Uzasadnienie wyroku

[mnowak355]

Witam

Po rozprawie sądowej w przypływie emocji wystąpiłem z wnioskiem o uzasadnienie wyroku. Po przemyśleniu tematu na chłodno dochodzę do wniosku że uzasadnienie przedłuży tylko uzyskanie prawomocności wyroku. Chciałbym zapytać czy jest możliwe wycofanie wniosku o uzasadnienie wyroku.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

[dez]

Jak najbardziej możesz złożyć pismo z cofnięciem wniosku o uzasadnienie wyroku. Pamiętać trzeba że druga strona mogła również z takim wnioskiem wystąpić. Pytanie ile tym zaoszczędzisz czasu. Tak naprawdę jeśli od otrzymania uzasadnienia w ciągu 14 dni nie złożysz apelacji to wyrok się uprawomocni.

[mnowak355]

Dziękuję za odp.

Czy wiesz może ile Sąd ma czasu na napisanie uzasadnienia. Muszę dokładnie obliczyć terminy. Ugoda którą zawarłem w sądzie liczy termin od wydania orzeczenia a nie od dnia jego uprawomocnienia w którym będę mógł odebrać depozyt.

[Greengaz]

Art. 329. Uzasadnienie wyroku sporządza się w terminie dwutygodniowym od dnia złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia, a gdy wniosek taki nie był zgłoszony - od dnia zaskarżenia wyroku lub wniesienia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. W sprawie zawiłej, w razie niemożności sporządzenia uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten termin na czas oznaczony, nie dłuższy niż trzydzieści dni.

[DziadekT]

W praktyce sąd sporządza uzasadnienie kiedy ma czas i chęć. Niedawno czekałem cztery miesiące na uzasadnienie wyroku WSA w Warszawie. W sądach cywilnych też bywa różnie. Może w Wielkopolsce jest lepiej.

[mnowak355]

Dziękuję Państwu za informacje. Z Waszych informacji wynika że nie można być pewnym tego że sąd napisze uzasadnienie w terminie dwutygodniowym a może trwać to dłużej. Znaczyło by to że termin 50-ciu dni od daty wydania orzeczenia w sprawie, jaki ustaliliśmy w ugodzie na odbiór depozytu może być niewystarczający.

Czy jest możliwy taki scenariusz: w siódmym dniu od orzeczenia jedna ze stron składa wniosek o uzasadnienie trwa to 30 dni, później 14 dni na prawomocność co daje 51 dni wtedy druga strona odbiera depozyt, wyrok się uprawomocnia i zostaje z prawomocnym wyrokiem, bez należnych mi pieniędzy i bez możliwości skarżenia wyroku.

czy taki scenariusz jest możliwy i prawdopodobny?

[milo222]

Dziękuję Państwu za informacje. Z Waszych informacji wynika że nie można być pewnym tego że sąd napisze uzasadnienie w terminie dwutygodniowym a może trwać to dłużej. Znaczyło by to że termin 50-ciu dni od daty wydania orzeczenia w sprawie, jaki ustaliliśmy w ugodzie na odbiór depozytu może być niewystarczający.

Czy jest możliwy taki scenariusz: w siódmym dniu od orzeczenia jedna ze stron składa wniosek o uzasadnienie trwa to 30 dni, później 14 dni na prawomocność co daje 51 dni wtedy druga strona odbiera depozyt, wyrok się uprawomocnia i zostaje z prawomocnym wyrokiem, bez należnych mi pieniędzy i bez możliwości skarżenia wyroku.

czy taki scenariusz jest możliwy i prawdopodobny?

 

 

nie jest i nie będzie - raz że uzasadnienia nie będzie w 14 dni .... dwa jeżeli druga strona wniosła o uzasadnienie wyrok się nieuprawomocni

 

poza tym od dostarczena uzasadnienia sąd nie czeka 14 dni bowiem musi brać pod uwagę czas na dostarczenia apelacji pocztą itp

 

poznań - średnio 2 miesiące czekania na uzasadnienie

 

ale czegoś nie kumam masz wyrok i ugodę czy ugodę sądową ???

[mnowak355]

Mam wyrok umarzający sprawę (dział spadku) i ugodę w sądzie.

Niestety w ugodzie napisane jest że że depozyt złożony u notariusza na moją rzecz może być odebrany przeze mnie po okazaniu prawomocności wyroku do 50 od dnia wydania orzeczenia po 50-tym dniu depozyt odbierze sobie ten który go składał.

Boję się że strona która wpłacała depozyt złoży o uzasadnienie tym samym przeciągnie uprawomocnienie się wyroku, odbierze depozyt po czym wyrok się uprawomocni i zostanę bez pieniędzy i możliwości odwołania.

[dez]

Wg mojego rozumowania (najlepiej żebyś potwierdził to u notariusza), masz 50 dni na odbiór pieniędzy, ale od daty uprawomocnienia wyroku. W innym przypadku taka ugoda byłaby wyjątkowo głupia ponieważ druga strona mogłaby świadomie przedłużyć postępowanie tak aby przekroczyć 50 dni. Złożenie środków na depozyt to spełnienie świadczenia dłużnika na rzecz wierzyciela, jeśli nawet będzie tak że po tym 50 dniu od daty orzeczenia środków nie podejmiesz to i tak będzie Ci przysługiwało świadczenie które będziesz mógł dochodzić drogą egzekucji (kwestia nadania klauzuli wykonalności na ugodę sądową). No chyba że kompletnie nie zrozumiałem o co chodzi z tą ugodą.

