Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam,

z różnych względów zmuszony byłem do umieszczenia osadnika oczyszczalni ( ten pierwszy zbiornik ) z dala ok. 40 m od drogi dojazdowej. Teraz zastanawiam się jak będe opróżniać osadnik tzn albo zbuduje drogę po ogrodzie do osadnika lub pomyślałem o przyłączu do szambowoza na płocie i zakopaniu rur łączących osadnik. W osadniku pompa ścieków, która będzie wspomagać pracę pompy szabowoza. Czy ktoś ma doświadczenie w tej śmierdzącej sprawie.?

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie wiem ale wydaje mi się, że te 40 m ciągnięte wężem przez beczkowóz to jest za daleko. Trzeba się dowiedzieć w Przedsiębiorstwie komunalnym czy na takim odcinku zaciągną zanieczyszczenia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361048
Udostępnij na innych stronach

Budowanie drogi do samego zbiornika wg mnie jest bez sensu, bo też i po co Ci taka dekoracja w ogrodzie - zresztą musiałbyś ją wykonać b.solidnie, więc i sporo kasy byś na to wydał. Wg mnie odpada. Samochód po trawce dojedzie, ale wyjeżdżając zostawi w trawce 2 równoległe kaniony po kołach...

Pozostaje zakopanie rury, z tego co wiem jednak taka rura też tania nie jest, ale wyjścia nie masz. Moim zdaniem pompa w beczkowozie powinna poradzić sobie z tymi 40-ma metrami, ale tu radziłbym Ci się upewnić - pogadać z gościem, który ma taki samochód. Możesz też zrobić próbę - wypełnij zbiornik wodą, kup/wypożycz (!) 40m rury, zapłać jakieś grosze "szambiarzowi" i niech Ci tę wodę zassie do beczkowozu (potem opróżni zbiornik gdzieś na łące). Jeśli się uda nie będziesz musiał kupować pompy wspomagającej.

Pozdrawiam

Pearl

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361052
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz oczyszczalnię z drenażem, to zdaje się, że osadnik oczyszcza się jakieś 1-2 razy w roku.

W takim razie spróbuj to robić np. późną jesienią, kiedy grunt może być już trochę zmarznięty i wówczas beczkowóz wjedzie bez problemu, nie robiąc wiekszych szkód.

Uważam, że budowa drogi dojazdowej w tym celu nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361062
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...