Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podmokła działka - jak wykorzystać


Recommended Posts

Zastanawiam się nad kupnem działki, której połowa powstała po zasypaniu małego stawiku z szuwarami. Jest tam bardzo wysoki poziom wód gruntowych (około 50cm). Druga połowa jest niewiele wyżej (może 1m do wód gruntowych ) ale pod humsem jest piach i raczej stabilny (na oko) grunt.

Poradzcie, jakie mogą być zagrożenia takiej działki?

Komary ? Woda się podniesie i zaleje ?

Jak można się zabezpieczyć przed niespodziankami ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Należę do tych wybrańców, którzy tę działkę widzieli, zanim jeszcze Maco się do niej przymierzył... Nawet się nad nią zastanawiałem bo trzeba przyznać, że jest bardzo urokliwa ale zrezygnowałem z następujących przyczyn: zawilgocenia terenu, zasłonięcia działki wysokimi brzozami od strony południowej (nie dość że wilgoć to jeszcze utrudnione wysychanie), no i komary (co prawda nie zdążyły mi się dać we znaki ale działka jest dodatkowo w zagajniku więc na pewno jest ich tam trochę).

 

Stawiku to tam nie było. Fakt, że na mapie topograficznej są zaznaczone nawet 2, ale jak ja oglądałem tę działkę ok. półtora roku temu to lustra wody tam nie było. Było natomiast jakieś bagienko (po którym można było chodzić) porosłe trzcinami i innymi szuwarami - niektóre są tam zresztą nadal.

 

Największym zagrożeniem może być chyba niestabilność gruntu, dlatego bardzo bym uważał z sadowieniem fundamentów na części zasypowej. Może jednak podsypka, drenaż i wzięcie geologa wystarczą. Nie ignorowałbym też zagrożenia komarowego - wieczorami może być to nie do zniesienia. Generalnie - jeśli nie mają dla Ciebie znaczenia dodatkowe koszty uzdatnienia działki to chyba wszystko jest do zrobienia.

 

Wziąłbym jednak po uwagę to, że rzut beretem jest nie tylko moja działka :lol: ale jeszcze inne wolne.... co prawda w szczerym polu ale przynajmniej suchym. I z tego co wiem ich cena jest niższa niż rzeczonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że stawik to był może 20 lat temu a teraz zarósł i są tylko szuwary.

Nie zamierzam stawiać domu na ziemii nasypowej. Częśc "przed" brzozami jest na stałym gruncie (piach) więc plany mam takie, żeby posdzić fundament na tym gruncie i wyciągnąć go wysoko powyżej ziemii nasypowej.

 

Bierzemy pod uwagę wasze bezpośrednie sąsiedztwo i jest to niewątpliwy plus !

Ale chcielibyśmy się wprowadzać może za rok (dom drewniany) a tam u Was prądu nie będzie szybko chyba. No i woda, też trzeba robić przyłącze...

Więc jak wziąć pod uwagę te koszty i nową cenę "na bagnie" to wychodzi to samo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moje dodatkowe koszty to na razie będzie to tylko agregat prądotwóczy (ok. 1500 zł za 1-fazowy bo chyba jednak na 3-fazowy za ok. 4,5 tys. się nie zdecyduję). Jeśli oczywiście nie kupisz wcześniej rzeczonej działki i prądu nie pożyczę od Ciebie - czekam do ostatniej chwili :lol:

 

Wodociąg to też nie problem bo nie będę robił żadnego przyłącza tylko wywiercę, jak wszyscy wokół, studnię (za ok. 3,5 tys. zł z pompą) i nie będę za tę wodę później nic płacił.

