Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

M72bL - mam ambitny zamiar postawić własnoręcznie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 271
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dużo różnicówek. Ja u Siebie zrobiłem na dwóch różnicówkach dom i na osobnej wszystko na zewnątrz. Jeżeli będzie przebicie lub mały upływ w podbitce dachowej, przy latarenkach, bramie itp. lub używając podkaszarki to nie wyłączy się wewnątrz domu.

 

Dużo? Byś zobaczył oryginalny projekt (to dom z kolekci muratora) instalacji elektrycznej. Tam było ich kilkanaście! Np zmywarka - osobna róznicówka, gniazda w łaziene - osobna róznicówka, kuchenka - osobna różnicówka itp. Ja mam 4 - trójfazowa na obwody 3f oraz 3 jednofazowe na obwodny na każdej z faz. to Chyba takie sensowne minimum. Dobrze by było dać jeszcze jedną na zewnętrzne gniazda.

 

A tak na marginesie. Zobaczcie np ile kosztuje taka różnicówka 3f Legranda serii TX3 w markecie budowlanym i ile na popularnym portalu aukcyjnym czy innych sklepach interntowych. Stówkę można zaoszczędzić na jednej sztuce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZERO! W końcu mam stan zero. Finalnej fotki nie mam bo było już ciemno i nie chciało mi się rozkładać oświetlenia. Łacznie poszło 15m3 betonu. Wyrzuciłem do dołu przed wejściem tylko trzy taczki. Po Świętach szukam bloczków na ściany. Pojawia się tylko dylemat czym izolować poziomo: folią czy papą? Będę o tym ostro myślał.

 

I co ostatecznie wybrałeś?

Sorka, za odgrzebanie kotleta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba już za późno na odpowiedź ale wczoraj pół dnia w szpitalnej przychodni a drugie pół na odreagowanie na budowie. Użyłem folii ale tej grubej (i bardzo cieżkiej) atestowanej. Gdybym budował drugi raz... chyba wybrałbym drogą ui grubą papę ale tak bez przekonania. Folia jest twarda i mocna natomiast wystajace zakłady w niskich temperaturach od wszelkich uderzeń potrafiły pękać. No ale mało kto buduje dom tak długo jak ja...

 

A tak poza tym to:

- skończyłem układanie folii pod podłogówkę

- pomalowałem drewnochronem okapy od dołu nad garażem

- zabezpieczyłem dysperbitem ściany garażu do wysokości 0,5m

- zacząłem ocieplać garaż

 

Z racji, że ściany są równe i klejenie na placki mi się nie podobało przez różną grubość zmieniłem technike nakładania kleju na pacę zębatą. Zrobiłem ja sobie sam flexem - rozstaw zębów 15mm, głebokość 10mm

 

http://i.imgur.com/0ENWpifm.jpg

 

http://i.imgur.com/0yylBmMm.jpg

 

http://i.imgur.com/tYrCgVxm.jpg

Edytowane przez e_gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam się dzieje. Ociepliłem niemal caly garaż. Sporo zabawy żeby ominąć wiązary i dojść do deskowania. Styropian obcinany pod kątem 20* tak aby cała górną plaszczyzną przylegal do deskowania. Żeby zacząć ocieplanie domu muszę jeszcze zaimpregnować deskowanie okapu (wialo zbyt mocno). Ułożyłem taśmy dylatacyjne przy ścianach i zaontowalem kominek odpowietrzający kanalizacji oraz porządnie uszczelniłem przejście komina dymowego przez dach

 

http://i.imgur.com/XeCxcaam.jpg

 

http://i.imgur.com/APjr5fUm.jpg

 

http://i.imgur.com/ysjtdmRm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dawałem. Styro będzie 25cm na domu (garaż "tylko" 15cm) i takie listwy sa trudno dostepne i koszmarnie drogie. Za to na dolną krawędź styro najpierw wtapialem pasek siatki, mocowałem narożnik i dopiero przyklejałem do ściany. Na fotkach troszkę widąć narożniki na dole pionowej płaszczyzny płyty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dwa tygodnie urlopu pozwoliły mi skończyć klejenie styropianu. Osadziłem parapety. Siatką zacianałem większosć (poza wejściem). Okleiłem komin wełną 5cm i zaciągnałem siatką. Wstawiłem drzwi (zewnętrzne) do garażu. Wylałem podest? podwyższenie? przy wejściu oraz stopień przy drwiach garażu. Niestety najblższe tygodnie mogą wiazać sie z kompletnym przestojem na budowie.

 

Taki mały tip ode mnie dla samorobów. Nakładanie kleju pod siatkę to dla mnie (może tylko dla mnie) wkurzająca, trudna i ciężka praca. Ułatwiłem sobie nakładając go przy pomocy pistoletu tynkarskiego. Mam 50l kompresor jednotłokowy i dawał dzielnie radę. Klej robiłem ciut rzadszy dając około 7l wody na worek. Największa dysza w pistolecie i niskie ciśnienie żeby nie bryzgało za mocno ale to akurat mniej istotne.

