Jak wzmocnić stare fundamenty

[Aerie]

w Edytowane 8 Marca 2016 przez Aerie

[sproj]

Witam,

Nie dawno stałam się właścicielką 100 letniego domu. Fundamenty domu siadają i ściany kładą się na jeden bok, chciałam się dowiedzieć czy dało by radę wzmocnić owy fundament i jak to zrobić. Fundament jest wykonany z cegły posadowionej poniżej poziomu gruntu chyba nie jestem do końca pewna. Niżej zdjęcia jak dom wygląda z zewnątrz. Z góry dziękuję za odpowiedź i poświęcony czas.http://i68.tinypic.com/33yky1j.jpghttp://i66.tinypic.com/24o3lvs.jpg

 

Witam,

powinna Pani zlecić wykonanie opinii technicznej i wykonanie projektu takiego wzmocnienia.

Takie wzmocnienie może mieć postać np. iniekcji ("zastrzyków cementowych") - jednak jest to rozwiązanie dość drogie wykonywane przez specjalistyczne firmy. Można również podbić fundament - czyli odcinkami wylewać pod fundamentem ceglanym-nowy, żelbetowy,

Na pewno nie mogą być to roboty wykonywane bez nadzoru osoby do tego uprawnionej i znającej się na rzeczy.

Proszę też nie odkopywać tego fundamentu na dłuższych odcinkach bo może to pogorszyć stan konstrukcji.

[beton44]

Ooo - 100 letni "kanadyjczyk"

 

Jak podoba się domek, odrysować, rozebrać i zbudować od nowa z nowych bali i starych cegieł - będzie pewnie taniej niż "remontować" do tzw. usranej śmierci...

[MiśYogi]

Klasyczny Fachwerk. Szachulec to coś podobnego, ale wypełnienie jest z gliny, nie z cegły.

Tutaj jest klasycznie fundament kamienny, nie ceglany. To była kiedyś norma.

Koło siebie mam mnóstwo takich chałup. Niemcy to remontują i mieszkają latami.

 

Wymiana czegokolwiek polega na podstęplowaniu, wybraniu cegieł i wymianie elementu. Tak samo robią z fundamentami.

Na zdjęciach widać, że dach też pływa i tu może być problem. To też się naprawia, ale kawałkami, daje nowe łaty.

Robota prawie dla szkutnika.

 

Kolega Beton44 ma trochę racji, takie domy się rozbiera i stawia od nowa, wymieniając część belek.

Ale, często jest też tak, że drewno wygląda nieciekawie, a po przecięciu piłą, okazuje się, że jest zdrowe i cały dom nie wymagał aż takich napraw, na jakie się nastawialiśmy.

 

W takim domu jest zimno, bo cała konstrukcja się rozszczelnia z czasem, ale na chatkę letnią się nadaje.

Przy zmianach wstawia się czasami węższą cegłę i styropian, wnęki tynkuje, że wygląda jak szachulec.

 

Obawiam się, czy dom nie jest wpisany w rejestr zabytków. Warto to sprawdzić.

[Materi]

Witam,

powinna Pani zlecić wykonanie opinii technicznej i wykonanie projektu takiego wzmocnienia.

Zdecydowanie tak - przy takich inwestycjach nawet podpowiedzi na forum nie będą wystarczające, a tylko i łącznie opinie i speclastyczne badania ekspertów np. http://www.agcel.pl/projektowanie-i-nadzor/ekspertyzy-i-opinie-techniczne

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

... nie wiem , czy ktoś zauważył, ale ściany "siadają" i dach ciągną w dół, jednym słowem cała konstrukcja pracuje nie tak jak trzeba ... budynek jest tym samym niebezpieczny ! ... również raczej nie zna izolacji termicznej, czy wodochronnej - można założyć, że wszystkie zewnętrzne przegrody są zawilgocone z konstrukcją drewnianą włącznie. Nie wiem, czy w tym wypadku ( tak jak piszą poprzednicy ) nie lepiej to od razu rozebrać i postawić nowy obiekt.

[beton44]

Co do "zauważania" to chyba wystarczy przeczytać post #1 "ściany przechylają się"...

 

Czytaj cały wątek ze zrozumieniem - już kolejny chyba taki co tylko oglądasz obrazki ?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

... zwracam uwagę na niebezpieczeństwo przebywania w tym budynku.

- ogólnie : prawie wszystko da się uratować ( naprawić lub wymienić ), pytanie tylko jakim kosztem ?

[MiśYogi]

Może być niebezpiecznie, ale nie musi.

Widzę jakieś zmiany, co nieco widziałem takich budynków i oglądam na co dzień, ale na tym się nie znam dobrze i nie podejmuję się komentować. Trzeba mieć wiedzę, być w środku, obejrzeć. Obawiam się, że na tym forum nie ma osoby, która się na tym zna.

 

Dlatego polecam skontaktować się z kimś, kto współpracuje z sensownym skansenem, choćby tym w Olsztynku, który ma obiekty w bardzo dobrym stanie, więc pewno ma też dobrych fachowców pod ręką.

W Niemczech speców od fachwerku jest dużo , w Polsce trzeba kogoś sensownego poszukać. Oglądałem remont podobnego budynku wykonanego przez sąsiada. Wszyscy kręcili głowami i dziwili się, a po remoncie przyznali, że facet wiedział, co robi, a zrobił to tanim kosztem.