Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ustawienia podłogówki porada mile widziana


songoku_xxx

Recommended Posts

Cześć,

 

Jest sobie dom. W domu podłogówka 100% a na niej deska barlinecka (oprócz łazienek). Podłogówka oparta na systemie TECE, projektowana i liczona przez technika z tej firmy ( w załączeniu projekt - część wizualna, obliczenia też są).

 

W każdym pokoju jest termostat ścienny, który steruje elektrozaworami na pętlach. Otwiera i zamyka jeśli dostanie sygnał. Termostaty mają również czujniki temperatury wylewki. Instalacja projektowana dla 38 st C na zasilaniu, Ograniczniki temperatury wylewki aktualnie ustawione na 29 st. co daje +- 27 na powierzchni deski - tak jak życzy sobie producent,.

 

Przy obecnych temperaturach (nie za niskich) mam sytuację taką, że poszczególne pomieszczenia załączają się dość rzadko - 1 dziennie a czasami nawet i to nie. Przez to cała instalacja wychładza się a potem każde pomieszczenie (pętle bo w pokoju jest ok) trzeba podnosić cieplnie "od zera".

 

Efekt tego jest taki, że czasami nawet po godzinie pracy pompki (włącza się dopiero jak przynajmniej 1 elektrozawór jest otwarty) jest duża różnica temperatur na zasileniu i powrocie (przynajmniej mam takie wrażenie, że powinno się szybciej zrównywać). Często obserwuję sytuację, że zasilenie 38 a powrót 28 (to na początku) a potem dłuższy czas ok 30. Dopiero po powiedzmy 1,5h dobija powrót do powiedzmy 34-35.

 

Mam termometry na zasileniu i powrocie oraz zawór termostatyczny z podmieszaniem z powrotu, więc zmiana temperatury to moment.

Czy te nastawy są prawidłowe? Czy może powinienem zmniejszyć temperaturę zasilenia (nie wiem jak to wpłynie na sprawność instalacji - w projekcie stoi, że ma być 38) tak aby podłogówka pracowała dłużej wolniej grzejąc... A może powinienem zmienić bieg pompy (grundfos alpha 2 L 25-60) choć obecnie ustawiona jest tak jak producent zaleca czyli "Najniższa charakterystyka przy regulacji stałej ciśnienia (CP1)"

 

 

Jeszcze jedno pytanie. Harmonogram grzania (dla łazienki) mam ustawiony w podziale na 4 pory dnia:

- rano 23,5 st

- dzień 21

- wieczór 23,5

- noc 19

 

Czy to jest efektywne czy lepiej będzie trzymać zawsze w łazience 23,5 bo tak jak wspomniałem rano i wieczorem mam "sesję" intensywnego grzania :)

Mam małe dziecko więc rano i wieczorem chcę mieć ciepło stąd takie a nie inne ustawienie.

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi - mieszkamy dopiero od września i chciałbym dojść do ładu z ogrzewaniem bo rachunki za wysokie się porobiły (ale to raczej temat na inną dysputę bo ma to raczej związek z buforem)

Rzut parteru.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jedrek dzięki za odpowiedź.

 

Tak na pewno było.

 

Jednak te 38 teraz to nie jest problem bo jak termostat ścienny wykryje, że już jest ciepło w pokoju to po prostu zamknie pętlę, wyłączy pompę i nie będzie grzania. Oczywiście jeszcze jest efekt bezwładności, ale system jest teoretycznie "mądry", uczy się i zapamiętuje jak zmieniała się temperatura w pomieszczeniu i teoretycznie wyłącza grzanie nawet jak jeszcze nie została temperatura docelowa właśnie po to aby została osiągnięta "bezwładnością" Sprawdzone w łazience i nawet to to działa - znaczy nie ma przegrzewania jakiegoś nadmiernego - może kilka dziesiątych stopnia.

 

Bardziej mnie martwi ta różnica w powrocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedrek dzięki za odpowiedź.

 

Tak na pewno było.

 

Jednak te 38 teraz to nie jest problem bo jak termostat ścienny wykryje, że już jest ciepło w pokoju to po prostu zamknie pętlę, wyłączy pompę i nie będzie grzania. Oczywiście jeszcze jest efekt bezwładności, ale system jest teoretycznie "mądry", uczy się i zapamiętuje jak zmieniała się temperatura w pomieszczeniu i teoretycznie wyłącza grzanie nawet jak jeszcze nie została temperatura docelowa właśnie po to aby została osiągnięta "bezwładnością" Sprawdzone w łazience i nawet to to działa - znaczy nie ma przegrzewania jakiegoś nadmiernego - może kilka dziesiątych stopnia.

