marhiw 26.11.2015 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2015 WitamJestem posiadaczem tragicznie docieplonego poddasza przez pseudo fachowców.Dom jest stary z lat 70 tych zbudowany z cegły ocieplony z zewnatrz styropianem 5 cm.Poddasze to stary dach przykryty blachą docieplony kilka lat temu wełną mineralną i szczyty = styropian + wełna.Jednak w taki sposób jest to zrobione że jak jest wiatr to w sciennych gniazdkach przy podłodze czuć że wieje.Ci pseudo fachowcy widocznie z mojego toku myslenia zostawili gdzies lukę na łączeniu dachu ze scianą i w ten sposób wiatr jest wdmuchiwany pomiedzy płyte gipsową a ocieplenie.Myślę że ominęli ocieplenia miejsca styku murłaty ze scianą i dachem..... no bo w jaki inny sposob to wytłumaczyc. Dlatego sytuacja wygląda tak ze jak sie pali w CO to jest ok nawet ciepło ale jak wygasnie to jest ziąb.Zdaje sobie sprawe z tego ze poddasza zawsze są chlodniejsze niz parter ale nie az tak...Pojawiła się mysl taka że albo docieple to poddasze od nowa tzn pozrywam plyty gips nascienne i dołoze welny albo zwerbuję firme zajmujacą sie wdmuchiwaniem celulozy w sciany poprzez jej otworowanie co kawałek. Pan z firmy twierdzi że mozna najpierw zrobic jedno pomieszczenie zebym zobaczył róznice a potem dokonczą całe poddasze... to zabrzmiało bardzo wiarygodnie.Twierdził też ze najlepiej byłoby posciagac skrajne połacie blachy dachowej to moze udałoby sie wdmuchac celuloze bez wiercenia od góry pomiedzy mur a płyte ale czy to bedzie mozliwe skoro jest tam murłata.... a nie pamietam nawet czo ona czasem nie jest dostawiona do sciany na wspornikach- wtedy to juz musztarda po obiedzie.Czy macie jakies sensowne wyjscia dla mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
borusek 27.11.2015 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2015 Miałem ten sam dylemat. Nie szło wytrzymać pierwszej zimy. Zatrudniłem solidną firmę od dociepleń ekofibrem czyli tą celulozą. Weszło w poddasze chyba 40 paczek sprasownych tego ekofibru. Skutek bardzo dobry. Na poddaszu ma nareszcie ciepło, tzn różnica miedzy dołem a górą max 1 st C. w mocno chłodne dni tylko jest, a przed tymi robotami sięgała 3-4 stopni. Komfort cieplny się poprawił i zużycie gazu spadło. Panowie poza wdmuchiwaniem ekofibru przez otwory zrobione w GK o średnicy 10 cm nawiercali też setki miejsc w których mogły się pojawiać mostki termiczne i w sumie były . Tam wstrzykiwali piane niskorozprężną. Poszło 40 butelek pianki. Dom nieduży całościowo ma 168m2 z pojedynczym garażem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.