literad 16.07.2004 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 witam,z różnych względów zmuszony byłem do umieszczenia osadnika oczyszczalni ( ten pierwszy zbiornik ) z dala ok. 40 m od drogi dojazdowej. Teraz zastanawiam się jak będe opróżniać osadnik tzn albo zbuduje drogę po ogrodzie do osadnika lub pomyślałem o przyłączu do szambowoza na płocie i zakopaniu rur łączących osadnik. W osadniku pompa ścieków, która będzie wspomagać pracę pompy szabowoza. Czy ktoś ma doświadczenie w tej śmierdzącej sprawie.?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 16.07.2004 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Oj, nie wiem ale wydaje mi się, że te 40 m ciągnięte wężem przez beczkowóz to jest za daleko. Trzeba się dowiedzieć w Przedsiębiorstwie komunalnym czy na takim odcinku zaciągną zanieczyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361048 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 16.07.2004 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Budowanie drogi do samego zbiornika wg mnie jest bez sensu, bo też i po co Ci taka dekoracja w ogrodzie - zresztą musiałbyś ją wykonać b.solidnie, więc i sporo kasy byś na to wydał. Wg mnie odpada. Samochód po trawce dojedzie, ale wyjeżdżając zostawi w trawce 2 równoległe kaniony po kołach...Pozostaje zakopanie rury, z tego co wiem jednak taka rura też tania nie jest, ale wyjścia nie masz. Moim zdaniem pompa w beczkowozie powinna poradzić sobie z tymi 40-ma metrami, ale tu radziłbym Ci się upewnić - pogadać z gościem, który ma taki samochód. Możesz też zrobić próbę - wypełnij zbiornik wodą, kup/wypożycz (!) 40m rury, zapłać jakieś grosze "szambiarzowi" i niech Ci tę wodę zassie do beczkowozu (potem opróżni zbiornik gdzieś na łące). Jeśli się uda nie będziesz musiał kupować pompy wspomagającej. PozdrawiamPearl Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 16.07.2004 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Jeżeli masz oczyszczalnię z drenażem, to zdaje się, że osadnik oczyszcza się jakieś 1-2 razy w roku.W takim razie spróbuj to robić np. późną jesienią, kiedy grunt może być już trochę zmarznięty i wówczas beczkowóz wjedzie bez problemu, nie robiąc wiekszych szkód.Uważam, że budowa drogi dojazdowej w tym celu nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361062 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 16.07.2004 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 właśnie!!! Zima! Możesz opróżniać zbiornik gdy złapie mrozek, a nie ma jeszcze śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/20715-eksploatacja-oczyszczani-opr%C3%B3%C5%BCnianie-osoadnika/#findComment-361092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.