Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek - problem z wiatrem i dydmem


Yacky

Recommended Posts

Witam

od kilkunastu miesięcy jestem użytkownikiem kominka Maja 12 bez szprosa z dolotem. Problem jaki ujawnia się podczas wiatrów to:

- przy wygaszonym kominku powietrze jest wdmuchiwane do pomieszczenia i w całym domu "czuć kominkiem" - spalenizną. Zamykam wszystkie

otwory (dolot, wlot z pomieszczenia), ale niewiele to pomaga. Sąsiedzi też maja kominki, ale twierdzą, że u nich nie odczuwa się tego.

- przy wygaszonym kominku czuć też jak wiatr wlatuje między obudową kominka a wkładem

- przy próbie rozpalenia kominka (wszystkie wloty są pootwierane na max) podczas silniejszych wiatrów, dym cofa się do pomieszczenia. Trzeba rozszczelnić, albo wręcz otworzyć okno, aby odwrócił się cug i kominek się rozpalił a dym leciał kominem. Dym wylatuje przez połączenie szyby i ramy drzwi (nieszczelność?) oraz przez zamknięte drzwi (szczeliną między drzwiami i ramą kominka). Jak się mocno rozpali to już nie dymi, ale zanim się rozpali to w domu jest zimno (otwarte okno) i śmierdzi dymem.

Problem ujawnia się przy silnych wiatrach (ale czemu tylko u mnie a nie u sąsiadów - mają inne wkłady).

 

Szkic w załączeniu.

 

Kominek miał pełnić rolę ozdoby cieszyć oko, ale w zasadzie działa tylko w dni bezwietrzne lub gdy wieje zza kalenicy.

Może ktoś ma pomysł odnośnie przyczyny lub jak to zniwelować? Tylko proszę nie pisać "zbyt szczelne mieszkanie - rozszczelnić/otworzyć okno" - jaki jest wtedy sens grzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Konto usunięte_12*
Może ktoś ma pomysł odnośnie przyczyny lub jak to zniwelować? Tylko proszę nie pisać "zbyt szczelne mieszkanie - rozszczelnić/otworzyć okno" - jaki jest wtedy sens grzania?

Zapewne wylot komina jest usytuowany poniżej kalenicy(?)

Jeśli tak, to może to być jedna z przyczyn

Druga - kominki Maja mają bardzo nieszczelne wkłady :(

Moim skromnym zdaniem pomogłoby podniesienie komina (wg przepisów) ponad kalenicę i ewentualne nałożenie nasady typu "strażak".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wkład kominkowy nie ma tu żadnego znaczenia.Problemy ewidentnie występują z powodów kominowych i wentylacyjnych w Twoim domu.

Masz wentylacje w domu ? Pewnie masz. A czy masz jakiekolwiek doprowadzenie powietrza do samego domu ? Nie masz. To jak ma działać wentylacja ? Z czego ma się brać uzupełnienie powietrza wywiewanego przez wentylację ?

To pierwsza sprawa.

Druga z możliwych przyczyn tyczy się samego wyjścia komina ponad dachem - JTD to opisał.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem znawcą ale jako że w kominku palę od kilku lat (u rodziców) i u siebie (od niedawna) to wiem, że przy silnych wiatrach często ciężko jest rozpalić, wiatr potrafi wpaść do komina i zdusić ogień, w taką pogodę zazwyczaj nie palę w kominku.

 

A ja mam wręcz przeciwne spostrzeżenia - w wietrzne dni, wiatr wręcz pomaga w rozpaleniu.

No, ale mam "strażaka" na kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
A ja mam wręcz przeciwne spostrzeżenia - w wietrzne dni, wiatr wręcz pomaga w rozpaleniu.

No, ale mam "strażaka" na kominie.

Bo "strażak" powoduje powstanie podciśnienia po stronie zawietrznej.

Ja mam takiego "strażaka" nad kozą w warsztacie. Koza nieszczelna

i "bierze" powietrze wieloma szczelinami, więc "cug" jest jak cholera :)

Problem w tym, że jeśli nawet nałożymy "strażak", a nadal będzie on poniżej kalenicy, to w czasie wiatru będzie się kręcił "w kółko" i efekt poprawy ciągu będzie mizerny.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominy kiedyś były faktycznie za niskie, ale podniosłem i są ponad kalenicą ("na oko" 30cm), z tym, że kominy są usytuowane przy ścianie zewnętrznej (od zachodniej strony i tylko podczas silnych wiatrów od zachodu jest problem), a więc do kalenicy jest ok 3m w linii prostej. Na kominkiem jest kratka wentylacyjna (rzeczywiście w wietrzne dni powietrze wlatuje przez nią do środka), w pokoju w którym jest kominek nie ma drzwi. Czyli podsumowując - jak wieje - nie palić? Super. Muszę "podziękować" architektowi za wspaniały projekt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
co to znaczy, że kominki Maja mają nieszczelne wkłady? to wada fabryczna czy "ten typ tak ma"? To nie jest błąd, albo czy to można uszczelnić?

