ana289 05.03.2016 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2016 Dzięki!! Trochę mnie podniosłyście na duchu:) Kurcze - tak sobie myślę, że jak nie przestanę myśleć to zwariuję - muszę przyzwyczajać się do klepniętych pomysłów i uznawać je za zakończone, a nie roztrząsać na części pierwsze i dumać, czy to dobre...bo zwariuję inaczej:) Zazdroszczę mojemu małżonkowi, który na różne moje wątpliwości odpowiada: "myślałem, że już to ustaliliśmy - będzie dobrze, nie wracajmy do tego":) iscra - idę do Ciebie sobie ten dworek pooglądać....bo jak mi ten nowoczesny narysują, to trochę smutno mi będzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 06.03.2016 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Bardzo się cieszę z pomyślnego spotkania z architektem! Tak na gorąco - pomysł przechodniej bawialni bardzo mi się podoba. A co do zasłaniania okien - sama się borykam z podjęciem decyzji, jak będzie; z zainteresowaniem więc czytam...bardzo mi się podobają okiennice/panele przesuwne, ale cena powala. Rolet zewnętrznych nie lubię - przy zasłoniętych czuję się jak w klatce, chyba dochodzi do głosu jakaś utajona klaustrofobia, czy co? Mam je w domu, w którym teraz mieszkamy i zasłaniamy je tylko wtedy, kiedy wyjeżdżamy. A z klepniętymi pomysłami mam tak jak Ty...wracam do nich niepotrzebnie...a mój mąż reaguje podobnie jak Twój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 06.03.2016 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Witaj Gaja:) To jest nas dwie - muszę zarzucić to analizowanie - rozum podpowiada mi, że to jest działanie bez sensu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martahp 06.03.2016 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Słuchaj męża - z architektem też miał rację Inaczej osiwieje - on już pewnie widzi się w tym nowoczesnym domu, a tu mu żonka o dworkach wspomina, cha, cha. Odnośnie ekranów przesuwnych - nie zgłębiałam tematu, ale z tego, co widać na zdjęciach z różnych realizacji, jest kilka sposobów montażu. I raczej nie może być to bardzo awaryjne, skoro takie ekrany montowane są również wysoko na elewacjach, na dodatek za balkonami. Okna do ziemi jak najbardziej - sporo takich na zdjęciach. Idea http://www.idea.waw.pl/images/ekrany_przesuwne/15.jpg Idea http://www.idea.waw.pl/zdjecia/okiennice_przesuwne/okiennice_przesuwne_08.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 06.03.2016 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Słuchaj męża - z architektem też miał rację niestety muszę Cię zamordować - na Kalandyka naciskałam od początku, a szanowny mąż upierał się, że musi być nasz miastowy;) Nawet po kolejnym spotkaniu, nie był do końca przekonany, czy projektowanie na odległość jest dobre:) Wracając do paneli przesuwnych - na wyższych kondygnacjach pewnie, że nie ma kłopotu - bo nie ma zapychających się szyn w podłodze:) Ale nie mówię nie - będziemy temat zgłębiać. Póki co najlepszym rozwiązaniem wydaje się być montaż rolet zewnętrznych z opcją uchylania lameli na całej ścianie południowej (parter + piętro), a od północy i oknie narożnym północno-zachodnim jedynie żaluzje wewnętrzne.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 06.03.2016 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Ana, a czy dobrze zrozumiałam, że temu architektowi swoje plany jednak pokazałaś? co do bawialni dla chłopców, to jakoś mniej entuzjastycznie do pomysłu podchodzę mam dwoje dzieci, starsze niż Twoje, ale rożnej płci i z inną różnicą wieku, więc porownywalność do Twoich dzieci średnia, no ale niby starsze, to się odzywam Moje miały okres wspólnej zabawy, później okres wzajemnej nienawiści, a teraz rożnie, czyli chyba normalnie U Ciebie teraz 5, 7 i 9, jak będziecie się wprowadzać, to będzie najwcześniej za dwa lata, a bardziej prawdopodobne, że za trzy, czyli będzie 8, 10 i 12. U moich w tym wieku coraz mniej wspólnych zabaw było, co oczywiście nie musi być regułą. Może jednak być tak, że któryś z chłopców będzie potrzebował ciszy, a pod drzwiami pokoju pozostali dwaj urządzą głośną zabawę. Układ pomieszczeń, który zamieściłaś nie do konca mnie przekonuje. Może bawialnia otwarta, ale w innym układzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 06.03.2016 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 dzięki mamik za opinię - to jedna z moich wątpliwości na zaś. Teraz bawią się razem i kłócą - czyli norma. Pewnie łatwiej, bo to jedna płeć. Ale co będzie za 5-10 lat - nie wiem:o Z drugiej strony - żeby było idealnie musiałabym tą bawialnię tworzyć po drugiej stronie piętra, albo najlepiej na półpiętrze albo jeszcze innym