Fanu 10.12.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 Do Joshi i innych dyskutantów. O ile zmniejsza się tarcie po zabuksowaniu kół? pozd. To trudno policzyc. Przy nawierzchni stalej takiej jak asfalt moze by sie dalo powiedziec, bo to bylaby roznica miedzy tarciem statycznym a dynamicznym choc trzeba by bylo uwzglednic zmiane temperatury tracych powierzchni. Przy nawiezchniach sypkich to jest chyba nie do policzenia. Trzeba by uwzglednic tarcie kola o drobinki nawierzchnii i tarcie tych drobinek o siebie. Jednym slowiem nie mam pojecia. Pt=uPn, inaczej: siła tarcia Pt jest wprost proporcjonalna do siły nacisku Pn. u to tutaj współczynnik tarcia i zależy od: a) rodzaju materiałów ciał stykających się, b) stopnia gładkości powierzchni zetkniecia, c) od tego czy ciało znajduje się w ruchu, czy w spoczynku ( "u" zmniejsza się znacznie, gdy ciało zaczyna się poruszać), d) od tego, czy powierzchnie styku są suche, czy też pokryte warstwą smaru. Na koła samochodu działają dwa rodzaje tarcia. a) tarcie posuwiste(suwne) b) tarcie potoczyste (toczne) Tutaj rozpartuję tylko tarcie posuwiste. Analizując wartości współczynników tarcia różnych materiałów posuwistego w spoczynku i posuwistego w ruchu nasuwa się wniosek, że tarcie w ruchu maleje dwukrotnie. Tarcie bez smarowania. Wyjątkiem jest lód. Nastepuje tutaj w przypadku poślizgu kół samoistne smarowanie wodą. Ostatecznie: podczas zabuksowania kół niezależnie od tego po jakiej drodze jedziemy możemy z dużą dokładnością przyjąć, że tarcie zmniejsza się dwa razy. Siła tarcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 10.12.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 Nie ma tutaj pojęcia jak zerwana przyczepność. Chyba, że podczas skoków samochodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 10.12.2004 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 Fanu - rozumiem że stwierdzenie że statyczne jest ok. 2 razy większe niż dynamiczne oparłeś na jakiś danych empirycznych (mówisz o jakiejś analizie - rozumiem że analiza danych w jakiś tablicach). Jeśli tak to podaj może odsyłacz do tych danych i czy występują tam też dane odnośnie piasku. Jeśli tak to można przyjąć że na postawie doświadczeń należy oczekiwać 2 razy mniejszego tarcia przy zabuksowaniu kół w piasku. JoShi - napisała że nie wie jak by to policzyć. Ja też nie wiem. I myślę że policzenie (a nie oparcie się jak Ty na danych z eksperymentu) jest bardzo ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 10.12.2004 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2004 To są badania empiryczne. Gdzie ja Cię mogę odesłać? Chyba do pierwszego lepszego poradnika mechanika. Nie dziwię się Joshi piszącej, że nie wie jak to policzyć. Ja też nie wiem. Taniej, szybciej i dokładniej jest zrobić doświadczenie. Chodzi o współczynniki tarcia. Pytanie brzmiało o ile zmienia się tarcie, a nie jak go obliczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
projektant 12.12.2004 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2004 Przecież zerwanie kół zmniejsza przyczepność. Czy robią to dla szpanu, tracąc cenne sekundy? Robia to po to, zeby w chwili odzyskania przyczepnosci miec juz silnik na wysokich obrotach. Jest to szybsze niz dochodzenie do tych obrotow bez zerwania przyczepnosci. EVOlucjusz napisał Mielą glebę bo zwyczajnie opony nie maja takiej przyczepności by przenieść ich moment i lepiej jest zacząć mielenie i ująć lekko gaz niż zbyt mało gazu dać i nie wykorzystać potencjału startu. Mam w takim razie pytanie do obojga: A czy przypadkiem nie jest tak (pod warunkiem, że koła samochodu nie wyfrezują dziury w glebie i nie oprze się on na moście o glebę), że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej kół wzrasta przenoszony moment obrotowy? Samochód z dużym silnikiem mający napęd tylko na jedną oś szybciej wystartuje na buksujacych kołach, niż samochód o takiej samej masie z napędem na cztery koła, ale o mniejszej mocy silnika. Chodzi mi o szutrową nawierzchnię lub nawet asfalt. Na lodzie będzie inaczej. Czym większa prędkość obracajacych sie kół, tym lepsze smarowanie klinem wodnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