 

Bardziej mnie martwi ta różnica w powrocie...

 

Nie wiem jaki masz sterownik, ale u mnie tak grzeje jak u ciebie tylko w okresach przejściowych i to maksymalną temperaturą 34C, ale gdzieś jak średnie temperatury na zewnątrz spadają do około 5C to dodatkowo włączam dodatkowo "przelewanie" podłogówki aby się nie wychładzały 5 minut pracy na około 25-30 minut przerwy. Po za tym nie mam żadnych stref czasowych bo u mnie stale jest 24C w łazience, dodatkowo przy kąpaniu włącza się ręcznikowiec, nawet jakbym wyłączył ogrzewanie w łazience to po 24H temperatura nie spadnie więcej niż o 1C, ale może masz wylewkę anhydrytową i ma taką małą bezwładność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mnie martwi ta różnica w powrocie...

 

ta różnica na powrocie z czego wynika? wpuszczasz w instalację wodę z wcześniej zagrzanego bufora?

 

piszesz, że instalacja wychładza się, a potem musisz podnosić od zera. powinieneś dostosować temperaturę zasilania do warunków zewnętrznych. lepsze odczucia są przy dłuższym grzaniu niską temperaturą zasilania, tak jak napisano powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

układ z buforem docelowo jest pomyślany tak aby czerpać energię z 3 źródeł:

- bardzo prosty kocioł atmosferyczny (obecnie buderus logamax u042-24k) załączany termostatem jak spadnie temperatura w buforze

- wężownica na wkładzie kominkowym (nie płaszcz wodny)

- ogniwa fotowoltaiczne

Wszystko to pakuje energię do bufora 1250L.

 

 

Obecnie działa gaz. Kominek tylko sporadycznie bo nie zaopatrzyłem się w odpowiedni opał a to co mam musi poleżeć bo ma wilgotność 30% i średnio się nadaje do palenia)

 

Panele fotowoltaiczne dopiero na wiosnę jak kaska pozwoli.

 

To gwoli odpowiedzi, ale nie ma to żadnego wpływu na działanie podłogówki. Bufor jest jedynie składnica energii. Podłogówka bierze jej tyle ile jej potrzeba - zawsze jest jej pod dostatkiem :)

 

To jeszcze raz gwoli ścisłości - w moim przypadku źródła ciepła nie mają wpływu na pracę podłogówki. Temperaturę zasilania ustawiam na zaworze termostatycznym i jest ona stała. Oczywiście można dołożyć zawór również sterowany przez centralę tece, ale nie ma to większego sensu. Nie mam pogodówek bo nie są potrzebne.

 

Wszystko reguluje automatyka TECE

- moduł główny WLTM2

- sterownik główny WLCT2-19

- sterowniki pokojowe WLTD2

Edytowane przez songoku_xxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok na razie wyłapałem dla siebie:

 

- lepsze odczucia są przy dłuższym grzaniu niską temperaturą zasilania,

 

jędrek to nie koniecznie dla mnie

 

"a w lazienkach miec zageszczone rurki zeby przy tym samym zasilaniu bylo tam ciut cieplej"

 

 

bo w moim układzie każde pomieszczenie działa niezależnie od drugiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasiek proszę Cię... po co mam się cofać w rozwoju? Bo tak robią wszyscy? :) A potem jak chcę zmienić temperaturę w jednym pokoju to muszę biegać do kotłowni i gmerać w rotametrach metoda prób i błędów dojść po tygodniu do temperatury jaką chcę? Teraz podchodzę i obniżam o 1 st i tak mam.

 

Moje pytanie było trochę innej maści :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto zmienia temperatury w poszczególnych pomieszczeniach...

ustawiasz raz i mieszkasz...., sterowanie pogodowe załatwia ci na starcie temp. zasilania i powrotu...

Sam widzisz że grzanie niższą temp. a dłużej daje lepszy efekt...

Nie bardzo wiem o jakim cofaniu się w rozwoju rozmawiamy , coś co jest skomplikowane wcale nie musi być lepsze ...

Edytowane przez jasiek71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, mamy różne zdania :)

 

Dam Ci jeden przykład: kominek. Odpalam sobie w salonie rekreacyjnie i tam jest ciepło - podłogówka się wyłącza w salonie. W pozostałej części domu grzeje dalej. W klasycznym rozwiązaniu albo w salonie dalej grzeje podłogówka (jak masz czujkę daleko od kominka) albo nie grzeje w całym domu (jak sterownik wyczuje ciepło z kominka).

 

Wracając do meritum. Rozumiem, że powszechną radą jest zmniejszenie temperatury zasilania + w łazience stała temperatura.

Może jeszcze zwiększyć "bieg" pompy na CP2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...