poziomie. Bo jeśli będzie to pokój obok ich sypialni, to efekt przeszkadzania będzie taki sam - co za różnica, że będzie ich dzielić korytarz (no dobra...i druga ściana) hmmm....Rzuty pokazałam, tak jak wizualizacje, bo sam o to poprosił. I ucieszył się, że jakieś przemyślenia własne mamy. Nie wiem, na ile to wpłynie na ostateczny kształt projektu, ale nie obrażę się, jeśli zachowa układ - ja już w myślach mieszkam w tym domu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martahp 07.03.2016 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 A ja już w myślach Cię w tym domu odwiedzam;) No i zwracam honor z archi, skoro to Ty nalegałaś. Ekrany - trzeba przestudiować dogłębnie temat Mnie się tak podobają, że jakoś nie docierają do mnie wątpliwości. Bawialnia - obawiałabym się jedynie bałaganu. Moje dziecko ma wybitne osiągnięcia w ty zakresie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 07.03.2016 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 Bawialnia - obawiałabym się jedynie bałaganu. Moje dziecko ma wybitne osiągnięcia w ty zakresie oj mojej Julki chyba nie przegoni ale chyba lepiej, żeby ten bałagan był w bawialni niż w sypialni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 08.03.2016 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 hahahha - no bałagan jest, fakt - u nas potrójny, ale tego się tak nie boję - gonię ich ze sprzątaniem ciągle. Ale masz rację Emi - ja tez wolę bałagan w bawialni niż sypialni Ale boję się akcji pt: wstajemy rano, idę ich budzić, szykuję rzeczy lub nie, schodzę na dół robić śniadanie, a u góry cisza - śpią dalej. Może pójdę raz jeszcze, a potem będę się wydzierać z dołu - i obawiam się, że mój głos się nie przedrze do ich sypialni:lol2: Nie wiem kurcze...jakiś interkom instalować? Marta - masz rację, panele piękna sprawa:) Muszę pogadać o tym z architektem, może już instalował u kogoś i zna te patenty:) Jak nie - może przetrzemy szlaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 08.03.2016 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 mój głos się nie przedrze do ich sypialni Nie wiem kurcze...jakiś interkom instalować? ja dzwonię na komórkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 08.03.2016 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 (edytowane) niestety muszę Cię zamordować - na Kalandyka naciskałam od początku, a szanowny mąż upierał się, że musi być nasz miastowy;) Nawet po kolejnym spotkaniu, nie był do końca przekonany, czy projektowanie na odległość jest dobre:) To tak jak u mnie, z tym, że mój połówek szybko mnie argumentami przekonał do szukania miejscowego. Kurde! Co do bawialni, to dzieci znajomych bawią się w szerokim korytarzu w części nocnej domu, ale nie są starsze od Twoich. Sprawa zasłaniania okien. Ja u siebie od strony południowej planuję ekrany przesuwne, najlepiej z ruchomymi lamelami lub stałe z odstępami pomiędzy lamelami. Za roletami zewnętrznymi nigdy nie przepadałąm, bo podobnie jak gaja2, mam wrażenie jakbym była zamknięcia w klatce/pudełku. Edytowane 8 Marca 2016 przez moniss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 08.03.2016 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 (edytowane) u nas w ruch idzie Whatsapp i wiadomości w stylu: obiad za 2min mieszkam w domu, w którym od 12lat są rolety zewnętrzne. Elektrycznie podnoszone są tylko tarasowe - psują się średnio raz na kwartał, za to te podnoszone ręcznie przeraźliwie skrzypią (mimo oliwienia). Niepodważalną ich zaletą jest zacienianie latem - przy zasłoniętych w domu jest kilka stopni mniej niż na zewnątrz, ale za to nie ma widoków i jest ciemno - imho bez sensu. Mam duże (no, przy Twoich to średnie) okna na zachód i tam planuję zewnętrzne płócienne żagle, jak te z ikea -> (źródło) Edytowane 8 Marca 2016 przez Niechaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 08.03.2016 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 U moich rodziców było walenie w kaloryfer Teraz odpadnie - będzie parterówka z podłogówką xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 08.03.2016 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 może taki dzwonek ścienny dałabym kamerkę na korytarz przy pokojach i głośnik, żebyś mogła popędzać dzieciarnie rano dlatego u mnie na parterze mam sypialnie - żeby przypilnować. Zresztą Julka grzeczniutko punkt 7 wstaje i ładnie się ubiera. Męża muszę budzić i wyciągać za włosy z łożka. Zazwyczaj wstaje 7.50 i jest wesoło, bo żeby Julka zdąrzyła do szkoły muszą wyjechać 7.53. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martahp 09.03.2016 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Iscra, przez ten kaloryfer ryknęłam śmiechem. Dobre! Emila - Julka choć bałaganiarz, to wstaje bez problemu. Zazdroszczę Ani i wszystkim mówię dobranoc - jestem padnięta po Arena Design w Poznaniu. Ale muszę się z Wami podzielić konkluzją - jest nadzieja, ze młodzi twórcy coś zdziałają w tym naszym wzornictwie (były wystawy studentów), bo ekspozycje większości producentów polskich mebli to DRAMAT!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 10.03.2016 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Iscra, przez ten kaloryfer ryknęłam śmiechem. Dobre! I skuteczne! Nie dało się zignorować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 10.03.2016 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 hahahaha...ale mnie rozbawiłyście tym nawoływaniem dzieciarni:lol2: Ale serio - zastanawia mnie to bardzo - może komórką, choć jak wyciszy...?:sick:Zrobię mega głośniki i jak rano ryknę, to na baczność staną Emi - też się jeszcze waham czy nie zrobić im samych sypialni na dole, ale z drugiej strony - będą coraz starsi - już teraz nocują u nich kumple i jest głośno do 23 - a co będzie potem? A jak dziewczyna zechce nocować?...już chyba lepiej niech się zamkną na górze;) niechaj - ja mam starą roletę elektryczną w obecnym domu i nie zepsuła się nigdy - mieszkamy tu już 9 lat. Reszta ręczna i ręka boli po podniesieniu wszystkich 6. Gdyby ich było 20 wszystkich, to już tylko elektryczne. Mnie osobiście rolety zewnętrzne nie przeszkadzają - ostatnio nawet oglądałam nowość - rolety zewnętrzne z uchylanymi lamelami, więc takie żaluzje z nich się robią i w tym momencie jeden problem (zaciemniania w dzień) odpada. Efekt fajny, tylko te rolety nie mogą być założone przy narożnym KLEJONYM oknie. Oczywiście jeszcze nie wiem, czy będzie klejone - nie wiem, czy użytkownicy sobie chwalą, czy przeklinają. Jeśli narożnik będzie w normalnej ramie, to rolety mogą być. Jeśli będzie klejony - to rolety odpadają i szukam alternatywy... Twoje żagle świetne - bardzo mi się podobają - ale już bym myślała, jak to czyścić. Bo piękne będą jeden sezon, a potem co? Mam teraz w ogródku zwykły pawilon ikea 3x3 obłożony materiałem. Po 2 sezonach mąż zabrał go na myjnię samochodową bezdotykową - niestety nie dość, że się nie doprał, to jeszcze poprzecierał Koniec końców uszyliśmy na zamówienie nowy - ale zachodu z tym dużo. Moniss - naprawdę warto było na Kalandyka czekać - mega pozytywny człowiek, super klimat i wierzę, że z projektem też da radę Zgłębiłaś już temat przesuwnych ekranów? Jak tam z jezdnością dolnej szyny i hipotetycznymi kamyczkami, listkami, błotem, śniegiem? A może jakiś inny system suwania i montażu? Wiesz już coś? Iscra - u mnie tez podłogówka więc nie popukam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.03.2016 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 wiesz z tą podłogówką to nie jest tak żle... na piętro bedzie szła miedziana rurka od odgrzewania, wiec będzie w co pukać. a jakby tak całą podłogówkę zrobić w metalu, jakbyś pukła to cały dom by dzwonił a jak teraz jest ze wstawaniem dzieciaków?????? Z Julką nie zawsze było tak wspaniale. Kiedy chodziła do zerówki i pierwszej klasy z łożka wyciągałam ją za włosy, następnie ciągłam po podłodze do łazienki i z łazienki do kuchni na śniadanie spuszcze kurtynę milczenia na to o której godzinie docierała do szkoły chociaż w weekendy punkt 7 meldowała sie na kanapie przed PS w tym roku jak ręką odjął, wczoraj przed 7 wstała, ubrała się i obudziło nas rozczesywanie kołtunów na głowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 10.03.2016 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 wiesz z tą podłogówką to nie jest tak żle... na piętro bedzie szła miedziana rurka od odgrzewania, wiec będzie w co pukać. a jakby tak całą podłogówkę zrobić w metalu, jakbyś pukła to cały dom by dzwonił muszę się zatem w metalową chochlę jeszcze zaopatrzyć Teraz wchodzę o 7 do ich sypialni (mieszkamy w parterówce), zapalam światło, budzę i idę robić śniadanie - oni śpią. Po 5 minutach wchodzę, proszę, szykuję rzeczy i idę - oni śpią. Potem wchodzę zabieram kołdry, podnoszę głos - oni śpią. Potem krzyczę, łaskoczę, ciągnę za nogi - oni śpią, mamrocząc, że już wstają Potem, że za minutkę. Potem, że już się właśnie ubierają....wchodzę a oni śpią! W weekend mają inny tryb - zrywają się przed 7, zanim my oko otworzymy:) Pytam zatem - czemu nie wstają w tygodniu - a oni :"no bo jest szkoła" - marne zatem szanse, żeby ogarnęli się sami na pięterku:lol2: Jest jeszcze opcja, że wytresuję psy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.