projektant 12.12.2004 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2004 A czy nie jest tak, że samochód pierwsze metry jedzie na nie buksujacych kołach chcąc uniknąć zagrzebania się i dopiero potem gaz do dechy i buksowanie kół?A czym wytłumaczyć uciekanie tyłu samochodu przy tylnym napędzie na boki?Zmalało tarcie o dwa, niech będzie trzy razy. Przenoszone momenty są tak duże, że tył samochodu chce jak gdyby wyprzedzić wtedy przód. Doświadczony kierowca nie dopuści do tego wężykowania. Gdyby nie wzrastał na buksujacych kołach moment, nie dochodziłoby do tego. Weźmy takie doświadczenie. Pchamy kijem deskę. Przykładając się bardziej do tego pchania tył deski w końcu nam ucieknie w bok.Może jestem w błędzie. Proszę więc o wyjaśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrzegoŻ 13.12.2004 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Ludzie, przestańce p... o Maryni atutach a zacznijcie jeździć tymi 4x4... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 13.12.2004 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Ludzie, przestańce p... o Maryni atutach a zacznijcie jeździć tymi 4x4... No własnie. Mam wrażenie że Bio chodziło o auto rajdowe, a co za tym idzie praktycznie bez sprzęgła (jakie znamy w cywilnych samochodach czy w automatach). jezeli rajdówką chciałoby sie ruszyc bez buksowania to zgasłby silnik panowie. Nic by tu moment nie pomógł. Tak jak wcześniej pisałem w rajdowych atach sprzegło nie ma warstwy ściernej ani spreżyn reakcyjnych (jak ktoś widzialł tarcze sprzegła to wie o co chodzi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.12.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 JoShi - napisała że nie wie jak by to policzyć. Ja też nie wiem. I myślę że policzenie (a nie oparcie się jak Ty na danych z eksperymentu) jest bardzo ciężkie. Mysle ze szybciej i latwiej, choc wcale nie latwo, byloby wymodelowac problem numerycznie biorac jako punkt wyjscia sily van der waalsa jako zrodlo tarcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.12.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 A czy przypadkiem nie jest tak (pod warunkiem, że koła samochodu nie wyfrezują dziury w glebie i nie oprze się on na moście o glebę), że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej kół wzrasta przenoszony moment obrotowy? Tego nie wiem, ale wiem, ze przyczepnosc opon zalezy od ich temperatury wiec moze dochodzi jeszcze ten myk, ze dobrze jest juz na starcie lekko podgrzac gumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 13.12.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 JoShi - napisała że nie wie jak by to policzyć. Ja też nie wiem. I myślę że policzenie (a nie oparcie się jak Ty na danych z eksperymentu) jest bardzo ciężkie. Mysle ze szybciej i latwiej, choc wcale nie latwo, byloby wymodelowac problem numerycznie biorac jako punkt wyjscia sily van der waalsa jako zrodlo tarcia Tak. Lecz jeszcze do poduszkowców w tym wątku nie dotarliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.12.2004 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Tak. Lecz jeszcze do poduszkowców w tym wątku nie dotarliśmy A co to ma wspolnego z poduszkowcami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 13.12.2004 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 No bo źródłem zainteresowań van der waalsa były raczej gazy, a nie żwir pod kołami samochodu. Ale jeżeli rzuciłaś już hasło, to modeluj. Może myślę o innym vaalsie. Z przyjemnością dołączę się do dyskusji. Rozpatruję pewne urządzenie obecnie. Każda dodatkowa wiedza mile widziana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
