Kupno domu w trakcie budowy z lat 90-tych

[R4DZ1U]

witam wszystkich

znalazlem oferte sprzedazy domu, dom prawie gotowy do zamieszkania, tzn. parter gotowe wszystko poza jednym pokojem, poddasze uzytkowe w stanie surowym, tylko sciany i okna.

 

Budowa jest z 1993 roku, ostatni wpis w dzienniku z 1995 w dodatku nie zawiera polowy zrobionych juz rzeczy. kierownik budowy juz zmarl, bo najprosciej byloby, zeby uzupelnil wstecz i jeszcze tak, zeby do dzis nie wygaslo pozowlenei na budowe

 

moje pytanie w tym temacie brzmi nastepujaco: jak spowodowac, aby legalnie w dzienniku budowy znalazlo sie to co juz jest zrobione? zaden kierownik budowy nie wpisze mi wstecz tego co juz jest, a czego on nie nadzorowal - pytalem dwoch. wiem, ze przy kupnie robi sie inwentaryzacje tego co juz jest zrobione, ale czy to nie jest jakis wielki problem, ze nie ma wpisow w dzienniku budowy? bede sie przeciez staral o pozwolenei na budowe, zeby dokonczyc dom.

 

pytanie drugie, czy poddasze uzytkowe musi byc wykonczone do konca, zeby zglosic zakoczenie budowy? czy wystarcza sciany, okna, drzwi, podlogi bez tynkowania scian?

 

z gory dzieki za pomoc.

[jajmar]

Problem jest tam gdzie go nie widzisz, jak uzyskasz nowe PB to musisz doprowadzić dom do współczesnych norm cieplnych czyli U dla ściany i okien wg nowych warunków co oznacza że muisz dom ocieplić i możne sie okazać konieczność wymiany okien.

[beton44]

Ja mam taką może dziwną propozycję - niech te wszystkie "papierologie" zrobi sprzedający przed sprzedażą ???

[Klimon]

Oj możesz mieć problemy przez te dokumenty. Lepiej kilka razy się zastanów. Lepiej niech doprowadzi je do porządku sprzedawca.

 

Do odbioru nie musi być poddasza wykończonego.

 

Zgadzam się z przedmówcą ze jak będziesz chciał nowe pozwolenie to będzie na nowych zasadach i może się okazać że pol domu do poprawki.

 

Ostatnio miałem na handel taki budynek w trakcie budowy z podobnymi brak ami w dokumentach. Rok trwało zanim to wszystko w tym kraju dało się naprostować i dokonać odbioru przez nadzór budowlany. Stracony czas i nerwy nie do wycenienia.

[joonek9]

Zazwyczaj dom w "surowym" stanie kupuje się aby oszczędzić sobie czasu i papirusologii, jednak w Twoim przypadku może być zupełnie odwrotnie. Przed kupnem radze załatwić wszystko, jeśli się uda to dopiero wtedy doprowadzić transakcje do skutku.

[jajmar]

Zazwyczaj dom w "surowym" stanie kupuje się aby oszczędzić sobie czasu i papirusologii, jednak w Twoim przypadku może być zupełnie odwrotnie. Przed kupnem radze załatwić wszystko, jeśli się uda to dopiero wtedy doprowadzić transakcje do skutku.

 

Ten dom nie jest w stanie surowym, o czym piszesz?

 

dom prawie gotowy do zamieszkania,

[noc]

Daruj sobie kupno tego domu. Przynajmniej do wyjaśnienia sytuacji formalno-prawnej.

Następna sprawa, to czy chcesz wykańczać i mieszkać w domu projektowanym i budowanym w latach 90-tych?

Ja na 100% nie chciałbym.

Istnieją dużo lepsze możliwości. Chyba że ten dom, to za wyjątkowo niską cenę. Oczywiście po załatwieniu wszelkich formalności przez sprzedającego. Kupno tego domu w tej chwili, jest proszeniem się o kłopoty.

I tego się trzymaj!

[R4DZ1U]

Problem jest tam gdzie go nie widzisz, jak uzyskasz nowe PB to musisz doprowadzić dom do współczesnych norm cieplnych czyli U dla ściany i okien wg nowych warunków co oznacza że muisz dom ocieplić i możne sie okazać konieczność wymiany okien.

jeśli wymiana okien + ocieplenie budynku to ma być największy problem, to nie ma go w sumie wcale akurat te prace wykonać mogę sam.

 

 

Do odbioru nie musi być poddasza wykończonego.

na podstawie czego tak uważasz? Chciałbym mieć jakiś pewny argument

 

Zgadzam się z przedmówcą ze jak będziesz chciał nowe pozwolenie to będzie na nowych zasadach i może się okazać że pol domu do poprawki.

tzn. co do poprawki? chyba ścian nie będą mi kazali burzyć

 

 

Czy chciałbym mieszkać w domu projektowanym w latach 90-tych? Tak, dlaczego miałbym nie chcieć? obecnie mieszkam w domu z ok. 1920 r. Dom który chce kupić jest w dość atrakcyjnej cenie i ponadto w bardzo dogodnej dla mnie lokalizacji.

Dom ma już sprawne instalacje CO, Wod-kan, elektryczna. Po odbiorze technicznym są kominy.

 

Co czeka mnie jeśli chodzi o formalności po kupnie, że tak przestrzegacie? Czy uzyskania pozwolenia na budowę może być tak trudne? I nikt nie odpowiedział co z nieuzupełnionym dziennikiem budowy. Czy to ma jakieś znaczenie przy staraniu się o nowe pozwolenie? Jeśli tak, to jak go uzupełnić gdy brak wpisanego wszystkiego co już jest?

 

I na jakie wyjaśnienia sytuacji formalno-prawnej mam czekać? Cała sprawa "stoi", obecny właściciel nic nie robi, ani nic nie załatwia, ponieważ chce to sprzedać.

Edytowane 25 Listopada 2015 przez R4DZ1U

[beton44]

Zazwyczaj dom w "surowym" stanie kupuje się aby oszczędzić sobie czasu i papirusologii, jednak w Twoim przypadku może być zupełnie odwrotnie. Przed kupnem radze załatwić wszystko, jeśli się uda to dopiero wtedy doprowadzić transakcje do skutku.

 

Poleciłbym jeszcze raz przeczytać tą bardzo celną, doskonałą uwagę na temat

[sylwekr]

Też miałem podobny dylemat. Miałem kupić też dom z lat 90-tych który nigdy nie był zamieszkany i nie miał odbioru. Cena wydawała się atrakcyjna, wtedy był na tyle wykończony aby zakończyć budowę i załatwić odbiór, ale po tylu latach: dach do wymiany, instalacje elektryczna, CO, wodna do wymiany, okna do wymiany, ocieplenie do zrobienia, kupa rzeczy która mi się nie podobała i albo nie dało by się tego przerobić, albo byłoby to zbyt kosztowne. Tyle lat stania pustostanu o którego nikt nie dbał, nie ogrzewał nie wietrzył itd zrobiło swoje Odpuściłem, buduję i nie żałuję.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

i jeszcze tak, zeby do dzis nie wygaslo pozowlenei na budowe

Prawo Budowlane :

Art. 37. 1. Decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa nie została rozpoczęta przed upływem 3 lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż 3 lata.