Ten tani "typ" tak ma :) Wykonanie wkładu szczelnego kosztuje znacznie drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
...kominy są usytuowane przy ścianie zewnętrznej (od zachodniej strony

To może być kolejna przyczyna niedogrzania komina (i związanego z tym słabego ciągu). Najkorzystniej, gdy komin jest wewnątrz budynku.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Możliwe przyczyny zostały ustalone, ale czy można - i w jaki sposób - to naprawić? myślałem o wyburzeniu domu i postawieniu od nowa wg innego projektu ... ;)

A tak poważnie: uszczelnić kominek: wymienić sznury (uszczelki)? A czy ta nieszczelność to nie jest jakaś wada, która podlega reklamacji? Sąsiedzi mają kominki w podobnej cenie i problemu nie mają. Fakt - komin "wewnątrz" budynku, w prostej linii z kominkiem - u mnie - zapomniałem dodać - wkład jest przesunięty względem komina - po wyjściu z wkładu jest kolanko a potem następne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Napraw wentylację w domu (po prostu zrób nawiew powietrza, np. nawietrzaki w oknach lub pod parapetami) i zastanów się nad ociepleniem komina.

To wszystko.

Nawet jak byś zmienił wkład na jakikolwiek inny - problemy będą te same. Albo i większe ... bo może się okazać że przy super-hiper szczelnym wkładzie dym przy rozpalaniu będzie Ci "wychodził" ... czerpnią powietrza na ten przykład (autentyczny przypadek z życia wzięty z domu w którym były problemy podobne do Twoich).

Pretensje skierować możesz śmiało do projektanta budynku, który powinien rysować komiksy zamiast domów i do kierownika budowy, kóry nie potrafił przewidzieć tak banalnie prostych konsekwencji pewnych rzeczy podczas budowy domu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
A tak poważnie: uszczelnić kominek: wymienić sznury (uszczelki)?

Stare, mądre polskie przysłowie prawi: "z gówna bata nie ukręcisz" :no:

Wszelkie uszczelki wypalą się błyskawicznie :(

Już nie pamiętam dokładnie wkładu Mai, ale skąd on bierze powietrze do spalania? Czy z zewnątrz?

A czy ta nieszczelność to nie jest jakaś wada, która podlega reklamacji? Sąsiedzi mają kominki w podobnej cenie i problemu nie mają.

Kominek kominkowi nierówny (choć w podobnej cenie). Już ci pisałem, że wkłady "Kratek" tak mają. Ja mam nieco szczelniejszy wkład (Tarnava), ale też w pełni szczelny nie jest. Gdyby to była tylko sprawa szczelności, to przy dobrym ciągu wkład by sobie hulał, a żadna z fabrycznych regulacji by nie działała (powietrze do spalania byłoby "brane" poprzez te duże nieszczelności). Tutaj problem (moim zdaniem) jest w dostarczaniu powietrza potrzebnego do spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, problem tkwi głownie w urządzeniu grzewczym. Utrzymywanie produkcji takich wkładów w dzisiejszych czasach to kpina w żywe oczy. Oczywiście takimi samymi kpiarzami są kupujący takie badziewie. 90% pólek marketowych nadal zawiera takie produkty z piekła rodem...:D Jasne że można w tym palić, ale trzeba najpierw zrobić doktorat z zasad palenia, zasad wentylowania domów i zaliczyć ze dwa semestry na uniwersyteckiej technologii drewna...Wczoraj uczyłem człowieka palić w francuskiej wersji Maji...Potem żałowałem, jak przyjrzałem się konstrukcji kominka...Może to, że nie umiał w tym palić, utrzymywało go wraz z rodziną przy życiu a dom nie spłonął?...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, problem tkwi głownie w urządzeniu grzewczym. Utrzymywanie produkcji takich wkładów w dzisiejszych czasach to kpina w żywe oczy. Oczywiście takimi samymi kpiarzami są kupujący takie badziewie. 90% pólek marketowych nadal zawiera takie produkty z piekła rodem...:D Jasne że można w tym palić, ale trzeba najpierw zrobić doktorat z zasad palenia, zasad wentylowania domów i zaliczyć ze dwa semestry na uniwersyteckiej technologii drewna...Wczoraj uczyłem człowieka palić w francuskiej wersji Maji...Potem żałowałem, jak przyjrzałem się konstrukcji kominka...Może to, że nie umiał w tym palić, utrzymywało go wraz z rodziną przy życiu a dom nie spłonął?...