projektant 13.12.2004 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Ludzie, przestańce p... o Maryni atutach a zacznijcie jeździć tymi 4x4... To może zlikwidujmy to forum, a zacznijmy mieszkać zamiast zadawać pytania. Podaj jakiś link to poruszanego tematu rozwiewający wątpliwości i sprawa będzie zakończona. Do tej pory jest coraz więcej wątpliwości. To co było takie oczywiste jeszcze niedawno.......... Na zasadzie-wielka tajemnica wiary? mamy bazować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.12.2004 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 No bo źródłem zainteresowań van der waalsa były raczej gazy Nie doceniasz go. Ty myslisz zapewne o rownaniu van der waalsa wiążące parametry stanu gazu a ja o silach van der waalsa czyli oddzialywaniu miedzy czastkami obojetnymi elektrycznie. Ale to ten sam naukowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 13.12.2004 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Doceniam doceniam. Niech mu ziemia lekką będzie. Duch jego jeszcze długo będzie pośród nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 13.12.2004 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Dlaczego samochód "jedzie"?Dlaczego tematu tutaj rozstrząsanego nie ma w literaturze motoryzacyjnej? Prawo zachowania energii.Najprościej można ująć to tak:Energia jest niezniszczalna i nie może powstać z niczego. Jeden rodzaj energii może być zamieniony na inny, jednakże w każdym przypadku suma energii pozostaje taka sama. To dygresja do jakiejś wypowiedzi, że nijak ta teoria ma się do samochodu. Nie ma układów idealnie izolowanych, a więc zawsze powstają straty. Nie ma to jednak znaczenia dla definicji. Spalając benzynę otrzymujemy energię cieplną, a tą zamieniamy na mechaniczną. Koła samochodu wykonują ruch wirowy. Ruch wirowy dominuje wszędzie.Jego teoria nie została jeszcze w pełni opracowana. Nawet Einstein miał z tym kłopoty. Dlatego żaden rozsądny publicysta motoryzacyjny nie będzie wchodził w temat "fizyki kół w poślizgu", bo pierwszy lepszy czytelnik może go wyśmiać i pewnie będzie miał rację. Obracające się koło samochodu to wirnik turbiny. Występuje tutaj tyle ciekawych zjawisk, że nie znalazł się jeszcze nikt kto by je wszystkie opisał i powiedział, że stawia w tym temacie kropkę. Nasze próby rozwiązania tego problemu spełzną na niczym. Możemy opisywać swoje spostrzeżenia, ale postarajmy się nie potwierdzać tego "naukowo". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 14.12.2004 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Ludzie co Was napadło? Robi się z tego wątku filozofia zupełnie bez celu! No chyba ,że dla nabicia postów! A tym czasem mam wreszcie linkę! Dorobiona za 60 złotych a nie kilka stówek! Pozytywne teksty poproszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 14.12.2004 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Ludzie co Was napadło? Robi się z tego wątku filozofia zupełnie bez celu! No chyba ,że dla nabicia postów! Po co zaraz takie oskarzenia... Niektorzy poprostu maja juz taka nature, ze lubia wiedziec co sie wokol nich dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fanu 14.12.2004 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Agacka Jesteś niesprawiedliwa. Ludzie mają przeróżne zainteresowania. Twoim jak widzę jest mechanika. Zobacz ile szczęścia dała Ci ta linka. Zamiast poślizgu możemy ciągnąć wątek linek w samochodzie. Czy nie interesuje Cię dlaczego pękła? Dlaczego właśnie Tobie? Co zrobić żeby ponownie nie pękła? Jakie zastosować smary? Technikę naciskania dźwigni gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.