Qba30 05.12.2015 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2015 Witajcie,Podpowiedzcie mi proszę- szambo czy oczyszczalnia, jak oczyszczalnia to jaka? W temacie jestem kompletnie zielony bo do tej pory żyję bez zmartwień w bloku. W miejscu gdzie zamierzam się budować nie ma dostępu do kanalizacji a Gmina w najbliższym czasie nie planuje nic z tym zrobić. Po przegrzebaniu czeluści Internetu wnioskuję, że z upływem czasu tańsza będzie inwestycja w oczyszczalnie. Tylko jaką? Działka na której zamierzam się budować jest na terenach piaszczystych do głębokości 1,6 m, z chłonnością gruntu nie ma problemu. Co byście doradzili oczyszczalnie biologiczną czy drenażową?I proszę o odpowiedź na najbardziej nurtujące mnie pytanie:Póki co moja najbliższa rodzina składa się z 3 osób. Wiadomo, że przy doborze urządzenia trzeba przewidzieć zapas, ale...Ja i Żona mamy liczną rodzinę i przy rodzinnych spotkaniach bywa że w jednym miejscu jest nawet 30 osób. Co wtedy? Jak sobie oczyszczalnie radzą z takim problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 06.12.2015 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2015 Witam, Jeśli masz możliwość to oczywiście, ze oczyszczalnia. Zdecydowanie bardziej ekonomiczne rozwiązanie aniżeli zbiornik bezodpływowy. Przy prawidłowej eksploatacji, serwisie itp osiągniesz zakładany efekt i nie będziesz mieć problemów. O problemach piszą Ci, którzy totalnie nic przy oczyszczalni nie robią, a liczą że ona będzie pracowała - tzw system bezoobsługowy. Czegoś takiego nie ma. Zwróć się do gminy z pytaniem czy możesz zainstalować u siebie IOŚ, jeśli otrzymasz zgodę to wtedy zaproś geotechnika - niech zrobi odwierty geologiczne, napisałem geotechnika a nie "pana Kazia" - wtedy będziesz wiedzieć czy są tam warunki do instalacji czy też nie ma. Jeśli są to jakie. Nie ma co żałować kilku stówek na geologię jak zależy Ci na długiej pracy oczyszczalni, zwłaszcza jej odbiorniku. W razie pytań pisz na forum lub na priv Witajcie, Podpowiedzcie mi proszę- szambo czy oczyszczalnia, jak oczyszczalnia to jaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzyka51 14.12.2015 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 WitamJa mam u siebie oczyszczalnie korzeniową ,jest w zasadzie bezobsługowa i dobrze zrobiona działa kilkadziesiąt lat .Niestety jest z nimi mały problem ,firmy nie bardzo cha je budować, Ale to jedyna oczyszczalnia ,która dobrze pracuje i nie boi się zmiennych ilości ścieków. Miłego wieczoru J.Korona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 14.12.2015 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 No, jerzyka51 - widzę, że nasza dyskusja o wadach i zaletach oczyszczalni roślinnych podgrzała cię na tyle. że zaczynasz pisać rzeczy niezgodne z faktami. Witam Ja mam u siebie oczyszczalnie korzeniową ,jest w zasadzie bezobsługowa "W zasadzie". To mi przypomina książkę Jacka Fedorowicza "W zasadzie tak" - gdzie tytułowe sformułowanie w istocie oznaczało "nie". Proszę, nie sugeruj, że oczyszczalnia korzeniowa, czy jakakolwiek inna jest bezobsługowa, bo to nieprawda. Na tym świecie bezobsługowe jest tylko słońce. i dobrze zrobiona działa kilkadziesiąt lat . Twoja ma szansę działać dwadzieścia lat lub więcej, bo jest skrajnie nisko obciążona. Ale nie każda taka jest. to jedyna oczyszczalnia ,która dobrze pracuje i nie boi się zmiennych ilości ścieków. No i to jest już zupełna nieprawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 14.12.2015 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 ja kupiłem drenażową 2 kubiki za 1950 zł narazie działa ,pewnie za 3-5 lat przestanie to koparka za 500 zł i znów kilka lat , sąsiad zrobił studnię rozsączającą ,droga instalacja kilka zbiorników jakieś pompki potężna dziura kilka kubików żwiru dał 21 tys i po 4 latach zatkało , wiec do końca nie wiadomo co człowiek dobrze zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 14.12.2015 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Witam, Czy wiesz dlaczego przestało koledze/sąsiadowi funkcjonować dobrze? Bo ktoś lub on sam nie dostosowała odbiornika do warunków gruntowo-wodnych - to jest najczęstszy błąd. Możesz kupić oczyszczalnie nawet za 50 000 PLN a jak źle zbudujesz odbiornik to ten "mercedesik" nic Ci nie pomoże. Może sąsiad