Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szlifowanie/odnawianie drewnianego blatu - problem - pomocy!


BartoliniBartłomiej

Recommended Posts

Witam, Was szanowni forumowicze,

zwracam się do was o pomoc, posiadam blaty kuchenne bukowe z ikei, blaty były zaolejowane 1 rok temu (olejem BEHANDLA, również z ikei). W tej chwili chciałem wykonać renowacje, przeszlifować i ponownie zaolejować drewno. Niestety podczas szlifowania pojawił się, problem. Na drewnie jest cieniutka delikatnie lepka powłoka która w trakcie szlifowania zamienia się w gumowate czarne "coś" zatykające papier ścierny (nie ma znaczenia gramatura 60,80, 120), co gorsza ta masa po kilkukrotnym przeciągnięciu papierem, zaczyna się mazać, nie ma szans na zeszlifowanie blatów do czystego drewna. Ręce mi już opadają bo nie wiem jak sobie z tym dziwnym lepiszczem poradzić. Wydaje mi się, że podczas pierwotnego olejowania została położona zbyt duża warstwa, lub nadmiar nie został odpowiednio zebrany/wytarty. Próbowałem używać środka usuwającego wosk LIBERON, ale bez rezultatu.

Czy ktoś spotkał się z takim problemem z olejowanymi blatami ? Prosze doradźcie coś, bo kuchnia w tej chwili stoi "nieużywalna".

 

Z góry dziękuje za pomoc.

Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z

"cyklinowanie" raczej nie pomoże. Blat jest nasączony dość głęboko. To trzeba zmyć. Przy okazji wymyje się w pewnym stopniu zgłębi drewna. Tak mi się wydaje.

Mycie właśnie nasączy drewno brudnym olejem, najlepiej cyklina , ale ponieważ to dość trudno naostrzone kupić, dlatego doradzalem szkło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawko123 - ukłon w Twoją stronę :-), Aceton pomógł, nie niszcząc drewna aczkolwiek, metoda łączona z pomysłem Beskidziaka.

Szmatą schodziło ale bardzo opornie, efekt przyniosło polanie powierzchni acetonem, rozprowadzenie pędzelkiem, tak aby było mokro, po chwili ostrzem od noża do regipsu ,ustawionym pod kątem 90 stopni mocno, dociśniętym do blatu, można ściągać syf, który zamienia się w galaretowatą masę. Drewno po dokładnym i skrupulatnym "przejechaniu" ostrzem jest idealnie czyste i suche i elegancko nadaje się do szlifowania. Jeżeli mi się uda strzele fotkę, bo całości jeszcze nie zakończyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawko123 - ukłon w Twoją stronę :-), Aceton pomógł, nie niszcząc drewna aczkolwiek, metoda łączona z pomysłem Beskidziaka.

Szmatą schodziło ale bardzo opornie, efekt przyniosło polanie powierzchni acetonem, rozprowadzenie pędzelkiem, tak aby było mokro, po chwili ostrzem od noża do regipsu ,ustawionym pod kątem 90 stopni mocno, dociśniętym do blatu, można ściągać syf, który zamienia się w galaretowatą masę. Drewno po dokładnym i skrupulatnym "przejechaniu" ostrzem jest idealnie czyste i suche i elegancko nadaje się do szlifowania. Jeżeli mi się uda strzele fotkę, bo całości jeszcze nie zakończyłem.

Ciszę sie , że Ci się udało. Szmatami tez bys zrobił, ale ich potrzeba także dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...