałem o posadzce tzn chudziaku ale kierownik odradzał mówił od razu, że szkoda roboty aby miało to popękać i lepiej zostawić jak jest plus że się piach ubije choć nie wiem czy jest co tam bardziej ubijać,

Zostało mi jeszcze w tym roku poprowadzić kanalizę ale to zależy jaka zima będzie na razie krótka przerwa.

Został też zrobiony zarys komina kanał dymny 22 na 22 z cegły bo mam ją za darmo powojenną z rozbiórki jednej szopki musiałem ją tylko sam spakować i wyczyścić ale i tak warto było.

Edytowane 11 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

[mother_nature]

Od razu przychodzę się przywitać i kibicować budowie Cieszę się, że założyłeś dziennik Powodzenia!

[kemot_p]

Witam!

Trzymam kciuki za powodzenie inwestycji!

[kamil2k3]

Wielkie dzięki musi się udać innego wyjścia nie widzę

Udało się jeszcze poprowadzić kanalizację więc to już koniec prac na ten rok pozostaje czekać na wiosnę oby szybko przyszła chcę już zalać posadzkę i zrobić ściany wtedy w końcu będzie widać moją upragnioną stodołę

Plan jest taki aby w następnym roku zrobić chudziaka (najprostsze przyjedzie grucha i będzie).

Ściany nośne z bloczków ytong które zamówię już w styczniu aby zbić nieco z ceny no i dach tu niestety tanio nie będzie i sam nie wiem jeszcze co kłaść jak blachę to tylko rookie ale ta znowu jest w cenie tańszej dachówki mam całą zimę aby podjąć decyzję ale jest mały dylemat no i tu raczej trudno będzie ściąć koszta.

Edytowane 20 Listopada 2015 przez kamil2k3

[mother_nature]

Zdecydowany jesteś konkretnie na ytonga? Chyba jest najczęściej wybierany z bk, choć nie wiem jeszcze czy słusznie.

 

Co do pokrycia dachu, to zdecydowani byliśmy na blachodachówkę, myśląc że jest tańsza Przyszła nam z pomocą przyszła sąsiadka, która kwestie pokryć ma rozpisane, namalowane i wyrysowane, tak że stanęło na dachówce. Sami będziemy kłaść w tempie niespiesznym (odpadają koszty robocizny), a jest solidniejsza i cichsza (gdy pada deszcz lub grad). Tak że jeśli w cenie blachy możemy mieć dachówkę, wybieramy dachówkę

[kamil2k3]

Nośne z BK a działowe pełna silka tak chcę to zrobić, raczej ytong ma niby najlepiej zachowane wymiary a będziemy robić na klej więc dobrze aby trzymały wymiar sąsiad budował z h+h i po każdej warstwie musieli z tarką wchodzić więc stwierdziłem, że może nie warto tu oszczędzać jeśli będzie to niewielka różnica, ale ostateczną decyzję podejmę w okolicy stycznia kiedy będą większe zniżki tu są zdania podzielone raz mówią że warto inni że się płaci za reklamę.

Dokładnie jak mówisz bo położyć byle jaką blachę to nie sztuka a ta dobra kosztuje jak dachówka często nawet drożej no i zalety o których pisałaś deszcz inaczej słychać z tym że ja i tak nie mam poddasza jedynie składzik tam mały będzie a na stropie 30 wełny to i tak mi powinno to wyciszyć.

No ale zobaczymy przyznam że o pokryciu jeszcze nie myślałem tzn nawet nie sprawdzałem dokładniej cen.

Bardziej się skłaniam ku dachówce imo

Ale same gąsiory to też spory koszt, ja jeszcze dach jak i budynek będę miał powiększony o te 80 cm.

Edytowane 20 Listopada 2015 przez kamil2k3

[kamil2k3]

Stan do teraz kosztował mnie jakieś 23 tyś nie licząc kosztu zakupu działki.

 

W tym wszelkie formalności jak projekt adaptacja geodeci itd, wszystkie materiały jakie użyłem oraz sprzęt dodatkowy kupiony na potrzeby budowy czyli hak do auta, przyczepka, garaż blaszany, agregat prądotwórczy.

 

To chyba nie najgorsza cena co to wszystko ja jestem zadowolony.