myślał, że to bezobsługowa była? :) ja kupiłem drenażową 2 kubiki za 1950 zł narazie działa ,pewnie za 3-5 lat przestanie to koparka za 500 zł i znów kilka lat , sąsiad zrobił studnię rozsączającą ,droga instalacja kilka zbiorników jakieś pompki potężna dziura kilka kubików żwiru dał 21 tys i po 4 latach zatkało , wiec do końca nie wiadomo co człowiek dobrze zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 14.12.2015 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 Witam, W tym miejscu zgadzam się w 100% z Beja - zawsze powtarzam, nie ma oczyszczalni bezobsługowych wszystkim osobom z którymi na ten temat rozmawiam. Wiele razy jest wielkie zdziwienie - jak to? Przecież firma X mówiła.... tak właśnie robia niektórzy, nabijają tych biednych inwestorów w butelkę !!!! No, jerzyka51 - widzę, że nasza dyskusja o wadach i zaletach oczyszczalni roślinnych podgrzała cię na tyle. że zaczynasz pisać rzeczy niezgodne z faktami. "W zasadzie". To mi przypomina książkę Jacka Fedorowicza "W zasadzie tak" - gdzie tytułowe sformułowanie w istocie oznaczało "nie". Proszę, nie sugeruj, że oczyszczalnia korzeniowa, czy jakakolwiek inna jest bezobsługowa, bo to nieprawda. Na tym świecie bezobsługowe jest tylko słońce. Twoja ma szansę działać dwadzieścia lat lub więcej, bo jest skrajnie nisko obciążona. Ale nie każda taka jest. No i to jest już zupełna nieprawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbic221 14.12.2015 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2015 (edytowane) Witaj, ja również stałem przed pytaniem co lepsze, szambo czy POŚ, bo jestem na etapie realizacji projektu budowlanego w którym musi być już uwzględniony sposób odprowadzenia ścieków. U nas sprawa przedstawia się następująco, wybrałem już z żoną, że to będzie POŚ, zanim jednak podjęliśmy decyzję nie wiedzieliśmy jaką wybrać, czy ekologiczną czy też biologiczną. Po nastu telefonach padło na biologiczną, dlatego bo tylko ona może być na naszej działce ze względów technicznych tj 30 m od studni wody pitnej ( uwzględniając sąsiadów również), oczyszczalnie ekologiczne-mechaniczne z drenażem wymagają odległości 70m od studni o czym sprzedawcy oczyszczalni nie chcą mówić !!. Dodatkowo na studnie biologiczną możesz wziąć dotacje z WOJEWÓDZKIEGO FUNDUSZU OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ ( u nas do 40% inwestycji), dlatego nie warto kupować innej niż biologiczna bo cena wyjdzie ta sama, a jakość oczyszczania zupełnie inna. Dodatkowo pamiętaj, ze budowa oczyszczalni wymaga zgłoszenia i zgody urzędu na jej budowę z zachowanie odpowiednich warunków technicznych, tj odległości od granic, studni, instalacji, drzew, a w szczególności najważniejsza jest odpowiednia przepuszczalność gruntu, którą dobrze zbada tylko ktoś kto zajmuję się badaniami Geotechnicznymi ( u nas koszt 600zł), po usłudze dostajesz 4 protokoły z opisem. Pozdrawiam. Edytowane 14 Grudnia 2015 przez qbic221 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 15.12.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 ja kupiłem drenażową 2 kubiki za 1950 zł narazie działa ,pewnie za 3-5 lat przestanie to koparka za 500 zł i znów kilka lat , sąsiad zrobił studnię rozsączającą ,droga instalacja kilka zbiorników jakieś pompki potężna dziura kilka kubików żwiru dał 21 tys i po 4 latach zatkało , wiec do końca nie wiadomo co człowiek dobrze zrobi zapomniałem dodać że my mieszkamy na glinie a wody gruntowe są ponad 4 metry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qba30 15.12.2015 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 Ja póki co nie rozważam jaki system POŚ ale czy POS albo szambo? Tak jak pisałem przy POŚ obawiam się że w przypadku zlotów rodzinnych (a jest ona spora) będzie problem z jej wydajnością. Na chwilę obecną jest nas w domostwie 3 osoby ile będzie to się zobaczy na ile Bozia pozwoli Jeśli padnie decyzja na POŚ to wiadomo że będzie trzeba zrobić coś dla rodziny 5- 6 osobowej. Jednak tak jak pisałem wcześniej- co w święta jak przez kilka dni będzie w domu np. 12 osób? Myślę, że nad szambem mam większą kontrolę bo wiem w jakim % jest zapełnione, ale patrząc pod kątem kosztów obsługi i innych niedogodności nie jestem do niego też przekonany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 15.12.2015 