Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KLUB MI?O?NIKÓW 4X4


izat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 556
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czym innym jest stały napęd w terenówce a czym innym w aucie szosowym.

 

W terenówce temat zamyka się w zblokowaniu obu osi. W autach szosowych są rozbudowane (drogie) mechanizmy różnicowe

 

Mówiąc krótko: 4x4 w terenówce i 4x4 w aucie szosowym to są całkowite inne bajki. Inne cele, inne rozwiązania.

 

W autach szosowych nie ma magicznych kurków do przełączania, reduktorów, możliwości wyboru napędu na jedną lub obie osie, ręcznych blokad mechanizmów różnicowych (dyfrów). Ale za to są aktywne mechanizmy różnicowe, systemy kontroli znoszenia, rozwiązania poprawiające trakcję przy wysokich prędkościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika jazdy: co do jazdy w terenie z napędem na 4 koła mam blade pojęcie.

 

Jeśli chodzi o jazdę szosową to i owszem. Warto zacząć od tego dlaczego napęd na 4 koła jest lepszy, czy zawsze jest lepszy, a może kiedyś jest gorszy.

 

Jedną z zalet napędu na 4 koła jest lepsze wykorzystanie przyczepności auta. Chodzi o to, że każde koło ma jakąś swoją zdolność do przeniesienia napędu. Chodzi o to, że jeśli przyłożymy na to koło zbyt dużo momentu obrotowego (dla uproszczenia "mocy") to zamiast jechać koło będzie się obracało w miejscu tracąc część tej energii. Przez dwa koła możemy przenieść tego momentu dwa razy więcej a przez cztery koła - 4 razy więcej. Czyli mówiąc językiem prostym: nawet na śliskiej nawierzchni (mokra, lód) samochód z napędem na 4 koła zawsze będzie lepiej przyspieszał. Tu przestroga: pamiętajcie, że hamował będzie podobnie - bo niezależnie od tego ile kół jest napędanych to wszystkie są hamowane podobnie.

 

Inna zaleta jest przy jeździe na zakrętach: nie chcę tu nikogo zanudzać wykresami ale na koło działa jeszcze wtedy siła odśrodkowa, która "wypycha" samochód na zewnątrz zakrętu. Jeśli przyłożymy zbyt dużo momentu na koła i stracą one przyczepność, to siła odśrodkowa spowoduje, że zrobimy sobie wycieczkę do lasu, który jest na zewnątrz zakrętu. Przy napędzie na 4 koła mamy więc większy margines przyczepności - wynosi on około 30% dla napędu stałego. Czyli wjeżdżając w zakręt z prędkością 100km/h przy napędzie na jedną oś mamy taki sam margines bezpieczeństwa jak przy 130km/h i stałym napędzie.

 

Powyższe wyliczenia i prędkości są tylko dla zobrazowania - nie zachęcam nikogo do wjeżdżania w zakręty z dużymi prędkościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zapędziłem, że w końcu nie było konkluzji.

 

Napęd na 4 koła ma tylko jedną rozsądną wadę: cenę i ekonomię.

 

Wadą nierozsądną jest to, że nie można sobie zwykle popiszczeć oponami, a w porównaniu z napędem na tylną oś trudniej jest zawrócić w miejscu czy kręcić bączki - a przynajmniej przy rozsądnych mocach samochodu.

 

Zalety: lepsza przyczepność przy przyspieszaniu i pokonywaniu zakrętów.

 

By znaleźć jakiś kompromis pomiędzy ekonomiką i przyczepnością coraz więcej firm stosuje napęd dołączany automatycznie - w zasadzie to bezpornym liderem na tym polu jest sprzęgło haldex. Ale tu uwaga - haldex w jednym aucie nie musi być identyczny do zastosowanego w innym. Bo w jednym na co dzień tylko 10% mocy będzie przenoszone na koła tylne a w innym 50%. Zalezy to od woli producenta pojazdu.

 

A by zobrazować różnicę w jakości napędu na 4 koła zachęcam do obejrzenia filmiku, który znajduje się pod adresem

 

http://www.subaru.pl/mmedia/volvo.qt

 

Tylko do obejrzenia trzeba mieć zainstalowany quicktime player, który można ściągnąc pod adresem:

http://www.apple.com/quicktime/download/

 

Volvo ma sprżegło wiskotyczne, a Subaru prawdziwy mechanizm różnicowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naiwne pytanie: W związku z tym co napisałeś, Subaru Legacy należy do jakiej kategorii aut? Szosowych, czy terenowych?

No bo to co napisałeś kwalifikuje je bardziej do terenowych niż szosowych.

No jeszcze wersja pośrednia jest. Uterenowionych. Oglądając np. zawieszenie Audi Quatro i Subaru, to te drugie jest jak ciężarówa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy jest jak najbardziej samochodem szosowym. Cały napęd jest pomyśany by jak najwydajniej przenieść osiągi silnika na drogę. Nie ma tam zwykle blokad mechanizmów różnicowych, centralnej blokady, reduktora (poza bardzo rzadkimi wersjami specjalnymi), no i prześwit - kilkanaście centymetrów nijak ma się do samochodu terenowego. Nawet wyższa wersja - Outback ma wysokość zawieszenia 20cm - nijak się to ma do terenu.

Co nie znaczy, że w lekkim terenie będzie sobie źle radziła (lekkie błoto, lód). Jednak wjedź tylko w piasek i jeśli wyjedziesz samodzielnie to możesz mówić o dużym szczęściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład w Czechach i na Słowacji gdy widzą samochód 4x4 to odpuszczają łańcuchy.

 

Co od stosowania to nalezy zajrzeć do instrukcji. Na przykład w Audi wyraźnie piszą, że jeśli stosować to tylko na kołach przednich i pod żadnym pozorem na tylnych - ale dlaczego - tego nie wiem.

 

Kupiłem sobie łańcuchy - bo jechałem w góry w poprzednim roku. Ale nie było sensu ich zakładać - wszędzie byłem w stanie wjechać, choć przednionapędówki bez łańcuchów nie miały szans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...