[milo222]

Mam wyrok umarzający sprawę (dział spadku) i ugodę w sądzie.

Niestety w ugodzie napisane jest że że depozyt złożony u notariusza na moją rzecz może być odebrany przeze mnie po okazaniu prawomocności wyroku do 50 od dnia wydania orzeczenia po 50-tym dniu depozyt odbierze sobie ten który go składał.

Boję się że strona która wpłacała depozyt złoży o uzasadnienie tym samym przeciągnie uprawomocnienie się wyroku, odbierze depozyt po czym wyrok się uprawomocni i zostanę bez pieniędzy i możliwości odwołania.

 

 

jak masz umorzenie postępowania to jakie uzasadnienie ? druga strona wyraziła zgodę na umorzenie przecież ... ja się dalej nie wypowiadam bo bez dokumentów to wrócenie z fusów. Jeżeli zależy Ci na tym by było szybko to monitoruj czy jest wniosek o uzasadnienie jak nie będzie składaj wniosek o odpis wyroku ze stwierdzeniem prawomocności i potem możesz zadzwonić do sędziego lub pójść do przewodniczącego wydziału i ładnie poprosić o szybkie wydanie dok.

 

Ps. jeżeli treść ugody jest jak piszesz to radze następnym razem skorzystać z prawnika bo zapis z depozytem jest idiotyczny

[mnowak355]

Wg mojego rozumowania (najlepiej żebyś potwierdził to u notariusza), masz 50 dni na odbiór pieniędzy, ale od daty uprawomocnienia wyroku. W innym przypadku taka ugoda byłaby wyjątkowo głupia ponieważ druga strona mogłaby świadomie przedłużyć postępowanie tak aby przekroczyć 50 dni. Złożenie środków na depozyt to spełnienie świadczenia dłużnika na rzecz wierzyciela, jeśli nawet będzie tak że po tym 50 dniu od daty orzeczenia środków nie podejmiesz to i tak będzie Ci przysługiwało świadczenie które będziesz mógł dochodzić drogą egzekucji (kwestia nadania klauzuli wykonalności na ugodę sądową). No chyba że kompletnie nie zrozumiałem o co chodzi z tą ugodą.

 

No właśnie nie od uprawomocnienia a od orzeczenia. Przy depozycie pani notariusz nie wiem czy świadomie w treści wpisała właśnie zapis "od prawomocności" to prawnik strony która depozyt składała ostro zaprotestował. Zgadza się zawarta ugoda była głupia ale idąc na kompromis zgodziłem się na nią żeby ogóle jakoś się zgodzić. Właśnie dlatego obawiam się czy składający depozyt ni przedłuży specjalnie postępowania.

 

Mam pytanie czy w momencie jeśli faktycznie strona wpłacająca depozyt specjalnie wydłuży wydanie prawomocności (np. poprzez wniosek o uzasadnienie) i odbierze depozyt to jak rozumiem wyrok będzie prawomocny ale pieniądze nie zostaną odebrane przeze mnie to będzie można dochodzić ich drogą egzekucji?

[mnowak355]

jak masz umorzenie postępowania to jakie uzasadnienie

Nie mam z sądu żadnego dokumentu, ale sprawa o dział spadku została umorzona w związku z zawartą ugodą.

 

Jeżeli zależy Ci na tym by było szybko to monitoruj czy jest wniosek o uzasadnienie jak nie będzie składaj wniosek o odpis wyroku ze stwierdzeniem prawomocności i potem możesz zadzwonić do sędziego lub pójść do przewodniczącego wydziału i ładnie poprosić o szybkie wydanie dok.

Tak to dokładnie powinno wyglądać. Co się jednak stanie kiedy w 7-dmym dniu od wydania orzeczenia przez sąd, składający depozyt wyśle pocztą wniosek o uzasadnienie wyroku? Tego dowiem sie dopiero po paru dniach do tygodnia a wtedy na jakiekolwiek działanie z mojej strony było by już po terminie.

 

Ps. jeżeli treść ugody jest jak piszesz to radze następnym razem skorzystać z prawnika bo zapis z depozytem jest idiotyczny

 

Niestety miałem prawnika. Wysłałem treść ugody (zawartej przed mediatorem) celem skonsultowania przed podpisaniem. i Pani prawnik nie widziała w takim zapisie problemu.

[mnowak355]

Myślałem żeby zrobić tak:

- złożyć wniosek o uzasadnienie w terminie

- poczekać kilka-kilkanaście dni sprawdzając czy nikt oprócz mnie takiego wniosku nie złożył

- jeśli nie wycofać pismo i poprosić o wydanie prawomocności

Takim sposobem zostawił bym sobie furtkę do zaskarżenia wyroku.

 

Trzyma się to kupy?

 

Serdecznie dziękuje wszystkim za konstruktywne uwagi.