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 Myślę, że nad szambem mam większą kontrolę bo wiem w jakim % jest zapełnione, . Jeśli jesteś takim typem człowieka, który stale wie, ile ma w domu cukru, soli i papieru toaletowego w zapasie i na bieżąco kontroluje zużycie wody, prądu i gazu, to tak. Ale jeśli nie sprawdzasz wodomierza codziennie po przyjściu z pracy, to szambo może ci sprawić niezłego psikusa. Zwłaszcza podczas najazdu gości! Właśnie w takiej sytuacji oczyszczalnia jest bezpieczniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qba30 15.12.2015 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2015 Nie trzeba codziennie spisywać liczników żeby wiedzieć ile jest dziadostwa w zbiorniku. Wystarczy prosty układ który będzie kontrolował % zapełnienia.W tematach oczyszczalni jestem zielony- rozumiem, że nieczystości trafiają do zbiornika wstępnego gdzie czekają na kolejny etap oczyszczania. Jakie duże są te zbiorniki, powiedzmy w typowych oczyszczalniach dla rodzin 4-6 osobowych? Ile m3 ścieków dziennie potrafi przetrawić taka oczyszczalnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 16.12.2015 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2015 Nie trzeba codziennie spisywać liczników żeby wiedzieć ile jest dziadostwa w zbiorniku. Wystarczy prosty układ który będzie kontrolował % zapełnienia. Był tu nawet wątek na ten temat. Chętnie poczytam, jaki ty masz pomysł na proste i skuteczne rozwiązanie. W tematach oczyszczalni jestem zielony- rozumiem, że nieczystości trafiają do zbiornika wstępnego gdzie czekają na kolejny etap oczyszczania. Jakie duże są te zbiorniki, powiedzmy w typowych oczyszczalniach dla rodzin 4-6 osobowych? Typowe Powiedzmy - najczęściej sprzedawane. Od 0 do 3 m3 Ile m3 ścieków dziennie potrafi przetrawić taka oczyszczalnia? Zgodnie odpowiednim rozporządzeniem przyjmuje się 150 litrów na mieszkańca w ciągu doby - i takie wartości pomnożone przez nominalną wielkość oczyszczalni są podawane (oczyszczalnia do 6 osób - 900 l/d). Faktyczne możliwości powinny być większe co najmniej o nierównomierność dobową. Jakie są faktycznie - różnie, w zależności od oczyszczalni. O ile nie prowadzisz gospodarstwa agroturystycznego, to nie masz co się przejmować gośćmi. W przypadku oczyszczalni - zwłaszcza tych w klasycznej technologii - przewymiarowanie może mieć odwrotny skutek do zamierzonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qba30 16.12.2015 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2015 Co do pomiaru poziomu to wydaje mi się że powinna się sprawdzić ultradźwiękowa sonda poziomu. Montuje się ją w dowolnym miejscu nad poziomem max (np. na górnej płycie szamba) tak aby "patrzała" na medium. Wydaje mi się, że takie coś powinno się sprawdzić bo czujnik nie będzie narażony na zanieczyszczenia jak to jest w przypadku innych (przetworniki ciśnienia, sondy konduktometryczne itp.). Koszt takiego układu, jak piszę, nie powinien kosztować więcej jak 600-700 zł.Czy takie propozycje były poruszane w temacie o którym wspominasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 16.12.2015 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2015 Co do pomiaru poziomu to wydaje mi się że powinna się sprawdzić ultradźwiękowa sonda poziomu. Montuje się ją w dowolnym miejscu nad poziomem max (np. na górnej płycie szamba) tak aby "patrzała" na medium. Wydaje mi się, że takie coś powinno się sprawdzić bo czujnik nie będzie narażony na zanieczyszczenia jak to jest w przypadku innych (przetworniki ciśnienia, sondy konduktometryczne itp.). Koszt takiego układu, jak piszę, nie powinien kosztować więcej jak 600-700 zł. Czy takie propozycje były poruszane w temacie o którym wspominasz? Kawalek plywaka + cienki kijek wystajacy przez otwory w klapie szamba. Na szczycie kijka "choragiewka". Wychodzisz z domu, rzut oka na chrogiewke /marker i wiesz Pan czy osiagnales poziom ostrzegawczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jankes789 28.01.2016 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2016 Witam, czy w miejscu na którym są rozprowadzone węże z oczyszczoną wodą i woda wprowadzana jest do gruntu to można jakoś wykorzystaćd(składować materiały/postawić samochód/posadzić coś)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.