 

Szczególnie polecam kupno przyczepki i agregatu ułatwia to życie jak ktoś buduje sam, ja np nie zostawiam żadnych wartościowych sprzętów na budowie w garażu tylko jakieś proste tanie narzędzia leżą i ewentualnie materiał czasem jak nie zdążymy w 1 dzień wyrobić.

 

O agregacie już pisałem polecam wszystkim nie dać się naciągać na taryfy "budowlane" czyli dla firm tyle co na budowie prądu potrzeba to mały agregat bez niczego wyrobi niech on po roku padnie to i tak taniej wyjdzie niż taryfa C

[Kasia242]

witam

Fajnie ze ruszyliście z budową .Zetka to wdzieczny domek do samodzielnego budowania..prosty i niedrogi .

Bede zagladał

Dobra decyzja zeby od razu robic z garazem. mnie czeka jego budowa w przyszłym roku....tyle ze bedzie wolnostojacy stad nie budowałem od razu...ale garaz musi byc teraz to widze jak juz mieszkam

U ciebie takze fotki sie nie wyswietlaja...a moze ja mam coś z kompem..bo moje tez znikneły..

pozdrawiam i powodzenia

[kamil2k3]

Też chciałem garaż dobudować później już prawie projekt zamówiłem bez garażu, ale właśnie tu mnie nieco namówili ale cieszę się z tego że garaż lepiej od razu i teraz nie żałuję.

Odchodzi kolejny maraton po urzędach kolejne adaptacje znowu kierownik budowy geodeci itd więc koszt by wzrósł znacznie do tego działka nie za duża i by mi trochę za dużo to zajmowało wszystko jak bym miał rozstawiać z odpowiednimi odstępami zmieściło by się ale było by ciasno.

No i podatek większy ale to już szczegół.

Garaż w domu jednorodzinnym musi być i bynajmniej nie chodzi tu o mieszkanko dla kochanego auta jak wielu pisze, ale o miejsce do majsterkowania trzymania jakiś sprzętów itd... jest masę zastosowań.

Nie mam przywiązania do auta ma być sprawne i tyle prawda jest taka że w moim przypadku auto mniej warte niż materiały na ten garaż ale zwyczajnie lepiej go mieć i nie żałuję że robię go od razu utonie w kosztach budowy to po prostu trochę więcej bloczków dachówki itd.

Jak bym miał od nowa stawiać wyszło by znacznie drożej.

No i nie mam przejścia z garażu do domu mogłem/mogę zrobić, ale zwyczajnie nie chciałem takiego rozwiązania.

[dana1s]

Witam wpadłam z rewizytą.

Widzę ,że tu praca wre ja muszę jeszcze poczekać, ale myślę że w tym roku postawimy .

Będę podglądała

[malydomekpodlodzia]

powodzenia

my też parterowi, uważam,że to był bardzo dobry wybór

[kamil2k3]

Przy niewielkiej powierzchni piętro nie ma uzasadnienia ani ekonomicznie a tym bardziej funkcjonalnie.

Ludzie lubią poddasza zwykle zanim w takowym nie zamieszkają no ale każdy wybiera to co mu pasuje.

Dzięki i również życzę powodzenia jak wszystkim budującym.

Przy okazji wrzucam jak się zimą budowa prezentuje niech przyjdzie wiosna i lecimy ze ścianami i dachem już inaczej będzie się na to patrzeć

 

Dostałem też wycenę bloczków mother_nature pytała więc tak 7,36 w za sztukę z dostawą HDS już w mojej hurtowni i w jakiejś z innego miasta dali mi Ytonga za 6.60 z promocją paleta za złotówkę również z dostawą HDS i chyba tam się skuszę jednak jest to spora różnica w cenie.

A chcę brać 22 palety ytonga.

Solbet wyliczyli mi za 7,40 z tym że on wyższy jest i mniej potrzeba.

[mother_nature]

Nie no bez jaj, powyżej 7 zł za ytonga to zdzierstwo. Bierz tańszy. Paleta za 1 zł to jest promocja Xelli, nazywa się Kompas Budowy. Będziesz musiał taki kupon wypełnić. Chyba też się na to skuszę. Nie wszystkie jednak hurtownie biorą udział w tym programie.

 

22 palety? A ścianki szczytowe też z ytonga? Bo mi wyszło 13 palet tylko. Kurde, może źle policzyłam?? No to teraz mam myślenice przez Ciebie

 

U mnie wiosna na całego. W sobotę było 15 stopni, piłam kawę w ogrodzie