 

Koszty nasypania ziemii oraz głębszych i pewnie lepiej zbrojonych fundamentów czy też dodatkowego drenażu będą na pewno wyższe od mojego tymczasowego (do września przyszłego roku)kłopotu z prądem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie nie porywal na budowe na takiej dzialce, jezeli bylytam stawy to pod fundamenty trzeba wymienic cały grynt, tak, zeby nie został pod flawami ani kawałek torfu czy innych warstw osadowych. W któryms z Muratorów sprawa byla poruszana. Na znajomej budowie, gdzie byl zasypany stawek nie dawało sie zrobic fundamentów, bo woda pojawiala sie w kazdym dołku głebszym niz 50 cm. Wymieniali cały grunt, ale to pod zastosowania komercyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radiesteta ma też być i zbadać cieki.

Ale z tego co wiem, to cieki mogą być na różnych głebokościach i najgorsze są podziemne skrzyżowania żył. Takie miejsca mogą być wszędzie z takim samym prawdopodobieństwem jak na terenach podmokłych....

 

Więc w sumie każda działka powinna być pod tym kątem zbadana.

Ciekawe jaka jest praktyka. Powiedzcie ilu z Was to zrobiło ?

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Maco dnia 2002-07-10 11:25 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto to zrobić-na pewno nie zaszkodzi. Ja już miałem prawie gotowy plan zagospodarowania działki, kiedy odwiedził mnie znajomy radiesteta. Bez używania różdżki czy innych "pomocy" stwierdził,że dom zaplanowałem w miejscu, w którym jest tak silny ciek,że aż mu flaki skręca. Zmieniłem lokalizację domu-nic mnie to w końcu nie kosztowało,ani nie burzyło planów wykorzystania działki. Jednak, jeżeli ktoś już ma działkę i to w dodatku "tę jednyną wyśnioną", to przy braku możliwości zmiany lokalizacji domu... może lepiej nie wiedzieć ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedzieć, nie wiedzieć,....

Sam do końca nie wiem ?

 

Ja bym chyba wolał wiedzieć. Zawsze można sprowadzić jeszcze kilku i jeśli diagnoza się potwierdzi to poszukać środków zaradczych (są chyba pewne ekrany czy inne działania, które mogą pewne niekorzystne działania igraniczyć).

 

Albo (wiedząc) jakby cała rodzina po wrpowadzeniu zaczęła częściej chorować to wtedy bym się poważnie zastanowił nad przeprowadzką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ryniu,

Kiedy my już szukamy od pół roku. Oglądaliśmy wiele działek w tej okolicy i tam nam ta przypadła najamocniej do gustu.

 

Zobaczymy co powie geolog. Zakładam, że po trzech 5-cio metrowych odwiertach będzie miał 99% pewność czy dom na normalnym fundamencie można postawić (może nie do końca to wytłumaczyłem dobrze ale tylko połowa działki to zasypane szuwary, druga połowa to zwykły nieużytek (bez stojącej wody albo grzęzawiska).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawisz dom, przez jakiś czas będzie wszystko OK a potem zmienią się warunki hydrologiczne i wszystkie inne w gruncie i ten dom Ci zacznie osiadać i pękać (takie rzeczy potrafią wyjść po latach). A Ty przestaniesz spokojnie spać po nocach. Zrobisz jak uważasz, ale ja bym obszedł taką działkę z daleka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak głęboko jest grunt nośny?

jesli głeboko, to zrobisz ławy na studniach (kopanych z kregów zalanych betonem + kamienie) Ilość studni i zbrojenie ław poda ci konstruktor. Mój sasiad tak zrobił. Wodę miał miejscami na gł. 0,5m a glinę na której oparł studnie na gł 1,5 - 2,5m. Ja też musiałem postawić swoje fundamenty na glinie (głębokośc 1,5-2m)ale bez wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępne wyniki odwiertów "geotechnicznych" wykazują, że woda jest na 0,8m a piasek zaczyna się na 0,6-1 m, zależnie od otworu. POd piaskiem do 5m nie ma nic innego.

Za kilka dni będę miał szczegółowe opracowanie wyników ale na podtsawie tego można podobno stawiać normalne fundamenty.

 

Myślę też o płycie fundamentowej ale nie mogę znaleźć zbyt dużo inforamcji...

 

Właśnie, działka jest w ładnym miejscu więc niełatwo byłoby nam zacząć szukać od nowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...