 

jeśli 90 % na półkach w markecie stanowią słabe technicznie wkłady, to znaczy, że 90 % kominków w Polsce takie wkłady zawiera. niech będzie nawet 50 %, to i tak dużo.

postulowanie do jakiegokolwiek producenta, aby odebrał sobie chleb jest z góry skazane na porażkę.

a wśród wkładów słabych technicznie, są te dramatycznie słabe i tylko słabawe, w podobnych a często odwrotnie proporcjonalnych cenach.

jak ktoś kominek odpala dwa razy w tygodniu, a może raz w miesiącu, ma zwykłą sprawną wentylację, niepozasłanianą gazetami, spokojnie może sobie kupić za 1600 pln Maję i ze szwagrem zabudować w kosztach plus 500 pln materiałami, których szanujące się firmy nie używają.

wielkiej krzywdy sobie nie wyrządzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Państwu.

Moim zdaniem, problem tkwi głownie w urządzeniu grzewczym.

Piotr ... statystyka jak wiesz często potwierdza lub obala pewne tezy.

Od początku produkcji modelu wkłądu o jakim rozmawiamy (trzy lata z okładem) sprzedałem i zamontowałem ponad 120 (słownie sto dwadzieścia) sztuk wersji z boczną szybą bez szprosa.

Nie miałem ani jednego przypadku jaki opisuje Yacki.

W tym samym czasie kilkanaście (około 15-16) razy wykonywałem przeróbki i montaże kominów lub ich części ponad dachem albo dorabiałem nawietrzaki lub doprowadzałem tylko powetrze do spalania, kórego po prostu brakowało w domach z dokładnie takimi samymi problemami jakie są u niego. Wkłady kominkowe jakie były do tych kominów podpięte reprezentowały całe spektrum naszego rodzimego i zagranicznego rynku.

Wnioski wysnuj sam.

Pozdrawiamy i zapraszamy.

Edytowane przez Salon Kratki.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład Maja kupiłem za ok 3 tys, za montaż zapłaciłem firmie, która kominki "buduje" od kilkunastu lat ok 6 tys. Myślę, ze to nie świadczy o jakimś oszczędzaniu. Nie płaciłem za wkład więcej, ponieważ:

- nie stać mnie na kominek na "naście" tysięcy

- wyższa kwota wcale nie świadczy o lepszej jakości

Jak kupowałem projekt domu nie przypuszczałem, że architekt, który ma swoim koncie niejeden opublikowany i sprzedany projekt może czegoś nie uwzględnić. Cóż, to mój pierwszy i pewnie ostatni dom, więc nie spodziewałem się, ze coś może być nie tak.

Kominek ma doprowadzenie powietrza z zewnątrz. W pokoju jest też kratka wentylacyjna pod sufitem. W czasie silniejszych wiatrów nawiewa tamtędy powietrze i dość mocno. Kominy są ocieplone, ale podejrzewam, że ich umiejscowienie przy zewnętrznej ścianie i odległość od kalenicy powoduje,te zawirowania. Wykonanie dodatkowych nawietrzaków spowoduje, że wiatr prócz kratką wentylacyjną, będzie nawiewał dodatkowo tymi otworami. Poza tym, gdyby to była przyczyna (brak dodatkowych otworów) to sąsiad, który ma ustawiony dom tak samo jak ja, też miałby problem z rozpaleniem kominka (nie ma żadnych nawietrzaków). Sprawdzenie przyczyny dymienia jest możliwe tylko podczas silnych zachodnich wiatrów i próby rozpalania kominka - ale wtedy musiałby być obecny przy tym "fachowiec" co jest dość trudne do zgrania w jednym czasie (zna ktoś takiego fachowca "na telefon" z okolic Inowrocławia?). Szkoda, że nikt z firmy kratki.pl nie odpisał mi na problem (wysłałem do was mejla), a tak ochoczo chwali się doświadczeniem na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Yacki ... myślę że wysyłanie e-maili z opiasniem problemów nicnie wniesie ani nie usprawni działania Twojego kominka. Problem tkwie nie w nim ale w warunkach ciśnieniowych jakie panują w Twoim domu i ewidentnie problemami kominowo-wentylacyjnymi.

Szukasz po prostu rozwiązania problemu i winowajców nie tam gdzie powinieneś.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...