Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grzyb (pleśń) na zawiasach okiennych


Recommended Posts

Mam problem z oknem w sypialni. Otóż w nietypowym miejscu okna w ścianie - na dolnych zawiasach, a także na listwie pomiędzy skrzydłami okien, pojawiła się pleśń (lub grzyb-nie wiem). Sypialnia umiejscowiona jest na poddaszu, dom jest nowy - od 2013 roku mieszkamy. Dodam jeszcze, że na oknie połaciowym często zbiera się woda, która ścieka po rigipsie, powoduje jego odmoczenie, a w odmoczonym miejscu również rigips ciemnieje... Ale tego przyczynę prawdopodobnie znam. Natomiast niezmiernie dziwi mnie pleśń na dolnych zawiasach dużego okna, zwłaszcza że pod oknem na całej jego długości jest duży grzejnik. Ma ktoś jakiś pomysł, jaka jest tego przyczyna??

WP_20151201_001.jpg

WP_20151201_003.jpg

WP_20151201_004.jpg

WP_20151201_005.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak wentylacji lub zbyt słaba wentylacja!

 

Dokładnie, pomieszczenia trzeba wietrzyć często. Też miałem problem z pleśnią, pojawiała się czasami nawet na oknie - od tamtej pory często wietrzymy, rzadziej rozkręcamy kaloryfery, mamy pochłaniacz wilgoci. Na razie pleśń nie wrócił a:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko rozumiem, i tu pojawia się problem kiepskiego - moim zdaniem - docieplenia poddasza. Otóż zimą palimy w piecu około 3-4 razy w tygodniu, a przy takich temperaturach jak teraz 1-2 razy w tygodniu. No i jak grzejniki są gorące to jest OK - w sypialni na górze 21-22 stopnie, na dole salon i kuchnia 24 stopnie. Natomiast na następny dzień po grzaniu, temperatura w sypialni spada do 17 stopni, a na jeszcze kolejny nawet do 15 stopni. W związku z tym nie otwieramy okien siłą rzeczy - bo i tak jest strasznie zimno... A na dole ok, cały czas koło 20 stopni, jak spada do 19-18 to grzejemy.. Kompletnie nie mam pomysłu co w takiej sytuacji zrobić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziemy grzać codziennie, to na dole będzie gorąc nie do wytrzymania... Grzanie i wietrzenie żeby schłodzić to co nagrzane też mija się z celem... a nie mamy kotła z podajnikiem. Poza tym uważam że nie ma takiej potrzeby, bo dół jest ciepły. Problem jest tylko na górze. Dom jest zbudowany z Ytonga Energo 36,5, nie jest pokryty styropianem. Izolacja fundamentów na pewno jest ok, wszystkie elementy typu nadproża są oryginalne. Ściany nośne ciepłe od środka... Niestety wiem ze na pewno mam przewiewy (wieje w rogach na poddaszu), wnętrze połaciówki lodowate. Poddasze jest ocieplone wełną mineralną - nie pamiętam firmy - 15 i 5 cm gruba. Powiedzcie co moze być przyczyną takiego stanu rzeczy i czy naprawdę jedyne co mi pozostało to ściąganie rigipsów i ocieplanie dachu od nowa???:o

 

Jestem już w takiej desperacji, że zastanawiam czy wywalić 1000 zł za raport termiczny domu :-(

Edytowane przez Basia_Em
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, pomieszczenia trzeba wietrzyć często. Też miałem problem z pleśnią, pojawiała się czasami nawet na oknie - od tamtej pory często wietrzymy, rzadziej rozkręcamy kaloryfery, mamy pochłaniacz wilgoci. Na razie pleśń nie wrócił a:)

 

A czemu rzadziej rozkręcacie kaloryfery... Czemu ma to służyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzanie domu powinno być ciągłe a nie raz na 3-4 dni. Obecne są systemy sterowania Co tak rozbudowane że można regulować każde pomieszczenie i kondygnację trzeba w coś zainwestować. A dziury w ociepleniu warto uzupełnić, swoja drogą 15+5 to tak sobie jak na dach, raczej marnie.

Ale założenie typowe dla węgla, byle taniej, a tu zonk bo piżdzi. Płyty g-k sie łatwo tnie i łata.

 

A pleśń to nie tylko wynik slabej wentylacja ale za niskiej temperatury, za dużej wilgotności itd. Ja będziesz "grzać " do 15 stopni jak piszesz to za chwile będziesz mieć śliczne grzyby na g-k, wtedy rozbierzesz i wyrzucisz te plyty, w sumie ociepisz lepiej dach i zabudujesz od nowe poddasze.

 

Nauka kosztuje, więc włącz CO na 24/7dni w tygodniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kamera ? Jak grzeje tak że temp. na poddaszu to 15-17 stopni to co ma tam rosnąć poza grzybem?

 

Dziękuję za odpowiedzi, aczkolwiek powinieneś troszkę uważniej czytać to co napisałam. Napisałam, że jak grzeję normalnie to temperatura na poddaszu jest ok - 22 stopnie, co uważam że do spania i tak jest za dużo. Natomiast jak piec wygasa np. w nocy, to mija około doby i temperatura spada i tak po pierwszej dobie wynosi około 18 stopni, po drugiej 16 a nawet 15, podczas gdy na dole wciąż mam 20 stopni. Warto zaznaczyć, że nie posiadam pieca z podajnikiem tylko górnego spalania (około 12 godzin się pali). Nie będę paliła codziennie i skręcała grzejników na dole, bo piec mi się będzie gotował jak nie będzie gdzie miał oddać ciepła ;-) a temp. zadaną mam 64 stopnie, czyli minimum (w "praniu" wyszło, że piec ma za dużo kw jak na nasze potrzeby).

 

Zgadzam się natomiast z Tobą że pleśń jest wynikiem niskiej temperatury i wysokiej wilgotności - tak przypuszczałam, pytanie tylko jak sobie teraz z tym poradzić. Zgodnie z zasadami fizyki to poddasze powinno być gorące, a dół chłodniejszy. U mnie jest zgoła odwrotnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam uważnie , piszesz że grzejesz 3-4 razy w tygodniu z opisu wynika też ze grzejesz raz na 3 dni skoro wiesz ile będzie temp w 3 dniu. Pisalem już masz żle zrobione CO, źle dobrane sterowanie, czy raczej jego brak. Dlaczego nie możesz jak to określiłaś "skręcić" po to się zakłada głowice termostatyczne na grzejniki aby regulowaly tem w pomieszczeniu, nie przegrzejesz parteru a dogrzejesz górę.

 

Co zrobić , za ucho tego co robił CO, dobierał kocioł niech to zgra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisała ze wieje w rogach,to warto jeszcze objechać kamerą i poszukać mostków...wat do wata i będzie ciepła chata...

 

Jak wjeje w rogu to nadal nie kapuje po co kamera? Zamiast wydawać kase na kamerę trzeba najpierw uszczelnić - wieje wiadomo skąd. A potem ewentulanie sprawdzić kamerą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując: Problemy takie jak: szybkie wychładzanie się poddasza, skraplanie się wody na oknie połaciowym, pleśń (grzyb) na zawiasach okna są spowodowane złym ociepleniem poddasza? Czy nieprawidłową wentylacją? Wentylację można poprawić otwierając otwór w oknie połaciowym, którego nie otwieram, bo i tak jest zimno. Więc znowu wszystko się sprowadza do ocieplenia. Czy zatem jedyna opcja to ściąganie rigipsów i kładzenie ocieplenia na nowo ... ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...