 

http://i.imgur.com/AjxFIwsm.jpg

 

http://i.imgur.com/ym8NHotm.jpg

 

http://i.imgur.com/Shgesj6m.jpg

 

http://i.imgur.com/yjRiXuXm.jpg

 

http://i.imgur.com/Mlp7NaQm.jpg

 

http://i.imgur.com/IHJyKdim.jpg

 

http://i.imgur.com/gMGlLsFm.jpg

 

http://i.imgur.com/0ItlNJPm.jpg

Edytowane przez e_gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test tynkowania i malowania natryskowego przeprowadzony. Tynk z worka ceresit baranek 1,5mm ziarno nakładany pistoletem tynkarskim. Farba śnieżka akrylowa nakładana pistoletem lakierniczym

 

http://i.imgur.com/ruNcAN2l.jpg

 

Z efektu jestem zadowolony, bo:

1) na żywo wygląda ciut lepiej niż na foto

2) przy malowaniu i tynkowaniu ciśneinie skakało pomiędzy 0,5 a 4 bara bo reduktor od kompresora jest chyba chińskiej firmy lotto - zamówiłem już nowy reduktor z osuszaczem

3) tynkowanie pomimo tak małej powierzchni było z przerwami ponieważ dałem ciała i tynk zmieszałem w starym wiadrze po kleju do siatki przez co dużo gruzu się odczepiło od wiadra i co chwilę musiałem rozkrecać pistolet i wyjmować "chrupki"

4) malowałem już kilka godzin po tynkowaniu które odbyło się w pełnym słońcu przy ponad 25 stopniach

 

Biorąc pod uwagę tak dużo niekorzystnych czynników liczę na pełen sukces w bardziej sprzyjających warunkach. Bardzo mnie też cieszy, że kompletnie zniknęły "kreski" w kleju powstałe pomiędzy ruchami szpachelki. Powierzchnia tego komina była daleka od równej. Ja po prostu nie mam drygu do pacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś więcej o sprzęcie użytym do tynkowania. Mam mały kompresor i taki zwykły pistolet do tynkowania. Planuje tynkować dom atlasem mineralnym i na to farba silikonowa. Może dałoby radę pistoletem. Do tej pory próbowałem malować w środku emulsją, ale pluł i dużo farby schodziło żeby pokryć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do malowania typowy pistolet lakierniczy. Taki co za kilkadziesiat zł mozna kupić w markecie albo na alledrogo. Do tynkowania użyłem pistoletu tynkarskiego też niedrogiego 60 albo 80zł i śrtedniej dyszy z zestawu (chyba 6mm). Kompresor mam... marketowy. Specair czy jakos tak. Mam go już od paru ładnych lat. 50l pojemności ale jednotłokowy. Moc mogę Ci sprawdzić. Na pewno dobrze mieć dwutłokowy ale taki też daje radę.

 

Pistolet do malowania mam taki (kupiony parę lat temu - kiedyś pomalował nawet klapę bagażnika w aucie). Powiedziałbym że schodzi bardzo mao farby. Robi mgiełkę i jak dla mnie mógłby bardziej "treściwie" dozować farbę.

pol_pl_Pistolet-lakierniczy-z-gornym-zbiornikiem-0-68l-10006698_1.jpg

 

Tynkarski dokładnie taki:

d232e7db4f37b8977e283a0c2e95

 

Kompresor taki (wszyscy mówili ze za słaby do malowania):

http://www.lakierowanko.info/files/206102_sprezarka_tlokowa_specair_hl_27550_103.jpg

Edytowane przez e_gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pistolet tynkarski i kompresor wyglądają identycznie jak moje. Ja próbowałem nim malować :)

Dzięki za info.

 

Buahahaha :) No to nieżle namarnowałeś farby z bardzo kiepskim efektem wizualnym. Dobre :)

 

Będzie kilkutygodniowa przerwa niestety. Jeśli pojadę na budowę w najbliższym czasie to tylko skosić trawnik.

 

Zakupiłem rynny Marleya. Bo nie mogłem nigdzie w okolicy Bryzy znaleźć. A kupiłem przez neta cała resztę - haki, spusty, łaczniki, denka. Powiem Wam tak: Marley, Bryza, Gamrat i Ocean (Casto) mają taki sam profil rynny. Więc denka i haki pasowały do wszystkich. Mam brązową bryzę i problem był z kolorem a nie kształtem. Brąz Bryzy jest najjaśniejszy. Najciemniejszy jest od Oceana, Gamrat jest zbliżony a Marley prawie identyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... miało mnie na budowie ostatnio nie być. Ale dość z niecnacka dowiedzziałem się, że w zeszły piątek będzie robione przyłącze (a była mowa że dowiem się parę tygodni wcześniej). Wziąłem urlop i pojechałem na budowę. Ekipa dość sprawnie zrobiła swoje. Pozbyłem się góry pieniędzy ale przynajmniej mam wodę. Przy okazji dnia na budowie zacząłem układać gonty. Spoko robota. Efekt nienajgorszy.

 

Ale słów kilka o skur*******e ZUK Kiełczów (czyli chyba cała gmina Długołęka). Pierwotnie miałem projekt przyłącza ze studnią wodomierzową na działce (zaraz przy płocie. Było to trzy lata temu. Wg uzgodnień i projektu woda do domu musiała być doprowadzona rurą Fi40 SDR17. Taką rurę od domu do płotu ułożyłem. Kasy na przyłącze brakowało, deszczówka do budowy wystarczała. Od uzyskania pozwolenia minęło ponad dwa lata więc pozwolenie wygasło. Studnia też mi się nie uśiecha skoro już mam budynek i wodomierz moze być w środku. ZUK nie zgodził się na zmiany w obecnym projekcie - zażądał nowego. Wydali nowe warunki i uzgodnienia gdzie nie pozwolili już na rurę SDR17 tylko wymagają Fi40 SDR11. I dlatego musiałem też zapłacić za wymiane rury. Gnoje!

 

http://i.imgur.com/zuyBCRPm.jpg

 

http://i.imgur.com/u8DHSKgm.jpg

 

http://i.imgur.com/hfQjXFhm.jpg

 

http://i.imgur.com/7BSx2aJm.jpg

 

http://i.imgur.com/iWoKHV9m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...